Data dodania: 2024-06-17 (12:14)
Wyniki wyborów do europarlamentu wywierają coraz mocniejszą presję na euro. Szczególnie niepokojąco wygląda sytuacja we Francji, gdzie prezydent Macron zdecydował się na rozpisanie przedterminowych wyborów, chcąc w ten sposób zapewnić stabilność w Paryżu. Możliwe zwycięstwo partii Le Pen powoduje również spadki na giełdzie. Mocne zniżki odnotowują rentowności obligacji francuskich zarówno na krótkim jak i długim końcu krzywej dochodowości.
Kurs EUR/USD na moment znalazł się poniżej 1,07 – najniżej od początku marca. W tych okolicznościach słaby jest również polski złoty.
Wybory do europarlamentu spowodowały trochę zamieszania i tym samym przetasowania na rynku finansowym. Szczególnie gorąca atmosfera polityczna panuje we Francji. Prawicowo-nacjonalistyczne Zjednoczenie Narodowe – parta kierowana przez Marine Le Pen – zdobyła 31,4 proc. głosów w wyborach do europarlamentu. To wynik niespełna dwukrotnie lepszy od rezultatu sojuszu Macrona. Z tego też powodu prezydent Francji zdecydował się na rozpisanie przedterminowych wyborów w dwóch turach (30 czerwca oraz 7 lipca). Dobry wynik z poprzedniej niedzieli rodzi spekulacje, że poparcie dla Le Pen może być również wysokie w wyborach do francuskiego parlamentu. Rodzi to ryzyko, że pierwszy raz od 2002 roku doszłoby do sytuacji, kiedy prezydent i premier pochodzą z dwóch różnych ugrupowań, które diametralnie różnią się od siebie.
Partia Zjednoczenia Narodowego odrzuca takie projekty jak Zielony Ład oraz jest przeciwna europejskiej polityce migracyjnej. Co prawda partia ta nie wzywa do „Frexitu” ale popiera koncepcję „Europa a la carte”, która pozwala państwom członkowskim wybierać przepisy, które im pasują, dbając w ten sposób o dobro narodowe. Ugrupowanie to znajduje się w ewidentnym trendzie wzrostowym i to zaczynają dyskontować rynki finansowe. Pamiętajmy, że Francja nie jest jedynym krajem, gdzie w siłę rosną prawicowe partie. Tego typu ugrupowania (również we Włoszech, Polsce, czy na Węgrzech) nie chcą, żeby Unia Europejska przekształciła się w coś na kształt państwa federalnego z centralnym rządem w Brukseli. Po prostu chcą większej autonomii. Jednak unia walutowa nie będzie kompatybilna, jeśli poszczególne kraje będą działać „na własną rękę” (brak przestrzegania zasad zdrowej polityki budżetowej). Rodzi to ryzyko większego zadłużenia poszczególnych krajów a to by spowodowało odpływ kapitału zagranicznego. W konsekwencji siła unii walutowej i jej integracja byłaby zagrożona. Rynek to widzie i zaczyna przeceniać euro.
Notowania EUR/USD znalazły się najniżej od początku maja i powróciły w obręb kanału spadkowego, który trwa od początku tego roku. Interesująco wygląda sytuacja na francuskim CAC40. Notowania kontraktu mocno zniżkują od ostatnich kilku dni. Wyrysowany podwójny szczyt w okolicy historycznych rekordów stał się skutecznym prognostykiem zniżek z ubiegłego tygodnia. Po przełamaniu linii szyi wyprzedaż została spotęgowana. Szacuje się, że kapitalizacja francuskich akcji spadła o ok 200 mld dolarów. Jak na razie obserwujemy korektę spadkową, która jest już porównywalna (ale wciąż mniejsza) pod kątem rozpiętości do zniżek z ubiegłego roku (kwiecień – październik). Notowania zbliżają się do przyspieszonej linii trendu wzrostowego, która przebiega przez minima z września 2022 roku oraz października 2023 roku. Bariera wypada w okolicy poziomu 7400 pkt.
Wybory do europarlamentu spowodowały trochę zamieszania i tym samym przetasowania na rynku finansowym. Szczególnie gorąca atmosfera polityczna panuje we Francji. Prawicowo-nacjonalistyczne Zjednoczenie Narodowe – parta kierowana przez Marine Le Pen – zdobyła 31,4 proc. głosów w wyborach do europarlamentu. To wynik niespełna dwukrotnie lepszy od rezultatu sojuszu Macrona. Z tego też powodu prezydent Francji zdecydował się na rozpisanie przedterminowych wyborów w dwóch turach (30 czerwca oraz 7 lipca). Dobry wynik z poprzedniej niedzieli rodzi spekulacje, że poparcie dla Le Pen może być również wysokie w wyborach do francuskiego parlamentu. Rodzi to ryzyko, że pierwszy raz od 2002 roku doszłoby do sytuacji, kiedy prezydent i premier pochodzą z dwóch różnych ugrupowań, które diametralnie różnią się od siebie.
Partia Zjednoczenia Narodowego odrzuca takie projekty jak Zielony Ład oraz jest przeciwna europejskiej polityce migracyjnej. Co prawda partia ta nie wzywa do „Frexitu” ale popiera koncepcję „Europa a la carte”, która pozwala państwom członkowskim wybierać przepisy, które im pasują, dbając w ten sposób o dobro narodowe. Ugrupowanie to znajduje się w ewidentnym trendzie wzrostowym i to zaczynają dyskontować rynki finansowe. Pamiętajmy, że Francja nie jest jedynym krajem, gdzie w siłę rosną prawicowe partie. Tego typu ugrupowania (również we Włoszech, Polsce, czy na Węgrzech) nie chcą, żeby Unia Europejska przekształciła się w coś na kształt państwa federalnego z centralnym rządem w Brukseli. Po prostu chcą większej autonomii. Jednak unia walutowa nie będzie kompatybilna, jeśli poszczególne kraje będą działać „na własną rękę” (brak przestrzegania zasad zdrowej polityki budżetowej). Rodzi to ryzyko większego zadłużenia poszczególnych krajów a to by spowodowało odpływ kapitału zagranicznego. W konsekwencji siła unii walutowej i jej integracja byłaby zagrożona. Rynek to widzie i zaczyna przeceniać euro.
Notowania EUR/USD znalazły się najniżej od początku maja i powróciły w obręb kanału spadkowego, który trwa od początku tego roku. Interesująco wygląda sytuacja na francuskim CAC40. Notowania kontraktu mocno zniżkują od ostatnich kilku dni. Wyrysowany podwójny szczyt w okolicy historycznych rekordów stał się skutecznym prognostykiem zniżek z ubiegłego tygodnia. Po przełamaniu linii szyi wyprzedaż została spotęgowana. Szacuje się, że kapitalizacja francuskich akcji spadła o ok 200 mld dolarów. Jak na razie obserwujemy korektę spadkową, która jest już porównywalna (ale wciąż mniejsza) pod kątem rozpiętości do zniżek z ubiegłego roku (kwiecień – październik). Notowania zbliżają się do przyspieszonej linii trendu wzrostowego, która przebiega przez minima z września 2022 roku oraz października 2023 roku. Bariera wypada w okolicy poziomu 7400 pkt.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.