
Data dodania: 2024-05-16 (11:52)
Japońska waluta jest dzisiaj rano najsilniejszą pośród walut G-10 w zestawieniach z dolarem, chociaż opublikowane w nocy wstępne dane nt. PKB w I kwartale w Japonii są negatywnym zaskoczeniem. Gospodarka skurczyła się o 0,5 proc. k/k i 2 proc. w ujęciu zanualizowanym, głównie za sprawą dalszego spadku dynamiki konsumpcji (o 0,7 proc. k/k), ale i i też wydatków kapitałowych (o 0,8 proc. k/k), czy też eksportu (aż o 5,0 proc. k/k).
Nie wygląda to dobrze i stawia pod znakiem zapytania dalsze działania Banku Japonii w stronę zacieśniania polityki - obecnie wycenia się kolejną podwyżkę o 10 punktów baz. we wrześniu, ale być może, jeżeli kolejne dane będą słabe, to zostanie ona opóźniona. W takiej sytaucji jen powinien być dzisiaj słaby, a jest zupełnie inaczej. Dlaczego? Odpowiedź tkwi w zachowaniu się rentowności amerykańskich obligacji, które wczoraj poszły mocno w dół po publikacji danych CPI i sprzedaży detalicznej w USA, które przybliżyły szanse na wrześniową obniżkę stóp przez FED (obecnie rynek daje temu 72 proc. prawdopodobieństwa). Wczoraj po południu dolar mocno stracił na szerokim rynku, a giełdy poszły w górę. Na parze USDJPY zeszliśmy poniżej ważnego poziomu 155.
Czwartek przyniesie publikację kwietniowej dynamiki produkcji przemysłowej w USA o godz. 15:15 (oczekuje się jej wyhamowania do 0,1 proc. m/m). Będzie to dzisiaj kluczowa publikacja. Słabe dane mogą dalej działać na zasadzie "pozytywu", gdyż podbijają one wycenę serii obniżek stóp przez FED (rynki wróciły już do wyceny dwóch cięć w tym roku). Poza tym poznamy też regionalny indeks z Filadelfii, cotygodniowe dane o bezrobociu, dynamikę cen importu i eksportu, czy też informacje o wydanych pozwoleniach i rozpoczętych budowach. W nocy rynek dostał odczyty z Australii (stopa bezrobocia nieoczekiwanie wzrosła do 4,1 proc.), które uderzyły w dolara australijskiego, ale i też dały pretekst do korekty dolara nowozelandzkiego. Rano dostaliśmy też dane z Norwegii dotyczące PKB za I kwartał, ale były one zgodne z szacunkami. Dzisiaj po południu i wieczorem mamy kilka wystąpień członków FED (Barr, Harker, Mester, Bostic), które mogą być istotne w kontekście tego, że rynki zaczynają na powrót "myśleć" o obniżkach stóp w USA.
W czwartek rano dolar nie daje jednoznacznego kierunku na szerokim rynku, chociaż jego dalsze osłabianie się jest bardziej prawdopodobne.
USDJPY - jen zmienił trend?
Niezależnie od słabych danych makro z Japonii i dylematu dla BOJ, co do tempa dalszych podwyżek stóp, jen nie musi tracić, a wręcz może zyskać. Karty na USDJPY rozdaje FED, a nie BOJ. Do tego warto zwrócić uwagę, że jen też zwyczajowo zyskuje wtedy, kiedy pogarsza się sytuacja na giełdach. Globalne indeksy na razie wyglądają wyśmienicie i dobra passa pewnie jeszcze potrwa, ale zwrot jest bliżej, niż dalej, biorąc pod uwagę to, że pewnym momencie rynki zaczną na poważnie zastanawiać się, czy obniżki stóp procentowych przez banki centralne będą wystarczające do tego, aby podtrzymać scenariusz łagodnego lądowania w gospodarkach (tzw. soft landingu).
Para USDJPY wymazała już większość dzisiejszego spadku, ale faktem jest to, że naruszenie okolic 154,73 było na tyle znaczące, że trudno nie kwalifikować tego jako sygnał, że układ w średnim terminie zaczął zmieniać się na spadkowy. To może oznaczać, że celem minimum w perspektywie kilku(nastu) dni jest dołek z 3 maja przy 151,84.
Czwartek przyniesie publikację kwietniowej dynamiki produkcji przemysłowej w USA o godz. 15:15 (oczekuje się jej wyhamowania do 0,1 proc. m/m). Będzie to dzisiaj kluczowa publikacja. Słabe dane mogą dalej działać na zasadzie "pozytywu", gdyż podbijają one wycenę serii obniżek stóp przez FED (rynki wróciły już do wyceny dwóch cięć w tym roku). Poza tym poznamy też regionalny indeks z Filadelfii, cotygodniowe dane o bezrobociu, dynamikę cen importu i eksportu, czy też informacje o wydanych pozwoleniach i rozpoczętych budowach. W nocy rynek dostał odczyty z Australii (stopa bezrobocia nieoczekiwanie wzrosła do 4,1 proc.), które uderzyły w dolara australijskiego, ale i też dały pretekst do korekty dolara nowozelandzkiego. Rano dostaliśmy też dane z Norwegii dotyczące PKB za I kwartał, ale były one zgodne z szacunkami. Dzisiaj po południu i wieczorem mamy kilka wystąpień członków FED (Barr, Harker, Mester, Bostic), które mogą być istotne w kontekście tego, że rynki zaczynają na powrót "myśleć" o obniżkach stóp w USA.
W czwartek rano dolar nie daje jednoznacznego kierunku na szerokim rynku, chociaż jego dalsze osłabianie się jest bardziej prawdopodobne.
USDJPY - jen zmienił trend?
Niezależnie od słabych danych makro z Japonii i dylematu dla BOJ, co do tempa dalszych podwyżek stóp, jen nie musi tracić, a wręcz może zyskać. Karty na USDJPY rozdaje FED, a nie BOJ. Do tego warto zwrócić uwagę, że jen też zwyczajowo zyskuje wtedy, kiedy pogarsza się sytuacja na giełdach. Globalne indeksy na razie wyglądają wyśmienicie i dobra passa pewnie jeszcze potrwa, ale zwrot jest bliżej, niż dalej, biorąc pod uwagę to, że pewnym momencie rynki zaczną na poważnie zastanawiać się, czy obniżki stóp procentowych przez banki centralne będą wystarczające do tego, aby podtrzymać scenariusz łagodnego lądowania w gospodarkach (tzw. soft landingu).
Para USDJPY wymazała już większość dzisiejszego spadku, ale faktem jest to, że naruszenie okolic 154,73 było na tyle znaczące, że trudno nie kwalifikować tego jako sygnał, że układ w średnim terminie zaczął zmieniać się na spadkowy. To może oznaczać, że celem minimum w perspektywie kilku(nastu) dni jest dołek z 3 maja przy 151,84.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Dolar odbija po informacjach ws. Chin
08:45 Raport DM BOŚ z rynku walutBiały Dom nieoczekiwanie podał, że jeszcze w tym tygodniu może dojść do rozmowy telefonicznej Donalda Trumpa i Xi Jinpinga, co rynki odebrały jako sygnał, że ostatnie ruchy USA wobec Chin to próba wywarcia presji (w specyficznym dla Trumpa stylu), niż realna groźba powrotu eskalacji we wzajemnych relacjach handlowych. Warto jednak pamiętać, że Pekin wielokrotnie powtarzał, że nie będzie rozmawiać w ten sposób, ...
Dlaczego tak naprawde dolar traci?
08:10 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd kilku miesięcy na rynkach finansowych obserwujemy systematyczne osłabienie dolara amerykańskiego. Pojawiają się pytania czy to Rezerwa Federalna odpowiada za ten trend? Choć intuicyjnie można by sądzić, że polityka monetarna Fed ma decydujące znaczenie dla siły waluty, bliższa analiza pokazuje, że obecne osłabienie dolara ma swoje źródło głównie w działaniach politycznych Białego Domu, a nie w nastawieniu banku centralnego.
Kolejna próba osłabienia?
07:43 Raport DM BOŚ z rynku walutW powyborczy poniedziałek złoty wpierw stracił na wartości, aby później odrobić straty. Wpływ na to miała m.in. słabość dolara na głównych rynkach. Ale już we wtorek amerykańska waluta odreagowuje na globalnych zestawieniach po tym, jak agencje podały, że planowana jest rozmowa telefoniczna prezydentów USA i Chin, co odebrano jako sygnał, że USA nie dążą jednak do odnowienia konfliktu handlowego (ten został ostatnio częściowo wygaszony).
Umiarkowana słabość złotego po wyborach
2025-06-02 Komentarz walutowy XTBKarol Nawrocki, kandydat wspierany przez Prawo i Sprawiedliwość został wybrany na nowego prezydenta Polski. Taki wybór może doprowadzić do zwiększenia niepewności politycznej w Polsce zdaniem większości komentatorów, co dało się odczuć na początku dzisiejszej sesji. Z drugiej strony reakcja na rynku walutowym jest ograniczona i jedynie na giełdzie obserwujemy większe spadki, które tyczą się przede wszystkim największych i najbardziej płynnych spółek.
Czy euro zbliży złotego do granicy 5 zł po wyborze prezydenta elekta Karola Nawrockiego?
2025-06-02 Analizy walutowe MyBank.plKarol Nawrocki – dla jednych wizjoner, dla innych polityczny hazardzista – wciąż czeka na oficjalne zaprzysiężenie, ale rynki już dziś wyceniają, ile kosztować może jego debiut w Pałacu Prezydenckim. W pierwszych godzinach po ogłoszeniu wyników euro kosztowało około 4,28 PLN, a więc daleko od psychologicznej „piątki”, lecz pamięć pandemii i skoku do 4,64 PLN pozostaje świeża. Pytanie, czy kurs walut – przede wszystkim EUR/PLN – może tym razem wspiąć się wyżej, brzmi jak stres-test dla wiary w instytucje państwa, a nie tylko arytmetyka popytu i podaży.
Lekki spadek złotego w reakcji na wybory
2025-06-02 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPoranny handel na rynku FX przynosi lekkie spadki wokół PLN, przy relatywnie neutralnym zachowaniu eurodolara.. Rynek reaguje na weekendowe wyniki 2 tury wyborów prezydenckich w Polsce. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2715 PLN za euro, 3,7542 PLN wobec dolara amerykańskiego, 4,5735 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 5,0675 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 5,388% w przypadku obligacji 10-letnich.
Co program gospodarczy prezydenta Nawrockiego oznacza dla kursu złotego?
2025-06-02 Analizy MyBank.plJuż w noc wyborczą inwestorzy włączyli kalkulatory i – jak zwykle – zaczęli wyceniać przyszłość. Wybór Karola Nawrockiego na prezydenta RP, choć politycznie spektakularny, przede wszystkim otwiera nowy rozdział w sporze o równowagę między ekspansją fiskalną a stabilnością makroekonomiczną. Kurs złotego, od lat wrażliwy na sygnały płynące zarówno z Warszawy, jak i z Frankfurtu czy Waszyngtonu, natychmiast stał się barometrem nastrojów wobec „Nowego Ładu na lata 30.” – tak właśnie sztab Nawrockiego ochrzcił pakiet obietnic.
Sukces Trumpa, dolar w dół
2025-05-23 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydentowi Donaldowi Trumpowi udało się przepchnąć ustawę podatkową przez Izbę Reprezentantów, choć tylko dzięki przewadze jednego głosu (215-214). Oznacza to, że nie było jednomyślności wśród Republikanów. Teraz pakiet trafi do Senatu, który powinien zająć się nim najpóźniej do sierpnia. Teoretycznie Republikanie mają tu konieczną większość (51 głosów) o ile Demokraci nie będą dążyć do tzw. obstrukcji parlamentarnej (filibuster), a wtedy wymagane jest 60 głosów poparcie, których nie będzie.
Dolar zgubił status rezerwy?
2025-05-23 Poranny komentarz walutowy XTBDolar traci dzisiaj grunt pod nogami, deprecjonując między 0,3% a 0,8% względem wszystkich walut G10. Chaotyczna polityka handlowa, gospodarcza nieprzewidywalność oraz od kilku dni rosnące obawy o stabilność fiskalną USA wystawiają na próbę jego status waluty rezerwowej, windując jednocześnie notowania klasycznych bezpiecznych przystani, takich jak jen, oraz nowego pretendenta do tytułu waluty rezerwowej – euro.
Sondaż (na razie) bez znaczenia?
2025-05-23 Komentarz do rynku złotego DM BOŚKrajowy rynek nie zareagował zbytnio na ostatni sondaż przedwyborczy, który wskazuje na nieznaczną przewagę Karola Nawrockiego nad Rafałem Trzaskowskim w wyścigu prezydenckim. Druga tura już za nieco ponad tydzień i kolejne dni przyniosą najpewniej więcej tego typu badań opinii. Te jednak mogą mieścić się w granicach tzw. błędu wyborczego, co pokazuje, że niepewność, co do finalnego wyniku pozostanie z nami do końca.