
Data dodania: 2024-05-16 (11:50)
Wczorajsza sesja na rynku ropy naftowej przyniosła sporo nerwowości. Przez pierwszą część dnia notowania ropy naftowej znajdowały się pod presją podaży – po to, by w końcówce sesji dynamicznie nadrobić ten spadek i zakończyć cały dzień na delikatnym plusie. Tym samym, ceny ropy naftowej nadal nie wyrwały się z trwającej już od dwóch tygodni konsolidacji. Negatywnym akcentem podczas wczorajszej sesji był raport Międzynarodowej Agencji Energetycznej (MAE – International Energy Agency, IEA), w którym instytucja ta obniżyła prognozy wzrostu popytu na ropę naftową na świecie w 2024 roku.
Według MAE, w tym roku wzrost globalnego popytu na ropę ma wynieść 1,1 mln baryłek dziennie, co oznacza spadek o 140 tys. baryłek dziennie w porównaniu do poprzedniej prognozy. Są to także wyraźnie niższe szacunki niż te, które jeszcze dzień wcześniej przedstawiał kartel OPEC, szacujący tegoroczny wzrost popytu na 2,25 mln baryłek dziennie. MAE tłumaczy swoje wyliczenia oczekiwaniami słabego popytu w krajach rozwiniętych należących do OECD.
W kontrze do raportu MAE stały wczoraj informacje zawarte w raporcie Departamentu Energii USA, dotyczącym zapasów paliw w USA. Departament podał bowiem, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o 2,51 mln baryłek. Jednocześnie, spadły zapasy benzyny i destylatów, co okazało się pozytywnym zaskoczeniem. Dane te mogą sugerować, że bieżący popyt na paliwa w USA nieco odżył – może to być już sygnał budzącego się sezonowego popytu, powiązanego z letnimi wyjazdami.
Raport departamentu pomógł wczoraj notowaniom ropy naftowej nadrobić zniżki z wcześniejszych godzin. Nie zmienia to jednak faktu, że notowania ropy mają trudności z powrotem do trwałych zwyżek i bez mocnego fundamentalnego impulsu będzie to trudne.
ZŁOTO
Dane dot. inflacji wsparciem dla cen złota.
W tym tygodniu na rynku złota przeważa strona popytowa. O ile początek tygodnia upływał na tym rynku pod znakiem wyczekiwania na dane dot. inflacji w USA, to obecnie wiadomo już, że dane te okazały się wsparciem dla notowań złota i pozostałych metali szlachetnych.
Relatywnie niski wczorajszy odczyt inflacji konsumenckiej w Stanach Zjednoczonych rozbudził bowiem na nowo nadzieje na obniżki stóp procentowych w USA w przewidywalnej przyszłości. Wcześniej inflacja utrzymywała się na rozczarowująco podwyższonym poziomie, co budziło obawy o to, że Fed w ogóle zaniecha tegorocznej obniżki, a nawet może rozważyć podwyżkę.
Obecnie jednak na rynek powróciły oczekiwania obniżki stóp jesienią br. To nieco później niż zakładano jeszcze na początku roku, ale i tak zapowiedzi cyklu łagodzenia polityki monetarnej w USA negatywnie wpływają na wartość dolara i pozytywnie przekładają się na ceny złota.
Obecnie notowania złota zbliżają się już do poziomu 2400 USD za uncję, a to już jest niedaleko historycznych maksimów cen złota, osiągniętych w połowie kwietnia.
W kontrze do raportu MAE stały wczoraj informacje zawarte w raporcie Departamentu Energii USA, dotyczącym zapasów paliw w USA. Departament podał bowiem, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w USA spadły o 2,51 mln baryłek. Jednocześnie, spadły zapasy benzyny i destylatów, co okazało się pozytywnym zaskoczeniem. Dane te mogą sugerować, że bieżący popyt na paliwa w USA nieco odżył – może to być już sygnał budzącego się sezonowego popytu, powiązanego z letnimi wyjazdami.
Raport departamentu pomógł wczoraj notowaniom ropy naftowej nadrobić zniżki z wcześniejszych godzin. Nie zmienia to jednak faktu, że notowania ropy mają trudności z powrotem do trwałych zwyżek i bez mocnego fundamentalnego impulsu będzie to trudne.
ZŁOTO
Dane dot. inflacji wsparciem dla cen złota.
W tym tygodniu na rynku złota przeważa strona popytowa. O ile początek tygodnia upływał na tym rynku pod znakiem wyczekiwania na dane dot. inflacji w USA, to obecnie wiadomo już, że dane te okazały się wsparciem dla notowań złota i pozostałych metali szlachetnych.
Relatywnie niski wczorajszy odczyt inflacji konsumenckiej w Stanach Zjednoczonych rozbudził bowiem na nowo nadzieje na obniżki stóp procentowych w USA w przewidywalnej przyszłości. Wcześniej inflacja utrzymywała się na rozczarowująco podwyższonym poziomie, co budziło obawy o to, że Fed w ogóle zaniecha tegorocznej obniżki, a nawet może rozważyć podwyżkę.
Obecnie jednak na rynek powróciły oczekiwania obniżki stóp jesienią br. To nieco później niż zakładano jeszcze na początku roku, ale i tak zapowiedzi cyklu łagodzenia polityki monetarnej w USA negatywnie wpływają na wartość dolara i pozytywnie przekładają się na ceny złota.
Obecnie notowania złota zbliżają się już do poziomu 2400 USD za uncję, a to już jest niedaleko historycznych maksimów cen złota, osiągniętych w połowie kwietnia.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Inwestorzy wybierają platynę — 44 % w górę w zaledwie rok
2025-08-18 Komentarz surowcowy MyBank.plPlatyna zaczęła dzisiejszą sesję w pobliżu 1 340 USD za uncję, po porannym handlu w widełkach około 1 334–1 356 USD. W relacji rocznej notowania pozostają wyraźnie wyżej niż dwanaście miesięcy temu, a w ujęciu od początku roku w pewnym momencie sięgały okolic 44 % zwyżki, zanim rynek wykonał korektę i zdławił część euforii. Z punktu widzenia inwestorów detalicznych i instytucjonalnych to wciąż jeden z najciekawszych metali szlachetnych w 2025 roku, bo łączy historyczne zastosowania w przemyśle samochodowym i jubilerskim z nowymi wektorami popytu w energetyce wodorowej.
Inwestowanie w metale szlachetne – złoto, srebro czy platyna?
2025-08-10 Materiał zewnętrznyInwestowanie w metale szlachetne od wieków stanowiło tzw. bezpieczną przystań dla kapitału, szczególnie w okresach niestabilności gospodarczej. Złoto, srebro i platyna to trzy najpopularniejsze metale, które przyciągają uwagę inwestorów ze względu na swoją wartość rynkową, historyczną stabilność i unikalne właściwości. Każdy z nich ma jednak inne zastosowania, czynniki wpływające na cenę oraz potencjał inwestycyjny.
Robusta vs arabica: która kawa bardziej odczuje powrót deszczy?
2025-07-30 Komentarze towarowe MyBank.plRynek kawy wchodzi dziś w etap, w którym meteorologia znowu dyktuje reguły. Po miesiącach anomalii i niespodziewanych skoków cen inwestorzy zadają pytanie, które na pozór brzmi prosto, a w praktyce rozlewa się na cały łańcuch wartości: czy powrót deszczy bardziej odczuje robusta, czy arabica? Handlowcy, przetwórcy i palarnie odpowiadają niejednoznacznie, bo wpływ opadów zależy nie tylko od ich wielkości, lecz także od kalendarza wegetacji, fazy zbiorów, kondycji drzew oraz tego, w jakim momencie sezonu opady napotykają plantacje.
Wall Street "wymazała" już w pełni kwietniowe spadki
2025-04-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWall Street zdołała już odrobić w 100 proc. spadki, które miały miesjce po 2 kwietnia. Najpierw ulegę przyniosło odroczenie większości taryf o 90 dni a następnie spekulacje dotyczące tego, że Trump "dogada się" jakoś z Chinami i w ostatecznym rozrachunku poziom taryf będzie zdecydowanie mniejszy. Ostatnio pozytywnie zostały odebrane wypowiedzi płynące z Fed, które dały rynkowi większe nadzieje na szybsze cięcia stóp w USA. Wycena rynkowa przyszłej ścieżki stóp procentowych w USA nie zmieniła się jakoś diametralnie.
Dla kogo małe samochody?
2025-02-28 Materiał zewnętrznyMałe samochody miejskie cieszą się coraz większą popularnością na całym świecie. Doceniają je przede wszystkim kierowcy, którzy preferują praktyczne rozwiązania transportowe w dużych miastach. W artykule wyjaśniamy, jakie zalety mają tego rodzaju samochody i dla kogo są one polecane.
Walentynki nigdy nie były tak drogie? Ceny kawy, czekolady i złota najwyższe w historii
2025-02-13 Market News XTBPodobnie jak inne święta Walentynki to czas obdarowywania swoich bliskich. Jeśli jednak dawno jednak nie kupowaliście czekolady, złotego wisiorka czy nie zapraszaliście nikogo na kawę, ceny tych produktów i usług mogą Was sporo zdziwić. Ceny surowców potrzebnych do przygotowania tych wszystkich prezentów sięgają historycznych szczytów, dlatego można jasno stwierdzić, że obecne Walentynki będą nie tylko droższe niż rok temu, ale również najdroższe w historii.
Najlepsze telefony z eSIM do kupienia w 2025 roku
2025-01-24 Poradnik konsumentaWyobraź sobie: jesteś na egzotycznej wyspie, popijasz koktajl kokosowy i nagle przypominasz sobie, że zapomniałeś kupić lokalną kartę SIM. Wcześniej wiązałoby się to z panicznym bieganiem po wszystkich stoiskach w poszukiwaniu pożądanego kawałka plastiku. Ale teraz? Teraz wystarczy pstryknąć palcami (dobrze, może stuknąć w ekran parę razy) i voilà – jesteś online!
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.