
Data dodania: 2024-04-15 (15:53)
Przeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.
Strona irańska twierdzi, że rzekomo informowała sojuszników Izraela o możliwym ataku, co dodatkowo podbija wspomnianą narrację, że atak był tylko pokazem siły. Został on potępiony przez państwa grupy G-7, które zwołały w tej sprawie specjalną videokonferencję w niedzielę. Kluczowe jest jednak to, że administracji Joe Bidena udało się odwieźć Izrael od odpowiedzi na irański ruch, co mogłoby przerodzić się w poważniejszy konflikt regionalny. Nie jest to zaskoczeniem - na pół roku przed wyborami USA nie potrzebują żadnej nowej wojny, ani też drogiej ropy. Premier Izraela najpewniej słuchał też kilka dni temu słów Donalda Trumpa i dobrze wie, że całą operację w Strefie Gazy powinien zakończyć do jesieni, a nawet szybciej. To redukuje perspektywę rozpętania nowej wojny w regionie w najbliższych tygodniach.
Piątkowa reakcja rynków na doniesienia o planach ataku Iranu na Izrael sama w sobie była już przesadzona, gdyż wcześniej pojawiały się doniesienia, że Teheran przeprowadzając akcję odwetową nie będzie dążyć do dalszej eskalacji konfliktu. Jak widać jednak rynki potrzebowały takiego krótkiego uderzenia risk-off (pretekstu do korekty?). Poniedziałek wygląda już inaczej, a inwestorzy zdaja się wracać do starego trybu - dominuje strategia na deeskalację, co sprawia, że rosną przecenione w piątek wieczorem ryzykowne aktywa. Dzisiaj w kalendarzu mamy dane o sprzedaży detalicznej w USA o godz. 14:30, oraz indeksie NY FED Mfg. (o tej samej porze). Z kolei jutrzejszy poranek zostanie zdominowany przez serię ważnych publikacji makro z Chin, a później dane ZEW z Niemiec.
Dolar jest po najsilniejszej tygodniowej zwyżce w tym roku. To może skłaniać do oczekiwań, co do jego przynajmniej niewielkiej korekty niezależnie od oczekiwań, co do przyszłych działań banków centralnych. W centrum uwagi może znaleźć się w najbliższych dniach bitcoin. Rano pojawiła się informacja, że w Hong Kongu ruszą kolejne ETF-y na BTC (wydana została stosowna zgoda tamtejszego nadzoru), co może podbić instytucjonalny popyt. Z kolei już w sobotę spodziewany jest tzw. halving, który historycznie dawał argumenty za wzrostami tej kryptowaluty. Sytuacja z końca tygodnia i weekendu pokazała jednak, że BTC jest wręcz ekstremalnie wrażliwy na wahania globalnego ryzyka.
EURUSD - odreagowanie jest możliwe
W piątek wieczorem zeszliśmy w okolice 1,0622, co jest nieznacznym naruszeniem okolic wsparcia przy 1,0630. Widoczny był globalny tryb risk-off i wyraźna ucieczka kapitałów w stronę dolara. Poniedziałek przynosi oczekiwania, co do deeskalacji sytuacji na Bliskim Wschodzie i tym samym EURUSD odreagowuje. I to pomimo, że kolejni członkowie ECB podkreślili, że cięcie stóp na początku czerwca jest prawdopodobne (Villeroy, Holzmann). Rynek daje obecnie 76 proc. szans na taki ruch (obniżka o 25 punktów baz.).
Technicznie rynek ma szanse na dalsze odbicie EURUSD - opór to okolice z połowy lutego przy 1,0694. Niemniej rejon połowy czarnej świecy z ubiegłego tygodnia to poziomy bliższe 1,0724, czyli dołka z 2 kwietnia. Dzisiaj w kalendarzu mamy ważne dane o dynamice sprzedaży detalicznej w USA za marzec (oczek. 0,3 proc. m/m), a jutro poza rannymi danymi z Chin (wpływają na nastroje wokół ryzykownych aktywów), oraz odczytami ZEW z Niemiec, zobaczymy też dane o produkcji przemysłowej w USA. Dzisiaj i jutro zobaczymy, zatem tzw. twarde dane z amerykańskiej gospodarki. Słabsze odczyty mogły przez chwilę ucieszyć rynki (wzrost szans na obniżkę stóp przez FED we wrześniu), ale w dłuższej perspektywie nie byłyby one dobre, gdyż redukowałyby szanse na soft-landing w 2025 r.
Piątkowa reakcja rynków na doniesienia o planach ataku Iranu na Izrael sama w sobie była już przesadzona, gdyż wcześniej pojawiały się doniesienia, że Teheran przeprowadzając akcję odwetową nie będzie dążyć do dalszej eskalacji konfliktu. Jak widać jednak rynki potrzebowały takiego krótkiego uderzenia risk-off (pretekstu do korekty?). Poniedziałek wygląda już inaczej, a inwestorzy zdaja się wracać do starego trybu - dominuje strategia na deeskalację, co sprawia, że rosną przecenione w piątek wieczorem ryzykowne aktywa. Dzisiaj w kalendarzu mamy dane o sprzedaży detalicznej w USA o godz. 14:30, oraz indeksie NY FED Mfg. (o tej samej porze). Z kolei jutrzejszy poranek zostanie zdominowany przez serię ważnych publikacji makro z Chin, a później dane ZEW z Niemiec.
Dolar jest po najsilniejszej tygodniowej zwyżce w tym roku. To może skłaniać do oczekiwań, co do jego przynajmniej niewielkiej korekty niezależnie od oczekiwań, co do przyszłych działań banków centralnych. W centrum uwagi może znaleźć się w najbliższych dniach bitcoin. Rano pojawiła się informacja, że w Hong Kongu ruszą kolejne ETF-y na BTC (wydana została stosowna zgoda tamtejszego nadzoru), co może podbić instytucjonalny popyt. Z kolei już w sobotę spodziewany jest tzw. halving, który historycznie dawał argumenty za wzrostami tej kryptowaluty. Sytuacja z końca tygodnia i weekendu pokazała jednak, że BTC jest wręcz ekstremalnie wrażliwy na wahania globalnego ryzyka.
EURUSD - odreagowanie jest możliwe
W piątek wieczorem zeszliśmy w okolice 1,0622, co jest nieznacznym naruszeniem okolic wsparcia przy 1,0630. Widoczny był globalny tryb risk-off i wyraźna ucieczka kapitałów w stronę dolara. Poniedziałek przynosi oczekiwania, co do deeskalacji sytuacji na Bliskim Wschodzie i tym samym EURUSD odreagowuje. I to pomimo, że kolejni członkowie ECB podkreślili, że cięcie stóp na początku czerwca jest prawdopodobne (Villeroy, Holzmann). Rynek daje obecnie 76 proc. szans na taki ruch (obniżka o 25 punktów baz.).
Technicznie rynek ma szanse na dalsze odbicie EURUSD - opór to okolice z połowy lutego przy 1,0694. Niemniej rejon połowy czarnej świecy z ubiegłego tygodnia to poziomy bliższe 1,0724, czyli dołka z 2 kwietnia. Dzisiaj w kalendarzu mamy ważne dane o dynamice sprzedaży detalicznej w USA za marzec (oczek. 0,3 proc. m/m), a jutro poza rannymi danymi z Chin (wpływają na nastroje wokół ryzykownych aktywów), oraz odczytami ZEW z Niemiec, zobaczymy też dane o produkcji przemysłowej w USA. Dzisiaj i jutro zobaczymy, zatem tzw. twarde dane z amerykańskiej gospodarki. Słabsze odczyty mogły przez chwilę ucieszyć rynki (wzrost szans na obniżkę stóp przez FED we wrześniu), ale w dłuższej perspektywie nie byłyby one dobre, gdyż redukowałyby szanse na soft-landing w 2025 r.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
08:01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?