Data dodania: 2024-03-01 (14:25)
Wczorajsze odczyty inflacji wydatkowej PCE za luty wypadły dokładnie tak, jak tego oczekiwali ekonomiści. Dane nie podbiły zmienności, jak się tego obawiano, a wręcz stworzyły pole do osłabienia się dolara. Dlaczego? Bo nie można mówić o zahamowaniu tendencji dezinflacyjnych w amerykańskiej gospodarce i czerwcowa obniżka stóp procentowych przez FED, nadal pozostaje w grze. Szanse na cięcie stóp procentowych wynoszą 65 proc.
Uwaga rynku przesuwa się w stronę odczytów ISM (dzisiaj poznamy dane dla przemysłu), oraz wyliczeń Departamentu Pracy, które pojawią się za kilka dni. Wczoraj mieliśmy spadek rentowności amerykańskich obligacji, choć nadal do kluczowego wsparcia przy 4,20 proc. (dla 10-letnich) jest jeszcze nieco miejsca. Jakie będą nadchodzące odczyty z USA? Jeżeli słabsze i tym samym rozczarują, to ruch na rentownościach można uznać za wyprzedzający dla innych klas aktywów.
Dzisiaj rano uwagę znów przyciąga jen, który wymazał wczorajszy ruch po słowach jednego z członków Banku Japonii (Takata), który dał do zrozumienia, że czas zmian w polityce monetarnej jest nieuchronny. Dzisiaj jednak agencje cytują słowa samego prezesa BOJ (Ueda), który stwierdził, że gospodarka jeszcze nie jest w takim położeniu, które sugerowałoby trwałe osiągnięcie celu inflacyjnego. To sygnał, że podwyżka stóp przed wakacjami wcale nie jest przesądzona. Na pozostałych walutach zmiany są kosmetyczne. Nie widać większej reakcji na odczyty PMI - dane z Chin w zasadzie pokryły się z prognozami, a w przypadku odczytów z Europy sytuacja jest w zasadzie podobna. Przed nami jeszcze wstępne dane o inflacji za luty w strefie euro (godz. 11:00), oraz popołudniowa paczka danych z USA - poza wspomnianym już ISM dla przemysłu mamy jeszcze dane PMI, oraz nastroje konsumenckie Uniw. Michigan.
EURUSD - zagadkowa sytuacja?
Para EURUSD zeszła wczoraj w okolice 1,08 chociaż dane PCE nie mogły być zintepretowane pro-dolarowo. Czy to ruchy związane z końcówką miesiąca? Dzisiaj rano poznaliśmy dane PMI dla europejskiego przemysłu, które wypadły w lutym lepiej od pierwszych szacunków (46,5 pkt.). Mimo tego EURUSD drgnął niewiele, choć wsparcie 1,08 jest utrzymane. Co dalej? Przed nami jeszcze dane o inflacji w strefie euro (godz. 11:00), oraz popołudniowe dane z USA z ISM dla usług na czele. Klucz do powrotu EURUSD do zwyżek tkwi w potencjalnym zaskoczeniu słabszymi danymi z USA, co pchnęłoby w dół rentowności amerykańskich obligacji.
Technicznie nadal tkwimy w schemacie - wsparcie 1,0800, opór 1,0887.
Dzisiaj rano uwagę znów przyciąga jen, który wymazał wczorajszy ruch po słowach jednego z członków Banku Japonii (Takata), który dał do zrozumienia, że czas zmian w polityce monetarnej jest nieuchronny. Dzisiaj jednak agencje cytują słowa samego prezesa BOJ (Ueda), który stwierdził, że gospodarka jeszcze nie jest w takim położeniu, które sugerowałoby trwałe osiągnięcie celu inflacyjnego. To sygnał, że podwyżka stóp przed wakacjami wcale nie jest przesądzona. Na pozostałych walutach zmiany są kosmetyczne. Nie widać większej reakcji na odczyty PMI - dane z Chin w zasadzie pokryły się z prognozami, a w przypadku odczytów z Europy sytuacja jest w zasadzie podobna. Przed nami jeszcze wstępne dane o inflacji za luty w strefie euro (godz. 11:00), oraz popołudniowa paczka danych z USA - poza wspomnianym już ISM dla przemysłu mamy jeszcze dane PMI, oraz nastroje konsumenckie Uniw. Michigan.
EURUSD - zagadkowa sytuacja?
Para EURUSD zeszła wczoraj w okolice 1,08 chociaż dane PCE nie mogły być zintepretowane pro-dolarowo. Czy to ruchy związane z końcówką miesiąca? Dzisiaj rano poznaliśmy dane PMI dla europejskiego przemysłu, które wypadły w lutym lepiej od pierwszych szacunków (46,5 pkt.). Mimo tego EURUSD drgnął niewiele, choć wsparcie 1,08 jest utrzymane. Co dalej? Przed nami jeszcze dane o inflacji w strefie euro (godz. 11:00), oraz popołudniowe dane z USA z ISM dla usług na czele. Klucz do powrotu EURUSD do zwyżek tkwi w potencjalnym zaskoczeniu słabszymi danymi z USA, co pchnęłoby w dół rentowności amerykańskich obligacji.
Technicznie nadal tkwimy w schemacie - wsparcie 1,0800, opór 1,0887.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Ropa zawraca w dół
2024-10-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek nie przynosi konkretnego kierunku na walutach - dolar wypada mieszanie. Pogorszyły się za to nastroje na rynkach akcji - wczoraj cofnięcie zaliczyły indeksy na Wall Street, a dzisiaj taniała Azja (z wyjątkiem Chin). Na rynku zwraca się uwagę na wpływ ostatnich świetnych danych makro z USA, które wpłynęły na oczekiwania wobec kolejnych ruchów FED (redukowane są nadmierne oczekiwania, co do cięć stóp, jakie miały miejsce w ostatnich tygodniach), co tym samym ma wpływ na giełdowe "mnożniki" i wyceny. Ale pośrednio wpływ ma też sytuacja na Bliskim Wschodzie.
Soft-landing, czy no-landing?
2024-10-07 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie biorą obecnie wcale pod uwagę scenariusza recesji w USA. Po świetnych odczytach Departamentu Pracy USA w miniony piątek i niezłych danych ISM kilka dni wcześniej pojawiają się wręcz głosy, że będziemy mieć "no-landing scenario", czyli amerykańska gospodarka zamiast spowolnić, to przyspieszy wchodząc w dalszą fazę ożywienia.
Ze skrajności w skrajność
2024-10-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRynek przez ostatnie dwa miesiące przeszedł z okresu obaw o amerykańską gospodarkę o możliwą recesję do przekonania, że „miękkie lądowanie” to scenariusz wysoce prawdopodobny. Wszystko za sprawą danych z amerykańskiego rynku pracy. Spekulacje dotyczące kolejnej obniżki o 50 pb przez Fed zostały w pewien sposób „ucięte”. Dolar zyskał na wartości a giełda na Wall Street potraktowała dobre dane jako pretekst do kontynuacji wzrostów. Indeksy Dow Jones oraz SP500 nie zdołały jednak wyznaczyć nowych historycznych rekordów.
Ze skrajności w skrajność
2024-10-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRynek przez ostatnie dwa miesiące przeszedł z okresu obaw o amerykańską gospodarkę o możliwą recesję do przekonania, że „miękkie lądowanie” to scenariusz wysoce prawdopodobny. Wszystko za sprawą danych z amerykańskiego rynku pracy. Spekulacje dotyczące kolejnej obniżki o 50 pb przez Fed zostały w pewien sposób „ucięte”. Dolar zyskał na wartości a giełda na Wall Street potraktowała dobre dane jako pretekst do kontynuacji wzrostów. Indeksy Dow Jones oraz SP500 nie zdołały jednak wyznaczyć nowych historycznych rekordów.
Złoty spróbuje odreagować?
2024-10-07 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPiątkowy handel zakończył się zwyżkami na amerykańskich indeksach, a dzisiaj rano równie pozytywnie reaguje Azja. Mimo utrzymującego się globalnego napięcia związanego z ryzykiem eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, na rynki wraca optymizm, co ma związek ze świetnymi danymi z amerykańskiego rynku pracy, jakie poznaliśmy w piątek po południu.
Gospodarka USA nie będzie lądować?
2024-10-07 Poranny komentarz walutowy XTBPo piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy pojawiły się nadzieje na scenariusz „no landing”. Oznacza to, że gospodarka wcale nie musi doświadczyć mocniejszego spowolnienia związanego z utrzymywaniem wysokich stóp procentowych przez dłuższy czas, a kontynuować umiarkowany wzrost. Jednocześnie jednak doszło do wyraźnego zmniejszenia oczekiwań na obniżki stóp procentowych w USA. Z drugiej strony Chiny wracają na rynki po tygodniowym odpoczynku, gdzie kontynuowane są wcześniejsze wzrosty. Weekend nie przyniósł również eskalacji sytuacji na Bliskim Wschodzie, co skutkuje lekkim cofnięciem ropy.
Gospodarka USA nie będzie lądować?
2024-10-07 Poranny komentarz walutowy XTBPo piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy pojawiły się nadzieje na scenariusz „no landing”. Oznacza to, że gospodarka wcale nie musi doświadczyć mocniejszego spowolnienia związanego z utrzymywaniem wysokich stóp procentowych przez dłuższy czas, a kontynuować umiarkowany wzrost. Jednocześnie jednak doszło do wyraźnego zmniejszenia oczekiwań na obniżki stóp procentowych w USA. Z drugiej strony Chiny wracają na rynki po tygodniowym odpoczynku, gdzie kontynuowane są wcześniejsze wzrosty. Weekend nie przyniósł również eskalacji sytuacji na Bliskim Wschodzie, co skutkuje lekkim cofnięciem ropy.
Gospodarka USA nie będzie lądować?
2024-10-07 Poranny komentarz walutowy XTBPo piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy pojawiły się nadzieje na scenariusz „no landing”. Oznacza to, że gospodarka wcale nie musi doświadczyć mocniejszego spowolnienia związanego z utrzymywaniem wysokich stóp procentowych przez dłuższy czas, a kontynuować umiarkowany wzrost. Jednocześnie jednak doszło do wyraźnego zmniejszenia oczekiwań na obniżki stóp procentowych w USA. Z drugiej strony Chiny wracają na rynki po tygodniowym odpoczynku, gdzie kontynuowane są wcześniejsze wzrosty. Weekend nie przyniósł również eskalacji sytuacji na Bliskim Wschodzie, co skutkuje lekkim cofnięciem ropy.
Zdecydują dane NFP
2024-10-04 Raport DM BOŚ z rynku walutPiątkowy ranek przynosi mieszane wskazania dla dolara, co pokazuje, że sytuacja rozstrzygnie się dopiero po godz. 14:30. Wtedy Departament Pracy USA zwyczajowo opublikuje swoje comiesięczne dane dotyczące stopy bezrobocia, nowych etatów poza rolnictwem, czy też dynamiki średniej płacy godzinowej. We wrześniu oczekuje się w zasadzie utrzymania status quo z sierpnia - stopy bezrobocia na poziomie 4,2 proc., oraz NFP wokół 140 tys., oraz dynamiki płac na poziomie 3,8 proc. r/r.
Emocje związane z NFP zredukowane przez eskalację napięć na Bliskim Wschodzie
2024-10-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersEmocje związane z danymi dotyczącymi amerykańskiego rynku pracy przed nami. Kiedy w tle toczy się wojna, wydarzenia związane z publikacją kluczowych figur makroekonomicznych schodzą jednak na drugi plan. Działania na Bliskim Wschodzie, które zaczęły w końcu wpływać na rynek ropy naftowej, powodują, że nastroje wśród inwestorów są dość słabe. Indeksy wykonały co prawda lekką korektę, spadki są jak na razie jedynie umiarkowane i brakuje ewidentnych sygnałów zmiany trendu. Cena ropy przełamała trzy-miesięczną linię trendu spadkowego i w szybkim tempie znalazła się na 4 tygodniowych szczytach.