Data dodania: 2024-01-24 (09:17)
Po poniedziałkowych zwyżkach cen ropy naftowej, dalszego ciągu na razie nie ma. Od wczoraj cena tego surowca tkwi w konsolidacji w wyczekiwaniu na nowe impulsy. Wśród nich nadal znajdują się głównie kwestie geopolityczne oraz te gospodarcze. Spośród informacji bezpośrednio powiązanych z rynkiem ropy naftowej, z pewnością warto wymienić wczorajszy raport dotyczący zapasów paliw w USA, przygotowany przez Amerykański Instytut Paliw (American Petroleum Institute, API).
W cotygodniowej publikacji pojawiły się dane o mieszanym wydźwięku. Z jednej strony, API oszacował, że zapasy ropy naftowej w poprzednim tygodniu spadły o solidne 6,67 mln baryłek, co jest około 3 razy większą zniżką od oczekiwań. Jednak z drugiej strony, raport pokazał wzrost zapasów benzyny o 7,2 mln baryłek, co jest dużą zwyżką.
Ogólnie, raport API co prawda nie doprowadził do istotnych przecen ropy, ale wywołał wątpliwości co do kondycji amerykańskiej gospodarki – bowiem duży wzrost zapasów benzyny może być sygnałem słabego popytu wewnętrznego na paliwa. Dlatego inwestorzy czekają także na dzisiejszy analogiczny raport Departamentu Energii, który publikuje wyliczenia na bazie większej liczby danych.
O ile napięcia geopolityczne wokół konfliktów na Ukrainie czy Bliskim Wschodzie nadal są wsparciem dla cen ropy, to od strony podażowej pojawiły się ostatnio czynniki ograniczające jej potencjał wzrostowy. W Libii w weekend otworzone zostało na nowo pole naftowe El Sharara, odpowiadające za produkcję 300 tys. baryłek ropy dziennie. Z kolei w USA, w Dakocie Północnej, wznowiono wydobycie ropy, zaburzone wcześniej przez mroźną pogodę (chociaż nadal pozostaje ono niższe od stanu sprzed mrozów).
ZŁOTO
Cena złota w konsolidacji.
Notowania złota w pierwszej połowie bieżącego tygodnia poruszają się bez wyraźnego kierunku. Cena tego kruszcu oscyluje w rejonie 2020-2030 USD za uncję w wyczekiwaniu na kolejne impulsy. Obecnie głównym czynnikiem wpływającym na notowania złota pozostają spekulacje związane z działaniami banków centralnych.
W tym tygodniu swoje decyzje ws. stóp procentowych ogłasza kilka banków centralnych, w tym BoJ, BoE, Bank Turcji, Bank Kanady oraz ECB. W przypadku Fed, decyzja zostanie podjęta dopiero w przyszłym tygodniu, 31 stycznia.
Największe znaczenie dla wyceny złota mają komunikaty ze strony ECB (ponieważ wpływają na kurs eurodolara i pośrednio na złoto), jak również oczywiście informacje dotyczące Rezerwy Federalnej. Co do tych ostatnich – inwestorzy zrewidowali już swoje oczekiwania. O ile jeszcze kilka tygodni temu zdecydowana większość z nich była przekonana, że pierwsza obniżka stóp w USA będzie miała miejsce w marcu, to obecnie oczekiwania przesunęły się na maj – prawdopodobieństwo pierwszej obniżki w maju jest szacowane na 89% (według narzędzie IRPR od LSEG).
Im później stopy w USA będą obniżane, tym gorzej dla wyceny złota – niemniej, perspektywa rozpoczęcia cyklu łagodzenia polityki monetarnej w bieżącym roku i tak wspiera notowania kruszcu.
Ogólnie, raport API co prawda nie doprowadził do istotnych przecen ropy, ale wywołał wątpliwości co do kondycji amerykańskiej gospodarki – bowiem duży wzrost zapasów benzyny może być sygnałem słabego popytu wewnętrznego na paliwa. Dlatego inwestorzy czekają także na dzisiejszy analogiczny raport Departamentu Energii, który publikuje wyliczenia na bazie większej liczby danych.
O ile napięcia geopolityczne wokół konfliktów na Ukrainie czy Bliskim Wschodzie nadal są wsparciem dla cen ropy, to od strony podażowej pojawiły się ostatnio czynniki ograniczające jej potencjał wzrostowy. W Libii w weekend otworzone zostało na nowo pole naftowe El Sharara, odpowiadające za produkcję 300 tys. baryłek ropy dziennie. Z kolei w USA, w Dakocie Północnej, wznowiono wydobycie ropy, zaburzone wcześniej przez mroźną pogodę (chociaż nadal pozostaje ono niższe od stanu sprzed mrozów).
ZŁOTO
Cena złota w konsolidacji.
Notowania złota w pierwszej połowie bieżącego tygodnia poruszają się bez wyraźnego kierunku. Cena tego kruszcu oscyluje w rejonie 2020-2030 USD za uncję w wyczekiwaniu na kolejne impulsy. Obecnie głównym czynnikiem wpływającym na notowania złota pozostają spekulacje związane z działaniami banków centralnych.
W tym tygodniu swoje decyzje ws. stóp procentowych ogłasza kilka banków centralnych, w tym BoJ, BoE, Bank Turcji, Bank Kanady oraz ECB. W przypadku Fed, decyzja zostanie podjęta dopiero w przyszłym tygodniu, 31 stycznia.
Największe znaczenie dla wyceny złota mają komunikaty ze strony ECB (ponieważ wpływają na kurs eurodolara i pośrednio na złoto), jak również oczywiście informacje dotyczące Rezerwy Federalnej. Co do tych ostatnich – inwestorzy zrewidowali już swoje oczekiwania. O ile jeszcze kilka tygodni temu zdecydowana większość z nich była przekonana, że pierwsza obniżka stóp w USA będzie miała miejsce w marcu, to obecnie oczekiwania przesunęły się na maj – prawdopodobieństwo pierwszej obniżki w maju jest szacowane na 89% (według narzędzie IRPR od LSEG).
Im później stopy w USA będą obniżane, tym gorzej dla wyceny złota – niemniej, perspektywa rozpoczęcia cyklu łagodzenia polityki monetarnej w bieżącym roku i tak wspiera notowania kruszcu.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.