Data dodania: 2024-01-11 (09:36)
Środowa sesja na rynku ropy naftowej zakończyła się na minusie. Ceny obu najpopularniejszych gatunków tego surowca, Brent i WTI, zniżkowały o ponad 1%, docierając odpowiednio do okolic 76,80 USD za baryłkę i 71,30 USD za baryłkę. Jednym z czynników, które negatywnie przełożyły się na ceny ropy naftowej, był zaskakujący wzrost zapasów tego surowca, pokazany w raporcie Departamentu Energii USA.
Według tej instytucji, w poprzednim tygodniu zapasy ropy w USA wzrosły o 1,34 mln baryłek, podczas gdy oczekiwano ich zniżki. Jeszcze na początku tygodnia szacowano, że zniżka wyniesie ok.0,7-1,0 mln baryłek, a po wtorkowym raporcie Amerykańskiego Instytutu Paliw, pokazującym wyliczenia jeszcze większego spadku, spodziewano się raportu, który jeszcze mocniej może podbić nastroje na rynku ropy naftowej.
Niemniej, tak się nie stało. Wzrost zapasów ropy naftowej nie był jedynym czynnikiem negatywnie przekładającym się na ceny tego surowca. Oprócz niego, ciosem w notowania był znaczący wzrost zapasów benzyny (o 8,08 mln baryłek) i destylatów (o 6,53 mln baryłek). Oba wyniki są wyraźnie wyższe od oczekiwań.
Środowe raporty Departamentu Energii USA bazują na większej liczbie danych niż wtorkowe raporty Amerykańskiego Instytutu Paliw (API). Departament prowadzi bowiem wyliczenia o dane przekazywane obowiązkowo przez przedstawicieli sektora naftowego, podczas gdy instytut ma do dyspozycji jedynie dane przekazywane dobrowolnie. Z tej przyczyny, o ile raporty API często bywają prognostykiem publikowanych dzień później danych departamentu, to nie zawsze wyliczenia obu instytucji są tożsame.
ZŁOTO
Cena złota delikatnie w górę przed odczytem inflacji w USA.
Zarówno wczoraj, jak i dzisiaj, zmienność notowań złota pozostaje relatywnie niewielka. Dzisiaj rano cena kruszcu delikatnie rośnie, powracając do okolic 2036-2040 USD za uncję, jednak o ostatecznym wyniku sesji zadecydują najprawdopodobniej dane dotyczące inflacji w Stanach Zjednoczonych, których publikacja jest zaplanowana na godzinę 14:30 polskiego czasu.
W ostatnich tygodniach inwestorzy na rynku złota przede wszystkim próbują ocenić, jak będzie wyglądała ścieżka luzowania polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych. Nie ulega wątpliwości, że dane CPI za grudzień w USA mogą wpłynąć na działania Fed.
Oczekiwania inwestorów wskazują wciąż na duże, niemal 70-procentowe, prawdopodobieństwo pierwszej obniżki stóp procentowych w USA już w marcu, a łącznych obniżek na poziomie 140 punktów bazowych. Ten scenariusz jest ewidentnie optymistyczny dla złota, ponieważ im szybsze tempo obniżek i ich większy zakres, tym większa presja spadkowa na amerykańskiego dolara i większe szanse na dynamiczne zwyżki cen złota.
Niemniej, Fed na razie nie potwierdził tych oczekiwań – dotychczasowe oficjalne stanowisko wskazywało na obniżki o skali 75 punktów bazowych. W obawie przed rozczarowaniem, ceny złota w ostatnich dniach nieco straciły na wartości. Dzisiejsze podbicie notowań pokazuje jednak, że wielu „niedźwiedzi” na rynku złota może woleć pozostać poza rynkiem w obliczu danych dot. Inflacji – oczekiwany jest bowiem delikatny wzrost inflacji CPI za grudzień, ale jednocześnie spadek inflacji bazowej.
Niemniej, tak się nie stało. Wzrost zapasów ropy naftowej nie był jedynym czynnikiem negatywnie przekładającym się na ceny tego surowca. Oprócz niego, ciosem w notowania był znaczący wzrost zapasów benzyny (o 8,08 mln baryłek) i destylatów (o 6,53 mln baryłek). Oba wyniki są wyraźnie wyższe od oczekiwań.
Środowe raporty Departamentu Energii USA bazują na większej liczbie danych niż wtorkowe raporty Amerykańskiego Instytutu Paliw (API). Departament prowadzi bowiem wyliczenia o dane przekazywane obowiązkowo przez przedstawicieli sektora naftowego, podczas gdy instytut ma do dyspozycji jedynie dane przekazywane dobrowolnie. Z tej przyczyny, o ile raporty API często bywają prognostykiem publikowanych dzień później danych departamentu, to nie zawsze wyliczenia obu instytucji są tożsame.
ZŁOTO
Cena złota delikatnie w górę przed odczytem inflacji w USA.
Zarówno wczoraj, jak i dzisiaj, zmienność notowań złota pozostaje relatywnie niewielka. Dzisiaj rano cena kruszcu delikatnie rośnie, powracając do okolic 2036-2040 USD za uncję, jednak o ostatecznym wyniku sesji zadecydują najprawdopodobniej dane dotyczące inflacji w Stanach Zjednoczonych, których publikacja jest zaplanowana na godzinę 14:30 polskiego czasu.
W ostatnich tygodniach inwestorzy na rynku złota przede wszystkim próbują ocenić, jak będzie wyglądała ścieżka luzowania polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych. Nie ulega wątpliwości, że dane CPI za grudzień w USA mogą wpłynąć na działania Fed.
Oczekiwania inwestorów wskazują wciąż na duże, niemal 70-procentowe, prawdopodobieństwo pierwszej obniżki stóp procentowych w USA już w marcu, a łącznych obniżek na poziomie 140 punktów bazowych. Ten scenariusz jest ewidentnie optymistyczny dla złota, ponieważ im szybsze tempo obniżek i ich większy zakres, tym większa presja spadkowa na amerykańskiego dolara i większe szanse na dynamiczne zwyżki cen złota.
Niemniej, Fed na razie nie potwierdził tych oczekiwań – dotychczasowe oficjalne stanowisko wskazywało na obniżki o skali 75 punktów bazowych. W obawie przed rozczarowaniem, ceny złota w ostatnich dniach nieco straciły na wartości. Dzisiejsze podbicie notowań pokazuje jednak, że wielu „niedźwiedzi” na rynku złota może woleć pozostać poza rynkiem w obliczu danych dot. Inflacji – oczekiwany jest bowiem delikatny wzrost inflacji CPI za grudzień, ale jednocześnie spadek inflacji bazowej.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Ceny ropy na drodze do wzrostowego zakończenia tygodnia
2024-04-26 Komentarz surowcowy DM BOŚStrona popytowa na rynku ropy naftowej w tym tygodniu delikatnie przeważa nad stroną podażową. Co prawda dynamika wzrostów nie jest duża, ale jest szansa na przełamanie spadków z wcześniejszego tygodnia. Cena ropy WTI porusza się już na poziomie niemal 84 USD za baryłkę, a notowania ropy Brent zwyżkowały do okolic 88 USD za baryłkę.
Spadek zapasów ropy w USA na skutek większego eksportu
2024-04-25 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pokazie siły strony popytowej na rynku ropy naftowej w trakcie wtorkowej sesji, notowania tego surowca wczoraj już wróciły do zniżek i oddały sporą część wzrostów. Dziś rynek ropy naftowej w zasadzie powraca do punktu wyjścia, bowiem na ceny znów wpływają dobrze znane już inwestorom tematy. Pierwszy temat to sytuacja na Bliskim Wschodzie, która – mimo że nadal jest daleka od stabilizacji – w coraz mniejszym stopniu wpływa na same ceny ropy naftowej. Wynika to z faktu, że walki wciąż skupiają się głównie na Strefie Gazy i nie wpływają bezpośrednio na produkcję i eksport ropy.
Ropa w górę po szacunkach dot. spadku zapasów w USA
2024-04-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej rozpoczęły wczorajszą sesję od przeceny. Niemniej, już w drugiej połowie dnia sytuacja istotnie się zmieniła, a ceny ropy z równie dużą dynamiką nadrobiły straty i zakończyły cały dzień na plusie. Notowania ropy WTI powróciły ponad 83 USD za baryłkę, podczas gdy cena ropy Brent podbiła do okolic 88 USD za baryłkę. W drugiej połowie wtorkowej sesji zwyżkom cen ropy naftowej sprzyjało osłabienie amerykańskiego dolara, wywołane gorszym od oczekiwań wstępnym odczytem indeksu PMI dla przemysłu w USA.
Wątłe zwyżki na rynku ropy naftowej
2024-04-23 Komentarz surowcowy DM BOŚPo gwałtownym tąpnięciu notowań ropy naftowej w poprzednim tygodniu, ceny tego surowca w tym tygodniu próbują się stabilizować. Póki co jednak zmienność pozostaje duża, a odbicie cen w górę ma niewielki zakres. Cena ropy naftowej WTI oscyluje w rejonie 82-83 USD za baryłkę, podczas gdy notowania ropy Brent poruszają się w okolicach 87-88 USD za baryłkę. Jak na razie, wśród inwestorów widać brak wiary w możliwość wypracowania przez ceny ropy trwalszego ruchu w górę.
Spadkowy początek tygodnia na rynku ropy naftowej
2024-04-22 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej rozpoczynają nowy tydzień od zniżki. Cena tego surowca kontynuuje tym samym ruch z poprzedniego tygodnia – cena ropy WTI w Stanach Zjednoczonych spada poniżej 81 USD za baryłkę, z kolei notowania europejskiej ropy Brent zeszły poniżej 86 USD za baryłkę. Spadek notowań ropy naftowej to efekt gasnących obaw związanych z sytuacją na Bliskim Wschodzie.
Tąpnięcie notowań ropy naftowej po danych dot. zapasów ropy w USA
2024-04-18 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej wczoraj zostały przecenione o ponad 3% - dotyczy to zarówno cen amerykańskiej ropy WTI, jak i europejskiej ropy gatunku Brent. Impulsem do zniżek okazały się dane pokazujące wzrost zapasów ropy naftowej w USA, aczkolwiek nałożyły się one na i tak słabsze nastroje na rynku tego surowca. Departament Energii podał we wczorajszym raporcie, że zapasy ropy naftowej w USA w poprzednim tygodniu wzrosły o 2,74 mln baryłek.
Spadek cen ropy na skutek obaw o popyt
2024-04-17 Komentarz surowcowy DM BOŚW ostatnich dniach na rynku ropy naftowej trwa wyczekiwanie na nowe impulsy cenowe, a przewagę przejmuje strona podażowa. Cena ropy oddaje część wyraźnych zwyżek z początku kwietnia za sprawą gasnących obaw o podaż ropy naftowej na Bliskim Wschodzie oraz pojawienie się większych obaw związanych z potencjalnym popytem na ropę naftową na świecie. W kwestii Bliskiego Wschodu, sytuacja stała się nerwowa po irańskim ataku dronowym na Izrael, który wywołał strach przed jeszcze bardziej stanowczą odpowiedzią Izraela i rozprzestrzenieniem się konfliktu na kraje ościenne.
Ceny ropy naftowej w wyczekiwaniu na nowe impulsy
2024-04-16 Komentarz surowcowy DM BOŚOstatnie dni na rynku ropy naftowej są czasem podwyższonej zmienności notowań, ale jednocześnie cena tego surowca porusza się bez wyraźnego kierunku. Notowania ropy naftowej Brent oscylują w konsolidacji tuż powyżej poziomu 90 USD za baryłkę, z kolei cena ropy WTI porusza się w rejonie 85-86 USD za baryłkę. Po dynamicznych wzrostach cen ropy naftowej z przełomu marca i kwietnia, obecnie ceny tego surowca wyczekują na nowe impulsy, które nadałyby im kierunek.
Spadkowy początek tygodnia na rynku ropy naftowej
2024-04-15 Komentarz surowcowy DM BOŚKońcówka poprzedniego tygodnia na rynku ropy naftowej była wyjątkowo nerwowa. Początkowe dynamiczne zwyżki cen ropy naftowej w trakcie piątkowej sesji wiązały się ze wzrostem nastawienia risk-off na globalnych rynkach w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie. Niemniej, w kontrze do tego ruchu stała siła amerykańskiego dolara, która zepchnęła ceny ropy naftowej w dół i doprowadziła do neutralnego zakończenia sesji – oraz do spadkowego zakończenia całego poprzedniego tygodnia.
Powrót notowań ropy naftowej do zwyżek
2024-04-12 Komentarz surowcowy DM BOŚW bieżącym tygodniu na rynku ropy naftowej panują mieszane nastroje. Notowania tego surowca dzisiaj powracają do zwyżek – cena ropy Brent przekracza znów 90 USD za baryłkę, a cena ropy WTI utrzymuje się ponad poziomem 85 USD za baryłkę. Niemniej, jak na razie ceny ropy znajdują się na dobrej drodze do zakończenia tygodnia neutralnie lub na delikatnym minusie.