
Data dodania: 2024-01-08 (09:52)
Okres świąteczny zakończył się na dobre, ale od początku roku poznaliśmy już naprawdę sporą ilość danych z globalnej gospodarki. Dla Europy ta seria rozpoczęła się dobrze, potem było już jednak znacznie gorzej. Czy Niemcy będą ciążyć notowaniom euro i polskiej gospodarki? Rok 2023 naprawdę ułożył się po myśli inwestorów. Nie tylko inflacja znacząco spadła, ale stało się to bez większego spowolnienia gospodarczego.
Dlatego końcówka roku na rynkach była bardzo optymistyczna – inwestorzy wyceniali scenariusz, w którym banki będą obniżać stopy procentowe przy jednocześnie przyspieszającej gospodarce. W Europie indeksy aktywności biznesowej PMI zaczęły się stabilizować, a w końcówce roku nawet rosnąć, co dało nadzieję na realizację tego pozytywnego scenariusza. Jednak twarde dane z Niemiec nie dają podstaw do optymizmu. W piątek poznaliśmy listopadowe dane o sprzedaży detalicznej, zaś dziś rano dane o zamówieniach – obydwie publikacje nie napawają optymizmem. Sprzedaż w ujęciu realnym jest w Niemczech najniżej od 3 lat, a co gorsza mamy tu systematyczną tendencję spadkową od czasu wygaśnięcia efektu programów pomocowych (uruchamianych w reakcji na COVID). Jeszcze gorzej wyglądają trendy w zamówieniach, gdzie obecny poziom jest niższy niż… w 2007 roku! Problem jest podwójny. Po pierwsze, cały czas w grze jest element cykliczny – czy naprawdę podniesienie stóp przez EBC do 4% z poziomów ujemnych może nie mieć konsekwencji w postaci recesji po kilkunastu latach w zasadzie darmowego pieniądza? Po drugie, dynamiczne zmiany w przemyśle motoryzacyjnym i odcięcie taniej energii z Rosji stawia pod znakiem zapytania czynniki wzrostu niemieckiej gospodarki.
To bardzo namacalne zagrożenia, a z nich powinny płynąć konsekwencje – dla euro bezpośrednio i dla złotego pośrednio, poprzez wpływ na EURUSD oraz poprzez wpływ na koniunkturę w Polsce. Pomijając ten ostatni wątek, wykraczający poza zakres tej analizy, ten wpływ powinien być oczywiście negatywny. Notowania EURUSD od końca 2022 utknęły w dość szerokiej strefie 1.045-1.1250. W ostatnim czasie oczekiwany pivot za strony Fed działał na niekorzyść dolara i sygnalizował istotne ryzyko opuszczenia tej strefy górą. Jednak czy przy takich danych z Niemiec i jednocześnie dość dużej odporności gospodarki USA na spowolnienie takie wybicie byłoby zasadne? Fundamentalnie nie. Wpływ na złotego jest trochę bardziej skomplikowany, ponieważ na naszym rynku mamy taki może już nie miesiąc, ale miodowy okres po zmianie układu w Parlamencie. I teraz pytanie, czy przy ewentualnie spadającym EURUSD wystarczy to do dalszego umocnienia złotego? Czy problemy Niemiec już w tym roku przełożą się na polską gospodarkę, gdzie jednak dominują nadzieje na ożywienie?
Trzeba pamiętać, że na rynku walut fundamenty potrafią nie dochodzić do głosu przez naprawdę długi okres. A w tym tygodniu nastroje kreowane będą oczekiwaniami na termin pierwszej obniżki stóp w USA, gdzie z kolei decydująca może okazać się grudniowa inflacja – dane poznamy w czwartek o 14:30. O 9:45 euro kosztuje 4,36 złotego, dolar 3,99 złotego, frank 4,69 złotego, zaś funt 5,06 złotego.
To bardzo namacalne zagrożenia, a z nich powinny płynąć konsekwencje – dla euro bezpośrednio i dla złotego pośrednio, poprzez wpływ na EURUSD oraz poprzez wpływ na koniunkturę w Polsce. Pomijając ten ostatni wątek, wykraczający poza zakres tej analizy, ten wpływ powinien być oczywiście negatywny. Notowania EURUSD od końca 2022 utknęły w dość szerokiej strefie 1.045-1.1250. W ostatnim czasie oczekiwany pivot za strony Fed działał na niekorzyść dolara i sygnalizował istotne ryzyko opuszczenia tej strefy górą. Jednak czy przy takich danych z Niemiec i jednocześnie dość dużej odporności gospodarki USA na spowolnienie takie wybicie byłoby zasadne? Fundamentalnie nie. Wpływ na złotego jest trochę bardziej skomplikowany, ponieważ na naszym rynku mamy taki może już nie miesiąc, ale miodowy okres po zmianie układu w Parlamencie. I teraz pytanie, czy przy ewentualnie spadającym EURUSD wystarczy to do dalszego umocnienia złotego? Czy problemy Niemiec już w tym roku przełożą się na polską gospodarkę, gdzie jednak dominują nadzieje na ożywienie?
Trzeba pamiętać, że na rynku walut fundamenty potrafią nie dochodzić do głosu przez naprawdę długi okres. A w tym tygodniu nastroje kreowane będą oczekiwaniami na termin pierwszej obniżki stóp w USA, gdzie z kolei decydująca może okazać się grudniowa inflacja – dane poznamy w czwartek o 14:30. O 9:45 euro kosztuje 4,36 złotego, dolar 3,99 złotego, frank 4,69 złotego, zaś funt 5,06 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?