
Data dodania: 2023-12-01 (12:45)
Chociaż para EURUSD ostatecznie spadła poniżej poziomu 1,0900 i zalicza największy tygodniowy spadek od końcówki września, to jednak podczas ostatniej sesji tego tygodnia widzimy wzrost optymizmu. Idzie to w przez z publikacjami niezłych indeksów PMI z krajów europejskich, choć już wcześniej widzieliśmy lepsze odczyty od oczekiwań w przypadku krajów azjatyckich. Indeks PMI dla Niemiec wypadł na poziomie 42,6 przy wstępnym odczycie 42,3 oraz przy poprzednim za październik na poziomie 40,8.
Dane wypadły również lepiej z Francji oraz dla całej strefy euro, co pokazuje, że cykliczny dołek gospodarczy może być już za nami. Z drugiej strony trzeba pamiętać, że indeksy PMI cały czas pozostają poniżej 50 punktów, czyli granicy ekspansji. Oznacza to, że przedsiębiorcy cały czas mają słabe nastroje, choć minimalnie lepsze niż miesiąc czy kilka miesięcy temu. Wobec lepszych od oczekiwań odczytów widzimy próby ożywienia na euro, choć na razie są one raczej mizerne. Zdecydowanie lepiej sytuacja wygląda na indeksach giełdowych, gdzie od rana widać wyraźne ożywienie. Niemiecki DAX rośnie o 0,5% i znajduje się już niecałe 1,5% od historycznych szczytów, które miały miejsce kilka miesięcy temu.
Poznaliśmy również dane z Polski dotyczące indeksu PMI za listopad. Indeks PMI również łapie wiatr w żagle i odbija do poziomu 48,7 z poziomu 44,5, przy oczekiwaniu na poziomie 45,3. Widać, że bardzo blisko jest do progu „ożywienia”, który wynosi równe 50 punktów. Co więcej, mamy już wzrosty indeksu trzeci miesiąc z rzędu i pomijając burzliwy okres pandemiczny, kiedy to indeks ten zmieniał wartość nierzadko o kilkanaście punktów, to teraz wzrost na poziomie 4,2 punktu z miesiąca na miesiąc jest największy, z pominięciem właśnie okresu pandemicznego.
W dzisiejszym kalendarzu czeka nas jeszcze sporo. Dane z kanadyjskiego rynku pracy, a potem o godzinie 16:00 poznamy indeks ISM dla przemysłu z USA, choć ten powinien pozostać poniżej 50 punktów. Dopiero w przyszłym tygodniu poznamy dane z amerykańskiego rynku pracy, choć dzisiaj mamy pierwszy piątek miesiąca. Warto jeszcze przytoczyć wczorajsze spotkanie OPEC+. Chociaż kartel wyszedł z tego posiedzenia z twarzą, to jednak rynek nie jest zadowolony z decyzji. Dodatkowe cięcie na poziomie 1 mln brk na dzień ma być dobrowolne, a same cięcia mają być ogłaszane indywidualnie przez poszczególne państwa. Oczywiście słowo dobrowolne to słowo klucz w tym wypadku. Wiele państw, które po prostu nie chciało dodatkowo ciąć produkcji, będzie mogło „dobrowolnie” interpretować podjęte deklaracje. Wynikiem był oczywiście spadek cen ropy naftowej, co oczywiście wpływa pozytywnie na proces walki z inflacją.
Po godzinie 10:00 za dolara płaciliśmy 3,9952 zł, za euro 4,3535 zł, za funta 5,0572 zł, za franka 4,5732 zł.
Poznaliśmy również dane z Polski dotyczące indeksu PMI za listopad. Indeks PMI również łapie wiatr w żagle i odbija do poziomu 48,7 z poziomu 44,5, przy oczekiwaniu na poziomie 45,3. Widać, że bardzo blisko jest do progu „ożywienia”, który wynosi równe 50 punktów. Co więcej, mamy już wzrosty indeksu trzeci miesiąc z rzędu i pomijając burzliwy okres pandemiczny, kiedy to indeks ten zmieniał wartość nierzadko o kilkanaście punktów, to teraz wzrost na poziomie 4,2 punktu z miesiąca na miesiąc jest największy, z pominięciem właśnie okresu pandemicznego.
W dzisiejszym kalendarzu czeka nas jeszcze sporo. Dane z kanadyjskiego rynku pracy, a potem o godzinie 16:00 poznamy indeks ISM dla przemysłu z USA, choć ten powinien pozostać poniżej 50 punktów. Dopiero w przyszłym tygodniu poznamy dane z amerykańskiego rynku pracy, choć dzisiaj mamy pierwszy piątek miesiąca. Warto jeszcze przytoczyć wczorajsze spotkanie OPEC+. Chociaż kartel wyszedł z tego posiedzenia z twarzą, to jednak rynek nie jest zadowolony z decyzji. Dodatkowe cięcie na poziomie 1 mln brk na dzień ma być dobrowolne, a same cięcia mają być ogłaszane indywidualnie przez poszczególne państwa. Oczywiście słowo dobrowolne to słowo klucz w tym wypadku. Wiele państw, które po prostu nie chciało dodatkowo ciąć produkcji, będzie mogło „dobrowolnie” interpretować podjęte deklaracje. Wynikiem był oczywiście spadek cen ropy naftowej, co oczywiście wpływa pozytywnie na proces walki z inflacją.
Po godzinie 10:00 za dolara płaciliśmy 3,9952 zł, za euro 4,3535 zł, za funta 5,0572 zł, za franka 4,5732 zł.
Źródło: Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacje z Trumpem – kolejne groźby ceł i umiarkowana reakcja rynków
2025-07-11 Analizy walutowe MyBank.plPoczątek wakacji miał przynieść stabilizację i jasność co do dalszego kierunku w międzynarodowych relacjach handlowych, jednak Donald Trump ponownie zaskoczył świat swoją agresywną polityką celną. Od początku lipca prezydent USA grozi kolejnymi podwyżkami ceł, wymierzonymi praktycznie we wszystkich ważniejszych partnerów handlowych. Trump planuje wprowadzenie ceł już od sierpnia, co wywołuje ogromne poruszenie na globalnych rynkach.
Brazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA ceł
2025-07-10 Analizy walutowe MyBank.plBrazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA bezprecedensowych, 50-procentowych ceł na import brazylijskich towarów. Decyzja Donalda Trumpa, która mocno zaskoczyła rynek, jest szczególna nie tylko ze względu na wyjątkowo wysoką skalę taryf, ale również z uwagi na jej wyraźny kontekst polityczny.
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.