Czekamy na dane o inflacji

Czekamy na dane o inflacji
Poranny komentarz walutowy XTB
Data dodania: 2023-11-27 (09:53)

Złoty kontynuuje dobrą passę. Tematem numer jeden jest KPO, choć naszej walucie pomagają też nastroje na rynkach globalnych i wsparła ją listopadowa decyzja RPP. W tym tygodniu poznamy kolejne dane z Polski, w tym szczególnie wstępne dane o listopadowej inflacji. Inflacja w Polsce w ostatnim czasie mocno spadała. Z ponad 18,4% w lutym spadła do 6,6% w październiku i w najbliższych miesiącach będzie spadać dalej.

W naszej ocenie w listopadzie zobaczymy poziom ok. 6%, a wczesną wiosną przyszłego roku jest spora szansa na spadek inflacji w pobliże 4%. Wygląda to oczywiście bardzo dobrze, ale pod spodem jest kilka mniej oczywistych procesów. Naturalnie gigantyczny wpływ na dynamikę inflacji w Polsce mają ceny energii – zarówno to co dzieje się na globalnym rynku ropy, europejskim rynku gazu i energii elektrycznej i związanych z tym krajowych regulacji. Łącznie już same te efekty dość mocno zaburzają obraz inflacyjny. Do tego na globalny fenomen inflacji nałożył się efekt cen żywności, które teraz ze względu na efekt bazy także notują coraz niższą inflację. Jeśli pozbędziemy się tych zmiennych, to zauważymy, że amplituda inflacji bazowej jest niepomiernie mniejsza – notujemy tu spadek z 12,3% do 8%. Już same te liczby pokazują, że problem inflacji w Polsce jest bardzo daleki od rozwiązania, znacznie dalszy niż w USA, czy Europie Zachodniej.

W ramach inflacji bazowej także odbywają się ciekawe procesy. Starając się odfiltrować presję popytową na ceny analizuję relatywne zmiany w kategoriach, gdzie konsument ma większą elastyczność zwiększenia bądź też odłożenia wydatków. Tak skonstruowana miara pokazała w październiku piąty kolejny spadek w ujęciu miesięcznym, a sytuacja taka wydarzyła się po raz pierwszy od przełomu lat 2015/16. Wtedy zarówno ogólny, jak i bazowy wskaźnik cen były ujemne w relacji r/r (czyli na upartego mieliśmy deflację, choć raczej należy rozumieć deflację jako uporczywy spadek cen, a tak nie było). Wyglądałoby to zatem obiecująco, są jednak dwa „ale”. Po pierwsze, wcześniej mieliśmy absolutnie bezprecedensowe 21 miesięcy konsekwentnego wzrostu tej miary. Wygląda to trochę tak, jakby firmy nieco „zagalopowały” się z podwyżkami i teraz trochę schodzą z tonu. Ponadto, ostatnie dane z Polski pokazują konsekwentne odrodzenie popytu konsumpcyjnego oraz potencjał na więcej. Już teraz sprzedaż detaliczna realnie rośnie a znaczący wzrost dynamiki płac realnych (czyli płace minus inflacja) oraz systematycznie poprawiające się nastroje konsumentów wskazują na dalszy wzrost popytu. Dodajmy do tego usunięcie choćby części tarcz z początkiem roku i może okazać się, że firmy znów będą w stanie łatwiej podnosić ceny.

Oczywiście rodzi to pytania, jakie wynikają z tego konsekwencje dla złotego. Na rynkach rozwiniętych zwykle mocniejsza gospodarka i perspektywy wyższej inflacji są pozytywne dla waluty, gdyż zakłada się, że bank centralny będzie gospodarkę schładzać wyższymi stopami. Brak takiej reakcji ze strony władz monetarnych prowadzi do spadku konkurencyjności gospodarki (jeśli inflacja jest regularnie wyższa niż u partnerów handlowych) i rynek musi przywrócić ją poprzez osłabienie waluty. Warto o tym pamiętać, nawet jeśli krótkoterminowo sentyment bardzo złotemu sprzyja.

Globalnie czeka nas dość ciekawy tydzień, choć bez spektakularnych raportów. Dane z rynku pracy USA poznawać będziemy dopiero w przyszłym tygodniu. W tym czeka nas zalew publikacji dotyczących aktywności biznesowej – szczególnie powinny ciekawić dane z Chin, gdzie nie widzimy poprawy sytuacji makroekonomicznej pomimo przeróżnych pomysłów władz na stymulację gospodarki. O 9:45 euro kosztuje 4,36 złotego, dolar 3,98 złotego, frank 4,52 złotego, zaś funt 5,02 złotego.

Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Publikuj: Facebook Wykop Twitter
RSS - Wiadomości MyBank.pl Nasze kanały RSS

Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

Wojna walutowa: Rosja i Iran chcą porzucić dolara – co to oznacza?

2025-06-16 Analizy walutowe MyBank.pl
Wojna walutowa to zjawisko, które może znacząco wpłynąć na globalną gospodarkę, a co za tym idzie, na Twój portfel. Ostatnio na arenie międzynarodowej pojawiły się doniesienia o tym, że Rosja i Iran dążą do porzucenia dolara amerykańskiego w swoich transakcjach handlowych. Ta decyzja niesie ze sobą konsekwencje, które warto zrozumieć, abyś mógł lepiej zarządzać swoimi finansami.
Niewielki wpływ konfliktu?

Niewielki wpływ konfliktu?

2025-06-16 Raport DM BOŚ z rynku walut
Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne dzisiaj w nocy jeszcze na ropie i złocie, ale później te surowce cofnęły się w dół. Jeszcze w piątek wieczorem widoczne były próby "łapania" dołków na Wall Street (indeksy zakończyły handel na mniejszych minusach, niż mogły), a na EURUSD jeszcze kilka godzin wcześniej odbiliśmy się od wsparć przy 1,15.
Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

Złoty bez reakcji na Bliski Wschód

2025-06-16 Poranny komentarz walutowy XTB
Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego czasu napięcie nie spada. Reakcja globalnych rynków jest jednak ograniczona, zaś notowania złotego są stabilne. Atak Izraela nie był być może kompletnym zaskoczeniem (do wymiany ciosów dochodziło już wcześniej, jednak były one „kontrolowane”), ale jednak jego skala oznacza, że na Bliskim Wschodzie możemy już mówić o otwartym konflikcie zbrojnym.
Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

Polska waluta pod presją wydarzeń na Bliskim Wschodzie

2025-06-13 Komentarz do rynku złotego DM BOŚ
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara. To szkodzi złotemu, ale nadmiernych emocji nie widać. Para EURPLN przejściowo zbliżyła się do 4,28 zł, a USDPLN naruszył poziom 3,71 zł. Niemniej później złoty odrobił część strat - o godz. 9:36 euro było już tańsze o pół grosza, a dolar o ponad półtora schodząc znów poniżej 3,70 zł.
Lekkie podbicie ryzyka

Lekkie podbicie ryzyka

2025-06-12 Raport DM BOŚ z rynku walut
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj. Wpływ na to miały dane o majowej inflacji CPI z USA, która nie odbiła aż tak mocno, jak się tego obawiano, co szybko odebrano jako sygnał, że FED mógłby obniżyć stopy procentowe jeszcze we wrześniu. To ruszyło rynkiem obligacji (spadły rentowności), ale i też osłabiło dolara.
Dolar słabnie przez cła i inflację

Dolar słabnie przez cła i inflację

2025-06-12 Poranny komentarz walutowy XTB
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł. Czy dolar ma jeszcze szansę odzyskać twarz? Czy jest raczej skazany na dalsze spadki, co teoretycznie byłoby na rękę Trumpowi, który chce pobudzić konkurencyjność amerykańskiego przemysłu?
Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

Inflacja w USA słabnie, efektu taryf jeszcze nie widać

2025-06-12 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik CPI wzrósł zaledwie o 0,1 proc. w ujęciu miesięcznym, zarówno w ujęciu ogólnym, jak i po wyłączeniu cen energii i żywności. To wynik zdecydowanie niższy od oczekiwań rynkowych, odpowiednio 0,2 proc. i 0,3 proc., który może mieć istotne konsekwencje dla polityki monetarnej Rezerwy Federalnej.
Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

Czy polska przyjmie walutę Euro w najbliższych latach?

2025-06-11 Felieton MyBank.pl
Czy zastanawialiście się kiedyś, co tak naprawdę stoi na przeszkodzie, by Polska zamieniła złotówkę na euro? Bo z jednej strony mamy unijny obowiązek z traktatu akcesyjnego, a z drugiej – realny brak woli politycznej, gospodarcze zawahania i społeczne wątpliwości. Rozwińmy więc ten temat, zanurzając się trochę głębiej w historię, ekonomię i codzienne doświadczenia obywateli.
Dolar czeka na inflację CPI

Dolar czeka na inflację CPI

2025-06-11 Raport DM BOŚ z rynku walut
Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji handlowych pomiędzy USA, a Chinami. Strony porozumiały się, co do umowy ramowej, która ma realizować założenia tzw. porozumienia genewskiego, które było podstawą do wzajemnej redukcji horrendalnych ceł w maju. Dla USA oznacza to udrożnienie i usprawnienie eksportu metali ziem rzadkich przez Chiny, z kolei Chińczycy oczekują złagodzenia restrykcji dotyczących przepływu technologii i komponentów z nią związanych.
Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

Porozumienie handlowe USA–Chiny – wstępny przełom?

2025-06-11 Komentarz walutowy Oanda TMS Brokers
Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie ram wdrożenia tzw. konsensusu genewskiego. Głównym celem tego planu jest przywrócenie przepływu towarów wrażliwych – w tym komponentów technologicznych i surowców strategicznych – które dotąd były blokowane przez wzajemne restrykcje handlowe. Osiągnięcie to stanowi potencjalnie ważny krok w kierunku deeskalacji trwającego od dłuższego czasu konfliktu handlowego między dwiema największymi gospodarkami świata.