
Data dodania: 2023-11-10 (14:25)
O ile w środę szef FED nie odniósł się do bieżących tematów, o tyle wczoraj zupełnie przeciwnie. Przekaz, jaki popłynął od Jerome Powella rzeczywiście był rozmiękczeniem wcześniejszej "gołębiej" narracji i bliższy temu, co w ostatnich dniach padało z ust innych przedstawicieli FED - nie zamykamy sobie furtki do ewentualnej podwyżki stóp, ale i też monitorujemy sytuację na bieżąco. Jednocześnie bank centralny nadal widzi scenariusz łagodnego lądowania gospodarki, jako najbardziej prawdopodobny.
Ta narracja nie służy bynajmniej temu, aby rynek zaczął się bać zacieśnienia polityki, ale bardziej przyzwyczaja go do tego, że FED realizuje scenariusz "wysokich stóp przez długi czas" i oczekiwania, że niedługo zacznie się dyskusja nt. obniżek stóp byłyby kompletnie bez sensu. Model CME FED Watch pokazuje, że szacunki, co do terminu pierwszej obniżki w 2024 r. powróciły na czerwiec z maja, który to pojawił się w zeszłym tygodniu po przekazie po posiedzeniu FED i słabszych danych ISM i NFP. Jednocześnie chwilę przed wystąpieniem Powella pojawiły się niekorzystne informacje dotyczące przetargu 30-letnich obligacji rządu USA. Departament Skarbu ostatnio jest zmuszony przeprowadzać spore emisje i widać, że rynek nie akceptuje proponowanych warunków - zamiast spodziewanej rentowności 4,716 proc. pula obligacji została uplasowana przy 4,769 proc. To ważny sygnał pokazujący, że szanse na kontynuację tak szybkiego spadku rentowności obligacji, jaki miał miejsce na przestrzeni ostatniego tygodnia nie są duże. A to z kolei może nie być dobre dla giełd, ale już dla dolara tak.
W piątek rano dolar wypada jednak płasko na szerokim rynku, a zmiany są kosmetyczne. Czy, zatem nie zobaczymy jego większego umocnienia? Nie do końca. Warto będzie śledzić sytuację na pozostałych aktywach, gdyż możemy być świadkami kolejnej fali risk-off. Nadal napływają kiepskie informacje z Chin, co może podbijać narrację dotyczącą globalnego spowolnienia. Warto też spojrzeć na nieco "zapomniany" ostatnio temat Strefy Gazy, jako potencjalne preteksty. Dzisiaj w kalendarzu mamy wystąpienia kolejnych członków FED, oraz dane o nastrojach konsumenckich z USA.
EURUSD - rośnie ryzyko zakończenia 5-tygodniowego odbicia
Wczoraj Powell zmiękczył swój "gołębi" przekaz, a Departament Skarbu USA opublikował niekorzystne informacje z przetargu 30-letnich obligacji. Efekt to odbicie rentowności amerykańskich obligacji w górę i umocnienie dolara - ta korelacja ostatnio jest bardziej widoczna. Na wykresie FTNOTE10 (futures na cenę 10-letnich treasuries) widać, że średnioterminowy opór przy 108,80 pkt. pozostaje na razie sufitem nie do przebicia, a nadchodzące dni mogą przynieść dalsze spadki.
Jeżeli dolar zaczyna znów rozdawać karty na szerokim rynku, to warto będzie zerkać także na kondycję rynków akcji od której zależy nastawienie risk-on/risk-off. Powrót obaw przed podejmowaniem ryzyka może wzmacniać dolara. W przyszłym tygodniu mamy publikacje twardych danych z amerykańskiej gospodarki (teoretycznie mogą zacząć wskazywać na spowolnienie), ale poprzedzone będą odczytem inflacji CPI we wtorek. Ten może wywołać dużo emocji i spekulacji wokół ścieżki CPI na kolejne miesiące.
Technicznie EURUSD wytracił w ostatnich dniach impet po silnej zwyżce z 3 listopada (miniony piątek). Tym samym wybicie oporu przy 1,0635 mogło być fałszywym sygnałem. Jeżeli kolejne dni wskazałyby na zejście notowań poniżej tego poziomu, to byłby to sygnał, że powracamy w okolice minimum przy 1,0450 w perspektywie nawet kilkunastu dni.
W piątek rano dolar wypada jednak płasko na szerokim rynku, a zmiany są kosmetyczne. Czy, zatem nie zobaczymy jego większego umocnienia? Nie do końca. Warto będzie śledzić sytuację na pozostałych aktywach, gdyż możemy być świadkami kolejnej fali risk-off. Nadal napływają kiepskie informacje z Chin, co może podbijać narrację dotyczącą globalnego spowolnienia. Warto też spojrzeć na nieco "zapomniany" ostatnio temat Strefy Gazy, jako potencjalne preteksty. Dzisiaj w kalendarzu mamy wystąpienia kolejnych członków FED, oraz dane o nastrojach konsumenckich z USA.
EURUSD - rośnie ryzyko zakończenia 5-tygodniowego odbicia
Wczoraj Powell zmiękczył swój "gołębi" przekaz, a Departament Skarbu USA opublikował niekorzystne informacje z przetargu 30-letnich obligacji. Efekt to odbicie rentowności amerykańskich obligacji w górę i umocnienie dolara - ta korelacja ostatnio jest bardziej widoczna. Na wykresie FTNOTE10 (futures na cenę 10-letnich treasuries) widać, że średnioterminowy opór przy 108,80 pkt. pozostaje na razie sufitem nie do przebicia, a nadchodzące dni mogą przynieść dalsze spadki.
Jeżeli dolar zaczyna znów rozdawać karty na szerokim rynku, to warto będzie zerkać także na kondycję rynków akcji od której zależy nastawienie risk-on/risk-off. Powrót obaw przed podejmowaniem ryzyka może wzmacniać dolara. W przyszłym tygodniu mamy publikacje twardych danych z amerykańskiej gospodarki (teoretycznie mogą zacząć wskazywać na spowolnienie), ale poprzedzone będą odczytem inflacji CPI we wtorek. Ten może wywołać dużo emocji i spekulacji wokół ścieżki CPI na kolejne miesiące.
Technicznie EURUSD wytracił w ostatnich dniach impet po silnej zwyżce z 3 listopada (miniony piątek). Tym samym wybicie oporu przy 1,0635 mogło być fałszywym sygnałem. Jeżeli kolejne dni wskazałyby na zejście notowań poniżej tego poziomu, to byłby to sygnał, że powracamy w okolice minimum przy 1,0450 w perspektywie nawet kilkunastu dni.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?