
Data dodania: 2023-10-18 (14:12)
Prezydent USA odwołał planowane na dzisiaj spotkania z arabskimi politykami po tym jak tragedia w szpitalu w Strefie Gazy doprowadziła do wzrostu emocji w całym regionie Bliskiego Wschodu. Jednocześnie doniesienia z Iraku, gdzie udaremniono atak na amerykańskich żołnierzy, oraz kolejne groźby ze strony Iranu, oraz obawy o atak bojowników Hezbollahu, tylko potęgują napięcie. Spekulacje o tym, że amerykańskie wojsko mogłoby wesprzeć Izrael, mogą prowadzić do eskalacji, a nie deeskalacji sytuacji w regionie.
Niemniej wydaje się, że część inwestorów trochę nie wierzy w to, że pesymistyczne scenariusze mogą się zrealizować. Dolar wczoraj był nieco słabszy nie za sprawą danych makro (bo te o sprzedaży detalicznej i produkcji przemysłowej w USA pozytywnie zaskoczyły na plus), tylko komentarza jednego z członków FED. Tom Barkin tak naprawdę zapoczątkował dyskusję o potencjalnych obniżkach stóp, chociaż to słowo z jego ust wczoraj nie padło. Niemniej stwierdzenie, że dane nie odzwierciedlają sytuacji w gospodarce, która jest gorsza, tak naprawdę do tego prowadzą. Jednocześnie Barkin mówił wczoraj o utrzymujących się tendencjach dezinflacyjnych. Niemniej w ślad za Barkinem nie pójdą inni - przynajmniej na razie.
Dzisiaj rano sytuacja na FX jest mieszana. Wall Street wczoraj się cofnęła, co technicznie na indeksach nie jest dobrym sygnałem. Jeżeli sytuacja geopolityczna na Bliskim Wschodzie będzie nadal się pogarszać, a USA podejmą decyzję o militarnym zaangażowaniu się w konflikt, to rynki nie przyjmą tego ze spokojem. Tryb risk-off będzie w tej sytuacji premiować dolara, a amerykańskie obligacje będą bardziej atrakcyjne, niż akcje.
W środę pośród G-10 najlepiej wypadają waluty Antypodów za sprawą danych z Chin, jakie napłynęły nad ranem (w tym PKB za III kwartał) wypadły nieźle. Dalej mamy funta, który próbuje nieco odbijać po rannym odczycie inflacji CPI (6,1 proc. r/r bazowa we wrześniu). Stabilne są euro i jen. Najbardziej tracą korony skandynawskie (zwyczajowo wrażliwe na ryzyko).
W kalendarzu makro nie ma dzisiaj "mocnych" danych, choć można zerkać na odczyty z rynku nieruchomości w USA, oraz notować kolejne wypowiedzi członków FED. W tym ostatnim wypadku kluczowe będzie jednak to, co powie jutro wieczorem prezes Powell, który ma spotkanie w Klubie Ekonomicznym.
EURUSD - nietrwała zwyżka?
EURUSD radził sobie wczoraj lepiej dzięki odczytowi indeksu ZEW, oraz komentarzom Toma Barkina z FED, które podbiły nieco "gołębie" akcenty przed zaplanowanym na czwartkowy wieczór wystąpieniem Jerome Powella w Klubie Ekonomicznym w Nowym Jorku. Wydaje się jednak, że jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie na to, aby rynki zaczęły rozgrywać wątek obniżek stóp w 2024 r. W krótkim okresie mamy za to znacznie więcej tematów, które mogą podbić globalnie tryb risk-off i dać pretekst do umocnienia się dolara. Najbliższe dni mogą upłynąć pod znakiem dalszej eskalacji sytuacji na Bliskim Wschodzie, a wizytujący w Izraelu Joe Biden, raczej nie namówi Izraelczyków do rezygnacji z planowanej operacji militarnej w Strefie Gazy (która może być długa i przynieść bardzo poważne reperkusje w całym regionie).
Dzisiaj rano sytuacja na FX jest mieszana. Wall Street wczoraj się cofnęła, co technicznie na indeksach nie jest dobrym sygnałem. Jeżeli sytuacja geopolityczna na Bliskim Wschodzie będzie nadal się pogarszać, a USA podejmą decyzję o militarnym zaangażowaniu się w konflikt, to rynki nie przyjmą tego ze spokojem. Tryb risk-off będzie w tej sytuacji premiować dolara, a amerykańskie obligacje będą bardziej atrakcyjne, niż akcje.
W środę pośród G-10 najlepiej wypadają waluty Antypodów za sprawą danych z Chin, jakie napłynęły nad ranem (w tym PKB za III kwartał) wypadły nieźle. Dalej mamy funta, który próbuje nieco odbijać po rannym odczycie inflacji CPI (6,1 proc. r/r bazowa we wrześniu). Stabilne są euro i jen. Najbardziej tracą korony skandynawskie (zwyczajowo wrażliwe na ryzyko).
W kalendarzu makro nie ma dzisiaj "mocnych" danych, choć można zerkać na odczyty z rynku nieruchomości w USA, oraz notować kolejne wypowiedzi członków FED. W tym ostatnim wypadku kluczowe będzie jednak to, co powie jutro wieczorem prezes Powell, który ma spotkanie w Klubie Ekonomicznym.
EURUSD - nietrwała zwyżka?
EURUSD radził sobie wczoraj lepiej dzięki odczytowi indeksu ZEW, oraz komentarzom Toma Barkina z FED, które podbiły nieco "gołębie" akcenty przed zaplanowanym na czwartkowy wieczór wystąpieniem Jerome Powella w Klubie Ekonomicznym w Nowym Jorku. Wydaje się jednak, że jest jeszcze zdecydowanie za wcześnie na to, aby rynki zaczęły rozgrywać wątek obniżek stóp w 2024 r. W krótkim okresie mamy za to znacznie więcej tematów, które mogą podbić globalnie tryb risk-off i dać pretekst do umocnienia się dolara. Najbliższe dni mogą upłynąć pod znakiem dalszej eskalacji sytuacji na Bliskim Wschodzie, a wizytujący w Izraelu Joe Biden, raczej nie namówi Izraelczyków do rezygnacji z planowanej operacji militarnej w Strefie Gazy (która może być długa i przynieść bardzo poważne reperkusje w całym regionie).
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EURUSD chwilowo powyżej 1,18
2025-07-01 Raport DM BOŚ z rynku walutWe wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej amerykańscy inwestorzy. Motywy są wciąż takie same, choć teraz dochodzi do tego wątek ustawy podatkowej Trumpa, która jest forsowana w Senacie i ma szanse trafić ponownie do Izby Reprezentantów jeszcze w tym tygodniu. Perspektywa dalszego wzrostu zadłużenia i nierównowagi w budżecie jest argumentem za dalszym spadkiem dolara.
Decydujące dni w sporze handlowym UE–USA
2025-07-01 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny wpływ na rynki finansowe. Do 9 lipca strony muszą osiągnąć porozumienie, aby uniknąć drastycznego wzrostu ceł – w przeciwnym razie większość eksportu UE do USA może zostać objęta 50-procentowymi taryfami.
PLN bez większych zmian
2025-06-30 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPolska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61 zł. Amerykańska waluta nie zeszła, zatem poniżej psychologicznej bariery 3,60 zł, chociaż biorąc pod uwagę nastawienie do dolara na globalnych rynkach, to może być to kwestia najpóźniej kilkunastu dni.
Czy Trump podważy stanowisko szefa Fed?
2025-06-27 Poranny komentarz walutowy XTBW ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która będzie nowym szefem Fed. Oczywiście w tym momencie nie mówi się o zwolnieniu Powella ze stanowiska, ale nominowanie nowego szefa Fed na wiele miesięcy przed wygaśnięciem kadencji obecnego mogłoby znacząco wpłynąć na nastroje na rynku finansowym. Czy w takim wypadku dolar może jeszcze mocniej stracić na wartości?
Trump coraz mocniej krytykuje Powella
2025-06-26 Raport DM BOŚ z rynku walutPrezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj Jerome Powell znalazł pod presją pytań senatorów podczas składania zeznań przez Komisją Bankową, gdzie prezentował okresowy raport nt. stanu gospodarki i perspektyw polityki monetarnej. Widać było chęć "wymuszenia" odpowiedzi, co do wcześniejszej obniżki stóp procentowych. Bankier pozostał w tym względzie nieugięty - FED musi być pewien tego na ile zamieszanie z cłami Donalda Trumpa wpłynie na wskaźniki inflacji (zwłaszcza bazowej).
Dolar najtańszy od 2020 roku
2025-06-26 Komentarz walutowy XTBCzwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już 0,3% i tym samym schodzi na najniższe poziomy od grudnia 2020 roku. Dolar amerykański już dawno nie był taki słaby. Jednym z głównych powodów tego spadku jest niepewność i nieprzewidywalność otaczające politykę handlową USA, w szczególności wdrożenie ceł za rządów prezydenta Trumpa.
Czy dolar osiągnie 3,50 zł przed końcem wakacji? Eksperci zdradzają prognozy!
2025-06-25 Analizy walutowe MyBank.plKurs dolara amerykańskiego wobec polskiego złotego zawsze budził duże emocje zarówno wśród inwestorów, przedsiębiorców, jak i osób planujących zagraniczne podróże. Zwłaszcza w sezonie wakacyjnym pytania o przyszłość dolara stają się wyjątkowo aktualne. W tym roku, w obliczu globalnych zmian gospodarczych i politycznych, pojawiają się szczególnie interesujące pytania o to, czy dolar może osiągnąć pułap 3,50 zł jeszcze przed końcem wakacji.
Rynki już ochłonęły po ostatnich wydarzeniach...
2025-06-25 Raport DM BOŚ z rynku walutŚroda przynosi mieszane wskazania w przestrzeni FX - dolar zyskuje do jena pośród G-10, ale nie są to duże zmiany. Z kolei nadal traci wobec walut Antypodów, oraz funta, co pokazuje, że na rynkach nadal jest widoczny apetyt na ryzyko, który powrócił po tym jak sytuacja na Bliskim Wschodzie się wyciszyła i rynki zaczęły wierzyć w to, że temat izraelsko-irański spadł na dłuższy czas z wokandy.
Coraz większe podziały w Rezerwie Federalnej
2025-06-25 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył dotychczasową linię retoryczną Rezerwy Federalnej, która wskazuje, że nie ma presji, by szybko dostosowywać politykę pieniężną, a decydenci mogą pozwolić sobie obserwowanie wpływu polityki handlowej USA na inflację i koniunkturę. Niemniej jednak bankier centralny przyznał, że wpływ ceł na inflację jest obecnie słabszy, niż zakładano w kwietniu. Może to utorować drogę do wcześniejszych cięć stóp procentowych, niż się jeszcze niedawno spodziewano.
Trump kończy wojnę
2025-06-24 Raport DM BOŚ z rynku walutWejście Amerykanów do wojny izraelsko-irańskiej przyspieszyło zakończenie konfliktu, a nie doprowadziło do jego eskalacji. W nocy weszły w życie ustalenia narzucone de facto przez Donalda Trumpa, czyli rozejm pomiędzy Izraelem, a Iranem, który prezydent USA uważa jednocześnie za zakończenie trwającego ponad tydzień konfliktu militarnego (tak dał do zrozumienia na swoich socialach). Główne pytanie brzmi teraz, czy obie strony na to się zgodzą? Chwilę po wyznaczonym przez Donalda Trumpa czasie obowiązywania rozejmu dochodziło jeszcze do operacji militarnych obu stron, ale później zostały one wygaszone.