
Data dodania: 2023-10-16 (10:40)
Wyniki sondaży exit poll po niedzielnych wyborach parlamentarnych umocniły złotego. EUR/PLN spadł poniżej 4,46 a USD/PLN poniżej 4,24 proc. Część tej aprecjacji dziś rano jest redukowana. Na rynku akcyjnym WIG20 zyskuje dziś 3,2 proc. a WIG rośnie o 2,4 proc.. Globalnym tematem jest wzrost awersji do ryzyka w wyniku obaw o eskalację konfliktu na Bliskim Wschodzie. Izraelska armia oświadczyła, że przygotowuje się do "znaczących operacji naziemnych" w Strefie Gazy, tydzień po tym, jak bojownicy Hamasu uderzyli w południowy Izrael.
Rentowności amerykańskich obligacji spadły w wyniku popytu na aktywa zaliczane do „bezpiecznych przystani”. Dolar umocnił się a kurs EUR/USD spadł do poziomu 1,0500.
Za nami wybory parlamentarne. Na razie mamy jedynie sondaże, ale one wystarczyły, żeby złoty uległ aprecjacji. Wszystko wskazuje na to, że opozycyjna koalicja będzie w stanie zdobyć większość. Dużo się mówi o potencjalnej możliwości uwolnienia funduszy unijnych, które Bruksela wstrzymała ze względu na prowadzoną politykę PIS-u. Inwestorzy zakładają, że zmiana władzy w Polsce przybliży nasz kraj do Europy a sama polityka będzie bardziej przewidywalna.
Kolejna kadencja obecnej partii rządzącej zwiększałaby prawdopodobieństwo, że Polska podążałaby w kierunku autokratycznej formy rządów. W perspektywie średnio i długoterminowej takie podejście mogłoby doprowadzić nasz kraj do opuszczenia Unii Europejskiej. Z punktu widzenia inwestycji taka wizja jest mocno niekorzystna. Import kapitału zagranicznego mógłby zostać mocno ograniczony. Duża szansa jednak na realizację odmiennego scenariusza powoduje, że inwestorzy optymistycznie patrzą na nasz kraj a złoty znacznie się umocnił. Widać też optymizm na GPW. Zyskują mocno spółki skarbu państwa. Bank PEKAO rośnie o ponad 8 proc. a PKOBP o ponad 6 proc. Z kolei PKN Orlen jest już „nad kreską” 6,5 proc. WIG20 jest na plusie ponad 3 proc.
Na zmiany przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, ponieważ w pierwszej kolejności to PIS może rościć sobie prawo do bycia poproszonym o utworzenie rządu. Jednak dopóki obecna opozycja trzyma się razem, nie ma powodu, aby rynek walutowy zmienił kierunek wyznaczony dziś nad ranem.
Przechodząc do sytuacji globalnej, w piątek na rynkach mieliśmy odwrót od ryzyka co skutkowało spadkami głównych indeksów giełdowych w USA (głównie SP500 -0,5 proc. oraz Nasdaq Composite – 1,6 proc.) oraz Europie (DAX -1,6 proc.). Nastroje się pogorszyły po tym, jak izraelska armia oświadczyła, że przygotowuje się do „znaczących operacji naziemnych” w Strefie Gazy. Przypomnijmy, że tydzień temu bojownicy Hamasu zaatakowali południowy Izrael. Efektem tego były znaczne wzrosty cen ropy naftowej oraz złota.
Dolar również zyskiwał co było po części spowodowane wyższymi oczekiwaniami inflacyjnymi długo i krótkoterminowymi zaprezentowanymi w raporcie Uniwersytetu Michigan. Te pierwsze wzrosły do poziomu 3 proc. z 2,8 proc. poprzednio a drugie zwyżkowały do 3,8 proc. r/r podczas gdy konsensus rynkowy wskazywał ten sam poziom co poprzednio, czyli 3,8 proc. Kurs EUR/USD obniżył się ponownie do okrągłego poziomu 1,0500. Piątkowe spadki były kontynuacją ruchu, który widzieliśmy dzień wcześniej po danych o inflacji CPI z USA.
Za nami wybory parlamentarne. Na razie mamy jedynie sondaże, ale one wystarczyły, żeby złoty uległ aprecjacji. Wszystko wskazuje na to, że opozycyjna koalicja będzie w stanie zdobyć większość. Dużo się mówi o potencjalnej możliwości uwolnienia funduszy unijnych, które Bruksela wstrzymała ze względu na prowadzoną politykę PIS-u. Inwestorzy zakładają, że zmiana władzy w Polsce przybliży nasz kraj do Europy a sama polityka będzie bardziej przewidywalna.
Kolejna kadencja obecnej partii rządzącej zwiększałaby prawdopodobieństwo, że Polska podążałaby w kierunku autokratycznej formy rządów. W perspektywie średnio i długoterminowej takie podejście mogłoby doprowadzić nasz kraj do opuszczenia Unii Europejskiej. Z punktu widzenia inwestycji taka wizja jest mocno niekorzystna. Import kapitału zagranicznego mógłby zostać mocno ograniczony. Duża szansa jednak na realizację odmiennego scenariusza powoduje, że inwestorzy optymistycznie patrzą na nasz kraj a złoty znacznie się umocnił. Widać też optymizm na GPW. Zyskują mocno spółki skarbu państwa. Bank PEKAO rośnie o ponad 8 proc. a PKOBP o ponad 6 proc. Z kolei PKN Orlen jest już „nad kreską” 6,5 proc. WIG20 jest na plusie ponad 3 proc.
Na zmiany przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać, ponieważ w pierwszej kolejności to PIS może rościć sobie prawo do bycia poproszonym o utworzenie rządu. Jednak dopóki obecna opozycja trzyma się razem, nie ma powodu, aby rynek walutowy zmienił kierunek wyznaczony dziś nad ranem.
Przechodząc do sytuacji globalnej, w piątek na rynkach mieliśmy odwrót od ryzyka co skutkowało spadkami głównych indeksów giełdowych w USA (głównie SP500 -0,5 proc. oraz Nasdaq Composite – 1,6 proc.) oraz Europie (DAX -1,6 proc.). Nastroje się pogorszyły po tym, jak izraelska armia oświadczyła, że przygotowuje się do „znaczących operacji naziemnych” w Strefie Gazy. Przypomnijmy, że tydzień temu bojownicy Hamasu zaatakowali południowy Izrael. Efektem tego były znaczne wzrosty cen ropy naftowej oraz złota.
Dolar również zyskiwał co było po części spowodowane wyższymi oczekiwaniami inflacyjnymi długo i krótkoterminowymi zaprezentowanymi w raporcie Uniwersytetu Michigan. Te pierwsze wzrosły do poziomu 3 proc. z 2,8 proc. poprzednio a drugie zwyżkowały do 3,8 proc. r/r podczas gdy konsensus rynkowy wskazywał ten sam poziom co poprzednio, czyli 3,8 proc. Kurs EUR/USD obniżył się ponownie do okrągłego poziomu 1,0500. Piątkowe spadki były kontynuacją ruchu, który widzieliśmy dzień wcześniej po danych o inflacji CPI z USA.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?