
Data dodania: 2023-10-03 (12:39)
Wczoraj wieczorem rynek dostał garść wypowiedzi od członków FED, w tym od samego Jerome Powella. Ich wspólny mianownik to sygnał, że stopy procentowe pozostaną wysokie przez dość dłuższy czas, a być może zostaną jeszcze podniesione (za tym wyraźnie opowiedziała się Loretta Mester). FED powtórzył, że celem jest dbanie o stabilność cen (a więc sprowadzenie CPI do celu), ale i też rynek pracy.
To jednak wydaje się być dość trudne, gdyż rynki zaczynają coraz bardziej dostrzegać, że w ostatecznym rozrachunku polityka monetarna może okazać się nazbyt restrykcyjna, a gospodarkę może czekać poważniejsze spowolnienie. Problem w tym, że to czego zaczyna się obawiać reszta świata (wystarczy zerknąć na zachowanie się cen miedzi, które zazwyczaj bywają dobrym barometrem), nie widać na razie po amerykańskich danych - wczorajszy ISM dla przemysłu wypadł we wrześniu lepiej od szacunków, a subindeks zatrudnienia powrócił ponad barierę 50 pkt., co ponownie każe się zastanowić nad tym, jakie zobaczymy dane Departamentu Pracy za kilka dni. Reakcją rynków na to wszystko są dalsze wzrosty rentowności obligacji - dzisiaj 10-letnie sięgnęły poziomu 4,68 proc., który nie był widziany od 2007 r. To uderza w giełdy (chociaż indeksy na Wall Street nie złamały kluczowych wsparć z ostatnich dni) i faworyzuje dolara.
Amerykańska waluta wczoraj wieczorem zyskiwała na szerokim rynku i dzisiaj ten ruch jest kontynuowany, chociaż widać pewne próby jego wyhamowywania. Najsłabiej wypadają waluty Antypodów (RBA pod przewodnictwem nowej prezes Michelle Bullock pozostawił stopy na poziomie 4,1 proc., co było zgodne z oczekiwaniami), oraz korona norweska i dolar kanadyjski (szkodzi taniejąca ropa). Słaby jest też szwajcarski frank, gdyż rynek zauważa, że SNB nie ma już zbytnio powodów do utrzymywania "jastrzębiej" retoryki - inflacja CPI spadła we wrześniu o 0,1 proc. m/m. Stabilne pozostają euro i funt, a jedyną walutą, która dzisiaj minimalnie zyskuje wobec dolara, jest jen. Bliskość bariery 150 jenów za dolara robi swoje - USDJPY nie przetestował tego poziomu, gdyż rynek ma obawy przed ewentualną interwencją. Niemniej przemawiający w nocy przedstawiciel japońskiego resortu finansów, dał do zrozumienia, że decydenci nie przywiązują się do konkretnego poziomu, który mówi o tym, że waluta jest nazbyt słaba.
Dzisiaj w kalendarzu nie ma wielu danych - po południu poznamy odczyty JOLTS z rynku pracy za sierpień (godz. 16:00), a wieczorem o godz. 22:40 dane API dla rynku paliw.
EURUSD - odbicie po nowym dnie
EURUSD ustanowił dzisiaj nowy dołek w trendzie spadkowym trwającym od połowy lipca - przy 1,0459. Obecnie obserwujemy próbę odbicia, która wyhamowała przy poziomach minimów z 27 i 28 września (1,0485-90). Czy to zapowiedź, że po południu trend spadkowy będzie kontynuowany? Trudno to ocenić - wiele będzie zależeć od zachowania się indeksów na Wall Street (czy podejmą próbę odbicia w górę), oraz danych JOLTS. Tą szeroką miarę rynku pracy poznamy o godz. 16:00. Rynek spodziewa się odczytu na poziomie 8,81 mln w sierpniu. Dane mocno powyżej tego poziomu pokażą, że rynek pracy pozostaje zaskakująco mocny - to przesłanka za tym, aby FED kontynuował restrykcyjne podejście - dane poniżej będą sygnalizować, że schładza się on szybko, co być może wymusi na decydentach pewne zmiany w podejściu w 2024 r.
W przypadku próby kontynuacji odbicia, notowania EURUSD mogą napotkać mocny opór przy 1,0540.
Amerykańska waluta wczoraj wieczorem zyskiwała na szerokim rynku i dzisiaj ten ruch jest kontynuowany, chociaż widać pewne próby jego wyhamowywania. Najsłabiej wypadają waluty Antypodów (RBA pod przewodnictwem nowej prezes Michelle Bullock pozostawił stopy na poziomie 4,1 proc., co było zgodne z oczekiwaniami), oraz korona norweska i dolar kanadyjski (szkodzi taniejąca ropa). Słaby jest też szwajcarski frank, gdyż rynek zauważa, że SNB nie ma już zbytnio powodów do utrzymywania "jastrzębiej" retoryki - inflacja CPI spadła we wrześniu o 0,1 proc. m/m. Stabilne pozostają euro i funt, a jedyną walutą, która dzisiaj minimalnie zyskuje wobec dolara, jest jen. Bliskość bariery 150 jenów za dolara robi swoje - USDJPY nie przetestował tego poziomu, gdyż rynek ma obawy przed ewentualną interwencją. Niemniej przemawiający w nocy przedstawiciel japońskiego resortu finansów, dał do zrozumienia, że decydenci nie przywiązują się do konkretnego poziomu, który mówi o tym, że waluta jest nazbyt słaba.
Dzisiaj w kalendarzu nie ma wielu danych - po południu poznamy odczyty JOLTS z rynku pracy za sierpień (godz. 16:00), a wieczorem o godz. 22:40 dane API dla rynku paliw.
EURUSD - odbicie po nowym dnie
EURUSD ustanowił dzisiaj nowy dołek w trendzie spadkowym trwającym od połowy lipca - przy 1,0459. Obecnie obserwujemy próbę odbicia, która wyhamowała przy poziomach minimów z 27 i 28 września (1,0485-90). Czy to zapowiedź, że po południu trend spadkowy będzie kontynuowany? Trudno to ocenić - wiele będzie zależeć od zachowania się indeksów na Wall Street (czy podejmą próbę odbicia w górę), oraz danych JOLTS. Tą szeroką miarę rynku pracy poznamy o godz. 16:00. Rynek spodziewa się odczytu na poziomie 8,81 mln w sierpniu. Dane mocno powyżej tego poziomu pokażą, że rynek pracy pozostaje zaskakująco mocny - to przesłanka za tym, aby FED kontynuował restrykcyjne podejście - dane poniżej będą sygnalizować, że schładza się on szybko, co być może wymusi na decydentach pewne zmiany w podejściu w 2024 r.
W przypadku próby kontynuacji odbicia, notowania EURUSD mogą napotkać mocny opór przy 1,0540.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?