Data dodania: 2023-09-06 (12:42)
Po spokojnej poniedziałkowej sesji, wtorek przyniósł na rynku ropy naftowej więcej zmienności. Ostatecznie wczorajsza sesja zakończyła się na plusie, jednak już dzisiaj rano tendencja jest odwrotna, a spadki zniwelowały praktycznie cały wczorajszy wzrost. Z pewnością jednym z kluczowych tematów na rynku ropy naftowej w tym tygodniu są cięcia wydobycia ropy naftowej przez kraje OPEC+.
Nadal trwa wyczekiwanie na informacje ze strony Arabii Saudyjskiej, czy kraj ten zdecyduje się na przedłużenie wyjątkowo dużych cięć produkcji ropy naftowej na kolejne miesiące. Saudyjskie dodatkowe, dobrowolne cięcia produkcji, wynoszą obecnie 1 mln baryłek dziennie.
Natomiast wątpliwości rozwiała wczoraj Rosja. Tamtejszy wicepremier Aleksander Nowak powiedział, że rosyjskie cięcia eksportu ropy naftowej, wynoszące 300 tysięcy baryłek, zostaną przedłużone aż do końca bieżącego roku. Tym samym, decyzja Rosji była zgodna z wcześniejszymi deklaracjami i oczekiwana przez rynek.
Ogólnie, przedłużenie cięć wydobycia i eksportu ropy naftowej w krajach OPEC+ zostało już w dużej mierze zdyskontowane przez rynek w poprzednim tygodniu – to właśnie spekulacje związane z możliwymi działaniami Arabii Saudyjskiej i Rosji doprowadziły do spektakularnych wzrostów cen ropy na przełomie sierpnia i września. Teraz więc jakakolwiek decyzja Saudyjczyków może przejść bez większego echa. Prawdopodobieństwo, że Arabia Saudyjska zdecyduje się na pogłębienie cięć, jest niewielkie, a przedłużenie dotychczasowych cięć jest oczekiwane.
Dzisiaj i jutro wzrok inwestorów może się przenieść także do Stanów Zjednoczonych. Już dziś wieczorem czasu europejskiego w USA opublikowany zostanie raport Amerykańskiego Instytutu Paliw na temat zmiany zapasów paliw w poprzednim tygodniu. Natomiast jutro swój cotygodniowy raport przedstawi Departament Energii USA.
PLATYNA
Prognozy rekordowego deficytu na rynku platyny.
Ostatnie kilka sesji na rynkach metali szlachetnych upływało pod znakiem spadków. Zniżki nie ominęły także rynku platyny – w poprzednim tygodniu notowaniom tego kruszcu nie udało się dotrzeć z powrotem do poziomu 1000 USD za uncję. Zamiast tego, ceny skierowały się w dół i obecnie oscylują w okolicach 917 USD za uncję.
Rynek platyny porusza się obecnie w średnioterminowej konsolidacji w okolicach 880-1000 USD za uncję. Presja, pod którą w ostatnim czasie znajdowały się ceny platyny, wynikała przede wszystkim z siły amerykańskiego dolara, która negatywnie wpływała ogólnie na ceny szlachetnych kruszców. Z kolei w ostatnich latach zniżka cen platyny wynikała z pogorszenia kondycji sektora motoryzacyjnego, który odpowiada za większość popytu na platynę na świecie. Metal ten jest bowiem wykorzystywany przede wszystkim w produkcji katalizatorów samochodowych – i to głównie w pojazdach z coraz mniej popularnym napędem diesla.
Nie zmienia to faktu, że przeceny na rynku platyny w ostatnich latach były na tyle duże, że obecne okolice cenowe wśród wielu inwestorów są uznawane za niskie – zwłaszcza w kontekście sytuacji fundamentalnej na rynku platyny. W 2023 roku oczekiwany jest deficyt platyny wynoszący rekordowy milion uncji (dane WPIC).
W całym bieżącym roku popyt na platynę ma urosnąć o 27% do poziomu 8,2 mln uncji za sprawą coraz częstszego zastępowania droższego palladu tańszą platyną w branży motoryzacyjnej. Z kolei podaż platyny ma pozostać na niezmienionym poziomie wobec poprzedniego roku, czyli 7,2 mln uncji, co z kolei wynika z przedłużających się problemów z dostawami elektryczności w kopalniach w RPA. Deficyt na rynku platyny stanowi wsparcie dla notowań tego kruszcu i powstrzymuje je od większych przecen.
Natomiast wątpliwości rozwiała wczoraj Rosja. Tamtejszy wicepremier Aleksander Nowak powiedział, że rosyjskie cięcia eksportu ropy naftowej, wynoszące 300 tysięcy baryłek, zostaną przedłużone aż do końca bieżącego roku. Tym samym, decyzja Rosji była zgodna z wcześniejszymi deklaracjami i oczekiwana przez rynek.
Ogólnie, przedłużenie cięć wydobycia i eksportu ropy naftowej w krajach OPEC+ zostało już w dużej mierze zdyskontowane przez rynek w poprzednim tygodniu – to właśnie spekulacje związane z możliwymi działaniami Arabii Saudyjskiej i Rosji doprowadziły do spektakularnych wzrostów cen ropy na przełomie sierpnia i września. Teraz więc jakakolwiek decyzja Saudyjczyków może przejść bez większego echa. Prawdopodobieństwo, że Arabia Saudyjska zdecyduje się na pogłębienie cięć, jest niewielkie, a przedłużenie dotychczasowych cięć jest oczekiwane.
Dzisiaj i jutro wzrok inwestorów może się przenieść także do Stanów Zjednoczonych. Już dziś wieczorem czasu europejskiego w USA opublikowany zostanie raport Amerykańskiego Instytutu Paliw na temat zmiany zapasów paliw w poprzednim tygodniu. Natomiast jutro swój cotygodniowy raport przedstawi Departament Energii USA.
PLATYNA
Prognozy rekordowego deficytu na rynku platyny.
Ostatnie kilka sesji na rynkach metali szlachetnych upływało pod znakiem spadków. Zniżki nie ominęły także rynku platyny – w poprzednim tygodniu notowaniom tego kruszcu nie udało się dotrzeć z powrotem do poziomu 1000 USD za uncję. Zamiast tego, ceny skierowały się w dół i obecnie oscylują w okolicach 917 USD za uncję.
Rynek platyny porusza się obecnie w średnioterminowej konsolidacji w okolicach 880-1000 USD za uncję. Presja, pod którą w ostatnim czasie znajdowały się ceny platyny, wynikała przede wszystkim z siły amerykańskiego dolara, która negatywnie wpływała ogólnie na ceny szlachetnych kruszców. Z kolei w ostatnich latach zniżka cen platyny wynikała z pogorszenia kondycji sektora motoryzacyjnego, który odpowiada za większość popytu na platynę na świecie. Metal ten jest bowiem wykorzystywany przede wszystkim w produkcji katalizatorów samochodowych – i to głównie w pojazdach z coraz mniej popularnym napędem diesla.
Nie zmienia to faktu, że przeceny na rynku platyny w ostatnich latach były na tyle duże, że obecne okolice cenowe wśród wielu inwestorów są uznawane za niskie – zwłaszcza w kontekście sytuacji fundamentalnej na rynku platyny. W 2023 roku oczekiwany jest deficyt platyny wynoszący rekordowy milion uncji (dane WPIC).
W całym bieżącym roku popyt na platynę ma urosnąć o 27% do poziomu 8,2 mln uncji za sprawą coraz częstszego zastępowania droższego palladu tańszą platyną w branży motoryzacyjnej. Z kolei podaż platyny ma pozostać na niezmienionym poziomie wobec poprzedniego roku, czyli 7,2 mln uncji, co z kolei wynika z przedłużających się problemów z dostawami elektryczności w kopalniach w RPA. Deficyt na rynku platyny stanowi wsparcie dla notowań tego kruszcu i powstrzymuje je od większych przecen.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.