
Data dodania: 2023-08-28 (09:19)
Konferencja Jackson Hole, która odbyła się w weekend przeszła bez szerszego echa. Pomimo spadku inflacji i symptomów spowolnienia banki centralne na razie nie zmieniają raczej jastrzębiego przekazu. W tym tygodniu uwaga skoncentrowana będzie na danych z amerykańskiego rynku pracy. Ubiegły tydzień zaczął się od chińskiego wątku i podobnie jest teraz, aczkolwiek zmienił się kontekst. Obawy o deweloperów i rynek nieruchomości z poprzedniego poniedziałku jakby wyparowały – Pekinowi raz jeszcze udało się zdjąć je z piedestału rynkowej uwagi.
Pomógł z pewnością fantastyczny raport NVIDII, który ponownie rozbudził wątek sztucznej inteligencji w umysłach inwestorów. Dziś zaś azjatyckie rynki reagują pozytywnie na wiadomość o obniżeniu podatku od handlu akcjami w Chinach, co ma być kolejnym z małych kroków stymulujących gospodarkę, jak i same rynki. Inwestorzy mogą postrzegać to jako przejaw determinacji władz, aby nie dopuścić do większego spowolnienia, gdyż inaczej sam ten krok nie będzie mieć wielkiego znaczenia – to nie podatek jest bowiem problemem chińskiej gospodarki, ale przerośnięty rynek nieruchomości, który wobec słabnącego popytu pokazuje coraz więcej pęknięć.
Globalnie inwestorzy czekać będą głównie na dane z amerykańskiego rynku pracy (kluczowy raport poznamy w piątek o 14:30). Na lipcowym posiedzeniu Fed prezes Powell jasno wskazał, że przed wrześniową decyzją opublikowane zostaną dwa raporty NFP oraz dwa raporty z danymi o inflacji. Na razie za nami publikacja po jednym z każdych, a ponieważ wypadły w miarę na remis, napięcie przed kolejnymi danymi będzie spore. Tym bardziej, że konferencja w Jackson Hole, gdzie spotkali się przedstawiciele najważniejszych banków centralnych, nie przyniosła zmiany narracji. Po ostatniej serii nieco słabszych danych (głównie z Europy) padały głosy, iż być może Jackson Hole zostanie wykorzystane do jasnego zaznaczenia, że cykl podwyżek stóp w zasadzie dobiegł końca, ale tak się nie stało. Zamiast tego bankierzy podkreślali, że czeka nas dłuższy okres podwyższonych stóp.
Wszystko to oznacza, że rynek znalazł się w pewnego rodzaju klinczu, najlepiej widocznym na niemieckim DAXie, który po raz kolejny broni strefy 15600 pkt. Wydawało się że dane w połączeniu z uporem banków centralnych doprowadzą do jej złamania, ale wyniki NVIDII utrzymały globalny sentyment, a w konsekwencji złoty pozostaje stabilny. Kursu EURPLN zatrzymał się w strefie 4,42-4,49, choć tym samym zatrzymał (a być może zakończył) trend spadkowy. O 9:10 euro kosztuje 4,47 złotego, dolar 4,13 złotego, frank 4,68 złotego, zaś funt 5,20 złotego.
Globalnie inwestorzy czekać będą głównie na dane z amerykańskiego rynku pracy (kluczowy raport poznamy w piątek o 14:30). Na lipcowym posiedzeniu Fed prezes Powell jasno wskazał, że przed wrześniową decyzją opublikowane zostaną dwa raporty NFP oraz dwa raporty z danymi o inflacji. Na razie za nami publikacja po jednym z każdych, a ponieważ wypadły w miarę na remis, napięcie przed kolejnymi danymi będzie spore. Tym bardziej, że konferencja w Jackson Hole, gdzie spotkali się przedstawiciele najważniejszych banków centralnych, nie przyniosła zmiany narracji. Po ostatniej serii nieco słabszych danych (głównie z Europy) padały głosy, iż być może Jackson Hole zostanie wykorzystane do jasnego zaznaczenia, że cykl podwyżek stóp w zasadzie dobiegł końca, ale tak się nie stało. Zamiast tego bankierzy podkreślali, że czeka nas dłuższy okres podwyższonych stóp.
Wszystko to oznacza, że rynek znalazł się w pewnego rodzaju klinczu, najlepiej widocznym na niemieckim DAXie, który po raz kolejny broni strefy 15600 pkt. Wydawało się że dane w połączeniu z uporem banków centralnych doprowadzą do jej złamania, ale wyniki NVIDII utrzymały globalny sentyment, a w konsekwencji złoty pozostaje stabilny. Kursu EURPLN zatrzymał się w strefie 4,42-4,49, choć tym samym zatrzymał (a być może zakończył) trend spadkowy. O 9:10 euro kosztuje 4,47 złotego, dolar 4,13 złotego, frank 4,68 złotego, zaś funt 5,20 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Polska złotówka pod presją mocniejszego dolara. Co pokaże wieczorem Fed?
2025-07-30 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek środowej sesji na rynku walutowym przyniósł lekkie osłabienie polskiej waluty wobec głównych par. O poranku USD/PLN krążył wokół 3,70, EUR/PLN w rejonie 4,27, a CHF/PLN blisko 4,59. Ruchy były umiarkowane i wpisywały się w obraz z poprzednich dni, kiedy globalny dolar amerykański odzyskał nieco impetu, a złotówka oddała część wcześniejszych zysków. Na rynku dominował ton wyczekiwania na sygnały z banków centralnych, przy wciąż podwyższonej wrażliwości notowań na nowe dane makro z USA i strefy euro.
Złotówka w trybie czuwania: USD, CHF i GBP testują granice, a NOK śledzi ropę
2025-07-29 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek przyniósł na rynek walutowy spokojniejszą, choć wrażliwą na nagłówki sesję, w której polski złoty poruszał się w wąskich przedziałach wobec głównych walut. Ruchy kursów były trzymane w ryzach przez oczekiwanie na jutrzejszy komunikat Rezerwy Federalnej oraz czwartkowy szybki szacunek inflacji GUS. W połowie dnia para USD/PLN oscylowała wokół 3,67–3,70, EUR/PLN w okolicach 4,26–4,27, a GBP/PLN blisko 4,91–4,92.
Sygnały siły altów: bitcoin cash przebija 600$, litecoin wraca do gry
2025-07-28 Wiadomości kryptowalutowe MyBank.plW pierwszych godzinach nowego tygodnia rynek kryptowalut odzyskał wigor po burzliwym lipcu. Bitcoin utrzymuje się w okolicach 119 tys. dol., a ethereum wspina się powyżej 3,8 tys. dol. Na tle szerokiego rynku widać też mocniejsze ruchy na altach: bitcoin cash (BCH) w weekend przełamał 580 dol., a chwilami sięgał 600 dol., podczas gdy litecoin (LTC) stabilizował się w rejonie 114 dol.
Polski Złoty po 15% taryfie: spokój na rynkach, bez fajerwerków dla PLN
2025-07-28 Komentarz walutowy MyBank.plZłotówka na starcie tygodnia wchodzi w sesję bez większego impetu. Po weekendowym porozumieniu handlowym pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską rynki globalne odetchnęły, ale polski złoty nie dostał wyraźnej „premii za spokój”. Na otwarciu europejskiego handlu w poniedziałek kursy w regionie poruszały się w wąskim paśmie, co sugeruje ostrożne pozycjonowanie inwestorów i czekanie na kolejne szczegóły wdrożenia umowy.
GBP w defensywie: czy funt szterling odzyska przewagę nad euro?
2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.plW centrum uwagi inwestorów pozostaje w tym tygodniu funt brytyjski, który w relacji do euro znalazł się na poziomach niewidzianych od kilku miesięcy, a na rynku pojawiły się ponownie pytania o to, czy polityka Banku Anglii zdoła ustabilizować kurs. Funt brytyjski (GBP) wyraźnie stracił impet, gdy rynek zaczął coraz poważniej wyceniać zbliżające się cięcie stóp procentowych i jednocześnie obserwował, że inflacja – choć łagodnie maleje – nadal pozostaje powyżej oficjalnego celu.
Ropa drożeje, korona norweska słabnie: czy Norwegia celowo osłabia własną walutę?
2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.plRopa Brent idzie w górę, ryzyko geopolityczne winduje prognozy cen surowca, a mimo to korona norweska (NOK) pozostaje jedną z najsłabszych walut rozwiniętych gospodarek. Czy to jedynie efekt łagodniejszej polityki Norges Banku i globalnej awersji do ryzyka, czy też element strategii, w której Oslo – świadomie lub nie – akceptuje słabszą koronę, by chronić budżet i wspierać eksport?
Euro po 4,25 zł, dolar 3,62 zł: dlaczego rynek złotego nawet nie mrugnął?
2025-07-25 Komentarz walutowy MyBank.plZłoty wszedł w nowy dzień handlu spokojnie, jakby poza granicami kraju nie rozgrywały się spektakle z udziałem najważniejszych banków centralnych i polityków. Euro kosztowało około 4,25 zł, dolar oscylował w pobliżu 3,62 zł, a wahania najważniejszych par walutowych z udziałem polskiej waluty mieściły się w ułamkach procenta.
Frank znów w górę, dolar rośnie – czy złoty ma szansę na odbicie?
2025-07-24 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty rozpoczął dzień w otoczeniu mieszanki czynników globalnych i krajowych, a oficjalne kursy Narodowego Banku Polskiego pokazują, że najważniejsze waluty świata lekko zyskały na wartości wobec krajowej jednostki. Jednocześnie decydenci monetarni po obu stronach Atlantyku sygnalizują wstrzymanie się z dalszymi ruchami w stopach procentowych, co schładza część wcześniejszych oczekiwań inwestorów. W tle utrzymuje się napięcie związane z ryzykiem taryfowym w relacjach między Stanami Zjednoczonymi a Unią Europejską, a warszawska giełda porusza się w rytmie nastrojów na rynkach bazowych.
Kursy walut z 23 lipca 2025: dolar, euro i frank rosną – ile kosztuje złoty?
2025-07-23 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy rynek walutowy przynosi kolejne istotne informacje dla polskich gospodarstw domowych, przedsiębiorców, inwestorów i wszystkich tych, których codzienne decyzje zależą od bieżących kursów walut. Polska złotówka od początku roku znajduje się w centrum uwagi nie tylko rodzimych analityków, ale i międzynarodowych instytucji finansowych, które śledzą jej wahania jako barometr zmian na rynkach wschodzących. Ostatnie dwadzieścia cztery godziny pokazały, że globalna koniunktura i decyzje największych banków centralnych świata wciąż odgrywają decydującą rolę w kształtowaniu kursu polskiej waluty.
Złoty kontra cła: jak umowa USA–Japonia rozpędziła kurs polskiej waluty
2025-07-23 Komentarz walutowy MyBank.plKilka ostatnich dni przyniosło na rynku walutowym dynamiczną sekwencję wydarzeń, która wyraźnie odbiła się na notowaniach polskiego złotego, giełdowych indeksach oraz nastrojach inwestorów. Katalizatorem zmian stała się ogłoszona w poniedziałek późnym wieczorem umowa handlowa pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Japonią, w myśl której administracja prezydenta Donalda Trumpa ograniczy planowane cła na japońskie samochody z pierwotnych dwudziestu pięciu do piętnastu procent, a Tokio uruchomi fundusz inwestycyjny o wartości pięciuset pięćdziesięciu miliardów dolarów, przeznaczony na projekty infrastrukturalne za oceanem.