
Data dodania: 2023-08-23 (10:50)
Podczas wczorajszej sesji mogliśmy obserwować wyraźne cofnięcie na głównej parze walutowej. Kurs euro do dolara przez chwilę był notowany powyżej 1,09 USD, jednak do końca dnia spadł poniżej 1,0850 USD, a dziś ruch w dół jest kontynuowany. Środowa sesja rozpoczęła się od nieznanych wzrostów na EURUSD, niemniej po publikacji danych PMI z Niemiec, notowania ruszyły mocno w dół, ustanawiając nowe lokalne minima przy 1,0810.
Opublikowane o godzinie 9:30 wstępne odczyty za sierpień pokazały, że indeks PMI dla usług w Niemczech wyniósł jedynie 47,3 pkt wobec oczekiwań zakładających 51,5 pkt! Nieco lepiej (od oczekiwań) wypadł z kolei indeks PMI dla przemysłu, który wyniósł 39,1 pkt przy szacunkach na poziomie 38,8 pkt. Niemniej należy zauważyć, że jest to wynik wyraźnie poniżej 50 pkt, co wskazuje na recesję w sektorze. Dzisiejsze gorsze dane mogą przełożyć się na decyzję EBC, który mógłby się wstrzymać z podwyżkami stóp procentowych. To z koeli mogłoby doprowadzić do osłabienia euro i wzrostów na rynku akcji.
Patrząc na wykres pod kątem analizy technicznej, notowania EURUSD nie zdołały wyjść wczoraj powyżej średniej 100 okresowej na interwale D1, co poskutkowało silnym ruchem w dół. Jeżeli obecny sentyment się utrzyma i kurs zamknie dzień poniżej wsparcia przy 1,0820 USD, niewykluczony jest atak na kolejne wsparcie przy 1,0750 USD. Od połowy lipca sentyment na EURUSD jest spadkowy i jak na razie na wykresie nie widać sygnałów, które mogłyby świadczyć o jego zakończeniu. Kluczowym oporem pozostaje wspomniana średnia EMA100, która na ten moment przebiega w rejonach 1,0925. Dopiero wyjście ceny powyżej mogłoby doprowadzić do zwiększenia aktywności ze strony kupujących.
Dziś po południu publikowane będą jeszcze dane o sprzedaży detalicznej z Kanady, także indeksy PMI ze Stanów Zjednoczonych Niemniej warto zauważyć, że aktualnie inwestorzy wyczekują na piątkowe wystąpienie Jerome Powella na sympozjum Jackson Hole, podczas którego mogą pojawić się kluczowe wskazówki od bankierów centralnych co do polityki stóp procentowych w nadchodzących miesiącach.
Jeśli chodzi o złotego, pogłębienie spadków na EURUSD nie sprzyja naszej krajowej walucie. Wczoraj PLN stracił w ujęciu do głównych walut, a dziś o poranku ruch ten jest kontynuowany. Notowania USDPLN zmierzają w stronę oporu przy 4,15 zł, którego przekroczenie może doprowadzić do przyspieszenia wzrostu. Kolejny ważny opór znajduje się dopiero przy 4,25 zł. Jeśli chodzi z kolei o parę EURPLN, kluczowym oporem pozostają okolice 4,48 zł. Przebicie się ceny powyżej, mogłoby uruchomić silniejszy ruch w górę. GBPPLN zmaga się z kolei ze strefą oporu 5,25 - 5,26 zł, a CHFPLN wyznaczył dziś nowe lokalne maksimum i wspiął się powyżej 4,70 zł. Dalsze losy naszej krajowej waluty będą zależały od sytuacji na światowym rynku. Jeśli dolar w dalszym ciągu będzie się umacniał, złoty może znaleźć się pod presją.
Patrząc na wykres pod kątem analizy technicznej, notowania EURUSD nie zdołały wyjść wczoraj powyżej średniej 100 okresowej na interwale D1, co poskutkowało silnym ruchem w dół. Jeżeli obecny sentyment się utrzyma i kurs zamknie dzień poniżej wsparcia przy 1,0820 USD, niewykluczony jest atak na kolejne wsparcie przy 1,0750 USD. Od połowy lipca sentyment na EURUSD jest spadkowy i jak na razie na wykresie nie widać sygnałów, które mogłyby świadczyć o jego zakończeniu. Kluczowym oporem pozostaje wspomniana średnia EMA100, która na ten moment przebiega w rejonach 1,0925. Dopiero wyjście ceny powyżej mogłoby doprowadzić do zwiększenia aktywności ze strony kupujących.
Dziś po południu publikowane będą jeszcze dane o sprzedaży detalicznej z Kanady, także indeksy PMI ze Stanów Zjednoczonych Niemniej warto zauważyć, że aktualnie inwestorzy wyczekują na piątkowe wystąpienie Jerome Powella na sympozjum Jackson Hole, podczas którego mogą pojawić się kluczowe wskazówki od bankierów centralnych co do polityki stóp procentowych w nadchodzących miesiącach.
Jeśli chodzi o złotego, pogłębienie spadków na EURUSD nie sprzyja naszej krajowej walucie. Wczoraj PLN stracił w ujęciu do głównych walut, a dziś o poranku ruch ten jest kontynuowany. Notowania USDPLN zmierzają w stronę oporu przy 4,15 zł, którego przekroczenie może doprowadzić do przyspieszenia wzrostu. Kolejny ważny opór znajduje się dopiero przy 4,25 zł. Jeśli chodzi z kolei o parę EURPLN, kluczowym oporem pozostają okolice 4,48 zł. Przebicie się ceny powyżej, mogłoby uruchomić silniejszy ruch w górę. GBPPLN zmaga się z kolei ze strefą oporu 5,25 - 5,26 zł, a CHFPLN wyznaczył dziś nowe lokalne maksimum i wspiął się powyżej 4,70 zł. Dalsze losy naszej krajowej waluty będą zależały od sytuacji na światowym rynku. Jeśli dolar w dalszym ciągu będzie się umacniał, złoty może znaleźć się pod presją.
Źródło: Łukasz Stefanik, Analityk rynków finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?