
Data dodania: 2023-07-12 (14:20)
Bieżący tydzień na rynkach walutowych upływa pod znakiem słabości amerykańskiego dolara. Indeks FUSD dziś zniżkuje do okolic 101,00-101,15 pkt., co jest najniższym odczytem od dwóch miesięcy. Słabość dolara widać na wszystkich głównych parach walutowych. Notowania EUR/USD dziś dalej pną się w górę, umacniając się powyżej poziomu 1,10. Niemniej, tym samym poruszają się one już blisko lokalnych maksimów z przełomu kwietnia i maja (1,10-1,11), które stanowią ważną techniczną barierę.
Mocne zniżki widać na USD/CHF – notowania tej pary walutowej zniżkowały do poziomów obserwowanych ostatnio na początku 2021 roku. Mocna korekta trwa także na wykresie USD/JPY – dziś rano kurs tej pary walutowej spadł poniżej 140,00 i porusza się w rejonie 139,50. Z kolei notowania GBP/USD stabilizują się dziś powyżej poziomu 1,29 – tu dla funta wsparciem są także oczekiwania jastrzębiego podejścia BoE ze względu na niepokojąco wysokie wskaźniki inflacji.
Nieco więcej nerwowości pojawiło się dziś na rynku nowozelandzkiego dolara. Kurs NZD/USD rósł tuż przed ogłoszeniem decyzji RBNZ o pozostawieniu stóp procentowym na niezmienionym poziomie, jednak gołębie nastawienie lokalnego banku centralnego przyczyniło się do późniejszych zniżek nowozelandzkiego dolara.
OKIEM ANALITYKA – Dolar motorem zmian na rynkach walut
Ostatnie ruchy notowań walut zależą przede wszystkim od sytuacji na rynku amerykańskiego dolara. To zmiany wartości tej waluty są motorem do zmian notowań głównych par walutowych – bardziej niż sytuacja fundamentalna na rynkach pozostałych walut.
Na światowych rynkach finansowych obecnie trwa bowiem próba złapania balansu związanego z podejściem do ryzyka. W ostatnim czasie panuje głównie nastawienie risk-on, które pozytywnie wpływa na wyceny akcji, negatywnie przekłada się na wartość dolara i sprzyja wzrostom walut uznawanych za bardziej ryzykowne.
Jednak nadal ton sytuacji na rynkach walut nadają banki centralne. Większość z nich utrzymuje jastrzębie podejście – dotyczy ono zwłaszcza Wielkiej Brytanii, jak również państw strefy euro, gdzie inflacja spada w relatywnie powolnym tempie. Z kolei Bank Japonii uparcie pozostaje gołębi – mimo że w ostatnich tygodniach pojawiało się wiele wypowiedzi dotyczących interwencji na rynku jena, to ostatecznie korekta na dolarze była zbawienna dla lokalnej waluty.
Największe znaczenie mają jednak działania Rezerwy Federalnej. Te nadal pozostają jastrzębie, a Fed zapowiada jeszcze dwie niewielkie podwyżki stóp procentowych, spośród których pierwsza oczekiwana jest już w lipcu. Niemniej, dane z USA w coraz mniejszym stopniu wspierają tę retorykę (m.in. niedawne dane z rynku pracy okazały się rozczarowujące).
Dziś w centrum uwagi inwestorów jest odczyt inflacji w Stanach Zjednoczonych, zaplanowany na 14:30. Oczekiwany jest spadek inflacji w ujęciu rdr do poziomu 3,1% z poprzednich 4%. Jeśli taki scenariusz się spełni, byłby to dla Fed pretekst do zmiany nastawienia na bardziej gołębie.
Nieco więcej nerwowości pojawiło się dziś na rynku nowozelandzkiego dolara. Kurs NZD/USD rósł tuż przed ogłoszeniem decyzji RBNZ o pozostawieniu stóp procentowym na niezmienionym poziomie, jednak gołębie nastawienie lokalnego banku centralnego przyczyniło się do późniejszych zniżek nowozelandzkiego dolara.
OKIEM ANALITYKA – Dolar motorem zmian na rynkach walut
Ostatnie ruchy notowań walut zależą przede wszystkim od sytuacji na rynku amerykańskiego dolara. To zmiany wartości tej waluty są motorem do zmian notowań głównych par walutowych – bardziej niż sytuacja fundamentalna na rynkach pozostałych walut.
Na światowych rynkach finansowych obecnie trwa bowiem próba złapania balansu związanego z podejściem do ryzyka. W ostatnim czasie panuje głównie nastawienie risk-on, które pozytywnie wpływa na wyceny akcji, negatywnie przekłada się na wartość dolara i sprzyja wzrostom walut uznawanych za bardziej ryzykowne.
Jednak nadal ton sytuacji na rynkach walut nadają banki centralne. Większość z nich utrzymuje jastrzębie podejście – dotyczy ono zwłaszcza Wielkiej Brytanii, jak również państw strefy euro, gdzie inflacja spada w relatywnie powolnym tempie. Z kolei Bank Japonii uparcie pozostaje gołębi – mimo że w ostatnich tygodniach pojawiało się wiele wypowiedzi dotyczących interwencji na rynku jena, to ostatecznie korekta na dolarze była zbawienna dla lokalnej waluty.
Największe znaczenie mają jednak działania Rezerwy Federalnej. Te nadal pozostają jastrzębie, a Fed zapowiada jeszcze dwie niewielkie podwyżki stóp procentowych, spośród których pierwsza oczekiwana jest już w lipcu. Niemniej, dane z USA w coraz mniejszym stopniu wspierają tę retorykę (m.in. niedawne dane z rynku pracy okazały się rozczarowujące).
Dziś w centrum uwagi inwestorów jest odczyt inflacji w Stanach Zjednoczonych, zaplanowany na 14:30. Oczekiwany jest spadek inflacji w ujęciu rdr do poziomu 3,1% z poprzednich 4%. Jeśli taki scenariusz się spełni, byłby to dla Fed pretekst do zmiany nastawienia na bardziej gołębie.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?