Data dodania: 2023-06-14 (09:13)
Wczorajsza sesja na rynkach surowcowych upłynęła pod znakiem zwyżek notowań. Ceny ropy naftowej nie były wyjątkiem – odbiły się one w górę od okolic tegorocznych minimów, a dzisiaj już nieco wolniej kontynuują zwyżkę. W rezultacie, cena ropy WTI powróciła do okolic 69,70 USD za baryłkę, a notowania ropy Brent poruszają się znów w rejonie 74,60 USD za baryłkę.
Zwyżka cen ropy naftowej to głównie efekt słabości amerykańskiego dolara po wczorajszych niższych od oczekiwań odczytach inflacji CPI w USA.
Sytuacja na rynku dolara zdominowała wtorkową sesję, bowiem przekłada się ona na oczekiwania łagodniejszego podejścia Fed do polityki monetarnej w USA, które z kolei pozytywnie wpływa na prognozy związane z tamtejszym wzrostem gospodarczym. Nie zmienia to jednak faktu, że wciąż obawy związane z recesją są jednym z głównych czynników negatywnie wpływających na ceny ropy.
Wczoraj na drugi plan zeszły dane dotyczące zapasów ropy naftowej w USA, zaprezentowane przez Amerykański Instytut Paliw (American Petroleum Institute, API). Nie są one jednak korzystne dla wyceny ropy naftowej, bowiem nieoczekiwanie API pokazał wzrost zapasów ropy naftowej w USA w poprzednim tygodniu. Zwyżka o nieco ponad milion baryłek rozminęła się z oczekiwaniami spadku o ok. 0,5-1,3 mln baryłek.
Dzisiaj swoje dane na temat zapasów ropy naftowej przedstawi Departament Energii – odczyty są zaplanowane na godzinę 16:30 polskiego czasu. Niemniej, także te dane najprawdopodobniej pozostaną na drugim planie, bowiem większość inwestorów dziś wyczekuje przede wszystkim decyzji Fed ws. stóp procentowych w USA. Bazowy scenariusz zakłada pozostawienie stóp na niezmienionym poziomie, co byłoby negatywne dla dolara, a pozytywne dla surowców. Niemniej, nieoczekiwana podwyżka stóp mogłaby sprowadzić ceny ropy na nowo do okolic tegorocznych minimów.
ZŁOTO
Czas podwyższonej zmienności na rynku złota.
Wczorajsza sesja na rynku złota przyniosła podwyższoną zmienność – co było zgodne z oczekiwaniami, zważywszy na ważne dane dotyczące inflacji CPI, opublikowane w USA. Nie przyniosły one jednak takiego efektu, jak oczekiwano: mimo spadku odczytu inflacji do niższych poziomów niż wynosiły prognozy, ostatecznie złoto zakończyło sesję na minusie.
Wiele wskazuje na to, że ruch cen kruszcu był przykładem „kupowania plotek i sprzedawania faktów”. W godzinach poprzedzających publikację danych dotyczących inflacji, notowania złota rosły na skutek oczekiwań niskiej inflacji, a co za tym idzie, presji na Fed, aby nie podwyższać stóp procentowych w USA. Gdy więc decyzja została ogłoszona, inwestorzy spekulujący pod ten scenariusz zrealizowali zyski. Dodatkowo, nie mniej istotny mógł być fakt, że niższa inflacja i oczekiwania bardziej gołębiego podejścia Fed przyczyniają się do mniejszej atrakcyjności złota jako tzw. bezpiecznej przystani.
Niemniej, ogólnie sytuacja na rynku jest dla złota korzystna. Perspektywy powrotu do łagodnej polityki monetarnej w USA stanowią czynnik wywierający presję na notowania amerykańskiego dolara, co dla złota oznacza możliwość kontynuowania ruchu wzrostowego w perspektywie kolejnych miesięcy i lat. Na razie jednak w centrum uwagi znajduje się dzisiejsza decyzja Fed ws. stóp procentowych w tym kraju oraz projekcie makroekonomiczne – to one nadadzą ton sytuacji na rynku złota w najbliższych dniach i tygodniach.
Wczoraj na drugi plan zeszły dane dotyczące zapasów ropy naftowej w USA, zaprezentowane przez Amerykański Instytut Paliw (American Petroleum Institute, API). Nie są one jednak korzystne dla wyceny ropy naftowej, bowiem nieoczekiwanie API pokazał wzrost zapasów ropy naftowej w USA w poprzednim tygodniu. Zwyżka o nieco ponad milion baryłek rozminęła się z oczekiwaniami spadku o ok. 0,5-1,3 mln baryłek.
Dzisiaj swoje dane na temat zapasów ropy naftowej przedstawi Departament Energii – odczyty są zaplanowane na godzinę 16:30 polskiego czasu. Niemniej, także te dane najprawdopodobniej pozostaną na drugim planie, bowiem większość inwestorów dziś wyczekuje przede wszystkim decyzji Fed ws. stóp procentowych w USA. Bazowy scenariusz zakłada pozostawienie stóp na niezmienionym poziomie, co byłoby negatywne dla dolara, a pozytywne dla surowców. Niemniej, nieoczekiwana podwyżka stóp mogłaby sprowadzić ceny ropy na nowo do okolic tegorocznych minimów.
ZŁOTO
Czas podwyższonej zmienności na rynku złota.
Wczorajsza sesja na rynku złota przyniosła podwyższoną zmienność – co było zgodne z oczekiwaniami, zważywszy na ważne dane dotyczące inflacji CPI, opublikowane w USA. Nie przyniosły one jednak takiego efektu, jak oczekiwano: mimo spadku odczytu inflacji do niższych poziomów niż wynosiły prognozy, ostatecznie złoto zakończyło sesję na minusie.
Wiele wskazuje na to, że ruch cen kruszcu był przykładem „kupowania plotek i sprzedawania faktów”. W godzinach poprzedzających publikację danych dotyczących inflacji, notowania złota rosły na skutek oczekiwań niskiej inflacji, a co za tym idzie, presji na Fed, aby nie podwyższać stóp procentowych w USA. Gdy więc decyzja została ogłoszona, inwestorzy spekulujący pod ten scenariusz zrealizowali zyski. Dodatkowo, nie mniej istotny mógł być fakt, że niższa inflacja i oczekiwania bardziej gołębiego podejścia Fed przyczyniają się do mniejszej atrakcyjności złota jako tzw. bezpiecznej przystani.
Niemniej, ogólnie sytuacja na rynku jest dla złota korzystna. Perspektywy powrotu do łagodnej polityki monetarnej w USA stanowią czynnik wywierający presję na notowania amerykańskiego dolara, co dla złota oznacza możliwość kontynuowania ruchu wzrostowego w perspektywie kolejnych miesięcy i lat. Na razie jednak w centrum uwagi znajduje się dzisiejsza decyzja Fed ws. stóp procentowych w tym kraju oraz projekcie makroekonomiczne – to one nadadzą ton sytuacji na rynku złota w najbliższych dniach i tygodniach.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.