Data dodania: 2023-05-26 (14:39)
Podczas sesji azjatyckiej głównym tematem były dane o inflacji konsumenckiej z Japonii, a konkretnie odczyty z rejonu Tokio. Inflacja w maju nieco się obniżyła do 3,2 proc. r/r z 3,5 proc. r/r (oczekiwano jej wzrostu do 3,9 proc. r/r). Zaskoczenie niższym odczytem mieliśmy też w przypadku inflacji bazowej bez cen żywności - cofnięcie do 3,2 proc. r/r z 3,5 proc. r/r przy prognozie 3,3 proc. r/r, ale na wysokich poziomach pozostała tzw. inflacja superbazowa, czyli liczona z pominięciem świeżej żywności i energii - tutaj odnotowano jej przyspieszenie do 3,9 proc. r/r z 3,8 proc. r/r, chociaż był to odczyt zgodny z prognozą.
Tyle, że jest to jej najwyższy poziom od 40 lat! Czy jest to zmartwienie dla Banku Japonii? Na razie decydentów (minister Suzuki już się uaktywnił) frapuje bardziej słaby jen (wczoraj USDJPY naruszał barierę 140,00), chociaż BOJ nie może się czuć w pełni komfortowo, gdyż wiele banków centralnych jako główny wskaźnik do oceny tendencji inflacyjnych przyjmuje właśnie jej ujęcie bazowe. Co dalej? Ekonomiści wydają się być podzieleni, co do zmian, chociaż wskazują, że czerwiec, bądź lipiec mogą być dobrym okresem do zakomunikowania pewnych zmian. Czy będzie to "majstrowanie" przy programie YCC (kontroli krzywej rentowności)? Prezes Ueda przyznał dzisiaj, że bank centralny mógłby w swoich scenariuszach rozważyć przejście z 10-letnich obligacji w ramach YCC na 5-letnie, co pozwoliłoby mu lepiej zarządzać krótkoterminowymi oczekiwaniami. Tyle, czy taka operacja nie byłaby już nazbyt ryzykowna dla samego banku centralnego?
Dzisiaj jen nieco się umacnia - USDJPY powrócił poniżej bariery 140,00. Przedmiotem dyskusji na rynkach pozostaje kwestia limitu zadłużenia USA, gdzie nadal czekamy na jakiś kompromis. Doniesienia mogą wskazywać, że Republikanie nieco zmiękczyli swój opór, chociaż to może być złudne ze względu na twardą postawę "frakcji trumpistów". Niemniej dolar dzisiaj nieco się koryguje na szerokim rynku po zwyżkach z ostatnich dni. Wpływ na to mogą mieć dobre nastroje na Wall Street po ostatnim szale wokół spółek technologicznych (indeks Nasdaq wczoraj sprawdzał barierę 14000 pkt.). Pośród walut G-10 najmocniej odbija korona szwedzka, dalej mamy wspomnianego już jena, franka i funta. W przypadku brytyjskiej waluty warto wspomnieć o wczorajszym "jastrzębim" komentarzu jednego z członków BOE (Haskel), który utwierdził rynki w przekonaniu, co do słuszności wyceny aż 100 punktowego ruchu na stopach procentowych jeszcze w tym roku (ze względu na zbyt wolny spadek inflacji). Najbardziej stabilne pozostają euro i dolar nowozelandzki (ten ostatni nawet nie ma siły odbić po silnym spadku z ostatnich dni będącym reakcją na doniesienia z RBNZ).
Dzisiaj w kalendarzu mamy głównie dane z USA dotyczące odczytu PCE Core (godz. 14:30) i indeksu zaufania konsumentów Uniw. Michigan (godz. 16:00).
EURUSD - będzie kontynuacja?
EURUSD (chwilowo?) zatrzymał się po kilku dniach spadków. Rynki zastanawiają się na ile zamieszanie wokół limitu zadłużenia USA będzie dobre dla dolara, gdyż widać już większą presję na amerykańskim długu (pnące się w górę rentowności obligacji). W przypadku euro dostaliśmy "jastrzębi" komentarz od Klaasa Knota z ECB, który podkreślił, że inflacja bazowa nie daje sygnałów spowolnienia i nie ma podstaw, aby zmierzać do zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych. Knot jest jednak w ECB trochę jak Bullard w FED i nie wydaje się, aby miał reprezentować poglądy większości. Tak czy inaczej po wczorajszych fatalnych danych z Niemiec, teraz uwaga przesunęła się na publikacje szacunków majowej inflacji w przyszłym tygodniu, która dać wskazówki w temacie ewentualnego końca cyklu podwyżek przez ECB w czerwcu, lub najpóźniej w lipcu.
Technicznie EURUSD ma więcej powodów za kontynuacją spadków, chociaż pierwsze zasięgi wynikające z ruchu od okolic 1,11 już się zrealizowały. Mocne wsparcie na przyszły tydzień to rejon 1,0650, gdzie przebiega kilkumiesięczna linia trendu. Niewykluczone, że przełom miesiąca może przynieść jakieś odreagowanie - wtedy mocnym oporem będą okolice 1,0830.
Dzisiaj jen nieco się umacnia - USDJPY powrócił poniżej bariery 140,00. Przedmiotem dyskusji na rynkach pozostaje kwestia limitu zadłużenia USA, gdzie nadal czekamy na jakiś kompromis. Doniesienia mogą wskazywać, że Republikanie nieco zmiękczyli swój opór, chociaż to może być złudne ze względu na twardą postawę "frakcji trumpistów". Niemniej dolar dzisiaj nieco się koryguje na szerokim rynku po zwyżkach z ostatnich dni. Wpływ na to mogą mieć dobre nastroje na Wall Street po ostatnim szale wokół spółek technologicznych (indeks Nasdaq wczoraj sprawdzał barierę 14000 pkt.). Pośród walut G-10 najmocniej odbija korona szwedzka, dalej mamy wspomnianego już jena, franka i funta. W przypadku brytyjskiej waluty warto wspomnieć o wczorajszym "jastrzębim" komentarzu jednego z członków BOE (Haskel), który utwierdził rynki w przekonaniu, co do słuszności wyceny aż 100 punktowego ruchu na stopach procentowych jeszcze w tym roku (ze względu na zbyt wolny spadek inflacji). Najbardziej stabilne pozostają euro i dolar nowozelandzki (ten ostatni nawet nie ma siły odbić po silnym spadku z ostatnich dni będącym reakcją na doniesienia z RBNZ).
Dzisiaj w kalendarzu mamy głównie dane z USA dotyczące odczytu PCE Core (godz. 14:30) i indeksu zaufania konsumentów Uniw. Michigan (godz. 16:00).
EURUSD - będzie kontynuacja?
EURUSD (chwilowo?) zatrzymał się po kilku dniach spadków. Rynki zastanawiają się na ile zamieszanie wokół limitu zadłużenia USA będzie dobre dla dolara, gdyż widać już większą presję na amerykańskim długu (pnące się w górę rentowności obligacji). W przypadku euro dostaliśmy "jastrzębi" komentarz od Klaasa Knota z ECB, który podkreślił, że inflacja bazowa nie daje sygnałów spowolnienia i nie ma podstaw, aby zmierzać do zakończenia cyklu podwyżek stóp procentowych. Knot jest jednak w ECB trochę jak Bullard w FED i nie wydaje się, aby miał reprezentować poglądy większości. Tak czy inaczej po wczorajszych fatalnych danych z Niemiec, teraz uwaga przesunęła się na publikacje szacunków majowej inflacji w przyszłym tygodniu, która dać wskazówki w temacie ewentualnego końca cyklu podwyżek przez ECB w czerwcu, lub najpóźniej w lipcu.
Technicznie EURUSD ma więcej powodów za kontynuacją spadków, chociaż pierwsze zasięgi wynikające z ruchu od okolic 1,11 już się zrealizowały. Mocne wsparcie na przyszły tydzień to rejon 1,0650, gdzie przebiega kilkumiesięczna linia trendu. Niewykluczone, że przełom miesiąca może przynieść jakieś odreagowanie - wtedy mocnym oporem będą okolice 1,0830.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kurs złotego PLN – piątek, 19 grudnia 2025: czy złotówka utrzyma przewagę?
2025-12-19 Komentarz walutowy MyBank.plRynek złotego w ostatnich kilkunastu godzinach jest raczej areną precyzyjnego ważenia dwóch sił: pogarszających się sygnałów z amerykańskiego rynku pracy oraz wzrostu premii za ryzyko geopolityczne w obszarze ropy. To połączenie tradycyjnie sprzyja dolarowi i bezpiecznym przystaniom, a jednocześnie potrafi szkodzić walutom rynków wschodzących. Tym razem reakcja polskiego złotego jest bardziej zniuansowana: PLN nie został „złamany”, ale też nie ignoruje zmian globalnego sentymentu.
Złotówka zaskakuje rynek: PLN mocny, gdy świat gra pod Fed i geopolitykę
2025-12-18 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 18 grudnia 2025 r., rynki wciąż trawią serię sygnałów, że amerykański cykl koniunkturalny chłodnieje, a geopolityka znów potrafi w kilka godzin przestawić wyceny surowców. Z drugiej strony – polski złoty pozostaje wyraźnie odporny na nerwowe impulsy z zagranicy, co widać zarówno w zachowaniu głównych par z PLN, jak i w relacji złotówki do walut powiązanych z ropą. To nie jest „spektakularna hossa” na PLN, ale raczej konsekwentne utrzymywanie przewagi w środowisku, w którym część walut rynków wschodzących zwykle traci.
Polski złoty PLN silny mimo widma kryzysu i napięć na linii USA-Wenezuela
2025-12-17 Komentarz walutowy MyBank.plW środowy poranek 17 grudnia 2025 uwaga inwestorów, zmęczonych wielomiesięcznym śledzeniem wskaźników inflacji i analizowaniem każdego słowa płynącego z banków centralnych, gwałtownie przesunęła się na temat, który przez długi czas pozostawał w uśpieniu – kondycję amerykańskiego rynku pracy. To właśnie fundamenty gospodarki USA, a nie tylko stopy procentowe, stały się nowym punktem odniesienia dla globalnego kapitału. Rosnące bezrobocie w USA zmienia sposób, w jaki inwestorzy patrzą na dolara amerykańskiego, a pośrednio także na rynek złotego, który jak dotąd zaskakująco dobrze znosi globalne zawirowania.
Rynek złotego na starcie tygodnia: dolar amerykański, funt brytyjski i frank w jednym kadrze
2025-12-15 Komentarz walutowy MyBank.plPoniedziałkowy poranek 15 grudnia przynosi na rynku walut mieszankę ostrożności i selektywnego apetytu na ryzyko, typową dla startu nowego tygodnia w końcówce roku. W handlu widać, że uczestnicy rynku „ustawiają” pozycje pod serię decyzji banków centralnych i paczkę danych makro, a jednocześnie reagują na świeże impulsy z rynków globalnych.
Kursy walut w piątek 12 grudnia 2025: USH, CHF, GBP, NOK kontra PLN
2025-12-12 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w piątek utrzymuje pozycję wypracowaną w ostatnich dniach, a handel na rynku złotego ma wyraźnie „techniczną” strukturę: inwestorzy w dużej mierze reagują na impulsy z rynków bazowych i na różnice w oczekiwaniach dotyczących stóp procentowych, zamiast dyskontować jeden dominujący lokalny temat. W centrum uwagi pozostaje relacja między globalnym dolarem a koszykiem walut rynków wschodzących, w tym PLN. W praktyce oznacza to, że złotówka porusza się w rytmie zmian rentowności obligacji USA i nastrojów wobec ryzyka, a dopiero w drugim kroku rynek dopina narrację o krajowej polityce pieniężnej i kondycji finansów publicznych.
Fed tnie stopy, dolar słabnie. Co na to złotówka i rynek złotego?
2025-12-11 Komentarz walutowy MyBank.plCzwartek na rynku walutowym upływa pod znakiem "trzeźwienia" po decyzji Rezerwy Federalnej i jednoczesnego szukania nowego punktu równowagi przez główne waluty. Po trzeciej z rzędu obniżce stóp w USA dolar pozostaje pod presją, ale nie ma mowy o gwałtownym odwrocie. Na tym tle na rynku Forex złotówka pozostaje stabilna, a zmienność na głównych parach z PLN jest wyraźnie niższa niż kilka tygodni temu. Inwestorzy próbują zrozumieć, czy rosnąca niezgoda wewnątrz Fed będzie jedynie „szumem w tle”, czy początkiem poważniejszego sporu o przyszłość amerykańskiej polityki pieniężnej.
Złotówka czeka na Fed: czy trzecia obniżka stóp w USA wstrząśnie rynkiem złotego?
2025-12-10 Komentarz walutowy MyBank.plW środę 10 grudnia 2025 roku rynek walutowy działa w trybie wyczekiwania. Inwestorzy na całym świecie patrzą przede wszystkim na wieczorną decyzję Rezerwy Federalnej i jutrzejszy komunikat Banku Kanady, a polski złoty korzysta z tego tła, pozostając relatywnie stabilny wobec głównych walut. Na rynku Forex w środowy poranek za euro płacono w okolicach 4,23 zł, za dolar amerykański (USD) około 3,63 zł, za franka szwajcarskiego (CHF) około 4,51 zł, a za funt brytyjski (GBP) około 4,84 zł, co dobrze koresponduje z bieżącymi poziomami ze średnich tabel NBP.
Czy polski złoty utrzyma mocną pozycję wobec dolara i euro w 2026 roku?
2025-12-09 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek rano, 9 grudnia 2025 roku, polski złoty pozostaje relatywnie mocny wobec głównych walut świata. Po serii spokojnych dni i ograniczonej zmienności inwestorzy na nowo koncentrują się na globalnych danych z USA oraz na skutkach niedawnej decyzji Rady Polityki Pieniężnej. Na razie jednak nastroje wokół PLN pozostają wyraźnie lepsze niż jeszcze rok wcześniej, gdy rynek złotego musiał mierzyć się z gwałtownymi skokami inflacji i wyższą nerwowością na rynkach globalnych.
Polski złoty broni pozycji lidera regionu. Jak wypada na tle NOK, CHF i CAD?
2025-12-08 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek rano, 8 grudnia 2025 roku, polski złoty wchodzi w nowy tydzień w relatywnie stabilnej formie, pozostając jedną z mocniejszych walut regionu Europy Środkowo-Wschodniej. Po serii umiarkowanych wahań na przełomie listopada i grudnia notowania głównych par na rynku Forex oscylują w wąskich przedziałach, a rynek złotego uważnie śledzi zarówno świeżą decyzję Rady Polityki Pieniężnej, jak i globalne nastroje wokół dolara amerykańskiego.
Dolar amerykański zwalnia, euro rośnie, a rynek złotego pozostaje spokojny
2025-12-05 Komentarz walutowy MyBank.plPiątek 5 grudnia przynosi na globalnym rynku waluty mieszankę lekkiej ulgi i wyraźnego wyczekiwania. Po serii spokojnych sesji w Europie polski złoty utrzymuje się w okolicach najmocniejszych poziomów tego roku, podczas gdy dolar traci część wcześniejszej przewagi, a inwestorzy coraz śmielej wyceniają obniżki stóp procentowych w USA w 2026 roku. Na tle tego pejzażu rynek złotego wyróżnia się stabilnością – PLN nie jest gwiazdą globalnych nagłówków, ale konsekwentnie korzysta z poprawy sentymentu do rynków wschodzących.









