Data dodania: 2023-04-18 (08:47)
Dziś nad ranem poznaliśmy tempo wzrostu gospodarczego Chin. Odczyt ten znalazł się w centrum uwagi inwestorów, ponieważ pokazuje on, jak postępuje ożywienie w Państwie Środka po zniesieniu restrykcji covidowych, które obowiązywały przez prawie 3 lata. Wynik okazał się najwyższy od I kwartału ubiegłego roku i wyniósł 4,5 proc. Giełdy w Azji nie wpadły jednak w euforię. Indeksy odnotowują umiarkowane spadki. Hang Seng traci 0,81 proc.
Oficjalne dane wskazały, że PKB Chin w I kwartale tego roku wyniosło 4,5 proc. w relacji rok do roku To szybsze tempo nie oczekiwano (4 proc.). W IV kwartale ubiegłego roku chińska gospodarka rozwijała się na poziomie 2,9 proc. Widać zatem dużą poprawę. W ujęciu kwartał do kwartału dynamika wyniosła 2,2 proc. – co było zgodne z konsensusem.
Na poprawę sytuacji wskazywały chociażby silne wskaźniki PMI dla usług w lutym i marcu. Z kolei te same miary sugerowały skromne ożywienie w przemyśle.
Na plus zaskoczyła również sprzedaż detaliczna, która urosła o 10,6 proc. (konsensus 8 proc.). Odzwierciedla to w dużej mierze spiętrzony popyt napędzany przez ponowne otwarcie Chin. Produkcja przemysłowa wzrosła o mniej niż zakładał rynek (3,9 proc., konsensus 4,7 proc.).
Inwestycje w środki trwałe w ujęciu rocznym były słabsze niż oczekiwano i wzrosły o 5,1 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym, ponieważ nastąpiło spowolnienie wzrostu inwestycji w infrastrukturę i produkcję. Inwestycje w nieruchomości tymczasem nadal spadały.
Publikacje te sugerują, że gospodarka odbija się od dna po zakłóceniach spowodowanych nagłym zniesieniem ograniczeń covidowych w grudniu, napędzana przez konsumpcję oraz usługi, ale słabnąca inflacja i rosnące oszczędności bankowe rodzą pytania o siłę popytu krajowego. Niska dynamika wzrostu cen sugeruje, że gospodarka pozostaje znacznie poniżej potencjału i potrzeba czasu, aby silniejszy popyt konsumencki znacznie podniósł inflację CPI. Pamiętajmy, że rząd wyznaczył skromny cel wzrostu gospodarczego na poziomie około 5 proc. na ten rok, po tym jak mocno rozminął się z oczekiwaniami na 2022 rok.
Nie jest wykluczone, że gospodarka Chin otrzyma kolejny impuls ze strony rządowych bodźców w dalszej części roku, aby pobudzić głównie inwestycje infrastrukturalne (m.in. budowa linii metra i zwiększenie liczby wież 5G) ale także konsumpcję. Kluczem do trwałego ożywienia gospodarczego Chin jest zaufanie sektora prywatnego, które zostało nadszarpnięte w okresie pandemii. Zajmie to prawdopodobnie trochę czasu.
W USA mieliśmy wczoraj dalszy wzrost rentowności obligacji rządowych. Był to efekt lepszego raportu Empire Manufacturing (10,8 pkt.) oraz pokłosie piątkowego wzrostu wskaźnika jednorocznej inflacji z raportu Uniwersytetu Michigan. Trzy główne indeksy z Wall Street ostatecznie zamknęły dzień wyżej generując umiarkowane wzrosty. W tym momencie kontrakty terminowe Fed Fund wyceniają 88 proc. szans na podwyżkę o 25 bps w maju. Zakładają również, że szczyt całego cyklu wypadnie w okolicach 5,28 proc. (górna granica) w czerwcu i również oczekują, że Rezerwa Federalna dokona łącznie obniżek o 55 bps w II połowie roku. Jeszcze 1 kwietnia rynek wyceniał szanse na ruch w górę na następnym posiedzeniu na poziomie 58 proc. zatem przez ostatnie kilkanaście dni nastąpiło przekonanie, że Fed będzie nieco bardziej restrykcyjny w swoim działaniu. Wczorajszy wynik New York EM wskazał na pierwszy wzrost od pięciu miesięcy, wcześniej indeks znajdował się w ujemnym terytorium. Z pewnością optymistycznie rynek spogląda na spadający składnik cen płaconych, który wyniósł 33 pkt.. Poprzednio było to 41,9 pkt. Polepszyły się również nowe zamówienia (25,1 pkt. vs -21,7 pkt).
Dolar amerykański nieznacznie zyskał na wartości. Główna para walutowa obniżyła swój kurs do 1,0910 po czym dziś nad ranem widać lekkie odreagowanie do 1,0940. Jak na razie wyjście powyżej 1,1 był chwilowym incydentem. Złoty kontynuował umocnienie, głównie względem euro. Notowanie EUR/PLN spadło na moment poniżej 4,63. Z kolei USD/PLN po zniżce poniżej poziomu 4,19 pod koniec ubiegłego tygodnia (czwartek), od dwóch dni umiarkowanie rośnie i obecnie kurs wskazuje 4,2345.
Na poprawę sytuacji wskazywały chociażby silne wskaźniki PMI dla usług w lutym i marcu. Z kolei te same miary sugerowały skromne ożywienie w przemyśle.
Na plus zaskoczyła również sprzedaż detaliczna, która urosła o 10,6 proc. (konsensus 8 proc.). Odzwierciedla to w dużej mierze spiętrzony popyt napędzany przez ponowne otwarcie Chin. Produkcja przemysłowa wzrosła o mniej niż zakładał rynek (3,9 proc., konsensus 4,7 proc.).
Inwestycje w środki trwałe w ujęciu rocznym były słabsze niż oczekiwano i wzrosły o 5,1 proc. w porównaniu z rokiem ubiegłym, ponieważ nastąpiło spowolnienie wzrostu inwestycji w infrastrukturę i produkcję. Inwestycje w nieruchomości tymczasem nadal spadały.
Publikacje te sugerują, że gospodarka odbija się od dna po zakłóceniach spowodowanych nagłym zniesieniem ograniczeń covidowych w grudniu, napędzana przez konsumpcję oraz usługi, ale słabnąca inflacja i rosnące oszczędności bankowe rodzą pytania o siłę popytu krajowego. Niska dynamika wzrostu cen sugeruje, że gospodarka pozostaje znacznie poniżej potencjału i potrzeba czasu, aby silniejszy popyt konsumencki znacznie podniósł inflację CPI. Pamiętajmy, że rząd wyznaczył skromny cel wzrostu gospodarczego na poziomie około 5 proc. na ten rok, po tym jak mocno rozminął się z oczekiwaniami na 2022 rok.
Nie jest wykluczone, że gospodarka Chin otrzyma kolejny impuls ze strony rządowych bodźców w dalszej części roku, aby pobudzić głównie inwestycje infrastrukturalne (m.in. budowa linii metra i zwiększenie liczby wież 5G) ale także konsumpcję. Kluczem do trwałego ożywienia gospodarczego Chin jest zaufanie sektora prywatnego, które zostało nadszarpnięte w okresie pandemii. Zajmie to prawdopodobnie trochę czasu.
W USA mieliśmy wczoraj dalszy wzrost rentowności obligacji rządowych. Był to efekt lepszego raportu Empire Manufacturing (10,8 pkt.) oraz pokłosie piątkowego wzrostu wskaźnika jednorocznej inflacji z raportu Uniwersytetu Michigan. Trzy główne indeksy z Wall Street ostatecznie zamknęły dzień wyżej generując umiarkowane wzrosty. W tym momencie kontrakty terminowe Fed Fund wyceniają 88 proc. szans na podwyżkę o 25 bps w maju. Zakładają również, że szczyt całego cyklu wypadnie w okolicach 5,28 proc. (górna granica) w czerwcu i również oczekują, że Rezerwa Federalna dokona łącznie obniżek o 55 bps w II połowie roku. Jeszcze 1 kwietnia rynek wyceniał szanse na ruch w górę na następnym posiedzeniu na poziomie 58 proc. zatem przez ostatnie kilkanaście dni nastąpiło przekonanie, że Fed będzie nieco bardziej restrykcyjny w swoim działaniu. Wczorajszy wynik New York EM wskazał na pierwszy wzrost od pięciu miesięcy, wcześniej indeks znajdował się w ujemnym terytorium. Z pewnością optymistycznie rynek spogląda na spadający składnik cen płaconych, który wyniósł 33 pkt.. Poprzednio było to 41,9 pkt. Polepszyły się również nowe zamówienia (25,1 pkt. vs -21,7 pkt).
Dolar amerykański nieznacznie zyskał na wartości. Główna para walutowa obniżyła swój kurs do 1,0910 po czym dziś nad ranem widać lekkie odreagowanie do 1,0940. Jak na razie wyjście powyżej 1,1 był chwilowym incydentem. Złoty kontynuował umocnienie, głównie względem euro. Notowanie EUR/PLN spadło na moment poniżej 4,63. Z kolei USD/PLN po zniżce poniżej poziomu 4,19 pod koniec ubiegłego tygodnia (czwartek), od dwóch dni umiarkowanie rośnie i obecnie kurs wskazuje 4,2345.
Źródło: Łukasz Zembik, Kierownik dep. analiz TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.