Data dodania: 2023-04-14 (13:37)
Po publikacji wczorajszych danych o inflacji PPI z USA mogliśmy obserwować wyraźne osłabienie się amerykańskiej waluty, jak i wzrosty na rynku akcji. Główny odczyt inflacji producenckiej spadł z 4,6% r/r do 2,7% r/r przy oczekiwaniach zakładających spadek do 3,0% r/r. Dane zwiększają więc prawdopodobieństwo scenariusza zakładającego, że Fed zakończy w przyszłym miesiąc cykl zacieśniania polityki monetarnej.
Jeśli chodzi o dzisiejszą sesję, po południu poznamy kolejne istotne odczyty z USA. O godzinie 14:30 opublikowane zostaną dane o sprzedaży detalicznej, a o 15:15 dane o produkcji przemysłowej, z kolei o 16:00 poznamy wskaźnik nastrojów konsumenckich wg. Uniwersytetu Michigan. To, jak wypadną poszczególne dane może utwierdzić rynek w przekonaniu o zakończenie cyklu podwyżek stóp procentowych w maju przez Fed, bądź oddać ten scenariusz w wątpliwość. W przypadku danych lepszych od oczekiwań, powinniśmy zobaczyć dalsze osłabianie się amerykańskiej waluty. Z drugiej strony, gorsze od oczekiwań dane mogą doprowadzić do umocnienia USD (wtedy szanse na zakończenie zacieśniania maleją).
Patrząc technicznie na notowania EURUSD, podczas wczorajszej sesji doszło do przebicia szczytów z lutego i ustanowienia nowych tegorocznych maksimów. Zgodnie z klasycznymi założeniami analizy technicznej, mamy więc do czynienia z potwierdzeniem trendu wzrostowego i tak długo jak cena utrzyma się powyżej 1,10 USD, należy oczekiwać kontynuacji zwyżki. Jeśli ten scenariusz się potwierdzi, jako najbliższy opór należy traktować poziom 1,1270, gdzie znajduje się mierzenie 61,8% Fibonacciego, wyznaczone na całym impulsie spadkowym, trwającym od stycznia 2021 do września 2022 roku. Z drugiej strony, w przypadku zmiany sentymentu i powrotu notowań poniżej 1,10 USD, niewykluczone byłoby pogłębienie korekty w kierunku 1,0740.
Polski złoty korzysta na wzrostach kursu EURUSD. Za sprawą ustanowienia nowych maksimów na głównej parze walutowej, kurs złotego zdołał w ostatnich dniach wyraźnie umocnić się zarówno względem euro jak i dolara. Na parze walutowej USDPLN doszło do złamania kluczowej strefy wsparcia w rejonach 4,25 zł, co otwiera drogę nawet do testu kolejnego wsparcia przy 4,15 zł, z kolei notowania EURPLN pokonały strefę przy 4,65 zł, co może otwierać drogę nawet w kierunku 4,57 zł. Niemniej aby wspomniane zasięgi zostały zrealizowane, trend wzrostowy na EURUSD musi być kontynuowany. Po kilku dobrych sesjach, dziś złoty koryguje nieznacznie ostatnie umocnienie i traci względem głównych walut. Największy ruch widać na EURPLN, gdzie po wcześniejszym przebiciu, testowana jest strefa przy 4,65 zł. Za dolara zapłacimy z kolei 4,2020 zł, za franka 4,7310 zł, a za funta 5,2560 zł. Dzisiejsze finalne dane o inflacji z naszego kraju nie przełożyły się na wycenę złotego, dlatego też należy w dalszym ciągu brać pod uwagę to, co dzieje się na globalnym rynku i śledzić zachowanie kursu EURUSD.
Patrząc technicznie na notowania EURUSD, podczas wczorajszej sesji doszło do przebicia szczytów z lutego i ustanowienia nowych tegorocznych maksimów. Zgodnie z klasycznymi założeniami analizy technicznej, mamy więc do czynienia z potwierdzeniem trendu wzrostowego i tak długo jak cena utrzyma się powyżej 1,10 USD, należy oczekiwać kontynuacji zwyżki. Jeśli ten scenariusz się potwierdzi, jako najbliższy opór należy traktować poziom 1,1270, gdzie znajduje się mierzenie 61,8% Fibonacciego, wyznaczone na całym impulsie spadkowym, trwającym od stycznia 2021 do września 2022 roku. Z drugiej strony, w przypadku zmiany sentymentu i powrotu notowań poniżej 1,10 USD, niewykluczone byłoby pogłębienie korekty w kierunku 1,0740.
Polski złoty korzysta na wzrostach kursu EURUSD. Za sprawą ustanowienia nowych maksimów na głównej parze walutowej, kurs złotego zdołał w ostatnich dniach wyraźnie umocnić się zarówno względem euro jak i dolara. Na parze walutowej USDPLN doszło do złamania kluczowej strefy wsparcia w rejonach 4,25 zł, co otwiera drogę nawet do testu kolejnego wsparcia przy 4,15 zł, z kolei notowania EURPLN pokonały strefę przy 4,65 zł, co może otwierać drogę nawet w kierunku 4,57 zł. Niemniej aby wspomniane zasięgi zostały zrealizowane, trend wzrostowy na EURUSD musi być kontynuowany. Po kilku dobrych sesjach, dziś złoty koryguje nieznacznie ostatnie umocnienie i traci względem głównych walut. Największy ruch widać na EURPLN, gdzie po wcześniejszym przebiciu, testowana jest strefa przy 4,65 zł. Za dolara zapłacimy z kolei 4,2020 zł, za franka 4,7310 zł, a za funta 5,2560 zł. Dzisiejsze finalne dane o inflacji z naszego kraju nie przełożyły się na wycenę złotego, dlatego też należy w dalszym ciągu brać pod uwagę to, co dzieje się na globalnym rynku i śledzić zachowanie kursu EURUSD.
Źródło: Łukasz Stefanik, Analityk rynków finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Nadzieje na kolejną jumbo obniżkę w USA topnieją
2024-10-10 Komentarz giełdowy XTBWall Street pozostaje w mieszanych nastrojach po niedźwiedzim otwarciu. Dzisiejszy odczyt CPI na nowo otworzył pytanie, czy dynamika cen w USA została ostatecznie wystudzona przez jastrzębią politykę Fed, poprzedzającą ostatnią obniżkę o 50 pb. Inflacja w ujęciu r/r spadła o 0.1 pp względem poprzedniego miesiąca, plasując się jednak powyżej oczekiwań rynkowych. Większą uwagę przyciąga natomiast odczyt bazowy, który wzrósł wbrew oczekiwaniom do 3.3%.
Dolar pozostaje silny przed czwartkowymi danymi CPI
2024-10-09 Raport DM BOŚ z rynku walutAmerykańska waluta pozostaje silna na szerokim rynku, co może mieć związek z pozycjonowaniem się inwestorów przed jutrzejszymi danymi o inflacji CPI za wrzesień. W ostatnich dniach byliśmy świadkami przesunięć w kwestii oczekiwań, co do skali cięć stóp przez FED - rynek nie jest nawet w pełni pewien 25 punktowej obniżki stóp w listopadzie (88 proc. prawdopodobieństwa), kurczą się też wskazania na 2025 r. Dlatego najbliższe dane o inflacji CPI i kolejne, będą kluczowe.
Czy minutes odmienią losy dolara?
2024-10-09 Komentarz walutowy XTBDzisiaj o godzinie 20:00 poznamy zapisy rozmów bankierów z Fed, którzy podczas ostatniego posiedzenia zdecydowali się na obniżkę stóp procentowych o 50 punktów bazowych. Rynek żył nadziejami, że Fed zdecyduje się na kolejną dużą obniżkę podczas listopadowego posiedzenia, ale ostatnie wypowiedzi i publikacje danych wskazują raczej na umiarkowane podejście. Tymczasem po drugiej stronie globu w Nowej Zelandii RBNZ decyduje się na dużą obniżkę stóp procentowych i zapowiada duże konkretne ruchy na kolejnym posiedzeniu. Co dolej z dolarem, walutami Antypodów, w kontekście dużego zamieszania z Chin?
Oczekiwania inflacyjne rosną w związku z sytuacją na rynku ropy naftowej
2024-10-09 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWzrost cen ropy naftowej w październiku spowodował, że w strefie euro oczekiwania inflacyjne zostały wzmocnione, co wydaje się być naturalną koleją rzeczy. Wyższa cena surowca z opóźnieniem przełoży się na większą dynamikę wzrostu cen. Rynek w pewnym stopniu zakłada, że te ostatnie dobre informacje płynące z danych o CPI w Europie niebawem się skończą, a powrót do celu EBC wydłuży się.
Ropa zawraca w dół
2024-10-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek nie przynosi konkretnego kierunku na walutach - dolar wypada mieszanie. Pogorszyły się za to nastroje na rynkach akcji - wczoraj cofnięcie zaliczyły indeksy na Wall Street, a dzisiaj taniała Azja (z wyjątkiem Chin). Na rynku zwraca się uwagę na wpływ ostatnich świetnych danych makro z USA, które wpłynęły na oczekiwania wobec kolejnych ruchów FED (redukowane są nadmierne oczekiwania, co do cięć stóp, jakie miały miejsce w ostatnich tygodniach), co tym samym ma wpływ na giełdowe "mnożniki" i wyceny. Ale pośrednio wpływ ma też sytuacja na Bliskim Wschodzie.
Soft-landing, czy no-landing?
2024-10-07 Raport DM BOŚ z rynku walutRynki finansowe nie biorą obecnie wcale pod uwagę scenariusza recesji w USA. Po świetnych odczytach Departamentu Pracy USA w miniony piątek i niezłych danych ISM kilka dni wcześniej pojawiają się wręcz głosy, że będziemy mieć "no-landing scenario", czyli amerykańska gospodarka zamiast spowolnić, to przyspieszy wchodząc w dalszą fazę ożywienia.
Ze skrajności w skrajność
2024-10-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRynek przez ostatnie dwa miesiące przeszedł z okresu obaw o amerykańską gospodarkę o możliwą recesję do przekonania, że „miękkie lądowanie” to scenariusz wysoce prawdopodobny. Wszystko za sprawą danych z amerykańskiego rynku pracy. Spekulacje dotyczące kolejnej obniżki o 50 pb przez Fed zostały w pewien sposób „ucięte”. Dolar zyskał na wartości a giełda na Wall Street potraktowała dobre dane jako pretekst do kontynuacji wzrostów. Indeksy Dow Jones oraz SP500 nie zdołały jednak wyznaczyć nowych historycznych rekordów.
Ze skrajności w skrajność
2024-10-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersRynek przez ostatnie dwa miesiące przeszedł z okresu obaw o amerykańską gospodarkę o możliwą recesję do przekonania, że „miękkie lądowanie” to scenariusz wysoce prawdopodobny. Wszystko za sprawą danych z amerykańskiego rynku pracy. Spekulacje dotyczące kolejnej obniżki o 50 pb przez Fed zostały w pewien sposób „ucięte”. Dolar zyskał na wartości a giełda na Wall Street potraktowała dobre dane jako pretekst do kontynuacji wzrostów. Indeksy Dow Jones oraz SP500 nie zdołały jednak wyznaczyć nowych historycznych rekordów.
Złoty spróbuje odreagować?
2024-10-07 Komentarz do rynku złotego DM BOŚPiątkowy handel zakończył się zwyżkami na amerykańskich indeksach, a dzisiaj rano równie pozytywnie reaguje Azja. Mimo utrzymującego się globalnego napięcia związanego z ryzykiem eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie, na rynki wraca optymizm, co ma związek ze świetnymi danymi z amerykańskiego rynku pracy, jakie poznaliśmy w piątek po południu.
Gospodarka USA nie będzie lądować?
2024-10-07 Poranny komentarz walutowy XTBPo piątkowych danych z amerykańskiego rynku pracy pojawiły się nadzieje na scenariusz „no landing”. Oznacza to, że gospodarka wcale nie musi doświadczyć mocniejszego spowolnienia związanego z utrzymywaniem wysokich stóp procentowych przez dłuższy czas, a kontynuować umiarkowany wzrost. Jednocześnie jednak doszło do wyraźnego zmniejszenia oczekiwań na obniżki stóp procentowych w USA. Z drugiej strony Chiny wracają na rynki po tygodniowym odpoczynku, gdzie kontynuowane są wcześniejsze wzrosty. Weekend nie przyniósł również eskalacji sytuacji na Bliskim Wschodzie, co skutkuje lekkim cofnięciem ropy.