
Data dodania: 2023-04-11 (14:33)
Notowania ropy naftowej kontynuują poruszanie się w konsolidacji. Wczoraj cena tego surowca zniżkowała, ale już dzisiaj pnie się w górę, odrabiając straty – a wszystko dzieje się na poziomach obserwowanych na tym rynku w poprzednim tygodniu. Dzisiaj na wzrost cen ropy naftowej wpływają dwa główne czynniki. Pierwszym z nich są dane dotyczące solidnego popytu na ten surowiec w Indiach.
W marcu konsumpcja ropy naftowej w tym kraju wzrosła o 5% rdr do rekordowego poziomu 4,83 mln baryłek dziennie. Indie to jedna z największych gospodarek świata – jednak wyzwaniem dla tego kraju jest fakt, że nie ma on istotnych zasobów ropy naftowej i musi importować większość surowca z zagranicy.
W tym roku dostępność tańszej rosyjskiej ropy naftowej sprzyjała więc rozwojowi indyjskiej gospodarki. Obecnie Indie to największy odbiorca rosyjskiej ropy gatunku Ural – około 70% eksportu ropy drogą morską z Rosji trafia właśnie do Indii. To różnica w stosunku do dostaw do Chin – o ile Chiny także pozostają istotnym odbiorcą rosyjskiej ropy naftowej, to importują mniej surowca niż oczekiwano.
Drugim czynnikiem sprzyjającym dziś wyższym cenom ropy naftowej są oczekiwania spadku zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych. Dzisiaj swoje dane na ten temat przedstawi Amerykański Instytut Paliw, zaś jutro – Departament Energii USA. Obecnie prognozy wskazują na ubiegłotygodniowy spadek zapasów ropy naftowej w USA o 1,3 mln baryłek. Byłaby to mniejsza zniżka niż poprzednio, ale i tak utrzymanie spadkowego trendu zapasów byłoby pozytywnym sygnałem dla cen ropy.
ZŁOTO
Poziom 2000 USD za uncję wsparciem dla cen złota.
Notowania złota dynamicznie zwyżkowały w poprzednim tygodniu, docierając do okolic 2050 USD za uncję. Później jednak cena kruszcu odreagowała ten wzrost, powracając do rejonu 2000 USD za uncję. Na początku bieżącego tygodnia ten poziom służy jako techniczne wsparcie – cena złota dziś rano odbiła się od niego w górę, obecnie poruszając się w okolicach 2020 USD za uncję.
Do jutra istotny wpływ na cenę złota będą miały przede wszystkim oczekiwania związane z inflacją w Stanach Zjednoczonych. Jutro opublikowane zostaną dane dotyczące inflacji CPI za marzec, a oczekiwania wskazują na spadek jej tempa w stosunku do wcześniejszych miesięcy. To teoretycznie oznaczałoby możliwość pojawienia się mniejszej presji na zacieśnianie polityki monetarnej przez Fed – co negatywnie przekładałoby się na wycenę amerykańskiego dolara, a pozytywnie na ceny złota.
Naturalnie jednak, warto podchodzić do tych oczekiwań ostrożnie. Obecnie niższy poziom inflacji jest już uwzględniony w cenach, więc jutrzejsza sesja może przynieść przede wszystkim dużo zmienności.
W tym roku dostępność tańszej rosyjskiej ropy naftowej sprzyjała więc rozwojowi indyjskiej gospodarki. Obecnie Indie to największy odbiorca rosyjskiej ropy gatunku Ural – około 70% eksportu ropy drogą morską z Rosji trafia właśnie do Indii. To różnica w stosunku do dostaw do Chin – o ile Chiny także pozostają istotnym odbiorcą rosyjskiej ropy naftowej, to importują mniej surowca niż oczekiwano.
Drugim czynnikiem sprzyjającym dziś wyższym cenom ropy naftowej są oczekiwania spadku zapasów ropy w Stanach Zjednoczonych. Dzisiaj swoje dane na ten temat przedstawi Amerykański Instytut Paliw, zaś jutro – Departament Energii USA. Obecnie prognozy wskazują na ubiegłotygodniowy spadek zapasów ropy naftowej w USA o 1,3 mln baryłek. Byłaby to mniejsza zniżka niż poprzednio, ale i tak utrzymanie spadkowego trendu zapasów byłoby pozytywnym sygnałem dla cen ropy.
ZŁOTO
Poziom 2000 USD za uncję wsparciem dla cen złota.
Notowania złota dynamicznie zwyżkowały w poprzednim tygodniu, docierając do okolic 2050 USD za uncję. Później jednak cena kruszcu odreagowała ten wzrost, powracając do rejonu 2000 USD za uncję. Na początku bieżącego tygodnia ten poziom służy jako techniczne wsparcie – cena złota dziś rano odbiła się od niego w górę, obecnie poruszając się w okolicach 2020 USD za uncję.
Do jutra istotny wpływ na cenę złota będą miały przede wszystkim oczekiwania związane z inflacją w Stanach Zjednoczonych. Jutro opublikowane zostaną dane dotyczące inflacji CPI za marzec, a oczekiwania wskazują na spadek jej tempa w stosunku do wcześniejszych miesięcy. To teoretycznie oznaczałoby możliwość pojawienia się mniejszej presji na zacieśnianie polityki monetarnej przez Fed – co negatywnie przekładałoby się na wycenę amerykańskiego dolara, a pozytywnie na ceny złota.
Naturalnie jednak, warto podchodzić do tych oczekiwań ostrożnie. Obecnie niższy poziom inflacji jest już uwzględniony w cenach, więc jutrzejsza sesja może przynieść przede wszystkim dużo zmienności.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Ropa naftowa najtańsza od ponad 5 miesięcy
2023-12-07 Komentarz surowcowy DM BOŚWczorajsza sesja na rynku ropy naftowej zakończyła się kolejnym dynamicznym spadkiem notowań. Cena ropy WTI spadła w rezultacie poniżej bariery 70 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent zniżkowały do okolic 74 USD za baryłkę. W przypadku obu tych rodzajów ropy naftowej ceny zeszły do najniższych poziomów od końcówki czerwca br., czyli od ponad pięciu miesięcy. Dzisiaj rano cena ropy wyhamowała zniżkę, jednak fundamenty rynku ropy i nastroje inwestorów pozostają niekorzystne dla wyceny surowca.
Chiny i Putin w centrum uwagi na rynku ropy naftowej
2023-12-06 Komentarz surowcowy DM BOŚMimo porannego wyhamowania zniżek, wczorajsza sesja zakończyła się dla cen ropy naftowej na minusie jako już czwarta spadkowa sesja z rzędu. Notowania ropy naftowej WTI zbliżyły się do okolic 72 USD za baryłkę, a cena ropy Brent zeszła poniżej 78 USD za baryłkę. Ubiegłotygodniowa decyzja o pogłębionych – lecz dobrowolnych – cięcia ropy naftowej w krajach OPEC+, nie zdołała wesprzeć notowań tego surowca na globalnym rynku.
Ceny ropy naftowej bez istotnego kierunku
2023-12-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo kilku spadkowych sesjach, notowania ropy naftowej dzisiaj poruszają się w okolicach wczorajszego zamknięcia, a jednocześnie – w rejonie lokalnych minimów z połowy listopada br. W przypadku ropy WTI, oznacza to okolice 73 USD za baryłkę, z kolei dla ropy Brent jest to poziom 78 USD za baryłkę. Cena ropy ustabilizowała się na skutek braku nowych impulsów oraz wyczekiwania na kolejne informacje, które nadałyby notowaniom kierunek.
Spadkowy początek tygodnia na rynku ropy naftowej
2023-12-04 Komentarz surowcowy DM BOŚDecyzja OPEC+, wprowadzająca dodatkowe – lecz głównie dobrowolne – cięcia produkcji ropy naftowej, nie zdołała wesprzeć notowań tego surowca. Wręcz przeciwnie: stanowiła ona impuls dla cen ropy naftowej do powrotu do dynamicznych przecen. Ruch ten odzwierciedla zarówno brak wiary w to, czy nowe ustalenia będą skrupulatnie przestrzegane, jak i obawy przed tym, czy będą one w odpowiedzi sposób mierzone. Kluczowe w wycenie ropy naftowej jest jednak to, że na rynku oczekiwane jest na tyle istotne wyhamowanie dynamiki popytu na ropę naftową w przyszłym roku, że działania OPEC mogą nie zniwelować tego efektu.
Cena ropy mocno w dół po decyzji OPEC+
2023-12-01 Komentarz surowcowy DM BOŚWczorajsza sesja na rynku ropy naftowej była pełna emocji. Wszystko za sprawą wyczekiwanego spotkania przedstawicieli OPEC+, które miało rzucić więcej światła na dalsze plany rozszerzonego kartelu, dotyczące limitów produkcji ropy naftowej. Decyzje faktycznie zapadły – i nawet mimo wielu pojawiających się wcześniej spekulacji, zdołały one zaskoczyć inwestorów.
Wyczekiwanie rynku ropy na ważną decyzję OPEC+
2023-11-30 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej przynosi nerwowość inwestorów w wyczekiwaniu na ważną decyzję OPEC+ dotyczącą dalszych planów w kontekście limitów produkcji ropy naftowej. Spotkanie przedstawicieli rozszerzonego kartelu ma miejsce już dzisiaj (dla przypomnienia: było ono przełożone z 26 listopada ze względu na trudności w osiągnięciu kompromisu). Niemniej, mimo oczekiwań konkretnej i spójnej decyzji OPEC+ w kwestii limitów produkcji, inwestorzy nadal nie mają pewności, jak ta decyzja ostatecznie może wyglądać.
OPEC+ i COP28 w centrum uwagi na rynku ropy naftowej
2023-11-29 Komentarz surowcowy DM BOŚWczorajsza sesja na rynku ropy naftowej przyniosła odbicie cen tego surowca w górę. Była w tym największa zasługa słabości amerykańskiego dolara, która przyczyniła się do wzrostów na rynkach wielu surowców i towarów. Nie zmienia to faktu, że na rynku ropy trwa nerwowa atmosfera wyczekiwania – w tym tygodniu bowiem na inwestorów czekają najprawdopodobniej liczne wypowiedzi i informacje ze strony producentów ropy naftowej i ważnych graczy na tym rynku z całego świata.
OPEC+ jednak obniży limity produkcji ropy naftowej?
2023-11-28 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej rozpoczęły bieżący tydzień od zniżki, jednak strona popytowa nieco ją kontruje i dzisiaj na rynku tym trwa konsolidacja. Wszystko za sprawą wyczekiwania na decyzję OPEC+ w kwestii limitów produkcji ropy naftowej, która z pewnością jest kluczowym wydarzeniem bieżącego tygodnia. Nadchodzące spotkanie przedstawicieli krajów OPEC+ budzi dużo emocji głównie po tym, jak zostało ono przesunięte z 26 na 30 listopada.
Nadzieje na większy popyt wsparciem dla cen ropy naftowej
2023-11-14 Komentarz surowcowy DM BOŚNa początku bieżącego tygodnia na rynku ropy naftowej przeważa strona popytowa. Mimo słabego rozpoczęcia poniedziałkowej sesji, ceny ropy zakończyły ją na plusie, a dzisiaj utrzymują się blisko wczorajszych poziomów zamknięcia. Wzrostom na rynku ropy naftowej sprzyjają oczekiwania większego popytu na ten surowiec. Impulsem do zwyżek był m.in. raport OPEC.
Spadkowy początek tygodnia na rynku ropy naftowej
2023-11-13 Komentarz surowcowy DM BOŚPo piątkowym wzrostowym akcencie, notowania ropy naftowej w poniedziałkowy poranek powracają do zniżek. Przeceny co prawda nie są dynamiczne, jednak widać, że na rynku tego surowca dominuje wciąż retoryka związana z obawami o popyt na ropę naftową w największych gospodarkach świata (Stanach Zjednoczonych i Chinach), zaś kwestie związane z podażą schodzą na dalszy plan. W kontekście sytuacji w USA, czyli kraju będącego największym konsumentem ropy i produktów ropopochodnych na świecie, inwestorzy obawiają się spowolnienia popytu na paliwa – a obawy te są napędzane przez ostatnie prognozy Departamentu Energii USA.