
Data dodania: 2023-02-27 (10:15)
Wraz z początkiem nowego tygodnia zmiany na rynkach są niewielkie, inwestorzy zdają się wyczekiwać na nowe impulsy po ostatnich burzliwych wydarzeniach. Ubiegły tydzień pokazał, że Chinom coraz bliżej do Rosji (potwierdził to też szczyt G-20, jaki miał miejsce w weekend), a inflacja może stanowić duże wyzwanie dla FED (wskaźnik PCE Core zmienił w styczniu trend na wzrostowy).
Rynki zaczynają wyceniać większe ryzyko geopolityczne w nadchodzących miesiącach (zobaczymy, co przyniesie wizyta Xi Jinpinga w Moskwie planowana późną wiosną), a także bardziej restrykcyjną politykę FED - spodziewany przez rynek poziom stopy terminalnej to 5,3750 proc. w połowie czerwca. Zaczynają pojawiać się też wątpliwości, czy aby na pewno "soft landing" dla amerykańskiej gospodarki jest tym bazowym scenariuszem. To wszystko może nakręcać spiralę risk-off na rynkach i kierować inwestorów w stronę dolara. Przy czym kalendarz danych makro na najbliższe tygodnie jest tak ustawiony (w najbliższych dniach poznamy tylko dane ISM, a wyliczenia Departamentu Pracy USA zostaną opublikowane dopiero 10 marca), że praktycznie do 22 marca, kiedy poznamy komunikat FED, dolar może być "stymulowany" ważnymi odczytami makro...
Dzisiaj rano jest jednak relatywnie spokojnie. Najsilniejszy jest JPY, choć zyskuje niecałe 0,3 proc. wobec USD. Prezes-nominat Kazuo Ueda przemawiając w wyższej izbie japońskiego parlamentu w zasadzie powtórzył tezy z piątku. Dalej mamy korony skandynawskie i funta. Brytyjska waluta próbuje korzystać na doniesieniach, jakoby w tym tygodniu miała być domknięta sprawa porozumienia z UE dotycząca Brexitu, a konkretnie kontrowersyjnych zapisów dotyczących Irlandii Północnej. Na drugim biegunie są waluty Antypodów. Stabilne pozostaje euro. Szefowa ECB w wywiadzie prasowym dała do zrozumienia, że o ile ruch w marcu o 50 punktów baz. jest w zasadzie przesądzony, o tyle kolejne posunięcia będą wypadkową danych i potrzeby sytuacji.
Dzisiaj w kalendarzu uwagę zwrócą dane dotyczące koniunktury w strefie euro (godz. 11:00), oraz odczyty dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku w USA o godz. 14:30.
EURUSD - próba korekcyjnego odbicia
Notowania EURUSD próbują odreagowywać spadki z końcówki ubiegłego tygodnia, po tym jak dane PCE Core utwierdziły rynek w tym, że FED będzie zmuszony pozostać zdecydowanym w walce z inflacją. Szanse na ruch o 50 punktów baz. w marcu przez chwilę skoczyły do ponad 40 proc., ale później zeszły poniżej 30 proc. po tym, jak przemawiający w piątek przedstawiciele FED wprawdzie potwierdzili dużą determinację do walki z inflacją, to jednak nie podjęli tego wątku. Niewykluczone, że Rezerwa może obawiać się, że nazbyt zdecydowane działania mogłyby wprowadzić duży niepokój na rynki - te mogłyby myśleć, że jedynym sposobem na stanowcze zbicie inflacji jest świadome doprowadzenie do recesji.
Słowa szefowej Europejskiego Banku Centralnego natomiast wiele nie wnoszą. Inwestorzy zdają sobie sprawę, że utrzymanie tempa 50 punktowych podwyżek przez ECB byłoby trudne do utrzymania. Zresztą niepewność, co do tego, jak będzie wyglądać sytuacja po marcu była pretekstem do korekty euro na wielu relacjach w ostatnich tygodniach.
Technicznie mocne wsparcie dla EURUSD to okolice 1,0481 (dołek z 6 stycznia) i dalej cała strefa wokół 1,0350. Opór to rejon 1,0612 (minimum z 17 lutego).
Dzisiaj rano jest jednak relatywnie spokojnie. Najsilniejszy jest JPY, choć zyskuje niecałe 0,3 proc. wobec USD. Prezes-nominat Kazuo Ueda przemawiając w wyższej izbie japońskiego parlamentu w zasadzie powtórzył tezy z piątku. Dalej mamy korony skandynawskie i funta. Brytyjska waluta próbuje korzystać na doniesieniach, jakoby w tym tygodniu miała być domknięta sprawa porozumienia z UE dotycząca Brexitu, a konkretnie kontrowersyjnych zapisów dotyczących Irlandii Północnej. Na drugim biegunie są waluty Antypodów. Stabilne pozostaje euro. Szefowa ECB w wywiadzie prasowym dała do zrozumienia, że o ile ruch w marcu o 50 punktów baz. jest w zasadzie przesądzony, o tyle kolejne posunięcia będą wypadkową danych i potrzeby sytuacji.
Dzisiaj w kalendarzu uwagę zwrócą dane dotyczące koniunktury w strefie euro (godz. 11:00), oraz odczyty dynamiki zamówień na dobra trwałego użytku w USA o godz. 14:30.
EURUSD - próba korekcyjnego odbicia
Notowania EURUSD próbują odreagowywać spadki z końcówki ubiegłego tygodnia, po tym jak dane PCE Core utwierdziły rynek w tym, że FED będzie zmuszony pozostać zdecydowanym w walce z inflacją. Szanse na ruch o 50 punktów baz. w marcu przez chwilę skoczyły do ponad 40 proc., ale później zeszły poniżej 30 proc. po tym, jak przemawiający w piątek przedstawiciele FED wprawdzie potwierdzili dużą determinację do walki z inflacją, to jednak nie podjęli tego wątku. Niewykluczone, że Rezerwa może obawiać się, że nazbyt zdecydowane działania mogłyby wprowadzić duży niepokój na rynki - te mogłyby myśleć, że jedynym sposobem na stanowcze zbicie inflacji jest świadome doprowadzenie do recesji.
Słowa szefowej Europejskiego Banku Centralnego natomiast wiele nie wnoszą. Inwestorzy zdają sobie sprawę, że utrzymanie tempa 50 punktowych podwyżek przez ECB byłoby trudne do utrzymania. Zresztą niepewność, co do tego, jak będzie wyglądać sytuacja po marcu była pretekstem do korekty euro na wielu relacjach w ostatnich tygodniach.
Technicznie mocne wsparcie dla EURUSD to okolice 1,0481 (dołek z 6 stycznia) i dalej cała strefa wokół 1,0350. Opór to rejon 1,0612 (minimum z 17 lutego).
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?