Data dodania: 2023-02-02 (09:16)
Fed podniósł korytarz kluczowych stóp procentowych o 25 punktów bazowych (4,5 – 4,75 proc.) – nie było tu żadnego zaskoczenia. Po wcześniejszych silnych podwyżkach o 75 i 50 pb Rezerwa Federalna wróciła do tempa, które było standardem w poprzednich cyklach zacieśniania monetarnego. W opublikowanym po posiedzeniu oświadczeniu Fed nie wskazał na rychły koniec podwyżek stóp. Powell podkreślił, że USA są dopiero na początku procesu dezinflacyjnego. Ban centralny prawdopodobnie nie jest jednak zbyt daleko od szczytu stóp. Dolar osłabił się a giełdy w USA świeciły kolorem zielonym.
Od marca w USA stopy procentowe zostały podniesione o łącznie 450 punktów bazowych. Po serii silnych ruchów w górę w poprzednich miesiącach, ten wydaje się już dużo bardziej skromny i przypomina standardowe działanie z poprzednich lat. Wczorajsza decyzja była jednogłośna. Fed w oświadczeniu wspomniał o nieco niższych wskaźnikach inflacji, ale nie zmienił centralnych wytycznych polityki pieniężnej. Powell powtórzył, że „zadanie nie zostało jeszcze wykonane” a dalsze kroki są jeszcze potrzebne. Nie było również sygnału ze strony Fed-u, że możliwa jest jakakolwiek obniżka w tym roku. W ten sposób Powell chciał rozwiać nadzieje, że Rezerwa Federlana podtrzymuje perspektywę zakończenia podwyżek. Pamiętajmy jednak, że w ostatnich cyklach, nawet bezpośrednio przed szczytem stóp procentowych, nie było wyraźnych sygnałów, że Fed nie będzie dalej podnosił stóp.
To co było nowego (oprócz mniejszej skali zacieśniania) to to, że Powell podkreślił, że bank centralny obserwuje początek procesu dezinflacyjnego, choć wciąż inflacja w usługach jest wysoka. Zaznaczył, że to wciąż bardzo wczesny etap tego procesu. Zwrócił uwagę na znaczenie zmian cen w usługach z wyłączeniem kosztów mieszkania. Powell dał do zrozumienia, że rozwój płac jest kluczowym czynnikiem napędzającym trendy cenowe. Dlatego też Fed nadal zakłada, że pewne osłabienie rynku pracy jest niezbędne, by poprzez spowolnienie wzrostu płac odzyskać kontrolę nad inflacją.
Wycena przyszłej ścieżki stóp procentowych w USA została lekko obniżona. Rynek zakłada, że koniec cyklu zakończy się w okolicach 4,9 (środek przedziału) oraz oczekuje obniżek stóp już w drugiej połowie tego roku oraz mocniejszego ruchu w dół na początku 2024 roku. Zmieniła się przede wszystkim prognoza na „za rok”. Fed zmienił komunikację z tempa na zakres podwyżek, co rynek zinterpretował jako podstawę do wyjścia z zacieśniania monetarnego już w marcu.
Podwyżka w na kolejnym posiedzeniu (o 25 pb) jest raczej pewna. Kolejna (w maju) moim zdaniem będzie uzależniona od danych makro (głównie inflacyjnych) a do tego czasu obraz gospodarki może się zdecydowanie zmienić.
W konsekwencji wczorajszej konferencji prasowej dolar osłabił się. Notowanie EURUSD „skoczyło” do 1,10 – najwyższego poziomu od początku kwietnia 2022 roku. Nasdaq na koniec dnia był wyżej o 2 proc., SP500 zyskał 1,05, gorzej radził sobie Dow Jones, który zakończył handel płasko. Złoto podrożało 0 1,42 proc. i zbliżyło się do poziomu 1960 USD za uncję trojańską. Rentowność 10 letnich obligacji rządowych USA obniżyła się i aktualnie wynosi ok. 3,4 proc.
To co było nowego (oprócz mniejszej skali zacieśniania) to to, że Powell podkreślił, że bank centralny obserwuje początek procesu dezinflacyjnego, choć wciąż inflacja w usługach jest wysoka. Zaznaczył, że to wciąż bardzo wczesny etap tego procesu. Zwrócił uwagę na znaczenie zmian cen w usługach z wyłączeniem kosztów mieszkania. Powell dał do zrozumienia, że rozwój płac jest kluczowym czynnikiem napędzającym trendy cenowe. Dlatego też Fed nadal zakłada, że pewne osłabienie rynku pracy jest niezbędne, by poprzez spowolnienie wzrostu płac odzyskać kontrolę nad inflacją.
Wycena przyszłej ścieżki stóp procentowych w USA została lekko obniżona. Rynek zakłada, że koniec cyklu zakończy się w okolicach 4,9 (środek przedziału) oraz oczekuje obniżek stóp już w drugiej połowie tego roku oraz mocniejszego ruchu w dół na początku 2024 roku. Zmieniła się przede wszystkim prognoza na „za rok”. Fed zmienił komunikację z tempa na zakres podwyżek, co rynek zinterpretował jako podstawę do wyjścia z zacieśniania monetarnego już w marcu.
Podwyżka w na kolejnym posiedzeniu (o 25 pb) jest raczej pewna. Kolejna (w maju) moim zdaniem będzie uzależniona od danych makro (głównie inflacyjnych) a do tego czasu obraz gospodarki może się zdecydowanie zmienić.
W konsekwencji wczorajszej konferencji prasowej dolar osłabił się. Notowanie EURUSD „skoczyło” do 1,10 – najwyższego poziomu od początku kwietnia 2022 roku. Nasdaq na koniec dnia był wyżej o 2 proc., SP500 zyskał 1,05, gorzej radził sobie Dow Jones, który zakończył handel płasko. Złoto podrożało 0 1,42 proc. i zbliżyło się do poziomu 1960 USD za uncję trojańską. Rentowność 10 letnich obligacji rządowych USA obniżyła się i aktualnie wynosi ok. 3,4 proc.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
nerwowy poranek, ale nic poza tym
14:55 Raport DM BOŚ z rynku walutInformacje o poranku o tym, że Izrael zaatakował cele w Iranie zmroziły rynki - reakcją była ponownie ucieczka od ryzyka, ale finalnie napięcie szybko ustąpiło. Kolejne doniesienia wskazały na wybuchy w pobliżu kluczowej bazy wojskowej w Isfahan, a operacja miałaby zostać przeprowadzona z użyciem dronów. Niemniej sam Iran szybko zdementował doniesienia, jakoby miała to być operacja izraelska, dając do zrozumienia, że nie było żadnych poważnych zniszczeń.
Dolar zaczął słabnąć
2024-04-18 Raport DM BOŚ z rynku walutCzwartkowy ranek przynosi kontynuację widocznej w środę korekty wcześniejszych zwyżek dolara. Gorzej wypadają jeszcze niektóre waluty rynków wschodzących, które kosmetycznie tracą, ale na głównych majors widać odreagowanie. Podobnie jak wczoraj na uwagę zasługuje siła walut Antypodów, korony szwedzkiej, czy też funta - a więc tych walut, które zwyczajowo są wrażliwe na wahania globalnego ryzyka.
Czy EURUSD spadnie do 1,0450?
2024-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj inwestorzy ponownie redukowali ryzyko. Amerykańskie akcje kontynuowały spadki. Ponownie słabo radziły sobie spółki technologiczne. To wszystko pokłosie niepewności co do obniżek stóp procentowych przez Fed w tym roku, słabych raportów poszczególnych spółek i utrzymujących się napięć na Bliskim Wschodzie. Indeks Sp500 tracił czwartą sesję z rzędu. Rentowności amerykańskich obligacji spadły wczoraj po wtorkowym wzroście wywołanym „jastrzębim” tonem przewodniczącego Fed Jerome Powella. Dolar lekko stracił. Wczoraj opublikowano Beżową Księgę.
Powell przyznał, że z inflacją jest problem
2024-04-17 Raport DM BOŚ z rynku walutWczoraj po południu agencje zacytowały słowa szefa FED, który dał do zrozumienia, że myślenie o obniżkach stóp procentowych może nie być wskazane w sytuacji, kiedy ostatnie dane pokazały brak postępów na drodze spadku inflacji w stronę celu. Powell tak naprawdę potwierdził to czego rynek spodziewał się już od pewnego czasu - scenariusz "higher for longer" dla stóp procentowych w USA jest jak najbardziej prawdopodobny.
Fed pozostaje na restrykcyjnym kursie
2024-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersMożna wyciągnąć wnioski, że Fed wykorzystuje każdą nadarzającą się okazję do tego, żeby komunikować rynkowi swoje mocno restrykcyjne nastawienie. Wczoraj taki sygnał wysłał Jerome Powell podczas The Washington Forum. W podobnym tonie wypowiadali się również inni przedstawiciele Rezerwy Federalnej. Wyniki indeksów z Wall Street były mieszane. Zmienność była umiarkowana.
Co stoi za spadkami polskiego złotego?
2024-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBPolski złoty nie ma lekko. Na przestrzeni ostatniego tygodnia nasza rodzima waluta osłabiła się względem franka o 3,5%, dolara o 3,3%, funta o 2,9%, a w przypadku euro o 2,2%. Tylko wczoraj para EURPLN odnotowała największy wzrost intraday od czasów nieoczekiwanej obniżki stóp procentowych w Polsce we wrześniu 2023 roku. Za wyprzedażami stoi kilka czynników, ale najważniejszym z nich wydaje się zmiana tła gospodarczo-geopolitycznego.
Festiwal pretekstów...
2024-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDoniesienia z Izraela, jakie zaczęły spływać wczoraj po południu zaprzeczyły rynkowej narracji o deeskalacji napięcia na Bliskim Wschodzie po ataku Iranu na Izrael, jaki miał miejsce w weekend. Izraelskie władze wbrew intencjom USA i krajów zachodnich nie zeszły z agresywnego tonu związanego z możliwą odpowiedzią na ruch Iranu.
Jak głęboka będzie korekta na giełdach?
2024-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPoniedziałkowa sesja przyniosła kontynuację wyprzedaży na amerykańskim rynku akcji. Rentowności obligacji skarbowych USA wzrosły po lepszych niż oczekiwano danych o sprzedaży detalicznej, które potwierdzają pogląd, że Fed nie będzie spieszyć się z obniżkami stóp procentowych. Utrzymujące się napięcia geopolityczne spowodowały, że „indeks strachu” VIX ponownie wzrósł powyżej 19 pkt. Dolar zyskał a kurs EUR/USD dziś rano jest blisko poziomu 1,06. Złoto po początkowym spadku odzyskało wigor. Ropa zakończyła dzień na minusie.
Geopolityka wysuwa się na pierwszy plan
2024-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersW piątek obserwowaliśmy odwrót inwestorów od ryzyka. To w głównej mierze pokłosie napięć geopolitycznych. Zmienność na rynku wzrosła. Indeksy z Wall Street zdecydowanie obrały kierunek południowy. SP500 stracił 1,5 proc. a Nasdaq Composite 1,6 proc., Dow Jones znalazł się pod kreską 1,2 proc. Indeks „strachu” VIX wzrósł na moment do poziomu powyżej 19 pkt. i obecnie utrzymuje się powyżej 17 pkt. Złoto po wyznaczeniu nowego rekordu na poziomie 2430 USD spadło gwałtownie o 100 USD.
Eskalacja, czy deeskalacja?
2024-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutPrzeprowadzony podczas weekendu odwet Iranu na Izraelu był jednak bezprecedensowy - mamy złamanie kolejnego "tabu" na Bliskim Wschodzie, kiedy to blisko dwa tygodnie temu izraelskie rakiety uderzyły w ambasadę Iranu na terenie Syrii. Zmasowana operacja z użyciem dronów była jednak bardziej pokazem siły militarnej Iranu, co druga strona potraktowała podobnie (chociaż konieczne było wsparcie ze strony USA). W przeciwieństwie do ataku Hamasu w październiku, tym razem operacja była spodziewana przez służby.