Data dodania: 2022-11-28 (12:50)
Notowania ropy naftowej w ostatnich dniach dynamicznie zniżkowały. Spadkowy jest również początek bieżącego tygodnia – przynosi on spadek notowań ropy naftowej do najniższych poziomów od pierwszej połowy stycznia br. Tym samym, ceny ropy poruszają się już blisko tegorocznych minimów, właśnie z początku stycznia – wycena ropy Brent nieznacznie przekracza 81 USD za baryłkę, a notowania ropy WTI poruszają się w rejonie 74 USD za baryłkę.
W centrum uwagi na rynku ropy naftowej jest obecnie trudna sytuacja w Chinach – kraj ten wprowadza nowe restrykcje pandemiczne na skutek nadal rosnącej liczby potwierdzonych przypadków Covid-19. Jednocześnie, w kraju tym coraz częściej pojawiają się protesty przeciwko lockdownom, które przecież już od wielu miesięcy podkopują sytuację gospodarczą Chin.
Obecnie ewidentnie inwestorzy rozgrywają obecną sytuację na rynku, wskazującą na sporą produkcję ropy przy coraz słabszym popycie. O ile presja na spadek cen jest wyraźna to najbliższe dni na rynku ropy będą intensywne i mogą przynieść wiele zwrotów akcji.
Po pierwsze, już 4 grudnia rozszerzony kartel OPEC+ podejmie decyzję w sprawie limitów produkcji ropy naftowej od stycznia. Chociaż pojawiały się spekulacje, że OPEC+ może zwiększyć produkcję, to w wypowiedziach przedstawicieli krajów tej organizacji przewijały się raczej sugestie utrzymania dotychczasowych limitów, a nawet ich kolejnego cięcia. To drugie z pewnością byłoby dla rynku pewnym zaskoczeniem i szansą na odbicie cen w górę.
Po drugie, już 5 stycznia wchodzi w życie zakaz importu ropy naftowej z Rosji do Unii Europejskiej (z pewnymi wyjątkami, dotyczącymi głównie Węgier). Chociaż niewątpliwie jest to przełomowe wydarzenie, to jednak było zapowiadane od kilku miesięcy, a wiele państw UE i tak od dłuższego czasu nie importuje ropy z Rosji lub znacząco ogranicza handel. W rezultacie, sankcje mogą obecnie już nie mieć istotnego wpływu na notowania ropy naftowej.
ZŁOTO
Słabość dolara wsparciem dla notowań złota.
Notowania złota dynamicznie zawróciły w górę pod koniec poprzedniego tygodnia i dzisiaj kontynuują zwyżkę. Cena tego kruszcu pnie się w górę z powrotem do okolic 1775-1780 USD za uncję, czyli do lokalnych maksimów z połowy listopada br.
Wyższym cenom kruszcu sprzyja słabość amerykańskiego dolara. Rynek zdyskontował już plany Fed w zakresie dalszego podwyższania stóp procentowych w USA – niemniej, tempo i zakres podwyżek nadal są tematem otwartym, więc będą one wpływać na krótkoterminowe ruchy na rynkach dolara i złota.
Obecnie inwestorzy czekają na środowe wystąpienie szefa Fed, Jerome Powella, na temat sytuacji w amerykańskiej gospodarce, w tym na tamtejszym rynku pracy. Z pewnością podczas tego wystąpienia warto wypatrywać wskazówek dotyczących działań Fed.
Dopóki dolar amerykański mimo wszystko jest silny za sprawą działań Fed, ciężko będzie o dynamiczne zwyżki cen złota. Niemniej, jakiekolwiek sygnały słabości gospodarki USA będą dla złota szansą na odbicie w górę. Warto też wspomnieć o roli złota jako bezpiecznej przystani – kruszec ten w ostatnich latach działał w tej roli gorzej niż dolar amerykański, jednak powoli wraca do łask za sprawą pogarszania się sytuacji w światowej gospodarce. Inwestorzy śledzą bowiem nie tylko to, co dzieje się w USA, lecz także wydarzenia w Chinach. Na razie tamtejsze pandemiczne restrykcje negatywnie działają na lokalny popyt na złoto i na ceny kruszcu, jednak wśród inwestorów te doniesienia budzą chęć dywersyfikacji swoich aktywów i dorzucania złota do portfela.
Obecnie ewidentnie inwestorzy rozgrywają obecną sytuację na rynku, wskazującą na sporą produkcję ropy przy coraz słabszym popycie. O ile presja na spadek cen jest wyraźna to najbliższe dni na rynku ropy będą intensywne i mogą przynieść wiele zwrotów akcji.
Po pierwsze, już 4 grudnia rozszerzony kartel OPEC+ podejmie decyzję w sprawie limitów produkcji ropy naftowej od stycznia. Chociaż pojawiały się spekulacje, że OPEC+ może zwiększyć produkcję, to w wypowiedziach przedstawicieli krajów tej organizacji przewijały się raczej sugestie utrzymania dotychczasowych limitów, a nawet ich kolejnego cięcia. To drugie z pewnością byłoby dla rynku pewnym zaskoczeniem i szansą na odbicie cen w górę.
Po drugie, już 5 stycznia wchodzi w życie zakaz importu ropy naftowej z Rosji do Unii Europejskiej (z pewnymi wyjątkami, dotyczącymi głównie Węgier). Chociaż niewątpliwie jest to przełomowe wydarzenie, to jednak było zapowiadane od kilku miesięcy, a wiele państw UE i tak od dłuższego czasu nie importuje ropy z Rosji lub znacząco ogranicza handel. W rezultacie, sankcje mogą obecnie już nie mieć istotnego wpływu na notowania ropy naftowej.
ZŁOTO
Słabość dolara wsparciem dla notowań złota.
Notowania złota dynamicznie zawróciły w górę pod koniec poprzedniego tygodnia i dzisiaj kontynuują zwyżkę. Cena tego kruszcu pnie się w górę z powrotem do okolic 1775-1780 USD za uncję, czyli do lokalnych maksimów z połowy listopada br.
Wyższym cenom kruszcu sprzyja słabość amerykańskiego dolara. Rynek zdyskontował już plany Fed w zakresie dalszego podwyższania stóp procentowych w USA – niemniej, tempo i zakres podwyżek nadal są tematem otwartym, więc będą one wpływać na krótkoterminowe ruchy na rynkach dolara i złota.
Obecnie inwestorzy czekają na środowe wystąpienie szefa Fed, Jerome Powella, na temat sytuacji w amerykańskiej gospodarce, w tym na tamtejszym rynku pracy. Z pewnością podczas tego wystąpienia warto wypatrywać wskazówek dotyczących działań Fed.
Dopóki dolar amerykański mimo wszystko jest silny za sprawą działań Fed, ciężko będzie o dynamiczne zwyżki cen złota. Niemniej, jakiekolwiek sygnały słabości gospodarki USA będą dla złota szansą na odbicie w górę. Warto też wspomnieć o roli złota jako bezpiecznej przystani – kruszec ten w ostatnich latach działał w tej roli gorzej niż dolar amerykański, jednak powoli wraca do łask za sprawą pogarszania się sytuacji w światowej gospodarce. Inwestorzy śledzą bowiem nie tylko to, co dzieje się w USA, lecz także wydarzenia w Chinach. Na razie tamtejsze pandemiczne restrykcje negatywnie działają na lokalny popyt na złoto i na ceny kruszcu, jednak wśród inwestorów te doniesienia budzą chęć dywersyfikacji swoich aktywów i dorzucania złota do portfela.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.