
Data dodania: 2022-09-29 (08:26)
Od dramatu do euforii – tak wyglądał wczorajszy dzień na rynkach. Wszystko za sprawą kontrowersyjnej decyzji Banku Anglii, który chcąc zapobiec efektowi domina wznowił… dodruk. Inwestorzy uznali to za oznakę słabości oraz zapowiedź działań innych banków. Chaos na brytyjskim rynku ma miejsce od wyboru nowej premier, która zapowiedziała finansowane deficytem cięcia podatkowe na dużą skalę. W reakcji funt zaczął tonąć, a rentowności obligacji mocno rosnąć, przypominając bardziej rynek wschodzący niż kolebkę rynków finansowych.
W tej sytuacji inwestorzy oczekiwali od Banku Anglii zdecydowanego działania – choć dokładnie tydzień temu podniósł on stopy o 50bp (do 2,25%) w tych nowych okolicznościach ruch ten postrzegany był jako zdecydowanie za mały. Oczekiwano kolejnej podwyżki na nadzwyczajnym posiedzeniu jako sygnału, że Bank przedłoży stabilność cen ponad ukłon wobec rządu. Podwyżki nie tylko nie było, ale Bank zapowiedział wczoraj… dodruk.
Jak to możliwe? Wyprzedaż na rynku obligacji zaczęła przybierać postać domina. Część funduszy, nie będąc w stanie sprostać wymogom w zakresie zabezpieczeń była zmuszona do pozbywania się obligacji, wywołując efekt domina. Bank Anglii był pod presją interwencji już od początku tygodnia i podjął te działania wczoraj. Zapowiedział interwencyjny skup długoterminowych obligacji do 14 października i jednocześnie odsunięcie programu zacieśnienia ilościowego na koniec października.
Bank podkreśla, że nie stoi to w sprzeczności z realizacją celu inflacyjnego, a program zacieśnienia (także ilościowego) będzie realizowany. Tworzy to jednak fatalne wrażenie, gdy to znowu bank centralny i znowu dodrukiem musi wybawiać polityków oraz rynki.
Rynek początkowo nie wiedział jak reagować na te doniesienia ale skończyło się euforią. Inwestorzy uznali, że raz jeszcze banki kapitulują, a dodruk to powrót globalnej hossy i słabszego dolara. Ta radość może być przedwczesna. Owszem, wywieszenie białej flagi przez Fed jest na jakimś etapie bardzo realnym scenariuszem, ale zdecydowanie nie jesteśmy w tym punkcie.
W efekcie prawdziwą karuzelę obserwowaliśmy też na rynku złotego. W pewnym momencie dolar kosztował ponad 5,05 złotego, dzień zakończyliśmy na 4,93. Presja jednak jest nadal duża, a dodatkowo złoty zaczął systematycznie tracić wobec euro (krajowe czynniki nie pomagają). Dziś przed nami wstępne dane o inflacji z Niemiec (13:00) oraz dane o zasiłkach dla nowych bezrobotnych w USA (14:30). O 7:30 euro kosztuje 4,8131 złotego, dolar 4,9690 złotego, frank 5,0721 złotego, zaś funt 5,3683 złotego.
Jak to możliwe? Wyprzedaż na rynku obligacji zaczęła przybierać postać domina. Część funduszy, nie będąc w stanie sprostać wymogom w zakresie zabezpieczeń była zmuszona do pozbywania się obligacji, wywołując efekt domina. Bank Anglii był pod presją interwencji już od początku tygodnia i podjął te działania wczoraj. Zapowiedział interwencyjny skup długoterminowych obligacji do 14 października i jednocześnie odsunięcie programu zacieśnienia ilościowego na koniec października.
Bank podkreśla, że nie stoi to w sprzeczności z realizacją celu inflacyjnego, a program zacieśnienia (także ilościowego) będzie realizowany. Tworzy to jednak fatalne wrażenie, gdy to znowu bank centralny i znowu dodrukiem musi wybawiać polityków oraz rynki.
Rynek początkowo nie wiedział jak reagować na te doniesienia ale skończyło się euforią. Inwestorzy uznali, że raz jeszcze banki kapitulują, a dodruk to powrót globalnej hossy i słabszego dolara. Ta radość może być przedwczesna. Owszem, wywieszenie białej flagi przez Fed jest na jakimś etapie bardzo realnym scenariuszem, ale zdecydowanie nie jesteśmy w tym punkcie.
W efekcie prawdziwą karuzelę obserwowaliśmy też na rynku złotego. W pewnym momencie dolar kosztował ponad 5,05 złotego, dzień zakończyliśmy na 4,93. Presja jednak jest nadal duża, a dodatkowo złoty zaczął systematycznie tracić wobec euro (krajowe czynniki nie pomagają). Dziś przed nami wstępne dane o inflacji z Niemiec (13:00) oraz dane o zasiłkach dla nowych bezrobotnych w USA (14:30). O 7:30 euro kosztuje 4,8131 złotego, dolar 4,9690 złotego, frank 5,0721 złotego, zaś funt 5,3683 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.
Ile kosztują wakacje w Norwegii przy obecnym EUR/NOK? Tabela realnych cen
2025-07-31 Poradnik MyBank.plNorwegia długo uchodziła za „najdroższą piękność Europy”, ale ten obraz w 2025 roku jest bardziej zniuansowany. Klucz leży w kursie walut i w sposobie planowania wydatków. Przy obecnym EUR/NOK około 11,8–11,9 oznacza to, że 100 NOK to mniej więcej 8,4–8,5 EUR, a więc dla polskiego portfela w przybliżeniu 36–37 zł.
Dolar amerykański wraca do gry, złotówka bez paniki. Co naprawdę zmienił przekaz Fed
2025-07-31 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek rano złotówka poruszała się w wąskich widełkach wobec głównych walut, ale układ globalnych impulsów sugerował, że to dopiero wstęp do bardziej nerwowej drugiej części dnia. Inwestorzy na rynek złotego wnosili dziś przede wszystkim pytanie o trwałość umocnienia dolar amerykański po nocnym komunikacie z USA i o to, czy lokalne dane z Polski zdołają ten efekt choć częściowo zneutralizować. Na razie widać było selektywny popyt na PLN wobec euro, ostrożność wobec USD i „czujność” w parach bezpośrednio zależnych od nastroju do ryzyka, takich jak NOK/PLN czy GBP/PLN.
Polska złotówka pod presją mocniejszego dolara. Co pokaże wieczorem Fed?
2025-07-30 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek środowej sesji na rynku walutowym przyniósł lekkie osłabienie polskiej waluty wobec głównych par. O poranku USD/PLN krążył wokół 3,70, EUR/PLN w rejonie 4,27, a CHF/PLN blisko 4,59. Ruchy były umiarkowane i wpisywały się w obraz z poprzednich dni, kiedy globalny dolar amerykański odzyskał nieco impetu, a złotówka oddała część wcześniejszych zysków. Na rynku dominował ton wyczekiwania na sygnały z banków centralnych, przy wciąż podwyższonej wrażliwości notowań na nowe dane makro z USA i strefy euro.
Złotówka w trybie czuwania: USD, CHF i GBP testują granice, a NOK śledzi ropę
2025-07-29 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek przyniósł na rynek walutowy spokojniejszą, choć wrażliwą na nagłówki sesję, w której polski złoty poruszał się w wąskich przedziałach wobec głównych walut. Ruchy kursów były trzymane w ryzach przez oczekiwanie na jutrzejszy komunikat Rezerwy Federalnej oraz czwartkowy szybki szacunek inflacji GUS. W połowie dnia para USD/PLN oscylowała wokół 3,67–3,70, EUR/PLN w okolicach 4,26–4,27, a GBP/PLN blisko 4,91–4,92.
Sygnały siły altów: bitcoin cash przebija 600$, litecoin wraca do gry
2025-07-28 Wiadomości kryptowalutowe MyBank.plW pierwszych godzinach nowego tygodnia rynek kryptowalut odzyskał wigor po burzliwym lipcu. Bitcoin utrzymuje się w okolicach 119 tys. dol., a ethereum wspina się powyżej 3,8 tys. dol. Na tle szerokiego rynku widać też mocniejsze ruchy na altach: bitcoin cash (BCH) w weekend przełamał 580 dol., a chwilami sięgał 600 dol., podczas gdy litecoin (LTC) stabilizował się w rejonie 114 dol.