Data dodania: 2022-08-26 (10:59)
Piątek przynosi lekkie umocnienie dolara na szerokim rynku, inaczej niż w czwartek. Wprawdzie wczorajszy handel na Wall Street był udany, to jednak teraz inwestorzy koncentrują się już tylko na tym, co przyniesie dzisiejsze wystąpienie Jerome Powella na sympozjum w Jackson Hole o godz. 16:00, a tu opinie są podzielone. Agencje przytaczają dzisiaj wypowiedź Jamesa Bullarda z FED, który jest zwolennikiem wyprzedzających ruchów (frontloading), stąd też jego zdaniem na koniec roku stopa funduszy federalnych powinna wynieść 3,75-4,00 proc., co oznaczałoby jeszcze 150 punktów w górę z obecnych poziomów (w tym, jak twierdzi Bullard ruch o 75 punktów bazowych we wrześniu).
Jego zdaniem rynki nie wyceniają tego, że inflacja może utrzymać się na wysokich poziomach znacznie dłużej. Wczoraj agencje cytowały też Patricka Harkera - ruch o 50 punktów bazowych we wrześniu byłby uznany za "znaczący", oraz Raphaela Bostica - jeżeli dane za sierpień będą mocne, to FED najpewniej podniesie stopy po raz trzeci o 75 punktów bazowych.
W kontekście dzisiejszego wystąpienia Powella można zastanawiać się na ile rzeczywiście będzie ono istotne (szef FED może wybrzmieć mocno dyplomatycznie) i tak naprawdę okaże się, że wiele będzie zależeć od danych - w najbliższej perspektywie tych, które poznamy we wrześniu (sierpniowych indeksów ISM, rynku pracy, oraz inflacji CPI).
Jeżeli w dzisiejszym wystąpieniu szefa FED rynki nie znajdą nic, na czym można by zacząć budować koncepcję, że Rezerwa będzie bardziej ostrożniejsza w posunięciach, to dolar szybko powróci do umocnienia obserwowanego od połowy sierpnia. Reakcję najpewniej zobaczymy już dzisiaj wieczorem, chociaż Azja i Europa będą odnosić się do tego w poniedziałek.
Pośród walut G-10 najsłabiej zachowuje się dzisiaj dolar nowozelandzki (szef RBNZ przyznał dzisiaj, że możliwe są tylko jeszcze dwie podwyżki stóp procentowych, a potem bank centralny będzie się przyglądał sytuacji), a także korona norweska, jen, funt i dolar australijski. Euro traci niewiele, gdyż Reuters podał powołując się na źródła, że EBC może rozważyć zaprzestanie reinwestowania środków z wygaszonego programu skupu aktywów APP, choć raczej nie dojdzie do tego na najbliższym posiedzeniu we wrześniu.
W kalendarzu poza wystąpieniem Powella mamy też dane o dochodach i wydatkach Amerykanów o godz. 14:30, a także nastrojach konsumenckich o godz. 16:00.
Czwartkowy handel pokazał, że rynek respektuje spadkową linię trendu na EURUSD prowadzoną od 11 sierpnia. To może oznaczać, że wystąpienie Powella dzisiaj po południu doprowadzi do umocnienia dolara. To oznaczałoby wybicie minimum z tego tygodnia przy 0,99 i otwartą drogę do schodzenia w stronę 0,96 w kolejnych tygodniach.
Dzisiejsze spekulacje Reutersa dotyczące możliwego zaprzestania przez Europejski Bank Centralny reinwestowania środków z wygaszonego programu skupu aktywów APP, mają niewielkie znaczenie. Głównie dlatego, że ECB być może zajmie się tym dopiero na grudniowym posiedzeniu. A teraz główne karty rozdaje FED.
W kontekście dzisiejszego wystąpienia Powella można zastanawiać się na ile rzeczywiście będzie ono istotne (szef FED może wybrzmieć mocno dyplomatycznie) i tak naprawdę okaże się, że wiele będzie zależeć od danych - w najbliższej perspektywie tych, które poznamy we wrześniu (sierpniowych indeksów ISM, rynku pracy, oraz inflacji CPI).
Jeżeli w dzisiejszym wystąpieniu szefa FED rynki nie znajdą nic, na czym można by zacząć budować koncepcję, że Rezerwa będzie bardziej ostrożniejsza w posunięciach, to dolar szybko powróci do umocnienia obserwowanego od połowy sierpnia. Reakcję najpewniej zobaczymy już dzisiaj wieczorem, chociaż Azja i Europa będą odnosić się do tego w poniedziałek.
Pośród walut G-10 najsłabiej zachowuje się dzisiaj dolar nowozelandzki (szef RBNZ przyznał dzisiaj, że możliwe są tylko jeszcze dwie podwyżki stóp procentowych, a potem bank centralny będzie się przyglądał sytuacji), a także korona norweska, jen, funt i dolar australijski. Euro traci niewiele, gdyż Reuters podał powołując się na źródła, że EBC może rozważyć zaprzestanie reinwestowania środków z wygaszonego programu skupu aktywów APP, choć raczej nie dojdzie do tego na najbliższym posiedzeniu we wrześniu.
W kalendarzu poza wystąpieniem Powella mamy też dane o dochodach i wydatkach Amerykanów o godz. 14:30, a także nastrojach konsumenckich o godz. 16:00.
Czwartkowy handel pokazał, że rynek respektuje spadkową linię trendu na EURUSD prowadzoną od 11 sierpnia. To może oznaczać, że wystąpienie Powella dzisiaj po południu doprowadzi do umocnienia dolara. To oznaczałoby wybicie minimum z tego tygodnia przy 0,99 i otwartą drogę do schodzenia w stronę 0,96 w kolejnych tygodniach.
Dzisiejsze spekulacje Reutersa dotyczące możliwego zaprzestania przez Europejski Bank Centralny reinwestowania środków z wygaszonego programu skupu aktywów APP, mają niewielkie znaczenie. Głównie dlatego, że ECB być może zajmie się tym dopiero na grudniowym posiedzeniu. A teraz główne karty rozdaje FED.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.