
Data dodania: 2022-07-26 (12:25)
Początek bieżącego tygodnia na rynkach walutowych upływa pod znakiem nerwowego wyczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej ws. stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Ten czynnik zdominował praktycznie całą retorykę na rynkach walut, głównie ze względu na niepewność związaną z dalszymi działaniami Fed oraz wielkością jutrzejszej podwyżki. Bazowym scenariuszem jest podniesienie stóp procentowych w USA o 0,75 pkt. procentowego, jednak, według Fedwatch, istnieje także 10-procentowa szansa na podwyżkę o pełen punkt procentowy.
Oczekiwania podwyżek stóp procentowych utrzymują dolara na wysokich poziomach. Indeks dolara utrzymuje się dzisiaj w okolicach 106,30 pkt. i porusza się w wąskiej konsolidacji w oczekiwaniu na jutrzejszą decyzję Fed. O ile notowania tego agregatu znajdują się nieco poniżej niedawnych szczytów w rejonie 108-109 pkt., to wciąż poruszają się relatywnie niedaleko tych poziomów.
Nastrój wyczekiwania na środową decyzję Fed widać również na wykresie EUR/USD. Notowania tej pary walutowej wpadły w konsolidację tuż powyżej poziomu 1,02 i dzisiaj notują także niewielką zmienność.
Z kolei siłę względem dolara nadal wykazuje australijski dolar. Już jutro mają zostać opublikowane dane dotyczące inflacji w Australii – i oczekiwania zakładają wysoki odczyt inflacji, uzasadniający śmiałe podwyżki stóp procentowych przez RBA w kolejnych miesiącach.
OKIEM ANALITYKA – Cisza przed burzą?
Spokojne poruszanie się wielu par walutowych tuż przed środową decyzją Fed w sprawie stóp procentowych jest określane jako cisza przed burzą – jednak w praktyce, niekoniecznie musi oznaczać „burzę”, czyli jakikolwiek istotny wzrost zmienności notowań. Z pewnością sama informacja o dużej podwyżce stóp procentowych w USA może wesprzeć amerykańskiego dolara, jednak nie musi automatycznie oznaczać istotnej zmiany nastrojów wśród globalnych inwestorów.
Faktem jest, że wyraźna podwyżka stóp procentowych jest oczekiwana po wyjątkowo wysokim odczycie inflacji w USA za czerwiec. Niemniej, ten scenariusz jest już uwzględniony przez inwestorów, a obecnie najwięcej pytań budzą dalsze plany Rezerwy Federalnej. Chociaż tłumienie inflacji jest priorytetem, to na rynku zaczynają pojawiać się także coraz częstsze sygnały pogorszenia sytuacji w gospodarce. Już wczoraj firma Walmart zdecydowała się na znaczące obniżenie prognoz swoich tegorocznych zysków, ostrzegając, że konsumenci zaczęli zaciskać pasa. Zresztą, ostatnie dane makroekonomiczne w Europie, na czele z wstępnymi odczytami indeksów PMI za lipiec, także nie napawają optymizmem.
Fed może okazać się więc ostrożniejszy w swoich planach dotyczących kolejnych podwyżek stóp procentowych. Niemniej, i tak prawdopodobnie wystarczy to do utrzymania wysokich wycen dolara, bowiem ECB raczej pozostanie bardziej zachowawczy niż Fed, zwłaszcza w obliczu niepewności związanej z bezpieczeństwem energetycznym Europy. Wczoraj pojawiły się informacje, że Gazprom ogranicza przepływ gazu ziemnego gazociągiem Nord Stream 1 do 20% przepustowości, tłumacząc to wadliwą turbiną. To oznacza, że UE prawdopodobnie nie wypełni magazynów gazu przed zimą w tak dużym stopniu jak planowano.
Nastrój wyczekiwania na środową decyzję Fed widać również na wykresie EUR/USD. Notowania tej pary walutowej wpadły w konsolidację tuż powyżej poziomu 1,02 i dzisiaj notują także niewielką zmienność.
Z kolei siłę względem dolara nadal wykazuje australijski dolar. Już jutro mają zostać opublikowane dane dotyczące inflacji w Australii – i oczekiwania zakładają wysoki odczyt inflacji, uzasadniający śmiałe podwyżki stóp procentowych przez RBA w kolejnych miesiącach.
OKIEM ANALITYKA – Cisza przed burzą?
Spokojne poruszanie się wielu par walutowych tuż przed środową decyzją Fed w sprawie stóp procentowych jest określane jako cisza przed burzą – jednak w praktyce, niekoniecznie musi oznaczać „burzę”, czyli jakikolwiek istotny wzrost zmienności notowań. Z pewnością sama informacja o dużej podwyżce stóp procentowych w USA może wesprzeć amerykańskiego dolara, jednak nie musi automatycznie oznaczać istotnej zmiany nastrojów wśród globalnych inwestorów.
Faktem jest, że wyraźna podwyżka stóp procentowych jest oczekiwana po wyjątkowo wysokim odczycie inflacji w USA za czerwiec. Niemniej, ten scenariusz jest już uwzględniony przez inwestorów, a obecnie najwięcej pytań budzą dalsze plany Rezerwy Federalnej. Chociaż tłumienie inflacji jest priorytetem, to na rynku zaczynają pojawiać się także coraz częstsze sygnały pogorszenia sytuacji w gospodarce. Już wczoraj firma Walmart zdecydowała się na znaczące obniżenie prognoz swoich tegorocznych zysków, ostrzegając, że konsumenci zaczęli zaciskać pasa. Zresztą, ostatnie dane makroekonomiczne w Europie, na czele z wstępnymi odczytami indeksów PMI za lipiec, także nie napawają optymizmem.
Fed może okazać się więc ostrożniejszy w swoich planach dotyczących kolejnych podwyżek stóp procentowych. Niemniej, i tak prawdopodobnie wystarczy to do utrzymania wysokich wycen dolara, bowiem ECB raczej pozostanie bardziej zachowawczy niż Fed, zwłaszcza w obliczu niepewności związanej z bezpieczeństwem energetycznym Europy. Wczoraj pojawiły się informacje, że Gazprom ogranicza przepływ gazu ziemnego gazociągiem Nord Stream 1 do 20% przepustowości, tłumacząc to wadliwą turbiną. To oznacza, że UE prawdopodobnie nie wypełni magazynów gazu przed zimą w tak dużym stopniu jak planowano.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?