
Data dodania: 2022-07-12 (08:43)
Już w ubiegłym tygodniu zanosiło się na test parytetu pomiędzy euro a dolarem. W piątek europejska waluta odbiła, jednak nieuchronne wraca. Sam parytet może nie jest jakimś dramatem dla Europy, ale dobrze odzwierciedla jej problemy. Przy okazji pod sporą presją znajduje się polski złoty. Parytet pomiędzy kursem euro a dolara ma znaczenie głównie symboliczne. Owszem, krótkoterminowo ma znaczenie spekulacyjne dla traderów, ale ponadto jest bytem w pewnym sensie sztucznym. Równie dobrze euro mogłoby zostać poddane denominacji i dziś płacilibyśmy np. 10 euro za dolara.
Liczba nie ma tu znaczenia. Znaczenie ma skala osłabienia, która tylko od początku roku jest już dwucyfrowa. Owszem, Europa miała w tym czasie pod górkę. Agresja wobec Ukrainy postawiła jej gospodarkę pod dodatkową presją, szczególnie ze strony surowców energetycznych, podczas gdy jednocześnie część innych gospodarek wręcz korzysta na wojnie (kupując od Rosji ropę z dużymi rabatami). Jednak zrzucenie pełnej odpowiedzialności na czynniki zewnętrzne byłoby po prostu nieprawdziwe. Euro traci od ponad roku bo EBC nie był w stanie wprowadzić choćby niewielkiej normalizacji polityki pieniężnej. Po powszechnie chwalonym „whatever it takes” Mario Draghiego z 2012 roku nie przyszła refleksja, co zrobić, aby zbudować bufor na trudniejsze czasy. Przyszło kompletne uzależnienie rządów od skupowania długu przez bank centralny, zbawienne na krótką metę, utrwalające gospodarczą mizerię na dłuższą.
Co dalej? Sprawy na ten moment nie wyglądają przesadnie różowo. Rynek obawia się nie tylko recesji w Europie, ale zdarzeń jeszcze niedawno nie do pomyślenia, jak brak prądu czy ciepłej wody. Z drugiej strony test parytetu przypada trochę w takim momencie paniki – zaczyna się planowana konserwacja NordStream i rynek zakłada, że gaz już do Europy nie popłynie, a późną jesienią zaczną się ogromne problemy. W pewnym sensie oczekiwania są już bardzo obniżone, a na rynkach często pełny pesymizm oznaczał potencjalny moment zwrotu. To nie oznacza jednak, że nie może być gorzej. Zamieszanie na lotniskach, czy strajki rolników w Europie Zachodniej są symptomami, że wiele rzeczy nie funkcjonuje normalnie.
Bez zwrotu na EURUSD nie oczekiwałbym poprawy na złotym. Nawet przy EURPLN jedynie pełzającym wzdłuż górnego ograniczenia kanału wzrostowego możemy dojść w pobliże 5 złotych za dolara. Czynniki krajowe też nie pomagają. Wakacje kredytowe, mniejsza od oczekiwanej podwyżka stóp nie dają inwestorom powodów, aby patrzyć na złotego bardziej łaskawym okiem. Dziś o 8:20 euro kosztuje 4,8033 złotego, dolar 4,7915 złotego, frank 4,8685 złotego, zaś funt 5,6868 złotego.
Co dalej? Sprawy na ten moment nie wyglądają przesadnie różowo. Rynek obawia się nie tylko recesji w Europie, ale zdarzeń jeszcze niedawno nie do pomyślenia, jak brak prądu czy ciepłej wody. Z drugiej strony test parytetu przypada trochę w takim momencie paniki – zaczyna się planowana konserwacja NordStream i rynek zakłada, że gaz już do Europy nie popłynie, a późną jesienią zaczną się ogromne problemy. W pewnym sensie oczekiwania są już bardzo obniżone, a na rynkach często pełny pesymizm oznaczał potencjalny moment zwrotu. To nie oznacza jednak, że nie może być gorzej. Zamieszanie na lotniskach, czy strajki rolników w Europie Zachodniej są symptomami, że wiele rzeczy nie funkcjonuje normalnie.
Bez zwrotu na EURUSD nie oczekiwałbym poprawy na złotym. Nawet przy EURPLN jedynie pełzającym wzdłuż górnego ograniczenia kanału wzrostowego możemy dojść w pobliże 5 złotych za dolara. Czynniki krajowe też nie pomagają. Wakacje kredytowe, mniejsza od oczekiwanej podwyżka stóp nie dają inwestorom powodów, aby patrzyć na złotego bardziej łaskawym okiem. Dziś o 8:20 euro kosztuje 4,8033 złotego, dolar 4,7915 złotego, frank 4,8685 złotego, zaś funt 5,6868 złotego.
Źródło: dr Przemysław Kwiecień CFA, Główny Ekonomista XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?