Data dodania: 2022-07-01 (11:52)
Pierwszy dzień nowego miesiąca zaczynamy z silniejszym dolarem na szerokim rynku. Kolejny dzień z rzędu wyłamuje się z tego jen, którego zwyżka jest wyraźniejsza - USDJPY zaczyna oddalać się od okolic 137,00, które nie zostały naruszone. To efekt dalszych spadków rentowności amerykańskich obligacji (10-letnie zeszły poniżej bariery 3,00 proc., podczas kiedy jeszcze w połowie czerwca testowały okolice 3,50 proc.), ale nie tylko.
Inflacja CPI w Tokio wzrosła do 2,3 proc. r/r, a BOJ poinformował, że oczekiwania inflacyjne płynące ze wskaźników Tankan sygnalizują wyraźne zwyżki. Czy to w końcu zmieni podejście Banku Japonii do polityki monetarnej i odwróci trend spadkowy na jenie?
Niemniej rynki najbardziej boją się teraz recesji, która ich zdaniem może nadejść wcześniej i być bardziej bolesna (chociaż to będzie można próbować oceniać dopiero za kilka miesięcy). Niemniej w obliczu rosnącej niepewności i minorowych nastrojów, inwestorzy po prostu wybierają dolara. To może zacząć się zmieniać w momencie, kiedy rynek zacznie się zastanawiać, co zrobi FED we wrześniu i czy spodziewana wcześniej agresywna ścieżka podwyżek stóp nie zostanie obniżona - niewykluczone, że pojawią się spekulacje związane z ruchem FED na posiedzeniu w końcu lipca, ale tu raczej decydenci pozostaną przy założeniu podwyżki o 75 p.b. Ważny w tym kontekście będą minutki z czerwca, które poznamy w najbliższą środę.
Wczoraj ciekawa sytuacja miała miejsce na EURUSD. Wyraźne odreagowanie w górę, jakie miało miejsce, jest dzisiaj korygowane, ale technicznie może być to sygnał, że oczekiwanie na ponowny test okolic 1,0350 może nie być tak oczywiste. Robert Holzmann z Europejskiego Banku Centralnego dał do zrozumienia, że oczekiwałby bardziej zdecydowanych działań w kontekście walki z inflacją. Czy to będzie przesuwać oczekiwania rynku w stronę 50 p.b. podwyżki przez ECB już 21 lipca? Teoretycznie opublikowane dzisiaj dane PMI dla przemysłu w strefie euro nie były słabsze od wstępnych szacunków, jakie poznaliśmy ponad tydzień temu. Jeżeli ECB miałby być bardziej agresywny, to tylko teraz, później będzie już znacznie więcej wymówek w kontekście słabnącego wzrostu gospodarczego.
USDJPY - początek większego ruchu?
Czy USDJPY zaczyna właśnie większy ruch spadkowy? Analiza techniczna podpowiada, aby nie odrzucać tego scenariusza. Po pierwsze nieudane wybicie ponad szczyt z 22 czerwca przy 136,70. Po drugie wskaźniki, które słabną i nie potwierdziły nowych szczytów w czerwcu.
Najbliższe dni mogą okazać się dość ważne. Jeżeli USDJPY będzie miał problem z powrotem ponad 136,70, to prawdopodobieństwo zainicjowania spadków stanie się duże. Niewykluczone, że w takiej sytuacji przetestowana zostałaby czteromiesięczna linia trendu wzrostowego przy 131,30.
Niemniej rynki najbardziej boją się teraz recesji, która ich zdaniem może nadejść wcześniej i być bardziej bolesna (chociaż to będzie można próbować oceniać dopiero za kilka miesięcy). Niemniej w obliczu rosnącej niepewności i minorowych nastrojów, inwestorzy po prostu wybierają dolara. To może zacząć się zmieniać w momencie, kiedy rynek zacznie się zastanawiać, co zrobi FED we wrześniu i czy spodziewana wcześniej agresywna ścieżka podwyżek stóp nie zostanie obniżona - niewykluczone, że pojawią się spekulacje związane z ruchem FED na posiedzeniu w końcu lipca, ale tu raczej decydenci pozostaną przy założeniu podwyżki o 75 p.b. Ważny w tym kontekście będą minutki z czerwca, które poznamy w najbliższą środę.
Wczoraj ciekawa sytuacja miała miejsce na EURUSD. Wyraźne odreagowanie w górę, jakie miało miejsce, jest dzisiaj korygowane, ale technicznie może być to sygnał, że oczekiwanie na ponowny test okolic 1,0350 może nie być tak oczywiste. Robert Holzmann z Europejskiego Banku Centralnego dał do zrozumienia, że oczekiwałby bardziej zdecydowanych działań w kontekście walki z inflacją. Czy to będzie przesuwać oczekiwania rynku w stronę 50 p.b. podwyżki przez ECB już 21 lipca? Teoretycznie opublikowane dzisiaj dane PMI dla przemysłu w strefie euro nie były słabsze od wstępnych szacunków, jakie poznaliśmy ponad tydzień temu. Jeżeli ECB miałby być bardziej agresywny, to tylko teraz, później będzie już znacznie więcej wymówek w kontekście słabnącego wzrostu gospodarczego.
USDJPY - początek większego ruchu?
Czy USDJPY zaczyna właśnie większy ruch spadkowy? Analiza techniczna podpowiada, aby nie odrzucać tego scenariusza. Po pierwsze nieudane wybicie ponad szczyt z 22 czerwca przy 136,70. Po drugie wskaźniki, które słabną i nie potwierdziły nowych szczytów w czerwcu.
Najbliższe dni mogą okazać się dość ważne. Jeżeli USDJPY będzie miał problem z powrotem ponad 136,70, to prawdopodobieństwo zainicjowania spadków stanie się duże. Niewykluczone, że w takiej sytuacji przetestowana zostałaby czteromiesięczna linia trendu wzrostowego przy 131,30.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Funt pod presją decyzji BoE, złotówka w centrum uwagi inwestorów
09:02 Komentarz walutowy MyBank.plŚrodowy poranek na rynku walutowym przynosi kontynuację trendów obserwowanych od początku tygodnia – z lekką dominacją dolara amerykańskiego wobec najważniejszych walut, utrzymaniem stabilności polskiego złotego i wyraźną korektą na rynku funta brytyjskiego. Bieżące notowania Forex wskazują na relatywną siłę PLN względem koszyka, nawet pomimo wzmożonej nerwowości makroekonomicznej na świecie.
Złoty broni silnego kursu – czy polska waluta pozostanie liderem regionu?
2025-11-10 Komentarz walutowy MyBank.plAktualne notowania walut, w poniedziałkowy poranek 10 listopada pokazują, że polski złoty wciąż pozostaje jedną z bardziej stabilnych walut regionu. O godzinie 9 rano euro kosztowało 4,24 złotego, dolar amerykański 3,67 złotego, frank szwajcarski 4,54 złotego, funt brytyjski 4,82 złotego, dolar kanadyjski 2,61 złotego, natomiast korona norweska wahała się w granicach 0,36 złotego. Takie notowania pokazują względną odporność złotówki na impulsy zewnętrzne i potwierdzają fundamentalną siłę polskiej gospodarki na tle regionu.
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.