Data dodania: 2022-07-01 (11:10)
Niestety dzisiaj nie mamy się czym chwalić. Inflacja w Polsce jest najwyższa od 25 lat, a odczyty indeksu PMI dla przemysłu, który pokazuje nam nastroje w gospodarce spada do najniższego poziomu od pandemii. Widać, że sygnały recesji nadchodzą nie tylko zza Oceanu, ale jej widmo jest również obecne w naszym kraju. W odpowiedzi obserwujemy bardzo słabego złotego, w szczególności względem amerykańskiego dolara. Inflacja w Polsce za czerwiec sięgnęła poziomu 15,6% r/r, nieco wyżej od oczekiwań na poziomie 15,5%, ale znacznie powyżej poprzedniego poziomu 13,9% r/r.
Oczywiście w dużej mierze musimy za to winić ceny paliw i energii. Te pierwsze wzrosły o 46,7% rok do roku i aż 9,4% w stosunku do poprzedniego miesiąca. Co ciekawe warto zauważyć, że ceny ropy naftowej wcale nie są tak wysokie jak było to w marcu, a w zasadzie cena ropy zakończyła czerwiec spadkowo, pierwszy raz od 8 miesięcy. Złoto oczywiście miał się mieszanie w ostatnim miesiącu, w szczególności w stosunku do dolara, ale wysokie ceny paliw są z pewnością zastanawiające. Oczywiście można to tłumaczyć problemami po stronie wysokiego popytu i ograniczonych mocy przerobowych. Takie problemy są widoczne na całym świecie, a w Stanach Zjednoczonych ceny sięgnęły ponad 5 dolarów za galon, gdzie w trakcie pandemii ceny spadły nawet poniżej 2. Wracając jednak do sprawy inflacji w Polsce, to widać, że mamy potężny wpływ cen surowców na dynamikę inflacji. Ceny energii wzrosły o 35,3% r/r, a ceny żywności „zaledwie” o 14,1% r/r. Dzisiejsze dynamiki tych wszystkich 3 najważniejszych grup są najwyżej od początku roku. Jak widać, szczyt inflacyjny nie jest jeszcze przed nami, co powinno sugerować dalsze mocne podwyżki stóp procentowych w Polsce. Obecnie mamy poziom 6% dla głównej stopy, ale można oczekiwać, że stopy powinny wzrosnąć przynajmniej do połowy szczytu inflacyjnego. W takim wypadku na ten moment prognoza 7,5% na koniec roku wydaje się być całkiem sensowna.
Mamy jednak drugi problem – znaczne osłabienie aktywności gospodarczej. W Stanach Zjednoczonych bank centralny wydaje się nie przejmować sygnałami recesyjnymi i za wszelką cenę chce doprowadzić do spadku inflacji. W zasadzie można podejrzewać, że Fed sam chce wpędzić gospodarkę w kontrolowaną recesję. W tym tygodniu sam szef Fedu, Jerome Powell przyznał, że dopiero teraz zdali sobie sprawę, jak niewiele wiedzą o naturze obecnej inflacji. Wracając jednak do kwestii aktywności gospodarczej w Polsce. Indeks PMI spada do poziomu 44,4 punktów za czerwiec – najniższego poziomu od pandemii. Przypomnijmy, że poziom 50 punktów oznacza granicę ekspansji i spowolnienia lub recesji. W takim wypadku możemy oczekiwać pogarszającej się sytuacji, co może mieć na uwadze również bank centralny. Niemniej największym ryzykiem dla Polski byłaby stagflacja, a w tym momencie wydaje się być ona coraz bardziej prawdopodobna. Siła konsumentów w Polsce pozostaje silna, ale nasuwa się pytanie, jak długo i jak duże podwyżki są oni w stanie jeszcze znieść?
Słabe dane z Polski prowadzą do osłabienia się złotego. Za dolara płacimy 4,51 zł, za euro 4,71 zł, za franka 4,71 zł, a za funta 5,46 zł.
Mamy jednak drugi problem – znaczne osłabienie aktywności gospodarczej. W Stanach Zjednoczonych bank centralny wydaje się nie przejmować sygnałami recesyjnymi i za wszelką cenę chce doprowadzić do spadku inflacji. W zasadzie można podejrzewać, że Fed sam chce wpędzić gospodarkę w kontrolowaną recesję. W tym tygodniu sam szef Fedu, Jerome Powell przyznał, że dopiero teraz zdali sobie sprawę, jak niewiele wiedzą o naturze obecnej inflacji. Wracając jednak do kwestii aktywności gospodarczej w Polsce. Indeks PMI spada do poziomu 44,4 punktów za czerwiec – najniższego poziomu od pandemii. Przypomnijmy, że poziom 50 punktów oznacza granicę ekspansji i spowolnienia lub recesji. W takim wypadku możemy oczekiwać pogarszającej się sytuacji, co może mieć na uwadze również bank centralny. Niemniej największym ryzykiem dla Polski byłaby stagflacja, a w tym momencie wydaje się być ona coraz bardziej prawdopodobna. Siła konsumentów w Polsce pozostaje silna, ale nasuwa się pytanie, jak długo i jak duże podwyżki są oni w stanie jeszcze znieść?
Słabe dane z Polski prowadzą do osłabienia się złotego. Za dolara płacimy 4,51 zł, za euro 4,71 zł, za franka 4,71 zł, a za funta 5,46 zł.
Źródło: Michał Stajniak, Starszy Analityk Rynków Finansowych XTB
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Dom Maklerski X-Trade Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.