Data dodania: 2022-06-15 (13:45)
Ostatnie dni na rynku złota upływają inwestorom na uważnym śledzeniu danych makroekonomicznych w USA oraz spekulacjach na temat możliwych dalszych działań Rezerwy Federalnej. Piątkowe, wyższe od oczekiwań, odczyty inflacji w Stanach Zjednoczonych, podgrzały emocje na tym rynku, budząc pytania o reakcję Fed. Na informacje ze strony tej instytucji nie przyjdzie nam najprawdopodobniej długo czekać – już dzisiaj Fed ogłosi decyzję w sprawie stóp procentowych w USA, a dodatkowo przedstawi swoje projekcje makroekonomiczne.
Jest także duża szansa, że podczas konferencji prasowej Fed rzuci więcej światła na swoje plany w zakresie tempa zacieśniania polityki monetarnej w USA.
Coraz wyraźniejsze jastrzębie nastawienie Fed to główna przyczyna słabości notowań złota – nie tylko w ostatnich dniach, ale również na przestrzeni kilkunastu ostatnich miesięcy. Już od dłuższego czasu wiadomo było bowiem, że Fed nie będzie mógł bezczynnie patrzeć na rosnącą inflację w USA. A im mocniej przyspiesza inflacja, tym bardziej zdecydowane są działania tej instytucji.
Z tej przyczyny w ostatnich dniach znacząco zmieniły się oczekiwania inwestorów dotyczące dzisiejszej decyzji. Według Fedwatch, jeszcze tydzień temu prawdopodobieństwo dzisiejszej podwyżki stóp procentowych w USA o 75 punktów bazowych szacowano na 3,9%, podczas gdy obecnie jest to 89%. Tymczasem prawdopodobieństwo podwyżki mniejszej, wynoszącej 50 pb, wynosi obecnie zaledwie 11%, podczas gdy jeszcze tydzień temu był to niemal pewny scenariusz. Ta nagła zmiana oczekiwań, w dużym stopniu powiązana z danymi dot. inflacji w USA, wpłynęła na wzrost nastawienia risk-off na światowym rynku, przecenę indeksów akcji oraz wzrost wartości amerykańskiego dolara. A silny dolar negatywnie wpłynął na notowania złota, które znów zbliżyły się do poziomu 1800 USD za uncję.
Wydaje się, że dzisiaj Fed już raczej nie może niczym zaskoczyć, ponieważ znacząca podwyżka stóp procentowych jest już w cenie złota. Jeśli instytucja ta jednak zdecydowałaby się na podwyżkę o 50 pb, to notowania złota mogłyby dynamicznie odbić w górę. Niemniej, jeśli Fed podniesie stopy o 75 pb, a dodatkowo przedstawi jeszcze bardziej jastrzębi plan podwyżek niż dotychczas, to złoto może testować znów poziom 1800 USD za uncję jako wsparcie.
CUKIER
Cukier najtańszy od miesiąca.
Po dynamicznych zwyżkach cen cukru w połowie maja, notowania tego towaru zaczęły oddawać wzrosty i obecnie zniwelowały już praktycznie cały ruch sprzed miesiąca. Obecnie cena cukru w USA powróciła do okolic 18,60 centów za funt, czyli do najniższych poziomów od nieco ponad miesiąca.
Spadkom cen cukru sprzyja kilka czynników – zwłaszcza sytuacja w Brazylii, czyli kraju będącym największym producentem cukru na świecie. Po pierwsze, słabość brazylijskiego reala sprawia, że Brazylijczykom opłaca się eksportować jak najwięcej surowca – a to przekłada się na zwiększone prawdopodobieństwo podwyższonej podaży cukru. Po drugie, sytuacja pogodowa w Brazylii jest w miarę stabilna, więc nie ma póki co większego zagrożenia związanego ze zbiorami trzciny cukrowej.
Natomiast na razie trudno ocenić konkretny wpływ na ceny cukru trzeciego czynnika, czyli zmian w brazylijskim prawie. Senat w tym kraju zaaprobował ustawę, która ma na celu m.in. obniżyć podatki na biopaliwa (w produkcji których wykorzystywany jest etanol, produkowany z cukru). Teoretycznie, ruch ten może przyczynić się do większego popytu na paliwa i zachęcić do przekazywania większych ilości cukru na rynek paliw, zamiast do celów spożywczych. Jednak jeśli sytuacja gospodarcza na świecie (w tym w Brazylii) się pogorszy, to popyt na paliwa i tak spadnie, generując większą podaż cukru.
Coraz wyraźniejsze jastrzębie nastawienie Fed to główna przyczyna słabości notowań złota – nie tylko w ostatnich dniach, ale również na przestrzeni kilkunastu ostatnich miesięcy. Już od dłuższego czasu wiadomo było bowiem, że Fed nie będzie mógł bezczynnie patrzeć na rosnącą inflację w USA. A im mocniej przyspiesza inflacja, tym bardziej zdecydowane są działania tej instytucji.
Z tej przyczyny w ostatnich dniach znacząco zmieniły się oczekiwania inwestorów dotyczące dzisiejszej decyzji. Według Fedwatch, jeszcze tydzień temu prawdopodobieństwo dzisiejszej podwyżki stóp procentowych w USA o 75 punktów bazowych szacowano na 3,9%, podczas gdy obecnie jest to 89%. Tymczasem prawdopodobieństwo podwyżki mniejszej, wynoszącej 50 pb, wynosi obecnie zaledwie 11%, podczas gdy jeszcze tydzień temu był to niemal pewny scenariusz. Ta nagła zmiana oczekiwań, w dużym stopniu powiązana z danymi dot. inflacji w USA, wpłynęła na wzrost nastawienia risk-off na światowym rynku, przecenę indeksów akcji oraz wzrost wartości amerykańskiego dolara. A silny dolar negatywnie wpłynął na notowania złota, które znów zbliżyły się do poziomu 1800 USD za uncję.
Wydaje się, że dzisiaj Fed już raczej nie może niczym zaskoczyć, ponieważ znacząca podwyżka stóp procentowych jest już w cenie złota. Jeśli instytucja ta jednak zdecydowałaby się na podwyżkę o 50 pb, to notowania złota mogłyby dynamicznie odbić w górę. Niemniej, jeśli Fed podniesie stopy o 75 pb, a dodatkowo przedstawi jeszcze bardziej jastrzębi plan podwyżek niż dotychczas, to złoto może testować znów poziom 1800 USD za uncję jako wsparcie.
CUKIER
Cukier najtańszy od miesiąca.
Po dynamicznych zwyżkach cen cukru w połowie maja, notowania tego towaru zaczęły oddawać wzrosty i obecnie zniwelowały już praktycznie cały ruch sprzed miesiąca. Obecnie cena cukru w USA powróciła do okolic 18,60 centów za funt, czyli do najniższych poziomów od nieco ponad miesiąca.
Spadkom cen cukru sprzyja kilka czynników – zwłaszcza sytuacja w Brazylii, czyli kraju będącym największym producentem cukru na świecie. Po pierwsze, słabość brazylijskiego reala sprawia, że Brazylijczykom opłaca się eksportować jak najwięcej surowca – a to przekłada się na zwiększone prawdopodobieństwo podwyższonej podaży cukru. Po drugie, sytuacja pogodowa w Brazylii jest w miarę stabilna, więc nie ma póki co większego zagrożenia związanego ze zbiorami trzciny cukrowej.
Natomiast na razie trudno ocenić konkretny wpływ na ceny cukru trzeciego czynnika, czyli zmian w brazylijskim prawie. Senat w tym kraju zaaprobował ustawę, która ma na celu m.in. obniżyć podatki na biopaliwa (w produkcji których wykorzystywany jest etanol, produkowany z cukru). Teoretycznie, ruch ten może przyczynić się do większego popytu na paliwa i zachęcić do przekazywania większych ilości cukru na rynek paliw, zamiast do celów spożywczych. Jednak jeśli sytuacja gospodarcza na świecie (w tym w Brazylii) się pogorszy, to popyt na paliwa i tak spadnie, generując większą podaż cukru.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.