
Data dodania: 2022-05-10 (12:28)
Główna para walutowa od 1,5 tygodnia znajduje się trendzie bocznym. Wcześniej jednak w ciągu zaledwie kilku dni spadła o ok. 3 figury (300 pipsów). W średnim i długim terminie dominuje trend spadkowy, który wynika w głównej mierze z pogłębiającej się dywergencji polityk monetarnych Rezerwy Federalnej oraz Europejskiego Banku Centralnego. Teraz pytanie brzmi czy już przyszedł czas na korektę czy może jednak dołki zostaną pogłębione?
Po samej decyzji Fed-u o podwyżce stóp procentowych obserwowaliśmy klasyczne sprzedawanie faktów.
Dolar osłabił się w środowy wieczór. Wrócił jednak do aprecjacji następnego dnia. Brak jednak zdecydowanego ruchu na południe na EUR/USD oznacza, że decyzja środowa była w pełni wyceniona. Teraz wiele zależy od tego co Fed zrobi na kolejnych posiedzeniach i jak długo cały cykl podwyżek będzie trwał i na jakim poziomie się zakończy. Jeszcze niedawno rynek zakładał, że poziom stóp w USA dobije w tym roku do pułapu 3 proc. W tym momencie oczekiwania są powyżej tego poziomu.
Dolar powinien nadal zyskiwać względem euro. Co prawda w ostatnim czasie pojawiły się głosy z EBC za wcześniejszymi podwyżkami (lipiec), jednak europejska instytucja jest nadal mało zdecydowana i do konkretnych działań wydaje się, że jeszcze daleka droga. Do tego dochodzi ryzyko kryzysu energetycznego, które odstrasza decydentów europejskich przed restrykcyjną polityką monetarną. Nadal wielu w EBC uważa inflację za zjawisko przejściowe.
EUR/USD porusza się w trendzie bocznym pomiędzy poziomami 1,0620 a 1,0470. Wydaje się, że to jedynie przystanek przed kolejną falą spadkową. Wczoraj ponownie kurs odbił od dolnej bandy i jest aktualnie na 1,0570. Przełamanie dolnego ograniczenia powinno otworzyć drogę na 1,0350 (dołek z przełomu 2016 i 2017 roku). Nie należy jednak całkowicie wykluczać większej korekty wzrostowej, która mogłaby mieć szansę na realizację do poziomu 1,0770 po wcześniejszym przebiciu wspomnianego poziomu 1,0620.
W środę mamy dane inflacyjne z USA o 14:30. Oczekiwania rynku pokazują dynamikę wzrostu na poziomie 8,1 proc. czyli mniej niż miesiąc wcześniej (8,5 proc.). Jeśli inflacja wypadnie poniżej konsensusu prawdopodobieństwo większej korekty na EUR/USD wyraźnie wzrośnie.
Dolar powinien nadal zyskiwać względem euro. Co prawda w ostatnim czasie pojawiły się głosy z EBC za wcześniejszymi podwyżkami (lipiec), jednak europejska instytucja jest nadal mało zdecydowana i do konkretnych działań wydaje się, że jeszcze daleka droga. Do tego dochodzi ryzyko kryzysu energetycznego, które odstrasza decydentów europejskich przed restrykcyjną polityką monetarną. Nadal wielu w EBC uważa inflację za zjawisko przejściowe.
EUR/USD porusza się w trendzie bocznym pomiędzy poziomami 1,0620 a 1,0470. Wydaje się, że to jedynie przystanek przed kolejną falą spadkową. Wczoraj ponownie kurs odbił od dolnej bandy i jest aktualnie na 1,0570. Przełamanie dolnego ograniczenia powinno otworzyć drogę na 1,0350 (dołek z przełomu 2016 i 2017 roku). Nie należy jednak całkowicie wykluczać większej korekty wzrostowej, która mogłaby mieć szansę na realizację do poziomu 1,0770 po wcześniejszym przebiciu wspomnianego poziomu 1,0620.
W środę mamy dane inflacyjne z USA o 14:30. Oczekiwania rynku pokazują dynamikę wzrostu na poziomie 8,1 proc. czyli mniej niż miesiąc wcześniej (8,5 proc.). Jeśli inflacja wypadnie poniżej konsensusu prawdopodobieństwo większej korekty na EUR/USD wyraźnie wzrośnie.
Źródło: Łukasz Zembik, Kierownik dep. analiz TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?