Data dodania: 2022-05-09 (13:44)
Po wzrostowym poprzednim tygodniu na rynku ropy naftowej, nowy tydzień rozpoczyna się od delikatnych przecen tego surowca. Niemniej, nadal wpisują się one w średnioterminową konsolidację na rynku tego surowca. Niezmiennie, presję na wzrost cen ropy wywołują obawy o konsekwencje sankcji unijnych na import ropy naftowej z Rosji – zaś istotny negatywny wpływ na ceny mają przede wszystkim obawy o popyt na ropę naftową na świecie.
W tej ostatniej kwestii dzisiaj pojawiły się ciekawe dane, bowiem Chiny opublikowały comiesięczne informacje dotyczące tamtejszego handlu zagranicznego, w tym importu surowców. Okazało się, że w kwietniu import ropy naftowej do Chin wzrósł o 6,6% rdr, do poziomu 10,5 mln baryłek dziennie (czyli łącznie dla całego miesiąca 43,03 mln ton ropy naftowej). To pierwszy wzrost importu odnotowany od trzech miesięcy – i z pewnością jest to pewien pozytywny akcent na tle ostatnich słabych danych pojawiających się w Chinach oraz doniesień o lockdownach w kluczowych metropoliach Państwa Środka.
Jednak ogólnie, na razie jest zbyt wcześnie na optymizm w kwestii Chin, bowiem kolejna fala pandemii dała się gospodarce tego kraju mocno we znaki – i możemy to widzieć w danych za kolejne miesiące. Ponadto, dane dotyczące importu nie wyglądają już tak dobrze, gdy spojrzymy na szerszy okres: w miesiącach styczeń-kwiecień br. import ropy naftowej do Chin wyniósł łącznie 170,89 mln ton (około 10,4 mln baryłek dziennie) i był o 4,8% niższy niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.
W chińskich danych dotyczących importu ropy naftowej warto zwrócić uwagę także na kwestię kierunków, z jakich następują dostawy surowca. W kwietniu Chiny importowały bowiem mniej ropy naftowej z Iranu (chociaż nadal sporo, bo około 7% swojego całkowitego importu), natomiast zwiększyły zakupy rosyjskiej ropy naftowej. To pokazuje, że Chiny – podobnie jak Indie – uznały tanią ropę z Rosji jako okazję, zwłaszcza w obliczu drożyzny na światowych rynkach surowców energetycznych.
MIEDŹ
Spadek importu miedzi do Chin w kwietniu.
Na rynku miedzi strona podażowa w ostatnich tygodniach ma wyraźną przewagę. Cena miedzi w USA rozpoczyna spadkiem – i to dynamicznym – również bieżący tydzień, schodząc do okolic 4,14 USD za funt. To najniższa cena miedzi od przełomu września i października poprzedniego roku.
Dzisiaj sprzyjającym niedźwiedziom akcentem na rynku miedzi są dane dotyczące importu tego metalu do Chin. Oficjalne dane pokazały bowiem, że w kwietniu import ten wyniósł 465,33 tys. ton, co oznacza spadek o około 4% w stosunku do kwietnia poprzedniego roku oraz spadek aż o prawie 7,7% w relacji do marca bieżącego roku.
Zniżka importu tego metalu to przede wszystkim efekt spadku aktywności sektora przemysłowego Chin, który w ostatnich tygodniach został wyraźnie podkreślony przez dane makroekonomiczne. Lockdowny w Szanghaju i innych ważnych rejonach Państwa Środka rozbudziły obawy o istotne spowolnienie gospodarczego tego kraju – a biorąc pod uwagę ogromne znaczenie Chin w globalnym popycie na miedź i inne metale przemysłowe, te obawy zostały odzwierciedlone w cenach surowców.
Jednak ogólnie, na razie jest zbyt wcześnie na optymizm w kwestii Chin, bowiem kolejna fala pandemii dała się gospodarce tego kraju mocno we znaki – i możemy to widzieć w danych za kolejne miesiące. Ponadto, dane dotyczące importu nie wyglądają już tak dobrze, gdy spojrzymy na szerszy okres: w miesiącach styczeń-kwiecień br. import ropy naftowej do Chin wyniósł łącznie 170,89 mln ton (około 10,4 mln baryłek dziennie) i był o 4,8% niższy niż w analogicznym okresie roku poprzedniego.
W chińskich danych dotyczących importu ropy naftowej warto zwrócić uwagę także na kwestię kierunków, z jakich następują dostawy surowca. W kwietniu Chiny importowały bowiem mniej ropy naftowej z Iranu (chociaż nadal sporo, bo około 7% swojego całkowitego importu), natomiast zwiększyły zakupy rosyjskiej ropy naftowej. To pokazuje, że Chiny – podobnie jak Indie – uznały tanią ropę z Rosji jako okazję, zwłaszcza w obliczu drożyzny na światowych rynkach surowców energetycznych.
MIEDŹ
Spadek importu miedzi do Chin w kwietniu.
Na rynku miedzi strona podażowa w ostatnich tygodniach ma wyraźną przewagę. Cena miedzi w USA rozpoczyna spadkiem – i to dynamicznym – również bieżący tydzień, schodząc do okolic 4,14 USD za funt. To najniższa cena miedzi od przełomu września i października poprzedniego roku.
Dzisiaj sprzyjającym niedźwiedziom akcentem na rynku miedzi są dane dotyczące importu tego metalu do Chin. Oficjalne dane pokazały bowiem, że w kwietniu import ten wyniósł 465,33 tys. ton, co oznacza spadek o około 4% w stosunku do kwietnia poprzedniego roku oraz spadek aż o prawie 7,7% w relacji do marca bieżącego roku.
Zniżka importu tego metalu to przede wszystkim efekt spadku aktywności sektora przemysłowego Chin, który w ostatnich tygodniach został wyraźnie podkreślony przez dane makroekonomiczne. Lockdowny w Szanghaju i innych ważnych rejonach Państwa Środka rozbudziły obawy o istotne spowolnienie gospodarczego tego kraju – a biorąc pod uwagę ogromne znaczenie Chin w globalnym popycie na miedź i inne metale przemysłowe, te obawy zostały odzwierciedlone w cenach surowców.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.
Wzrost zapasów ropy naftowej w USA
2024-05-23 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej wczoraj pogłębiły zniżkę. Przyczyniły się do tego dwie główne kwestie. Pierwszą z nich było potwierdzenie wzrostu zapasów ropy naftowej w USA, zaś drugą – ostrożny ton Rezerwy Federalnej w opublikowanych wczoraj minutes z ostatniego posiedzenia. Jeśli chodzi o zapasy ropy naftowej – wczoraj opublikowany został cotygodniowy raport Departamentu Energii USA, pokazujący zmiany zapasów paliw w Stanach Zjednoczonych.