
Data dodania: 2022-04-28 (13:39)
Czwartek przynosi kontynuację podbicia dolara na szerokim rynku, chociaż na Wall Street widać pewne sygnały przesilenia (obrona wsparcia na S&P500). Wątkiem, który dzisiaj się przewija są obawy związane ze wzrostem gospodarczym w kontekście coraz trudniejszej sytuacji na świecie. W te tony nieoczekiwanie uderzył dzisiaj rano wiceprezes Europejskiego Banku Centralnego Louis de Guindos, co zgasiło próbę odbicia euro po ostatniej przecenie. Od pewnego czasu rynki typowały de Guindosa, jako nieformalnego lidera "jastrzębiego" skrzydła w ECB, które będzie dążyć do wcześniejszej podwyżki stóp procentowych (w wakacje).
Podobne wymówki służą decydentom Banku Japonii do wytłumaczenia swojego ultra-gołębiego stanowiska - po dzisiejszym posiedzeniu BOJ nie dał żadnego sygnału, co do możliwych zmian w polityce monetarnej. To coraz bardziej kontrastuje z tym, co obserwujemy w przypadku innych banków centralnych. Efektem jest mocna odpowiedź rynku - jen traci do dolara blisko 1,5 proc., a USDJPY z impetem złamał barierę 130,00 osiągając tym samym poziomy nie widziane od 20 lat!
W grupie G-10 najsilniejszy jest dolar australijski, który kontynuuje wczorajsze odbicie po tym jak rekordowa inflacja CPI nasiliła oczekiwania, co do podwyżki stóp procentowych przez RBA już 3 maja. Odbijać zaczynają też NOK i CAD, co może mieć związek ze stabilizacją na rynku surowców. Odreagowanie rozpoczyna też GBP, który został mocno przeceniony na fali ostatniego risk-off. Niewykluczone, że rynki zaczynają już ustawiać się pod przyszły tydzień, który będzie bogaty w posiedzenia banków centralnych, w tym kluczowy FED w dniu 4 maja.
Dzisiejszy kalendarz makro zdominują szacunkowe dane z USA nt. dynamiki PKB za I kwartał o godz. 14:30. Mogą one uświadomić rynkom, że FED nie będzie chciał być zdeterminowany do bardzo "jastrzębiego" przekazu, a raczej będzie on bardziej elastyczny, pozwalając lepiej reagować na zmieniającą się sytuację. Może być to sygnał, który osłabi dolara.
EURUSD - ważniejsze będą dane o PKB z USA?
Wprawdzie opinia wiceprezesa ECB (de Guindos) akcentująca bardziej obawy, co do wzrostu gospodarczego, raczej nie była pomocna euro, to wydaje się, że dyskusja, co do dalszych działań w ECB na polu wcześniejszej podwyżki stóp procentowych nie została całkiem zamknięta. Zwłaszcza, że spływające szacunkowe dane nt. kwietniowej inflacji HICP w strefie euro będą pokazywać, że pozostanie ona wysoka. Niemniej rzeczywiście rozdającym karty na EURUSD może być teraz bardziej dolar. Impulsem do ruchu korekcyjnego (na razie klasyfikowanego jako powrotny) w stronę połamanego wczoraj kluczowego poziomu 1,0635 mogą być publikowane o godz. 14:30 dane z USA nt. wzrostu gospodarczego w I kwartale. Mogą one uruchomić proces korekty dolara na szerokim rynku, jeżeli rynek zacznie iść w stronę scenariusza w którym FED wprawdzie dokonuje 4 maja podwyżki stóp o 50 p.b. i rozpoczyna program QT, ale nie decyduje się na ultra-jastrzębi komentarz.
Zresztą w kontekście samego dolara spójrzmy też, co stało się z koszykiem dolara w ostatnich tygodniach. Czy nie jesteśmy, aby już w lokalnej hiperboli, która wybiła nas na kluczowe opory z 2020 r.? W takiej sytuacji zwroty bywają gwałtowne.
W grupie G-10 najsilniejszy jest dolar australijski, który kontynuuje wczorajsze odbicie po tym jak rekordowa inflacja CPI nasiliła oczekiwania, co do podwyżki stóp procentowych przez RBA już 3 maja. Odbijać zaczynają też NOK i CAD, co może mieć związek ze stabilizacją na rynku surowców. Odreagowanie rozpoczyna też GBP, który został mocno przeceniony na fali ostatniego risk-off. Niewykluczone, że rynki zaczynają już ustawiać się pod przyszły tydzień, który będzie bogaty w posiedzenia banków centralnych, w tym kluczowy FED w dniu 4 maja.
Dzisiejszy kalendarz makro zdominują szacunkowe dane z USA nt. dynamiki PKB za I kwartał o godz. 14:30. Mogą one uświadomić rynkom, że FED nie będzie chciał być zdeterminowany do bardzo "jastrzębiego" przekazu, a raczej będzie on bardziej elastyczny, pozwalając lepiej reagować na zmieniającą się sytuację. Może być to sygnał, który osłabi dolara.
EURUSD - ważniejsze będą dane o PKB z USA?
Wprawdzie opinia wiceprezesa ECB (de Guindos) akcentująca bardziej obawy, co do wzrostu gospodarczego, raczej nie była pomocna euro, to wydaje się, że dyskusja, co do dalszych działań w ECB na polu wcześniejszej podwyżki stóp procentowych nie została całkiem zamknięta. Zwłaszcza, że spływające szacunkowe dane nt. kwietniowej inflacji HICP w strefie euro będą pokazywać, że pozostanie ona wysoka. Niemniej rzeczywiście rozdającym karty na EURUSD może być teraz bardziej dolar. Impulsem do ruchu korekcyjnego (na razie klasyfikowanego jako powrotny) w stronę połamanego wczoraj kluczowego poziomu 1,0635 mogą być publikowane o godz. 14:30 dane z USA nt. wzrostu gospodarczego w I kwartale. Mogą one uruchomić proces korekty dolara na szerokim rynku, jeżeli rynek zacznie iść w stronę scenariusza w którym FED wprawdzie dokonuje 4 maja podwyżki stóp o 50 p.b. i rozpoczyna program QT, ale nie decyduje się na ultra-jastrzębi komentarz.
Zresztą w kontekście samego dolara spójrzmy też, co stało się z koszykiem dolara w ostatnich tygodniach. Czy nie jesteśmy, aby już w lokalnej hiperboli, która wybiła nas na kluczowe opory z 2020 r.? W takiej sytuacji zwroty bywają gwałtowne.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?