
Data dodania: 2022-04-21 (11:53)
W czwartek rano dolar kontynuował osłabienie widoczne z ostatnich dni, chociaż skala ruchu nieco wyhamowała. Nieoczekiwanie w gronie najsłabszych walut znalazły się AUD i NZD, korygując wyraźny ruch z ostatnich dni. Pretekstem stały się niewystarczająco dobre dane o inflacji CPI za I kwartał, jakie napłynęły w nocy z Nowej Zelandii. Dynamika wzrostu cen była wprawdzie rekordowa, ale nieco niższa od oczekiwań ekonomistów (odpowiednio 1,8 proc. k/k i 6,9 proc. r/r wobec szacowanych 2,0 proc. k/k i 7,1 proc. r/r).
Teoretycznie może to wpływać na oczekiwania, co do tempa podwyżek stóp procentowych przez RBNZ (ostatnio bank centralny zaskoczył ruchem o 50 p.b.). Ruch na NZD jest jednak kosmetyczny (spadek o 0,15 proc. wobec USD), co pokazuje, że to raczej tylko korekta. W gronie najsilniejszych walut jest natomiast euro (zyskuje 0,65 proc. wobec USD), które dostało wsparcie po wczorajszej debacie Macron-Le Pen (według ankiet aż 59 proc. widzów uznało obecnego prezydenta za bardziej przekonywującego). Kluczowe mogły być jednak wypowiedzi członków Europejskiego Banku Centralnego (Kazaks, Wunsch, Le Guindos), którzy dali do zrozumienia, że do podwyżki stóp procentowych w strefie euro mogłoby dojść nawet w lipcu, gdyż EBC wcześniej wygasi skup aktywów (choć ostateczna decyzja w kwestii QE zapadnie w czerwcu). Na sile euro wyraźnie korzystają dzisiaj waluty regionu, chociaż perspektywa szybszego ruchu ze strony EBC może wymuszać stosowną odpowiedź ze strony lokalnych banków centralnych. Poza tym silne są dzisiaj też korony skandynawskie, oraz dolar kanadyjski (w przestrzeni G-10). Ten ostatni wyraźnie zyskiwał wczoraj po solidnych odczytach inflacji CPI w Kanadzie, które potwierdziły słuszność bardziej agresywnej polityki obranej przez Bank Kanady (ruch o 50 p.b. na stopach na ostatnim posiedzeniu).
Dzisiaj w kalendarzu uwagę zwrócą dane o inflacji HICP w strefie euro za marzec (godz. 11:00), oraz informacje z USA (dane Philly FED, cotygodniowe bezrobocie, wskaźniki wyprzedzające). Późnym popołudniem uwagę zwrócą też wystąpienia szefów FED, ECB i BOE w związku z corocznym spotkaniem w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. O ile wątek posunięć ze strony FED został już zdyskontowany (poza Bullardem nie widać głosów poparcia za pomysłem podwyżki stóp o 75 p.b., a głosy gołębi (wczoraj Daly, wcześniej Evans), że stopy procentowe mogą do końca roku dojść do poziomu neutralnego (około 2,40 proc.) nie są już zaskoczeniem), o tyle taka przestrzeń jest w przypadku ECB, czy też Banku Anglii.
EURUSD – Lagarde nie odwróci trendu?
Od wczoraj rynek żyje przekazem, jaki zaczyna płynąć od niektórych członków Europejskiego Banku Centralnego - Kazaks, Wunsch i wreszcie dzisiaj sam wiceprezes de Guindos, zaczynają szerzej otwierać furtkę dla możliwości podwyżki stóp procentowych już w lipcu, zakładając jednocześnie, że w czerwcu zostanie podjęta decyzja o natychmiastowym wygaszeniu programu skupu aktywów. Tego typu publiczna dyskusja to mocny sygnał, że decydenci zaczynają dostrzegać jakim problemem jest nazbyt wysoka inflacja i zbyt późna reakcja może skończyć się koniecznością bardziej radykalnych działań w temacie podwyżek stóp procentowych - taka dyskusja pojawia się w tym momencie w USA, chociaż amerykańska gospodarka jest znacznie silniejsza od europejskiej i takie posunięcia FED mogą być akceptowalne. Z kolei EBC takiego komfortu nie ma.
Dzisiaj o godz. 19:00 zaplanowane jest wystąpienie szefowej ECB, Christine Lagarde na forum MFW. Niewykluczone, że będzie ona tonować oczekiwania, co do lipcowej podwyżki (jest uznawana za "gołębia"), ale wydaje się, że nie zmieni to znacząco oczekiwań rynku, które będą w kolejnych dniach dalej podbijać taki scenariusz. Tym samym potencjalne cofnięcie się notowań EURUSD po jej komentarzu może nie być znaczące - wsparcie mamy przy 1,0870. Pozytywem dla euro w kolejnych dniach mogą też być wyniki wyborów prezydenckich we Francji na które rynek zareaguje w poniedziałek rano. Debata Macron-Le Pen zwiększyła szanse na reelekcję obecnego prezydenta, co jednocześnie zdejmie z euro dodatkowe ryzyko polityczne.
Dzisiaj w kalendarzu uwagę zwrócą dane o inflacji HICP w strefie euro za marzec (godz. 11:00), oraz informacje z USA (dane Philly FED, cotygodniowe bezrobocie, wskaźniki wyprzedzające). Późnym popołudniem uwagę zwrócą też wystąpienia szefów FED, ECB i BOE w związku z corocznym spotkaniem w Międzynarodowym Funduszu Walutowym. O ile wątek posunięć ze strony FED został już zdyskontowany (poza Bullardem nie widać głosów poparcia za pomysłem podwyżki stóp o 75 p.b., a głosy gołębi (wczoraj Daly, wcześniej Evans), że stopy procentowe mogą do końca roku dojść do poziomu neutralnego (około 2,40 proc.) nie są już zaskoczeniem), o tyle taka przestrzeń jest w przypadku ECB, czy też Banku Anglii.
EURUSD – Lagarde nie odwróci trendu?
Od wczoraj rynek żyje przekazem, jaki zaczyna płynąć od niektórych członków Europejskiego Banku Centralnego - Kazaks, Wunsch i wreszcie dzisiaj sam wiceprezes de Guindos, zaczynają szerzej otwierać furtkę dla możliwości podwyżki stóp procentowych już w lipcu, zakładając jednocześnie, że w czerwcu zostanie podjęta decyzja o natychmiastowym wygaszeniu programu skupu aktywów. Tego typu publiczna dyskusja to mocny sygnał, że decydenci zaczynają dostrzegać jakim problemem jest nazbyt wysoka inflacja i zbyt późna reakcja może skończyć się koniecznością bardziej radykalnych działań w temacie podwyżek stóp procentowych - taka dyskusja pojawia się w tym momencie w USA, chociaż amerykańska gospodarka jest znacznie silniejsza od europejskiej i takie posunięcia FED mogą być akceptowalne. Z kolei EBC takiego komfortu nie ma.
Dzisiaj o godz. 19:00 zaplanowane jest wystąpienie szefowej ECB, Christine Lagarde na forum MFW. Niewykluczone, że będzie ona tonować oczekiwania, co do lipcowej podwyżki (jest uznawana za "gołębia"), ale wydaje się, że nie zmieni to znacząco oczekiwań rynku, które będą w kolejnych dniach dalej podbijać taki scenariusz. Tym samym potencjalne cofnięcie się notowań EURUSD po jej komentarzu może nie być znaczące - wsparcie mamy przy 1,0870. Pozytywem dla euro w kolejnych dniach mogą też być wyniki wyborów prezydenckich we Francji na które rynek zareaguje w poniedziałek rano. Debata Macron-Le Pen zwiększyła szanse na reelekcję obecnego prezydenta, co jednocześnie zdejmie z euro dodatkowe ryzyko polityczne.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
EBC tnie stopy. Cła mogą mieć skutek dezinflacyjny
2025-04-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersWczoraj EBC zgodnie z szerokimi oczekiwaniami rynku obniżył koszt pieniądza w strefie euro o 25 punktów bazowych. Decyzja była jednogłośna. Pojawiły się głosy o redukcję w wysokości 50 pb ale nie uzyskały one poparcia. Kurs EUR/USD był niewrażliwy na te doniesienia i poruszał się w wąskiej konsolidacji pomiędzy poziomami 1,1380 a 1,1350. Kolejne cięcie EBC wynikało w dużej mierze ze wzrostu niepewności gospodarczej, którą wywołuje polityka Donalda Trumpa.
Próba odreagowania spadków
2025-04-17 Poranny komentarz walutowy XTBRynki finansowe poruszają się obecnie po grząskim gruncie, na który wpływają napięcia geopolityczne i wskaźniki ekonomiczne. Wall Street doświadczyło wczoraj znacznego spadku, spowodowanego wyprzedażą akcji technologicznych po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa ograniczeń dotyczących sprzedaży chipów do Chin. Nasdaq spadł o 3,1%, S&P 500 o 2,25%, a Dow Jones o 1,7%. Mimo to kontrakty terminowe na indeksy amerykańskie są notowane nieznacznie wyżej, co wskazuje na potencjalne ożywienie.
Powell pozostaje wciąż “jastrzębi”. Dziś decyzja EBC
2025-04-17 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersDzisiejsza decyzja Europejskiego Banku Centralnego stanowi kluczowy punkt tygodnia na rynkach finansowych, jednak oczekiwania co do niespodzianek ze strony EBC są ograniczone. Po krótkim okresie niepewności co do możliwości kolejnej obniżki stóp procentowych, rynki niemal w pełni zdyskontowały taki scenariusz. Tradycyjnie EBC nie ulega presji krótkoterminowych wydarzeń i zmienia swoje nastawienie stopniowo.
Perspektywy przełomu jednak nie widać?
2025-04-16 Raport DM BOŚ z rynku walutJak na razie nic nie wskazuje na to, aby Amerykanie i Chińczycy mieli zasiąść do stołu rozmów, aby rozładować wzajemny impas w polityce handlowej. Każdego dnia dowiadujemy się raczej o kolejnych działaniach wymierzonych w przeciwnika, choć nie są one tak "eskalujące" jak te z ubiegłego tygodnia. Dzisiaj agencje piszą o 245 proc cłach Trumpa na wybrane chińskie produkty - chodzi głównie o igły i strzykawki, oraz zaostrzenie eksportu zaawansowanych chipów przez Nvidię (wcześniej ustalono, że układy H20 miały jednak nie podlegać kontroli sprzedaży do Chin).
Rynek walutowy nie wykazuje paniki
2025-04-16 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersOd „Dnia Wyzwolenia” w USA, który miał miejsce 2 kwietnia, sytuacja geopolityczna i gospodarcza uległa dynamicznym zmianom. Wprowadzenie ceł, ich częściowe zawieszenie, rozpoczęcie negocjacji bez widocznych perspektyw na przełom, a także zapowiedzi kolejnych barier handlowych – wszystko to znalazło odzwierciedlenie na rynkach finansowych.
Bezpieczne waluty zyskują na wartości
2025-04-16 Poranny komentarz walutowy XTBFrank w stosunku do dolara jest mocniejszy niż w chwili, kiedy SNB zdecydował się na uwolnienie swojej waluty w 2015 roku. Jen również zyskuje w stosunku do amerykańskiej waluty, z różnicą między długimi i krótkimi pozycjami w historii. Choć złoto nie jest walutą, to jest bezpieczną przystanią i notuje kolejne historyczne szczyty. Czy dolar stracił swój status bezpiecznej waluty? Wojna handlowa nie jest zakończona, nawet jeśli doszło do pewnego zawieszenia ceł i pewnych odstępstw.
Dolar uwierzy w słabość Trumpa?
2025-04-15 Raport DM BOŚ z rynku walutOstatnie ruchy Donalda Trumpa - zastosowanie wyłączeń w nałożonych już cłach na Chiny - rynki potraktowały jako sygnał, że "genialna" strategia handlowa Białego Domu zaczyna się sypać i dalszej eskalacji nie będzie, raczej szukanie dróg do deeskalacji. W efekcie mamy odbicie na giełdach i kryptowalutach, oraz stabilizację na amerykańskim długu po silnej wyprzedaży z zeszłego tygodnia, oraz na dolarze.
Rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny czas
2025-04-15 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersChoć dopiero mamy połowę kwietnia, rynek akcji ma za sobą bardzo intensywny miesiąc. Do głównych czynników spowalniających wzrost należy zaliczyć hamujące inwestycje w sektorze AI, ograniczenia fiskalne oraz egzekwowanie przepisów imigracyjnych, Również istotna jest rola działań DOGE. Wprowadzenie ceł jest ostatnim z głównych zagrożeń. Wśród inwestorów panuje niski poziom zaufania. W ostatnim czasie widoczne było jednak pozycjonowanie rynku sugerujące oczekiwanie “ulgi”.
Czy Trump przegrywa wojnę handlową?
2025-04-15 Poranny komentarz walutowy XTBNieścisłości dotyczące ceł ze strony Stanów Zjednoczonych są tak ogromne, że w zasadzie nikt nie wie, jakie stawki obowiązują na różne kategorie produktów. W ciągu weekendu Trump wskazał, że zamierza wyłączyć elektronikę z potężnych 145% ceł na Chiny, a obecnie mówi się, że mają obowiązywać pierwotne stawki 20%. Trump mówi również, że zawieszenia ceł nie oznaczają, że nie będą one obowiązywać w przyszłości, ale jednocześnie zapowiada kolejne możliwe ulgi dla innych sektorów. Czy ostatnie działania pokazują, że Trump traci swoją przewagę w wojnie handlowej?
Wyjątki to objaw słabości Trumpa?
2025-04-14 Raport DM BOŚ z rynku walutNa to zdają się po cichu liczyć rynki, po tym jak Biały Dom zakomunikował, że elektronika użytkowa z Chin będzie wyłączona spod horrendalnych ceł (stawka wyniesie zaledwie 20 proc.) i nie wykluczył, że podobny ruch dotknie też import półprzewodników. Czy to sygnał, że Donald Trump zaczyna odczuwać presję ze strony biznesu, który zwyczajnie jest na niego "wściekły"?