
Data dodania: 2022-03-31 (17:31)
Czwartkowy handel wypada mieszanie dla dolara, ten zyskuje wobec słabszych dzisiaj koron skandynawskich, oraz walut Antypodów, a traci wobec jena, oraz kosmetycznie euro i funta (w przestrzeni G-10). Taki układ sił może zapowiadać powrót do silniejszego dolara, między innymi na bazie podbicia globalnego ryzyka. Wczoraj doszło do spotkania szefów MSZ Chin i Rosji, po którym padły słowa potępienia dla sankcji nakładanych przez Zachód - to sprawia, że rynki powinny ...
... uważniej śledzić sytuację pod kątem ujawnienia informacji o nieformalnym wsparciu dla Rosjan przed którym USA przestrzegały kilka tygodni temu Chiny - słynna już rozmowa Bidena z Xi Jinpingiem. Topnieje też optymizm, co do rozejmu na Ukrainie - wczoraj szef rosyjskiego MSZ kategorycznie stwierdził, że Krym i Donbas jako tereny rosyjskie nie podlegają żadnym negocjacjom. Jednocześnie nie widać też zbytnio, aby Rosjanie mieli rzeczywiście iść w stronę deeskalacji konfliktu. Na stole są natomiast kolejne sankcje ze strony USA i Unii Europejskiej - w tym drugim przypadku to już wpłynęło na zmianę podejścia Putina, który w rozmowie z niemieckim kanclerzem zrezygnował ze swojego "żądania", aby płatności za surowce dokonywać tylko w rublach.
Dzisiaj na tapecie będzie inflacja. Po wczorajszych rekordowych odczytach HICP za marzec z Hiszpanii i Niemiec, dzisiaj analogiczną niespodziankę mieliśmy we Francji (5,1 proc. r/r), oraz Włoch. Jutro poznamy natomiast zbiorcze szacunki dla całej strefy euro. Te odczyty wywindowały już notowania euro (dzisiaj EURUSD w pewnym momencie był kwotowany po 1,1183), chociaż nadzieje na to, że ECB ugnie się pod presją i da do zrozumienia, że stopy procentowe mogłyby zostać podniesione zanim dojdzie do wygaszenia skupu aktywów (na jesieni) mogą być płonne. Dzisiaj poznamy też dane inflacyjne z USA - to odczyt indeksu PCE Core za luty, który zostanie opublikowany o godz. 14:30. Widać, że narastająca presja cenowa zaczyna spędzać sen z powiek politykom - Biały Dom nieoczekiwanie zapowiedział uwolnienie kolejnych zasobów ropy z rezerw strategicznych, aby doprowadzić do zbicia ceny tego surowca.
Dzisiaj poza wspomnianymi odczytami inflacyjnymi warto będzie zwrócić uwagę na odczyt indeksu Chicago PMI w USA, a także wystąpienie Johna Williamsa z FED. Poza tym mamy posiedzenie banku centralnego Czech, gdzie czekać nas będzie kolejna podwyżka stóp procentowych. Przede wszystkim mamy jednak koniec miesiąca i kwartału i związaną z tym specyfikę przepływów. które mogą krótkoterminowo zaburzać notowania. Jutro z kolei mamy kluczowe dane Departamentu Pracy USA, które ustawią oczekiwania pod ruch FED w maju.
EURUSD - bez sił na wzrosty?
Wyższe od oczekiwań szacunki marcowej inflacji HICP dla kilku państw strefy euro (zbiorcze wyliczenia Eurostat poda jutro) nie są w stanie podbić euro. Powód? Nikłe nadzieje na to, że wpłynie to na zmianę retoryki Europejskiego Banku Centralnego. Nadal niepewność w gospodarce pozostanie duża, a decydenci już pokazali, że wolą być aż zanadto ostrożni. Wpływ na euro ma też sytuacja w Ukrainie - szanse na rozejm w walkach z Rosją maleją, co potwierdza tezę, że dwa dni temu rynek dyskontował najbardziej optymistyczny scenariusz, jaki mógł mieć miejsce, ale z oczywistych powodów nie jest możliwy do zrealizowania. W tle zacznie się zaraz przewijać też wątek wsparcia Rosjan przez Chiny, jeżeli USA znajdą na to dowody.
W temacie makro jutro mamy dane Departamentu Pracy USA. Jeżeli będą dobre, to rynek zinterpretuje to jako sygnał, że FED nie będzie miał hamulców przed podniesieniem stóp w maju o 50 p.b. Technicznie powrót poniżej strefy 1,1120-40 nie wygląda dobrze. To może nas sprowadzić w okolice ważnych wsparć przy 1,10 w kolejnych dniach.
Dzisiaj na tapecie będzie inflacja. Po wczorajszych rekordowych odczytach HICP za marzec z Hiszpanii i Niemiec, dzisiaj analogiczną niespodziankę mieliśmy we Francji (5,1 proc. r/r), oraz Włoch. Jutro poznamy natomiast zbiorcze szacunki dla całej strefy euro. Te odczyty wywindowały już notowania euro (dzisiaj EURUSD w pewnym momencie był kwotowany po 1,1183), chociaż nadzieje na to, że ECB ugnie się pod presją i da do zrozumienia, że stopy procentowe mogłyby zostać podniesione zanim dojdzie do wygaszenia skupu aktywów (na jesieni) mogą być płonne. Dzisiaj poznamy też dane inflacyjne z USA - to odczyt indeksu PCE Core za luty, który zostanie opublikowany o godz. 14:30. Widać, że narastająca presja cenowa zaczyna spędzać sen z powiek politykom - Biały Dom nieoczekiwanie zapowiedział uwolnienie kolejnych zasobów ropy z rezerw strategicznych, aby doprowadzić do zbicia ceny tego surowca.
Dzisiaj poza wspomnianymi odczytami inflacyjnymi warto będzie zwrócić uwagę na odczyt indeksu Chicago PMI w USA, a także wystąpienie Johna Williamsa z FED. Poza tym mamy posiedzenie banku centralnego Czech, gdzie czekać nas będzie kolejna podwyżka stóp procentowych. Przede wszystkim mamy jednak koniec miesiąca i kwartału i związaną z tym specyfikę przepływów. które mogą krótkoterminowo zaburzać notowania. Jutro z kolei mamy kluczowe dane Departamentu Pracy USA, które ustawią oczekiwania pod ruch FED w maju.
EURUSD - bez sił na wzrosty?
Wyższe od oczekiwań szacunki marcowej inflacji HICP dla kilku państw strefy euro (zbiorcze wyliczenia Eurostat poda jutro) nie są w stanie podbić euro. Powód? Nikłe nadzieje na to, że wpłynie to na zmianę retoryki Europejskiego Banku Centralnego. Nadal niepewność w gospodarce pozostanie duża, a decydenci już pokazali, że wolą być aż zanadto ostrożni. Wpływ na euro ma też sytuacja w Ukrainie - szanse na rozejm w walkach z Rosją maleją, co potwierdza tezę, że dwa dni temu rynek dyskontował najbardziej optymistyczny scenariusz, jaki mógł mieć miejsce, ale z oczywistych powodów nie jest możliwy do zrealizowania. W tle zacznie się zaraz przewijać też wątek wsparcia Rosjan przez Chiny, jeżeli USA znajdą na to dowody.
W temacie makro jutro mamy dane Departamentu Pracy USA. Jeżeli będą dobre, to rynek zinterpretuje to jako sygnał, że FED nie będzie miał hamulców przed podniesieniem stóp w maju o 50 p.b. Technicznie powrót poniżej strefy 1,1120-40 nie wygląda dobrze. To może nas sprowadzić w okolice ważnych wsparć przy 1,10 w kolejnych dniach.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Kursy walut w w środę 12 sierpnia 2025: dolar amerykański słabnie
09:45 Komentarz walutowy MyBank.plDzisiejszy poranek na rynku walutowym upływa pod znakiem lekkiego umocnienia polskiej waluty po wczorajszym wieczorze z publikacją danych z USA. O 9:07 czasu polskiego najważniejsze pary ze złotym były notowane następująco: USD/PLN około 3,642, EUR/PLN w okolicach 4,255–4,26, CHF/PLN blisko 4,51, GBP/PLN przy 4,91–4,92, a w koszyku surowcowym CAD/PLN około 2,64 i NOK/PLN w rejonie 0,357.
Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025: USD/PLN przy 3,66 zł
2025-08-12 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek wtorkowych notowań przynosi spokojny, ale czujny handel na rynku złotego. Kursy walut we wtorkowy poranek 12 sierpnia 2025 utrzymywały się blisko wczorajszych poziomów, a inwestorzy w Warszawie i Londynie patrzą dziś przede wszystkim na popołudniowy odczyt inflacji CPI w USA, który może nadać ton wycenie dolara i – pośrednio – całemu koszykowi CEE.
Złotówka bezpieczną przystanią – poranny raport kursów walut w Polsce
2025-08-11 Komentarz walutowy MyBank.plNa poniedziałkowy poranek rynki finansowe w Polsce budzą się przy spokojnych nastrojach – kurs dolara amerykańskiego znajduje się w okolicach 3,66 zł, co odzwierciedla umiarkowaną siłę polskiego rynku walutowego. Stabilność złotówki na start nowego tygodnia daje inwestorom przestrzeń na spokojniejszą ocenę sytuacji. Notowania najważniejszych par walutowych poruszają się dziś w stosunkowo wąskich przedziałach.
Kursy walut na weekend: USD 3,6577; EUR 4,2566; GBP 4,9141. Co dalej w poniedziałek?
2025-08-09 Weekendowy komentarz walutowy MyBank.plZłoty wchodzi w weekend w relatywnie spokojnym nastroju: po piątkowym handlu polska waluta utrzymała wypracowane w tygodniu umocnienie wobec euro i funta, a jednocześnie pozostała stabilna względem dolara. W tle inwestorzy trawią mieszankę wiadomości z banków centralnych – od podzielonej decyzji Banku Anglii po sygnały miękkiej ścieżki w Rezerwie Federalnej – oraz dane o inflacji w Polsce, które sprzyjają scenariuszowi kontynuacji łagodzenia polityki pieniężnej jesienią. Na krajowym parkiecie indeks blue chipów przebił w piątek psychologiczną barierę, potwierdzając, że apetyt na ryzyko – choć nierówny – wciąż się utrzymuje.
Poranny kurs walut: USD i GBP mocniejsze, złoty trzyma się przy EUR i CHF
2025-08-05 Komentarz walutowy MyBank.plŚwiatowe rynki finansowe rozpoczęły sierpień w tonie ostrożnego realizmu, który odcina się od euforii wiosennych miesięcy i od napięć, jakimi żył lipiec. Najnowsze odczyty z amerykańskiego rynku pracy, skokowa zmiana oczekiwań na wrześniową decyzję Rezerwy Federalnej oraz pierwsze skutki lipcowych ceł zaczęły układać krajobraz, w którym dolar amerykański lekko zyskuje, ale nie przejmuje pełnej kontroli nad koszykiem walutowym.
Złotówka na starcie tygodnia: PLN w konsolidacji, USD wciąż wysoko, GBP z przewagą
2025-08-04 Poranny komentarz walutowy MyBank.plRozpoczęcie nowego tygodnia na rynku walutowym przyniosło umiarkowaną zmienność i powrót do rozmowy o różnicy w polityce pieniężnej między głównymi gospodarkami. W poniedziałkowy poranek, tuż po godzinie 9:00 czasu polskiego, polski złoty lekko osłabiał się do dolara amerykańskiego i funta brytyjskiego, pozostając stabilny wobec euro i franka, a nieco mocniejszy względem korony norweskiej. Obraz jest spójny z tym, co inwestorzy obserwowali pod koniec ubiegłego tygodnia: rynek wycenia scenariusz łagodniejszych perspektyw wzrostu przy wciąż niejednoznacznych ścieżkach inflacji w USA i Europie.
Złotówka otwiera sierpień spokojnie. Co dalej z kursem USD, EUR i CHF po nowym odczycie inflacji?
2025-08-01 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek sierpnia przynosi na rynek walut zaskakujące połączenie polityki handlowej i kalendarza makro. Z jednej strony nowy pakiet amerykańskich ceł — część wynegocjowana, część wdrożona z marszu — rozgrzał rozmowy o konsekwencjach dla globalnego handlu i łańcuchów dostaw. Z drugiej, poranny przegląd danych i zapowiedzi na resztę dnia, w tym wskaźniki PMI, wstępny odczyt inflacji ze strefy euro oraz popołudniowy raport z rynku pracy w USA, tworzą mieszankę, która zwykle kończy się ponadprzeciętną zmiennością na kluczowych parach.
Ile kosztują wakacje w Norwegii przy obecnym EUR/NOK? Tabela realnych cen
2025-07-31 Poradnik MyBank.plNorwegia długo uchodziła za „najdroższą piękność Europy”, ale ten obraz w 2025 roku jest bardziej zniuansowany. Klucz leży w kursie walut i w sposobie planowania wydatków. Przy obecnym EUR/NOK około 11,8–11,9 oznacza to, że 100 NOK to mniej więcej 8,4–8,5 EUR, a więc dla polskiego portfela w przybliżeniu 36–37 zł.
Dolar amerykański wraca do gry, złotówka bez paniki. Co naprawdę zmienił przekaz Fed
2025-07-31 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek rano złotówka poruszała się w wąskich widełkach wobec głównych walut, ale układ globalnych impulsów sugerował, że to dopiero wstęp do bardziej nerwowej drugiej części dnia. Inwestorzy na rynek złotego wnosili dziś przede wszystkim pytanie o trwałość umocnienia dolar amerykański po nocnym komunikacie z USA i o to, czy lokalne dane z Polski zdołają ten efekt choć częściowo zneutralizować. Na razie widać było selektywny popyt na PLN wobec euro, ostrożność wobec USD i „czujność” w parach bezpośrednio zależnych od nastroju do ryzyka, takich jak NOK/PLN czy GBP/PLN.
Polska złotówka pod presją mocniejszego dolara. Co pokaże wieczorem Fed?
2025-07-30 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek środowej sesji na rynku walutowym przyniósł lekkie osłabienie polskiej waluty wobec głównych par. O poranku USD/PLN krążył wokół 3,70, EUR/PLN w rejonie 4,27, a CHF/PLN blisko 4,59. Ruchy były umiarkowane i wpisywały się w obraz z poprzednich dni, kiedy globalny dolar amerykański odzyskał nieco impetu, a złotówka oddała część wcześniejszych zysków. Na rynku dominował ton wyczekiwania na sygnały z banków centralnych, przy wciąż podwyższonej wrażliwości notowań na nowe dane makro z USA i strefy euro.