Trudno w tym dostrzegać jakiekolwiek istotne fundamentalne przesłanki – dynamiczne ruchy cen surowca są raczej związane z mniejszą płynnością na rynku ropy naftowej oraz wahaniami nastrojów inwestorów na globalnych rynkach finansowych. Na początku bieżącego tygodnia widać było pojawiający się na nowo optymizm i spadek awersji do ryzyka, widoczny zarówno na rynkach surowcowych, jak i np. na rynkach akcji.

Ropa naftowa to surowiec, którego notowania są ściśle powiązane z koniunkturą i oczekiwaniami dotyczącymi globalnego wzrostu gospodarczego. Jest on bowiem wykorzystywany szeroko w światowej gospodarce – przy czym oczywiście głównie w transporcie.

Jeszcze w okresie świątecznym pojawiały się informacje o wstrzymywaniu wielu lotów (głównie w USA) oraz restrykcjach pandemicznych w niektórych innych krajach – jednak były one przeplatane komunikatami o niskiej śmiertelności wariantu Omikron i związanej z tym mniejszej potrzebie hospitalizacji zakażonych. To powodowało wahania nastrojów inwestorów, które zapewne będą obecne także w kolejnych tygodniach.

KUKURYDZA, SOJA

Dalszy ciąg zwyżek cen kukurydzy i soi.

W ostatnich tygodniach notowania kukurydzy oraz soi konsekwentnie kierowały się w górę. Zwyżki dodatkowo przyspieszyły w drugiej połowie grudnia.

W rezultacie, cena kukurydzy w Stanach Zjednoczonych przekracza już wyraźnie poziom 6 USD za buszel – i obecnie wynosi około 6,15 USD za buszel. Jest tym samym najwyższa od około pół roku. Natomiast cena soi w USA znajduje się w rejonie 13,80 USD za buszel. To najwyższy poziom cen tego towaru od pięciu miesięcy.

Główną przyczyną zwyżek notowań kukurydzy oraz soi jest pogoda w Ameryce Południowej, na kluczowych terenach uprawy tych towarów rolnych. Najtrudniejsza sytuacja panuje w południowej Brazylii, gdzie brakuje deszczu, co z kolei przekłada się na niższe oczekiwania produkcji kukurydzy oraz soi. Niedostatek opadów jest obecnie najważniejszym czynnikiem wspierającym ceny obu towarów, więc dopiero jeśli pojawią się wyczekiwane deszcze, ceny kukurydzy i soi będą miały szansę na wyraźniejsze odreagowanie spadkowe.

Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA