Data dodania: 2021-12-27 (10:35)
Na rynku ropy naftowej w poprzednim tygodniu obserwowaliśmy podwyższoną zmienność notowań. O ile tydzień rozpoczął się od solidnej przeceny, to później miało miejsce równie dynamiczne odbicie notowań ropy w górę. W rezultacie, poprzedni tydzień zakończył się na tym rynku na plusie. Chaotyczny, okołoświąteczny handel dzisiaj rano przynosi delikatne zniżki cen ropy naftowej. Niemniej, sytuacja na tym rynku jest niestabilna, bowiem kluczowym czynnikiem cenotwórczym pozostają zmieniające się jak w kalejdoskopie nastroje inwestorów, związane z pandemią.
Panujący w poprzednim tygodniu optymizm na rynku ropy wynikał przede wszystkim z publikowanych badań pokazujących, że wariant Omikron nie powoduje tak wielu zgonów oraz ciężkich przypadków zakażeń jak wcześniejsze odmiany koronawirusa. To zaś przyczyniło się do spekulacji, że nie będzie on poważnym zagrożeniem dla wzrostu gospodarczego na świecie oraz popytu na ropę naftową.
Niemniej, faktem pozostaje to, że jest to wariant wyjątkowo zaraźliwy, a szybko rosnąca liczba zakażeń nie pozostaje bez wpływu na globalny transport. Niektóre państwa w grudniu wprowadziły na nowo lockdowny, a w okresie świątecznym wiele lotów zostało zawieszonych. Widać to było zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie tylko w niedzielę odwołanych zostało ponad 1000 lotów w USA.
Ze względu na obniżoną aktywność inwestorów, ruchy cen ropy naftowej w bieżącym tygodniu będą miały relatywnie niewielkie znaczenie. Warto jednak pamiętać, że pod koniec tygodnia uwaga inwestorów będzie przenosić się już w stronę nadchodzącego spotkania OPEC+, które jest zaplanowane na 4 stycznia. Jak dotychczas, rozszerzony kartel nie zdecydował się na modyfikacje porozumienia naftowego – i póki co, wiele wskazuje, że również na styczniowym spotkaniu zapadnie decyzja o braku zmian.
MIEDŹ
Dalszy ciąg impasu w peruwiańskiej kopalni miedzi.
Notowania miedzi w poprzednim tygodniu znacząco zwyżkowały – w rezultacie, cena tego metalu w Stanach Zjednoczonych powróciła do okolic 4,40 USD za funt, czyli najwyższego poziomu od miesiąca. Niemniej, ruch ten niewiele zmienił w ujęciu średnio- i długoterminowym: tu nadal obserwujemy konsolidację notowań miedzi i wyczekiwanie na wyrazisty impuls cenowy.
Podobnie jak na rynku ropy naftowej, także na rynku miedzi mamy do czynienia z mieszanymi nastrojami, wywołanymi niepewnością związaną z przełożeniem nowego wariantu koronawirusa na globalną gospodarkę. O ile relatywnie niewielka śmiertelność związana z wariantem Omikron pozytywnie wpływała na nastroje inwestorów, to już szybkość rozprzestrzeniania się wirusa budziła obawy o to, że świat jeszcze długo nie poradzi sobie z pandemią.
Tymczasem jednym z czynników, które wpływają na ceny miedzi, pozostaje impas w kopalni Las Bambas w Peru. Już od 20 listopada lokalna ludność blokuje drogę dojazdową do kopalni. Po kilku turach negocjacji, zakończyły się one fiaskiem, doprowadzając do wstrzymania wydobycia miedzi w tej kopalni. Co prawda tuż przed świętami blokada została zawieszona, jednak tylko do 30 grudnia – w rezultacie, na razie jest zbyt wcześnie, aby wydobycie miedzi w kopalni zostało trwale wznowione.
Warto zaznaczyć, że Peru jest – po Chile – drugim największym producentem miedzi na świecie. Natomiast kopalnia Las Bambas odpowiada za około 2% całkowitego globalnego wydobycia tego metalu.
Niemniej, faktem pozostaje to, że jest to wariant wyjątkowo zaraźliwy, a szybko rosnąca liczba zakażeń nie pozostaje bez wpływu na globalny transport. Niektóre państwa w grudniu wprowadziły na nowo lockdowny, a w okresie świątecznym wiele lotów zostało zawieszonych. Widać to było zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych, gdzie tylko w niedzielę odwołanych zostało ponad 1000 lotów w USA.
Ze względu na obniżoną aktywność inwestorów, ruchy cen ropy naftowej w bieżącym tygodniu będą miały relatywnie niewielkie znaczenie. Warto jednak pamiętać, że pod koniec tygodnia uwaga inwestorów będzie przenosić się już w stronę nadchodzącego spotkania OPEC+, które jest zaplanowane na 4 stycznia. Jak dotychczas, rozszerzony kartel nie zdecydował się na modyfikacje porozumienia naftowego – i póki co, wiele wskazuje, że również na styczniowym spotkaniu zapadnie decyzja o braku zmian.
MIEDŹ
Dalszy ciąg impasu w peruwiańskiej kopalni miedzi.
Notowania miedzi w poprzednim tygodniu znacząco zwyżkowały – w rezultacie, cena tego metalu w Stanach Zjednoczonych powróciła do okolic 4,40 USD za funt, czyli najwyższego poziomu od miesiąca. Niemniej, ruch ten niewiele zmienił w ujęciu średnio- i długoterminowym: tu nadal obserwujemy konsolidację notowań miedzi i wyczekiwanie na wyrazisty impuls cenowy.
Podobnie jak na rynku ropy naftowej, także na rynku miedzi mamy do czynienia z mieszanymi nastrojami, wywołanymi niepewnością związaną z przełożeniem nowego wariantu koronawirusa na globalną gospodarkę. O ile relatywnie niewielka śmiertelność związana z wariantem Omikron pozytywnie wpływała na nastroje inwestorów, to już szybkość rozprzestrzeniania się wirusa budziła obawy o to, że świat jeszcze długo nie poradzi sobie z pandemią.
Tymczasem jednym z czynników, które wpływają na ceny miedzi, pozostaje impas w kopalni Las Bambas w Peru. Już od 20 listopada lokalna ludność blokuje drogę dojazdową do kopalni. Po kilku turach negocjacji, zakończyły się one fiaskiem, doprowadzając do wstrzymania wydobycia miedzi w tej kopalni. Co prawda tuż przed świętami blokada została zawieszona, jednak tylko do 30 grudnia – w rezultacie, na razie jest zbyt wcześnie, aby wydobycie miedzi w kopalni zostało trwale wznowione.
Warto zaznaczyć, że Peru jest – po Chile – drugim największym producentem miedzi na świecie. Natomiast kopalnia Las Bambas odpowiada za około 2% całkowitego globalnego wydobycia tego metalu.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.