Data dodania: 2021-12-08 (09:01)
W ostatnich tygodniach na rynku ropy naftowej było wyjątkowo nerwowo. Końcówka listopada przyniosła gwałtowne przeceny tego surowca, jednak na początku grudnia cena ropy naftowej równie dynamicznie zaczęła odbijać się w górę, odrabiając część strat. Tymczasem dzisiaj rano notowania ropy stabilizują się w okolicach wczorajszego poziomu zamknięcia. Po tak dużym pesymizmie, jaki pojawił się na rynku ropy w związku z wariantem Omikron, ...
... odreagowanie wzrostowe było naturalną konsekwencją – niemniej, obecnie powoli wkraczamy w fazę wyczekiwania na konkretne informacje, które pokazywałyby realny wpływ nowego wariantu koronawirusa na globalną gospodarkę. Na razie wprowadzone zostały relatywnie łagodne restrykcje, a na rynku nadal panują nadzieje na to, że wariant ten uda się opanować – zwłaszcza, że pojawiły się informacje o skuteczności niektórych preparatów w walce z Omikronem.
Niemniej, na rynku pojawiają się także inne informacje, które wprowadzają więcej chaosu i przyczyniają się do braku istotnego kierunku zmian cen ropy w tym momencie. O ile sam wariant Omikron negatywnie wpływa na ceny ropy ze względu na gorsze perspektywy popytu na ropę z tego względu, to pozytywnie na notowania tego surowca przekładają się pojawiające się na nowo przepychanki polityczne na linii Zachód-Iran i Zachód-Rosja.
Dodatkowym wsparciem dla strony popytowej na rynku ropy naftowej okazały się wczorajsze dane Amerykańskiego Instytutu Paliw (American Petroleum Institute, API), które pokazały większy od oczekiwań spadek zapasów ropy w USA. Według API, w poprzednim tygodniu zapasy ropy w Stanach Zjednoczonych zniżkowały o ponad 3 mln baryłek, podczas gdy spodziewano się ich zniżki o 1,5 mln baryłek. Dzisiaj o 16:30 polskiego czasu swoje dane na temat zapasów paliw w USA przedstawi Departament Energii.
ZŁOTO
Wyczekiwanie na dane dot. inflacji i na Fed.
Po dynamicznej zwyżce notowań złota w pierwszej połowie listopada oraz równie gwałtownej przecenie, niwelującej wcześniejsze wzrosty, w drugiej połowie poprzedniego miesiąca, ceny złota znów wylądowały tuż poniżej poziomu 1800 USD za uncję. Obecnie na rynku kruszcu znów mamy atmosferę wyczekiwania.
Notowaniom złota nadal szkodzi utrzymująca się siła amerykańskiego dolara – zaś pewnym argumentem dla strony popytowej są z kolei napięcia polityczne, zwłaszcza te na nowo pojawiające się pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Rosją. Niemniej, najbardziej istotny impuls dla cen złota najprawdopodobniej nadejdzie ze strony amerykańskiej Rezerwy Federalnej.
Już w przyszłym tygodniu będzie miało miejsce posiedzenie Fed, a wraz z nim zapewne poznamy więcej szczegółów dotyczących prowadzenia polityki monetarnej przez tę instytucję. Z kolei istotne w kontekście decyzji Fed mogą być dane dotyczące inflacji CPI w USA, które zostaną opublikowane w najbliższy piątek. Jerome Powell bowiem przyznał ostatnio, że inflacji w Stanach Zjednoczonych nie można już określać mianem „przejściowa”, a to oznacza konieczność bardziej zdecydowanych działań ze strony Fed.
Im bardziej jastrzębie podejście do polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych, tym lepiej radzi sobie amerykański dolar – a więc także tym gorzej dla złota. To właśnie na fali oczekiwań związanych z zacieśnianiem polityki monetarnej w USA notowania złota znajdowały się pod presją spadkową. Na razie może to nie być koniec tej presji, ale warto pamiętać, że wspomniane zacieśnianie polityki monetarnej w USA jest już szeroko oczekiwane na rynku – więc jego wpływ na ceny złota jest już ograniczony.
Niemniej, na rynku pojawiają się także inne informacje, które wprowadzają więcej chaosu i przyczyniają się do braku istotnego kierunku zmian cen ropy w tym momencie. O ile sam wariant Omikron negatywnie wpływa na ceny ropy ze względu na gorsze perspektywy popytu na ropę z tego względu, to pozytywnie na notowania tego surowca przekładają się pojawiające się na nowo przepychanki polityczne na linii Zachód-Iran i Zachód-Rosja.
Dodatkowym wsparciem dla strony popytowej na rynku ropy naftowej okazały się wczorajsze dane Amerykańskiego Instytutu Paliw (American Petroleum Institute, API), które pokazały większy od oczekiwań spadek zapasów ropy w USA. Według API, w poprzednim tygodniu zapasy ropy w Stanach Zjednoczonych zniżkowały o ponad 3 mln baryłek, podczas gdy spodziewano się ich zniżki o 1,5 mln baryłek. Dzisiaj o 16:30 polskiego czasu swoje dane na temat zapasów paliw w USA przedstawi Departament Energii.
ZŁOTO
Wyczekiwanie na dane dot. inflacji i na Fed.
Po dynamicznej zwyżce notowań złota w pierwszej połowie listopada oraz równie gwałtownej przecenie, niwelującej wcześniejsze wzrosty, w drugiej połowie poprzedniego miesiąca, ceny złota znów wylądowały tuż poniżej poziomu 1800 USD za uncję. Obecnie na rynku kruszcu znów mamy atmosferę wyczekiwania.
Notowaniom złota nadal szkodzi utrzymująca się siła amerykańskiego dolara – zaś pewnym argumentem dla strony popytowej są z kolei napięcia polityczne, zwłaszcza te na nowo pojawiające się pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Rosją. Niemniej, najbardziej istotny impuls dla cen złota najprawdopodobniej nadejdzie ze strony amerykańskiej Rezerwy Federalnej.
Już w przyszłym tygodniu będzie miało miejsce posiedzenie Fed, a wraz z nim zapewne poznamy więcej szczegółów dotyczących prowadzenia polityki monetarnej przez tę instytucję. Z kolei istotne w kontekście decyzji Fed mogą być dane dotyczące inflacji CPI w USA, które zostaną opublikowane w najbliższy piątek. Jerome Powell bowiem przyznał ostatnio, że inflacji w Stanach Zjednoczonych nie można już określać mianem „przejściowa”, a to oznacza konieczność bardziej zdecydowanych działań ze strony Fed.
Im bardziej jastrzębie podejście do polityki monetarnej w Stanach Zjednoczonych, tym lepiej radzi sobie amerykański dolar – a więc także tym gorzej dla złota. To właśnie na fali oczekiwań związanych z zacieśnianiem polityki monetarnej w USA notowania złota znajdowały się pod presją spadkową. Na razie może to nie być koniec tej presji, ale warto pamiętać, że wspomniane zacieśnianie polityki monetarnej w USA jest już szeroko oczekiwane na rynku – więc jego wpływ na ceny złota jest już ograniczony.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.