
Data dodania: 2021-10-25 (10:52)
W piątek Powell ponownie wypowiedział się na temat inflacji w USA i możliwych przyszłych działań Rezerwy Federalnej. Z indeksów amerykańskich najgorzej radził sobie NASDAQ, który stracił 0,87 proc. Przemysłowy Dow Jones zyskał jednak 0,21 proc. Jeśli chodzi o strefę euro widoczny jest spadek impetu ożywienia gospodarczego. Potwierdziły to wskaźniki PMI.
Prezes Fed podczas swojego piątkowego wystąpienia ponownie zabrał głos w sprawie inflacji. Jego zdaniem podwyższone odczyty mogą utrzymać się dłużej niż bank centralny oczekiwał wcześniej. Wyższe wskaźniki zostaną z Amerykanami w przyszłym roku. Wysoka dynamika wzrostu cen to zdaniem Powella wpływ ograniczenia podaży, z którymi borykają się przedsiębiorstwa. Ciężko na ten moment wskazać datę, kiedy problem „wąskich gardeł” w gospodarce zostanie rozwiązany. Prezes amerykańskiej instytucji dodał, że jeśli Fed dostrzeże ryzyko trwałego wzrostu inflacji, wówczas podejmie działania zacieśniające politykę monetarną. Dodał, że „nikt nie powinien mieć wątpliwości, że użyjemy naszych narzędzi, aby sprowadzić CPI z powrotem do poziomu 2 proc.”
Na piątkowej sesji indeksy amerykańskie radziły sobie w zróżnicowany sposób. Nasdaq tracił najmocniej (na skutek rozczarowujących wyników niektórych spółek), prawie na zero wyszedł SP500 a Dow Jones odnotował wzrosty. Należy wspomnieć, że dwa ostatnie wspomniane przeze mnie indeksy wspięły się na swoje historyczne maksima. Oznacza to, że po wrześniowej korekcie zostało jedynie wspomnienie i ślad na wykresie. Widać, że Wall Street jest niewrażliwe na szum wokół inflacji i zakłada, że co prawda normalizacja rozpocznie się już wkrótce, to jednak niskie stopy w USA pozostaną jeszcze przez jakiś czas. Piątkowe PMI z USA pokazują, że usługi maja się świetnie (58,2 pkt.) Tu widać znaczny wzrost w porównaniu do odczytu wrześniowego. Przemysłowy PMI (59,2 pkt.) wypadł co prawda gorzej od oczekiwań, ale nadal jest blisko 60 pkt.
Z kolei ożywienie gospodarcze w strefie euro w coraz większym stopniu traci impet. Indeksy PMI kontynuują tendencję spadkową, choć wskaźnik dla przemysłu spadł nieznacznie z 58,6 do 58,6 pkt. To może się wydawać nieco zaskakujące, ponieważ doniesienia o problemach w podaży mocno powinny hamować sektor. Odczyt dla Niemiec był również gorszy od poprzedniego, lecz tu spadek też był kosmetyczny. Gorzej jest w usługach. Tu dynamika zdecydowanie wyhamowała. Indeks menedżerów ds. zakupów spadł u naszych zachodnich sąsiadów do poziomu 54,7 pkt z 56,4 pkt. Widać, że wskaźniki pomału zaczynają się normalizować po dynamicznym wzroście jaki obserwowaliśmy w I połowie roku. Ankietowane firmy coraz częściej narzekają na problemy z zaopatrzeniem. Również niedawny wzrost liczby infekcji może mieć negatywny wpływ na działalność gospodarczą. Nie da się ukryć, że PMI dają sygnał ostrzegawczy.
W tym tygodniu poznamy szacunki CPI z Polski za październik. Jednak to dopiero w piątek o 10:00. Prawdopodobnie zobaczymy kolejny wzrost, co wzmocni presję na RPP. Złoty ubiegły tydzień nie zaliczy do udanych. EUR/PLN z poziomu 4,5550 urósł do poziomu 4,6090 (który stanowi techniczny, lokalny opór), po czym widzieliśmy kosmetyczną korektę. Dziś złoty ponownie ulega deprecjacji.
Na piątkowej sesji indeksy amerykańskie radziły sobie w zróżnicowany sposób. Nasdaq tracił najmocniej (na skutek rozczarowujących wyników niektórych spółek), prawie na zero wyszedł SP500 a Dow Jones odnotował wzrosty. Należy wspomnieć, że dwa ostatnie wspomniane przeze mnie indeksy wspięły się na swoje historyczne maksima. Oznacza to, że po wrześniowej korekcie zostało jedynie wspomnienie i ślad na wykresie. Widać, że Wall Street jest niewrażliwe na szum wokół inflacji i zakłada, że co prawda normalizacja rozpocznie się już wkrótce, to jednak niskie stopy w USA pozostaną jeszcze przez jakiś czas. Piątkowe PMI z USA pokazują, że usługi maja się świetnie (58,2 pkt.) Tu widać znaczny wzrost w porównaniu do odczytu wrześniowego. Przemysłowy PMI (59,2 pkt.) wypadł co prawda gorzej od oczekiwań, ale nadal jest blisko 60 pkt.
Z kolei ożywienie gospodarcze w strefie euro w coraz większym stopniu traci impet. Indeksy PMI kontynuują tendencję spadkową, choć wskaźnik dla przemysłu spadł nieznacznie z 58,6 do 58,6 pkt. To może się wydawać nieco zaskakujące, ponieważ doniesienia o problemach w podaży mocno powinny hamować sektor. Odczyt dla Niemiec był również gorszy od poprzedniego, lecz tu spadek też był kosmetyczny. Gorzej jest w usługach. Tu dynamika zdecydowanie wyhamowała. Indeks menedżerów ds. zakupów spadł u naszych zachodnich sąsiadów do poziomu 54,7 pkt z 56,4 pkt. Widać, że wskaźniki pomału zaczynają się normalizować po dynamicznym wzroście jaki obserwowaliśmy w I połowie roku. Ankietowane firmy coraz częściej narzekają na problemy z zaopatrzeniem. Również niedawny wzrost liczby infekcji może mieć negatywny wpływ na działalność gospodarczą. Nie da się ukryć, że PMI dają sygnał ostrzegawczy.
W tym tygodniu poznamy szacunki CPI z Polski za październik. Jednak to dopiero w piątek o 10:00. Prawdopodobnie zobaczymy kolejny wzrost, co wzmocni presję na RPP. Złoty ubiegły tydzień nie zaliczy do udanych. EUR/PLN z poziomu 4,5550 urósł do poziomu 4,6090 (który stanowi techniczny, lokalny opór), po czym widzieliśmy kosmetyczną korektę. Dziś złoty ponownie ulega deprecjacji.
Źródło: Łukasz Zembik, Kierownik dep. analiz TMS Brokers
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Złotówka przed Fed: PLN broni przewagi nad dolarem, ryzyka wciąż w grze
12:41 Komentarz walutowy MyBank.plW dzisiejszej tabeli średnich kursów NBP, opublikowanej około południa, widać wyraźny punkt odniesienia dla całego rynku: dolar amerykański kosztuje 3,5919 zł, euro 4,2559 zł, frank szwajcarski 4,5647 zł, a funt brytyjski 4,8994 zł; w tej samej tabeli dolar kanadyjski wynosi 2,6112 zł, a korona norweska 0,3662 zł. Na rynku międzybankowym Forex „tu i teraz” obraz jest spójny z kwotowaniami NBP — USD/PLN jest notowany blisko 3,59–3,60, EUR/PLN przy 4,25, CHF/PLN w rejonie 4,56–4,57, GBP/PLN nieco poniżej 4,91; NOK/PLN i CAD/PLN poruszają się odpowiednio wokół 0,366–0,367 i 2,61.
Dolar na deskach przed decyzją Fed
09:13 Poranny komentarz walutowy XTBWczorajszy dzień nie był specjalnie wyjątkowy pod kątem wydarzeń czy publikacji ekonomicznych, a jednak to właśnie wczoraj byliśmy świadkami ruchu, który wyprowadził notowania pary EURUSD na poziomy niewidziane od 4 lat. Tym samym w relacji do złotego dolar stał się najtańszy od 7 lat. Wszystko to na dzień przed decyzją Fed.
Inwestorzy wciąż uciekają od dolara
2025-09-16 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj rozpoczyna się dwudniowe posiedzenie FED, które będzie kluczowe w tym roku, gdyż de facto potwierdzi scenariusz rozpoczęcia dłuższego cyklu luzowania polityki monetarnej. Rynek daje aż 97 proc. prawdopodobieństwa, że stopa funduszy federalnych zostanie ścięta o 25 punktów baz. (decyzja jutro wieczorem), a w ciągu najbliższych 12 miesięcy stopy procentowe mogą spaść o 136 punktów baz. (to prawie 6 obniżek zakładając umiarkowane tempo).
Euro, frank i funt brytyjski wobec złotówki: spokojny początek tygodnia
2025-09-15 Komentarz walutowy MyBank.plPolska złotówka rozpoczęła nowy tydzień stabilnie, a NBP opublikował dziś około południa tabelę średnich kursów: USD 3,6188 zł, EUR 4,2476 zł, CHF 4,5458 zł, GBP 4,9148 zł, CAD 2,6160 zł, NOK 0,3680 zł. Na rynku międzybankowym na teraz: USD/PLN jest notowany ok. 3,62, EUR/PLN ok. 4,25, CHF/PLN ok. 4,55, GBP/PLN ok. 4,92, NOK/PLN 0,367–0,368, CAD/PLN 2,61–2,62.
Kursy walut w czwartek - Inflacja blisko celu, ale złoty nadal pod presją
2025-09-11 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty w czwartek pozostaje względnie stabilny, choć notowania wielu walut sygnalizują ostrożność inwestorów wobec rynków wschodzących. Kurs dolara amerykańskiego utrzymuje się powyżej poziomu 3,64 zł, frank szwajcarski kosztuje około 4,56 zł, a funt brytyjski handlowany jest w przedziale 4,92–4,93 zł. W relacji do euro złotówka zachowuje umiarkowaną siłę – kurs EUR/PLN oscyluje wokół 4,26 zł. Wartość korony norweskiej względem złotego pozostaje niska, z kursem blisko 0,366 zł, co oznacza kontynuację wielotygodniowego trendu stabilizacji tej pary.
Czy dolar amerykański USD spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie?
2025-09-08 Kometarz walutowy MyBank.plCzy dolar amerykański spadnie do 3,50 zł w najbliższym czasie? To pytanie wraca falami zawsze wtedy, gdy na rynkach kumulują się trzy zjawiska: zmiana oczekiwań wobec polityki Rezerwy Federalnej, ruchy Narodowego Banku Polskiego oraz przesunięcia globalnego sentymentu do ryzyka. Na początku września 2025 r. USD/PLN jest notowany nieco powyżej 3,60, a więc od bariery 3,50 dzieli go ruch o zaledwie kilka procent. Z pozoru to niewiele. Rynki walutowe potrafią wykonać taki manewr w ciągu kilku sesji, gdy pojawi się spójny impuls makroekonomiczny.
Dlaczego frank szwajcarski zyskuje, gdy cały świat traci?
2025-09-04 Komentarz walutowy MyBank.plW chwili obecnej kurs franka szwajcarskiego (CHF) wobec polskiego złotego (PLN) wynosi około 4,54 PLN za 1 CHF, co odzwierciedla jego stabilność w ostatnich dniach. Waha się on między 4,53 a 4,56 PLN, z niewielką korektą w dół względem początku miesiąca, co sugeruje względnie spokojną notę w tej parze walutowej.
Czy cięcie stóp procentowych przez RPP we wrześniu jest przesądzone?
2025-09-02 Komentarz walutowy MyBank.plZbliżające się wrześniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej budzi coraz większe zainteresowanie inwestorów, analityków i kredytobiorców. Obniżka stóp procentowych wydaje się niemal pewna, ale nie brakuje argumentów, które mogłyby skłonić Radę do ostrożności. Czy faktycznie możemy mówić o przesądzonym scenariuszu?
Kursy walut 1 września – PLN trzyma fason względem CHF, GBP i NOK
2025-09-01 Komentarz walutowy MyBank.plW poniedziałek, 1 września 2025 roku, polski rynek walutowy przywitał nowy miesiąc i początek tygodnia stosunkowo spokojną, choć zauważalną aktywnością. Kursy kluczowych walut wobec złotego – USD, EUR, CHF, GBP i NOK – od rana były przedmiotem uważnej obserwacji inwestorów oraz przedsiębiorców prowadzących rozliczenia międzynarodowe. W okolicach godziny porannej dolar amerykański (USD) został wyceniony na poziomie około 3,641 PLN, co względem poprzedniego dnia oznaczało delikatny spadek wartości złotówki; jego dynamika oscylowała wokół –0,12 proc.
Jak polski złoty przetrwał globalny sztorm? PLN jako bohater rynków
2025-08-29 Felieton walutowy MyBank.plNiezwykła odporność polskiego złotego w obliczu eskalującej globalnej niepewności rynkowej stała się jednym z najbardziej intrygujących tematów ostatnich dni. Pomimo napiętej sytuacji makroekonomicznej i wyraźnych sygnałów spowolnienia na niektórych kluczowych rynkach europejskich, rodzima waluta konsekwentnie utrzymuje solidną pozycję wobec głównych graczy, zwłaszcza euro i dolara amerykańskiego.