Data dodania: 2021-10-06 (10:06)
Nie milkną echa decyzji OPEC+ w kwestii porozumienia naftowego. Brak zmian w limitach produkcji ropy w krajach rozszerzonego kartelu rozbudził obawy o podaż tego surowca oraz spekulacje, czy OPEC+ nie będzie zmuszony do tego, by i tak dokonać rewizji w najbliższych tygodniach. Na razie jednak decyzja OPEC+ przyczyniła się do jeszcze większej presji na wzrost notowań ropy naftowej. Cena amerykańskiej ropy gatunku WTI wspięła się już do okolic 79 USD za baryłkę, czyli utrzymuje się na najwyższych poziomach od 2014 roku.
Tymczasem notowania europejskiej ropy Brent oscylują obecnie w okolicach 82-83 USD za baryłkę. To najwyższy poziom cen od października 2018 roku, a więc od równo trzech lat. Co więcej, ceny ropy Brent zbliżają się już do maksimów z tamtego okresu, wynoszących nieco ponad 86 USD za baryłkę.
Inwestorzy i konsumenci na całym świecie obawiają się sytuacji na rynku ropy naftowej, biorąc pod uwagę wyraźny wzrost cen surowców energetycznych i ich niskie zapasy – a to wszystko w obliczu zbliżającej się zimy. Niemniej, największą niepewność budzi wciąż sytuacja pandemiczna. W ostatnim czasie niektóre gospodarki (w tym japońska) znosiły niektóre restrykcje – ale w krajach zachodnich nie ustają obawy o skutki czwartej fali pandemii. To właśnie oczekiwania obniżonego przez pandemię popytu były jednym z czynników, które skłoniły OPEC+ do braku zmian w porozumieniu naftowym.
Tymczasem dzisiaj uwaga inwestorów skupi się na danych dotyczących zapasów ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych. Ostatnie informacje na ten temat pokazały, że faktycznie popyt na paliwa w USA trochę wyhamowuje. Wczoraj Amerykański Instytut Paliw podał, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w USA zwyżkowały o 951 tys. baryłek, podczas gdy oczekiwano ich niewielkiego spadku. Tymczasem dzisiaj o 16:30 swoje dane przedstawi Departament Energii USA.
Złoto: wyczekiwanie na dane z amerykańskiego rynku pracy
Bieżący tydzień na rynku złota upływa pod znakiem wyczekiwania i spekulacji na temat potencjalnych danych z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych. Mają one pojawić się w najbliższy piątek – a budzą tak wiele emocji ze względu na ich możliwy wpływ na decyzję Rezerwy Federalnej, dotyczącą terminu rozpoczęcia taperingu QE w USA.
Tak naprawdę, decyzja Fed jest obecnie kluczowym czynnikiem decydującym o kierunku poruszania się notowań złota w perspektywie co najmniej kilku miesięcy. Dobre dane makro w USA prawdopodobnie skłonią Fed do wycofywania się ze skupu aktywów w USA już od listopada – z kolei słabe dane mogą tę decyzję przesunąć na kolejne miesiące. Im większa szansa na rychłe rozpoczęcie taperingu, tym większa presja na wzrost wartości dolara amerykańskiego, a tym samym, na spadek cen złota.
Tymczasem krótkoterminowo, notowania złota reagują na bieżące zmiany wyceny dolara amerykańskiego (który pozostaje mocny), jak również na rentowności amerykańskich obligacji (które znalazły się na najwyższych poziomach od czerwca). Z tej przyczyny dzisiaj rano cena kruszcu pozostaje pod presją i porusza się w rejonie 1750 USD za uncję.
Inwestorzy i konsumenci na całym świecie obawiają się sytuacji na rynku ropy naftowej, biorąc pod uwagę wyraźny wzrost cen surowców energetycznych i ich niskie zapasy – a to wszystko w obliczu zbliżającej się zimy. Niemniej, największą niepewność budzi wciąż sytuacja pandemiczna. W ostatnim czasie niektóre gospodarki (w tym japońska) znosiły niektóre restrykcje – ale w krajach zachodnich nie ustają obawy o skutki czwartej fali pandemii. To właśnie oczekiwania obniżonego przez pandemię popytu były jednym z czynników, które skłoniły OPEC+ do braku zmian w porozumieniu naftowym.
Tymczasem dzisiaj uwaga inwestorów skupi się na danych dotyczących zapasów ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych. Ostatnie informacje na ten temat pokazały, że faktycznie popyt na paliwa w USA trochę wyhamowuje. Wczoraj Amerykański Instytut Paliw podał, że w poprzednim tygodniu zapasy ropy naftowej w USA zwyżkowały o 951 tys. baryłek, podczas gdy oczekiwano ich niewielkiego spadku. Tymczasem dzisiaj o 16:30 swoje dane przedstawi Departament Energii USA.
Złoto: wyczekiwanie na dane z amerykańskiego rynku pracy
Bieżący tydzień na rynku złota upływa pod znakiem wyczekiwania i spekulacji na temat potencjalnych danych z rynku pracy w Stanach Zjednoczonych. Mają one pojawić się w najbliższy piątek – a budzą tak wiele emocji ze względu na ich możliwy wpływ na decyzję Rezerwy Federalnej, dotyczącą terminu rozpoczęcia taperingu QE w USA.
Tak naprawdę, decyzja Fed jest obecnie kluczowym czynnikiem decydującym o kierunku poruszania się notowań złota w perspektywie co najmniej kilku miesięcy. Dobre dane makro w USA prawdopodobnie skłonią Fed do wycofywania się ze skupu aktywów w USA już od listopada – z kolei słabe dane mogą tę decyzję przesunąć na kolejne miesiące. Im większa szansa na rychłe rozpoczęcie taperingu, tym większa presja na wzrost wartości dolara amerykańskiego, a tym samym, na spadek cen złota.
Tymczasem krótkoterminowo, notowania złota reagują na bieżące zmiany wyceny dolara amerykańskiego (który pozostaje mocny), jak również na rentowności amerykańskich obligacji (które znalazły się na najwyższych poziomach od czerwca). Z tej przyczyny dzisiaj rano cena kruszcu pozostaje pod presją i porusza się w rejonie 1750 USD za uncję.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.