Data dodania: 2007-08-21 (09:49)
Rynek krajowy: Poniedziałkowa sesja w Polsce przyniosła lekkie wzrosty indeksów giełdowych. WIG zyskał 0,45% natomiast WIG 20 0,27%. Świadczy to o tym, że w szeregach inwestujących na polskim parkiecie nie zagościł jeszcze optymizm i, tak jak oczekiwaliśmy, po chwilowym uspokojeniu spadki mogą powrócić.
Opublikowane wczoraj dane m. in. o produkcji przemysłowej w lipcu, która wzrosła w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku o 10,4% były zbliżone do oczekiwań i nie wpłynęły znacząco na zachowania rynku. Zgodnie ze słowami członka Rady Polityki Pieniężnej Jana Czekaja zagrożenia dla inflacji się zwiększają. Obawia się on i widzi pierwsze sygnały tego, iż tempo wzrostu gospodarczego osłabnie, a dynamika wynagrodzeń utrzyma się na wysokim poziomie. Wtedy przedsiębiorstwa będą zmuszone do podwyżki cen, co przyniesie wzrost inflacji i konieczność podniesienia stóp procentowych. RPP jest gotowa to zrobić, jednak uzależnia swą decyzję od rozwoju sytuacji gospodarczej w Polsce i na świecie, co może wskazywać na to, iż poczeka do wrześniowego spotkania, kiedy to będzie miała szerszy pogląd na to jak kryzys hipoteczny w Stanach Zjednoczonych wpływa na światową gospodarkę i czy jego skutki przekładają się znacznie na sytuację w naszym kraju.
Podobnie jak na warszawskim parkiecie, również i inwestujący w polską walutę nie wykazali się dużym entuzjazmem. Wręcz przeciwnie, złoty w porównaniu do zamknięcia piątkowej sesji osłabił się do poziomu 2,85 USD oraz 3,84 EUR. Dzisiaj przewidujemy wahania w zakresie 3,82-3,85 EUR oraz osłabienie złotego względem dolara do poziomu 2,87. W dalszej perspektywie przewidujemy spadek wartości polskiej waluty głównie względem amerykańskiej, dla pary EURPLN silnym oporem powinien być poziom 3,86, który w najbliższym czasie nie powinien zostać przełamany. Wciąż nie pojawiają się sygnały o stabilizacji zachowań inwestorów względem rynków wschodzących, dlatego będzie trzeba jeszcze poczekać na powrót entuzjazmu w te rejony, a w nadchodzących dniach raczej oczekiwać powrotu nerwowości.
Rynek międzynarodowy
Wtorkową sesje na rynku międzynarodowym zaczynamy w okolicach wczorajszych poziomów cenowych. Na rynku po piątkowej decyzji FED zapanowało uspokojenie i rynki na razie czekają na dalsze wydarzenia. Kurs EUR/USD przebywał podczas wczorajszej sesji w wąskiej konsolidacji 1,3460 – 1,3505 .Widać że europejska waluta nie ma jeszcze siły rosnąć, ale nadchodzące wybicie z trwającej konsolidacji wskaże zapewne kierunek dalszego ruchu. Kurs japońskiego jena w dniu wczorajszym kontynuował wzrostowe odbicie, lecz nie było ono już tak dynamiczne jak podczas poprzedniej sesji. Dzisiaj rano USD/JPY znajduje się na poziomie 114,70 natomiast notowania EUR/JPY przebywają w okolicach 154,50 .
Wydaje się, decyzja FED została już zdyskontowana w cenach i nie będzie mieć już dużego wpływu na rynki. Inwestorzy powracają teraz do spokojnej analizy, która jest raczej niekorzystna jeśli chodzi o stan amerykańskiej gospodarki. W dniu wczorajszym było to także widać na rynku kapitałowym. Giełdy nie kontynuowały już dynamicznych wzrostów z piątkowej sesji, amerykańskie indeksy zakończyły dzień w okolicach poziomów otwarcia.
We wtorkowy poranek kurs EUR/USD wynosi 1,3470 i w naszej opinii pozostanie dziś jeszcze w konsolidacji. Na zachowanie tej pary walutowej na kolejnych sesjach może mieć wpływ zmiana oczekiwań co do przyszłej decyzji ECB. Coraz więcej instytucji finansowych skłania się do tezy ,że stopy na najbliższym posiedzeniu nie zostaną jednak podniesione, co osłabiłoby euro.
Dzisiaj została podana kolejna negatywna informacja związana z trudną sytuacją na rynku kredytów hipotecznych w USA . Tym razem brytyjski fundusz hedgingowy Solent Capital Partners poinformował, że problem ten dotyczy części jego inwestycji.
Jeśli w najbliższych dniach publikowane będą kolejne podobne doniesienia to optymizm spowodowany decyzją FED może być szybko zapomniany i na rynki powróci bardzo nerwowa atmosfera.
Podobnie jak na warszawskim parkiecie, również i inwestujący w polską walutę nie wykazali się dużym entuzjazmem. Wręcz przeciwnie, złoty w porównaniu do zamknięcia piątkowej sesji osłabił się do poziomu 2,85 USD oraz 3,84 EUR. Dzisiaj przewidujemy wahania w zakresie 3,82-3,85 EUR oraz osłabienie złotego względem dolara do poziomu 2,87. W dalszej perspektywie przewidujemy spadek wartości polskiej waluty głównie względem amerykańskiej, dla pary EURPLN silnym oporem powinien być poziom 3,86, który w najbliższym czasie nie powinien zostać przełamany. Wciąż nie pojawiają się sygnały o stabilizacji zachowań inwestorów względem rynków wschodzących, dlatego będzie trzeba jeszcze poczekać na powrót entuzjazmu w te rejony, a w nadchodzących dniach raczej oczekiwać powrotu nerwowości.
Rynek międzynarodowy
Wtorkową sesje na rynku międzynarodowym zaczynamy w okolicach wczorajszych poziomów cenowych. Na rynku po piątkowej decyzji FED zapanowało uspokojenie i rynki na razie czekają na dalsze wydarzenia. Kurs EUR/USD przebywał podczas wczorajszej sesji w wąskiej konsolidacji 1,3460 – 1,3505 .Widać że europejska waluta nie ma jeszcze siły rosnąć, ale nadchodzące wybicie z trwającej konsolidacji wskaże zapewne kierunek dalszego ruchu. Kurs japońskiego jena w dniu wczorajszym kontynuował wzrostowe odbicie, lecz nie było ono już tak dynamiczne jak podczas poprzedniej sesji. Dzisiaj rano USD/JPY znajduje się na poziomie 114,70 natomiast notowania EUR/JPY przebywają w okolicach 154,50 .
Wydaje się, decyzja FED została już zdyskontowana w cenach i nie będzie mieć już dużego wpływu na rynki. Inwestorzy powracają teraz do spokojnej analizy, która jest raczej niekorzystna jeśli chodzi o stan amerykańskiej gospodarki. W dniu wczorajszym było to także widać na rynku kapitałowym. Giełdy nie kontynuowały już dynamicznych wzrostów z piątkowej sesji, amerykańskie indeksy zakończyły dzień w okolicach poziomów otwarcia.
We wtorkowy poranek kurs EUR/USD wynosi 1,3470 i w naszej opinii pozostanie dziś jeszcze w konsolidacji. Na zachowanie tej pary walutowej na kolejnych sesjach może mieć wpływ zmiana oczekiwań co do przyszłej decyzji ECB. Coraz więcej instytucji finansowych skłania się do tezy ,że stopy na najbliższym posiedzeniu nie zostaną jednak podniesione, co osłabiłoby euro.
Dzisiaj została podana kolejna negatywna informacja związana z trudną sytuacją na rynku kredytów hipotecznych w USA . Tym razem brytyjski fundusz hedgingowy Solent Capital Partners poinformował, że problem ten dotyczy części jego inwestycji.
Jeśli w najbliższych dniach publikowane będą kolejne podobne doniesienia to optymizm spowodowany decyzją FED może być szybko zapomniany i na rynki powróci bardzo nerwowa atmosfera.
Źródło: Tomasz Regulski, Marcin Ciechoński, DM TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.