Data dodania: 2021-04-28 (11:04)
Bieżący tydzień na rynku ropy naftowej póki co przynosi spokojne wzrosty notowań. Główną przyczyną wczorajszej zwyżki był optymizm OPEC+ dotyczący przyszłości globalnej gospodarki. Na początku bieżącego tygodnia miało miejsce spotkanie komitetu technicznego OPEC+, monitorującego dopasowanie się poszczególnych krajów do postanowień porozumienia naftowego oraz stanowiącego ciało doradcze wobec komitetu ministerialnego OPEC+, który ostatecznie decyduje o zmianach w porozumieniu.
Komitet techniczny spotkał się wcześniej niż zamierzał, głównie ze względu na coraz bardziej niepokojące doniesienia z Indii i nowe restrykcje pandemiczne.
Niemniej, komitet ministerialny na przełomie kwietnia i maja nie ma zamiaru się w ogóle spotykać, co oznacza, że do zmian w porozumieniu naftowym nie dojdzie – a przynajmniej nie teraz. Kolejne spotkanie OPEC+ zaplanowane jest na 1 czerwca br., co oznacza, że w maju na pewno będzie miała miejsce planowana podwyżka produkcji ropy naftowej w krajach rozszerzonego kartelu.
O ile samo zwiększenie wydobycia ropy naftowej sprzyja stronie podażowej na rynku ropy naftowej, to optymistycznym akcentem było wczoraj uzasadnienie tej decyzji OPEC+. Organizacja ta oczekuje bowiem dalszego spadku zapasów ropy naftowej na świecie i twierdzi, że już latem globalne zapasy ropy zejdą do poziomów poniżej średniej z lat 2015-2019.
OPEC+ w ostatnich miesiącach skutecznie oceniał sytuację na rynku ropy naftowej. Niemniej, oczekiwania spadku globalnych zapasów nie są nowością na rynku ropy naftowej – takie prognozy pojawiały się już wielokrotnie. Ostatecznie więc informacja ze strony OPEC+ nie wniosła na rynek ropy naftowej nowych, istotnych informacji.
Tymczasem dzisiaj wzrok inwestorów skupi się na danych dotyczących zapasów ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych, które o 16:30 ma podać Departament Energii. Będą one ciekawe w kontekście szacunków przedstawionych wczoraj przez Amerykański Instytut Paliw, pokazujących ubiegłotygodniowy wzrost zapasów ropy naftowej o ok. 430 tys. baryłek dziennie.
ZŁOTO - Fed w centrum uwagi na rynku złota
W pierwszej połowie bieżącego tygodnia notowania złota znajdują się pod presją podaży. W dużej mierze takiemu scenariuszowi sprzyja umocnienie amerykańskiego dolara w ostatnich dniach, wywierające presję na spadek cen kruszcu.
Obecnie notowania złota oscylują w okolicach 1765-1770 USD za uncję, a więc zbliżyły się już do okolic 1756-1763 USD za uncję – ten rejon wcześniej działał jako techniczny opór, zaś obecnie jest to najbliższe wsparcie, które najprawdopodobniej właśnie dzisiaj może być już testowane.
W centrum uwagi inwestorów podczas środowej sesji jest amerykański Fed. Dzisiaj ma zapaść decyzja w sprawie stóp procentowych w USA (tutaj jednak nie są oczekiwane żadne istotne zmiany), natomiast dużo spekulacji krąży wokół późniejszej konferencji po posiedzeniu FOMC. Inwestorzy oczekują, że w obliczu ostatnich dobrych danych makro z USA, amerykański Fed może być mniej „gołębi” niż dotychczas i może dać jakiś impuls do wzrostu rentowności amerykańskich obligacji, a tym samym do umacniania się USD.
Sytuacja na rynku dolara ma istotne przełożenie na ceny złota, więc informacje z Fed mogą przesądzić o wyniku dzisiejszej sesji. O ile krótkoterminowo na rynku złota może pojawiać się presja spadkowa, to długoterminowe perspektywy pozostają wzrostowe.
Niemniej, komitet ministerialny na przełomie kwietnia i maja nie ma zamiaru się w ogóle spotykać, co oznacza, że do zmian w porozumieniu naftowym nie dojdzie – a przynajmniej nie teraz. Kolejne spotkanie OPEC+ zaplanowane jest na 1 czerwca br., co oznacza, że w maju na pewno będzie miała miejsce planowana podwyżka produkcji ropy naftowej w krajach rozszerzonego kartelu.
O ile samo zwiększenie wydobycia ropy naftowej sprzyja stronie podażowej na rynku ropy naftowej, to optymistycznym akcentem było wczoraj uzasadnienie tej decyzji OPEC+. Organizacja ta oczekuje bowiem dalszego spadku zapasów ropy naftowej na świecie i twierdzi, że już latem globalne zapasy ropy zejdą do poziomów poniżej średniej z lat 2015-2019.
OPEC+ w ostatnich miesiącach skutecznie oceniał sytuację na rynku ropy naftowej. Niemniej, oczekiwania spadku globalnych zapasów nie są nowością na rynku ropy naftowej – takie prognozy pojawiały się już wielokrotnie. Ostatecznie więc informacja ze strony OPEC+ nie wniosła na rynek ropy naftowej nowych, istotnych informacji.
Tymczasem dzisiaj wzrok inwestorów skupi się na danych dotyczących zapasów ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych, które o 16:30 ma podać Departament Energii. Będą one ciekawe w kontekście szacunków przedstawionych wczoraj przez Amerykański Instytut Paliw, pokazujących ubiegłotygodniowy wzrost zapasów ropy naftowej o ok. 430 tys. baryłek dziennie.
ZŁOTO - Fed w centrum uwagi na rynku złota
W pierwszej połowie bieżącego tygodnia notowania złota znajdują się pod presją podaży. W dużej mierze takiemu scenariuszowi sprzyja umocnienie amerykańskiego dolara w ostatnich dniach, wywierające presję na spadek cen kruszcu.
Obecnie notowania złota oscylują w okolicach 1765-1770 USD za uncję, a więc zbliżyły się już do okolic 1756-1763 USD za uncję – ten rejon wcześniej działał jako techniczny opór, zaś obecnie jest to najbliższe wsparcie, które najprawdopodobniej właśnie dzisiaj może być już testowane.
W centrum uwagi inwestorów podczas środowej sesji jest amerykański Fed. Dzisiaj ma zapaść decyzja w sprawie stóp procentowych w USA (tutaj jednak nie są oczekiwane żadne istotne zmiany), natomiast dużo spekulacji krąży wokół późniejszej konferencji po posiedzeniu FOMC. Inwestorzy oczekują, że w obliczu ostatnich dobrych danych makro z USA, amerykański Fed może być mniej „gołębi” niż dotychczas i może dać jakiś impuls do wzrostu rentowności amerykańskich obligacji, a tym samym do umacniania się USD.
Sytuacja na rynku dolara ma istotne przełożenie na ceny złota, więc informacje z Fed mogą przesądzić o wyniku dzisiejszej sesji. O ile krótkoterminowo na rynku złota może pojawiać się presja spadkowa, to długoterminowe perspektywy pozostają wzrostowe.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.