
Data dodania: 2021-04-07 (12:21)
Środowy handel zaczynamy z nieco mocniejszym dolarem, podobnie jak wczoraj. Z tym, że w wielu przypadkach jest to korekta jego osłabienia, które pojawiło się wczoraj po południu w ślad za utrzymaniem wysokich poziomów indeksów na Wall Street, oraz dalszych spadków rentowności amerykańskich obligacji. Te, dla papierów 10-letnich są dzisiaj na poziomie 1,64 proc. oddalając się od przełamanych wczoraj 1,70 proc.
W przestrzeni około rynkowej nie pojawiły się nowe informacje, chociaż pozytywnie napawają wieści o negocjacjach z Iranem dotyczących programu atomowego, chociaż Biały Dom na razie ostrożnie wypowiada się o perspektywach dalszych ruchów wobec Teheranu.
W ostatnich dniach pozytywnie wyróżnia się euro. Notowania EURUSD połamały wczoraj opór przy 1,1834 potwierdzając tym samym średnioterminową zmianę na tym rynku. Wygląda na to, że rynek szybko wymazuje wcześniejszy nadmierny pesymizm, który jak pokazały ostatnie dane makro (w tym wczorajszy Sentix) nie był do końca uzasadniony. Gorzej wypada GBPUSD, który w godzinach porannych testował nawet okolice 1,3771. Nowych informacji wokół funta jednak nie ma, tym samym być może bardziej należy to wiązać z mocnym ruchem na EURGBP, który przypominał nieco short squeeze.
Środa to dzień z indeksami PMI/ISM dla usług. Te z Europy wypadły po raz kolejny nieźle. Poza tym poznamy zapiski z marcowego posiedzenia FED, a także planowane jest kolejne wystąpienie prezydenta Bidena nt. programu infrastrukturalnego.
OKIEM ANALITYKA - dolar jeszcze straci, coraz ciekawsze perspektywy dla euro...
Zaplanowane na dzisiaj odczyty ISM dla usług, czy też publikacja zapisków z marcowego posiedzenia FED, raczej nie zmienią wiele w postrzeganiu dolara, który wyraźniej koryguje marcowe umocnienie. Na razie korelacja z rynkiem długu w USA jest zachowana, a tutaj analiza techniczna podpowiada, że rentowności 10-letnich obligacji mają jeszcze szanse zejść w okolice 1,59-1,60 proc. Później sytuacja może się zmienić, ale i też wspomniana korelacja może zostać zerwana. Doniesienia wskazują na to, że Demokraci mogą mieć problem z przeforsowaniem swojej wizji podatków, co oczywiście będzie cieszyć rynki akcji, ale już nie dług (większa podaż na rynku pierwotnym może skutkować wyższymi rentownościami), a także podkopane może zostać zaufanie wobec dolara.
Perspektywa bardziej globalnego podejścia do odmrażania gospodarek po pandemii zaczyna faworyzować zepchnięte w ostatnich tygodniach na boczny tor euro. Co ciekawe pokłady pesymizmu wokół wspólnej waluty można jeszcze dostrzec, co może mieć związek z oczekiwaniami wokół polityki Europejskiego Banku Centralnego. Niemniej ten kwartał może być pod tym względem dość ciekawy. W marcu EBC zobowiązał się do zwiększenia skali zakupów obligacji w razie potrzeby, co miałoby być mocnym sygnałem wobec rynków, że rentowności europejskich obligacji pozostaną przedmiotem większej troski decydentów. Tyle, że te prędzej czy później znajdą się pod wyraźniejszą presją na odbicie z dość niskich poziomów, a wcale nie jest pewne, czy w EBC uda się przeforsować kolejne zwiększenie skali skupu w ramach tzw. PEPP, który wynosi obecnie 1 bln 850 mld EUR. Być może jest to wątek, który cyniczne rynki dostrzegą dopiero za kilkanaście tygodni, niemniej warto mieć go na uwadze przy stawianiu dłuższych prognoz dla euro.
W ostatnich dniach pozytywnie wyróżnia się euro. Notowania EURUSD połamały wczoraj opór przy 1,1834 potwierdzając tym samym średnioterminową zmianę na tym rynku. Wygląda na to, że rynek szybko wymazuje wcześniejszy nadmierny pesymizm, który jak pokazały ostatnie dane makro (w tym wczorajszy Sentix) nie był do końca uzasadniony. Gorzej wypada GBPUSD, który w godzinach porannych testował nawet okolice 1,3771. Nowych informacji wokół funta jednak nie ma, tym samym być może bardziej należy to wiązać z mocnym ruchem na EURGBP, który przypominał nieco short squeeze.
Środa to dzień z indeksami PMI/ISM dla usług. Te z Europy wypadły po raz kolejny nieźle. Poza tym poznamy zapiski z marcowego posiedzenia FED, a także planowane jest kolejne wystąpienie prezydenta Bidena nt. programu infrastrukturalnego.
OKIEM ANALITYKA - dolar jeszcze straci, coraz ciekawsze perspektywy dla euro...
Zaplanowane na dzisiaj odczyty ISM dla usług, czy też publikacja zapisków z marcowego posiedzenia FED, raczej nie zmienią wiele w postrzeganiu dolara, który wyraźniej koryguje marcowe umocnienie. Na razie korelacja z rynkiem długu w USA jest zachowana, a tutaj analiza techniczna podpowiada, że rentowności 10-letnich obligacji mają jeszcze szanse zejść w okolice 1,59-1,60 proc. Później sytuacja może się zmienić, ale i też wspomniana korelacja może zostać zerwana. Doniesienia wskazują na to, że Demokraci mogą mieć problem z przeforsowaniem swojej wizji podatków, co oczywiście będzie cieszyć rynki akcji, ale już nie dług (większa podaż na rynku pierwotnym może skutkować wyższymi rentownościami), a także podkopane może zostać zaufanie wobec dolara.
Perspektywa bardziej globalnego podejścia do odmrażania gospodarek po pandemii zaczyna faworyzować zepchnięte w ostatnich tygodniach na boczny tor euro. Co ciekawe pokłady pesymizmu wokół wspólnej waluty można jeszcze dostrzec, co może mieć związek z oczekiwaniami wokół polityki Europejskiego Banku Centralnego. Niemniej ten kwartał może być pod tym względem dość ciekawy. W marcu EBC zobowiązał się do zwiększenia skali zakupów obligacji w razie potrzeby, co miałoby być mocnym sygnałem wobec rynków, że rentowności europejskich obligacji pozostaną przedmiotem większej troski decydentów. Tyle, że te prędzej czy później znajdą się pod wyraźniejszą presją na odbicie z dość niskich poziomów, a wcale nie jest pewne, czy w EBC uda się przeforsować kolejne zwiększenie skali skupu w ramach tzw. PEPP, który wynosi obecnie 1 bln 850 mld EUR. Być może jest to wątek, który cyniczne rynki dostrzegą dopiero za kilkanaście tygodni, niemniej warto mieć go na uwadze przy stawianiu dłuższych prognoz dla euro.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Wakacje z Trumpem – kolejne groźby ceł i umiarkowana reakcja rynków
2025-07-11 Analizy walutowe MyBank.plPoczątek wakacji miał przynieść stabilizację i jasność co do dalszego kierunku w międzynarodowych relacjach handlowych, jednak Donald Trump ponownie zaskoczył świat swoją agresywną polityką celną. Od początku lipca prezydent USA grozi kolejnymi podwyżkami ceł, wymierzonymi praktycznie we wszystkich ważniejszych partnerów handlowych. Trump planuje wprowadzenie ceł już od sierpnia, co wywołuje ogromne poruszenie na globalnych rynkach.
Brazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA ceł
2025-07-10 Analizy walutowe MyBank.plBrazylijski real znalazł się pod silną presją po ogłoszeniu przez USA bezprecedensowych, 50-procentowych ceł na import brazylijskich towarów. Decyzja Donalda Trumpa, która mocno zaskoczyła rynek, jest szczególna nie tylko ze względu na wyjątkowo wysoką skalę taryf, ale również z uwagi na jej wyraźny kontekst polityczny.
Trump nie taki groźny?
2025-07-08 Raport DM BOŚ z rynku walutWtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump zaczął podejmować kontrowersyjne decyzje zwiastujące powrót wojen handlowych? Ujawnione wczoraj "listy", jakie zostały wysłane do kilkunastu rządów ujawniły nowe taryfy, które mają wejść w życie od 1 sierpnia.
Cła nie robią już wrażenia
2025-07-08 Poranny komentarz walutowy XTBBieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych stawek celnych storpedowały rynki finansowe. Jednak mimo pewnych ruchów wykonywanych przez Biały Dom reakcje rynkowe są symboliczne. Złoty w zasadzie ich nie zauważył. W środę mija 3-miesięczny termin, na który Donald Trump zawiesił nałożone przez siebie samego na początku kwietnia „cła odwetowe”.
Cisza przed burzą?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutDonald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS zdaniem Trumpa działa na niekorzyść interesów USA. W odpowiedzi na te doniesienia słabną dzisiaj waluty Antypodów, gdyż trudno jest ocenić na jakiej bazie USA będą nakładać wspomniane, nowe cła, a akurat Australia, czy też Nowa Zelandia bardziej, niż inni handlują z krajami BRICS.
Trump grozi cłami za wsparcie BRICS
2025-07-07 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS” zostanie objęty dodatkowymi cłami w wysokości 10%. Nie sprecyzował jednak, jakie działania uznaje za „antyamerykańskie” ani kiedy nowe taryfy miałyby wejść w życie. Oświadczenie pojawiło się tuż przed końcem 90-dniowego zawieszenia ceł oraz planowanym wysłaniem oficjalnych not do państw objętych nową polityką handlową.
Złoty znajdzie się pod presją?
2025-07-07 Raport DM BOŚ z rynku walutZeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia" konferencja prezesa Glapińskiego nie doprowadziły do jej osłabienia. Czy siła złotego to efekt dobrego zachowania się euro na rynkach globalnych? Poniekąd tak i warto będzie tym samym zerkać na globalny sentyment. Ten może się pogorszyć przez działania administracji Donalda Trumpa odnośnie taryf celnych. Na razie nie jest jednak aż tak nerwowo.
Dolar miał swoje 5 minut…i niewiele więcej
2025-07-04 Poranny komentarz walutowy XTBIndeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe skutki zmian w polityce socjalnej generują obawy o stabilność gospodarczą USA, a nadchodzące cła wspierają odpływ kapitału do bezpiecznych rajów walutowych. Po publikacji bardzo mocnego raportu z rynku pracy (NFP) dolar miał swoje pięć minut…i niewiele więcej. Niespodziewanie duży przyrost nowych miejsc pracy i spadek bezrobocia odnowiły wiarę w amerykańską koniunkturę, jednocześnie oddalając nadzieje na obniżkę stóp procentowych.
Raport NFP oddala wizje cięć - wraca temat ceł
2025-07-04 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersPrezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień do partnerów handlowych ws. ceł. Wszystkie kraje mają zostać objęte nowymi taryfami najpóźniej do 9 lipca, a termin ten nie zostanie przedłużony. Nowe stawki celne będą znacznie wyższe niż wcześniej zapowiadane – zamiast dotychczasowych maksymalnych 50%, cła mają wynosić od 10–20% aż do 60–70%.
Wrócą wojny handlowe?
2025-07-04 Raport DM BOŚ z rynku walutDzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze niezłe dane Departamentu Pracy USA sprawiły, że rynek w zasadzie skreślił jakiekolwiek dywagacje, co do możliwości cięcia stóp przez FED jeszcze w końcu lipca. Dolar nie zyskał jednak wiele, gdyż pojawiły się inne wątki.