Data dodania: 2021-02-15 (09:17)
Na rynku ropy naftowej nieustannie widać przewagę strony popytowej. Notowania surowca gatunku WTI w Stanach Zjednoczonych dzisiaj pokonały psychologiczną barierę na poziomie 60 USD za baryłkę po raz pierwszy od stycznia 2020 r. W przypadku europejskiej ropy Brent, ta bariera pękła już tydzień temu, a obecnie mamy do czynienia z notowaniami w okolicach 63,60 USD za baryłkę.
Dzisiaj notowania ropy naftowej otworzyły sesję luką wzrostową, co świadczy o sile strony popytowej na tym rynku. Wstępem do tego, co widzimy dzisiaj, były wydarzenia z piątku. Chociaż początek piątkowej sesji przyniósł osunięcie się cen ropy w dół, to w drugiej połowie sesji notowania tego surowca wystrzeliły w górę. W dużej mierze była to reakcja na informacje dotyczące kolejnych kroków, które podejmuje amerykański prezydent, Joe Biden, w kwestii przeforsowania ogromnego programu stymulacyjnego w USA. Im większe szanse na wejście tego programu w życie, tym optymistyczniej wyglądają perspektywy popytu na ropę naftową.
Tymczasem dzisiaj sytuacja w Stanach Zjednoczonych zeszła na drugi plan – tym bardziej, że w USA dzisiaj obchodzony jest Dzień Prezydenta i tamtejsi inwestorzy nie są aktywni. Poza tym, niespokojnie zrobiło się na Bliskim Wschodzie. Uwagę przyciąga znów trwający już od kilku lat konflikt w Jemenie. W niedzielę międzynarodowa koalicja pod przywództwem Saudyjczyków, poinformowała o zestrzeleniu drona wypełnionego ładunkiem wybuchowym, lecącego w kierunki Arabii Saudyjskiej. Dron miał zostać wystrzelony przez bojówki Huti, popierane przez Iran, a stojące w opozycji do popieranego przez Saudyjczyków prezydenta Hadi.
Konflikt w Jemenie nie jest żadną nowością – obecna wojna domowa trwa praktycznie nieprzerwanie od 2015 roku. Mimo że Jemen nie jest istotnym graczem na rynku ropy naftowej, to konflikt ten uwypukla nieporozumienia pomiędzy Arabią Saudyjską a Iranem – czyli krajami, które na tym rynku są kluczowe.
PLATYNA
Kontynuacja dynamicznych zwyżek notowań platyny.
Strona popytowa na rynku platyny pozostaje wyjątkowo silna. Po dynamicznych wzrostach cen tego kruszcu w poprzednim tygodniu, bieżący tydzień także rozpoczyna się od wyraźnego ruchu wzrostowego. Cena platyny dzisiaj rano dotarła już do okolic lokalnych maksimów ze stycznia 2015 r. (około 1285 USD za uncję), co oznacza, że jest na dobrej drodze do rychłego testu kolejnej psychologicznej bariery, czyli poziomu 1300 USD za uncję. Na razie jednak opór w tych okolicach dał o sobie znać.
Na rynku platyny w ostatnich latach dominowała strona podażowa. Dopiero w 2019 roku, gdy ceny platyny zbliżyły się do 800 USD za uncję, inwestorzy zaczęli budzić się z letargu i wskazywać na coraz solidniejszą bazę do odbicia cen tego kruszcu w górę.
Przede wszystkim, długoterminowy spadek notowań platyny doprowadził do restrukturyzacji wielu spółek i likwidacji niektórych kopalń kruszcu, co zmniejszyło jego podaż. W 2019 roku na rynku platyny pojawił się deficyt, który powtórzył się w roku 2020 i prawdopodobnie znów pojawi się w 2021 roku. Jego przyczyną jest nie tylko wspomniany spadek podaży, lecz także coraz większy popyt na platynę.
Platyna jest wykorzystywana w większości w produkcji katalizatorów samochodowych. Przez kilkanaście ostatnich lat kojarzona była przede wszystkim z samochodami z silnikiem diesla, bo właśnie głównie tam jej używano – podczas gdy w samochodach z silnikiem benzynowym chętniej wykorzystywano pallad jako zamiennik platyny. Ceny palladu w ostatnich latach jednak wzrosły na tyle, że branża samochodowa znów łaskawszym okiem patrzy na platynę i rozważa większe jej wykorzystanie.
Tymczasem dzisiaj sytuacja w Stanach Zjednoczonych zeszła na drugi plan – tym bardziej, że w USA dzisiaj obchodzony jest Dzień Prezydenta i tamtejsi inwestorzy nie są aktywni. Poza tym, niespokojnie zrobiło się na Bliskim Wschodzie. Uwagę przyciąga znów trwający już od kilku lat konflikt w Jemenie. W niedzielę międzynarodowa koalicja pod przywództwem Saudyjczyków, poinformowała o zestrzeleniu drona wypełnionego ładunkiem wybuchowym, lecącego w kierunki Arabii Saudyjskiej. Dron miał zostać wystrzelony przez bojówki Huti, popierane przez Iran, a stojące w opozycji do popieranego przez Saudyjczyków prezydenta Hadi.
Konflikt w Jemenie nie jest żadną nowością – obecna wojna domowa trwa praktycznie nieprzerwanie od 2015 roku. Mimo że Jemen nie jest istotnym graczem na rynku ropy naftowej, to konflikt ten uwypukla nieporozumienia pomiędzy Arabią Saudyjską a Iranem – czyli krajami, które na tym rynku są kluczowe.
PLATYNA
Kontynuacja dynamicznych zwyżek notowań platyny.
Strona popytowa na rynku platyny pozostaje wyjątkowo silna. Po dynamicznych wzrostach cen tego kruszcu w poprzednim tygodniu, bieżący tydzień także rozpoczyna się od wyraźnego ruchu wzrostowego. Cena platyny dzisiaj rano dotarła już do okolic lokalnych maksimów ze stycznia 2015 r. (około 1285 USD za uncję), co oznacza, że jest na dobrej drodze do rychłego testu kolejnej psychologicznej bariery, czyli poziomu 1300 USD za uncję. Na razie jednak opór w tych okolicach dał o sobie znać.
Na rynku platyny w ostatnich latach dominowała strona podażowa. Dopiero w 2019 roku, gdy ceny platyny zbliżyły się do 800 USD za uncję, inwestorzy zaczęli budzić się z letargu i wskazywać na coraz solidniejszą bazę do odbicia cen tego kruszcu w górę.
Przede wszystkim, długoterminowy spadek notowań platyny doprowadził do restrukturyzacji wielu spółek i likwidacji niektórych kopalń kruszcu, co zmniejszyło jego podaż. W 2019 roku na rynku platyny pojawił się deficyt, który powtórzył się w roku 2020 i prawdopodobnie znów pojawi się w 2021 roku. Jego przyczyną jest nie tylko wspomniany spadek podaży, lecz także coraz większy popyt na platynę.
Platyna jest wykorzystywana w większości w produkcji katalizatorów samochodowych. Przez kilkanaście ostatnich lat kojarzona była przede wszystkim z samochodami z silnikiem diesla, bo właśnie głównie tam jej używano – podczas gdy w samochodach z silnikiem benzynowym chętniej wykorzystywano pallad jako zamiennik platyny. Ceny palladu w ostatnich latach jednak wzrosły na tyle, że branża samochodowa znów łaskawszym okiem patrzy na platynę i rozważa większe jej wykorzystanie.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.