Data dodania: 2021-01-26 (11:15)
Notowania ropy naftowej zakończyły poniedziałkową sesję na plusie, niwelując tym samym stratę z piątkowej sesji. Dzisiaj rano jednak na nowo na tym rynku zaczęli mieć przewagę sprzedający. Na rynku ropy naftowej mamy obecnie do czynienia z dwoma głównymi czynnikami sprzyjającymi stronie popytowej.
Pierwszym z nich jest perspektywa dużego pakietu stymulacyjnego w Stanach Zjednoczonych – aczkolwiek tu pojawiają się wątpliwości, czy zostanie on przegłosowany wobec pojawiającego się sprzeciwu Republikanów. Drugim czynnikiem jest zobowiązanie OPEC+ do utrzymania ogromnych cięć produkcji ropy naftowej – i tu warto wspomnieć, że w styczniu najprawdopodobniej rozszerzony kartel lepiej wywiąże się ze swoich zobowiązań niż we wcześniejszych miesiącach (tj. dopasowanie do limitów będzie większe). Dodatkowe cięcia zaproponowała też Arabia Saudyjska – i to właśnie ten fakt najmocniej sprzyjał kupującym na rynku ropy naftowej na początku bieżącego roku.
Wczoraj ciekawe dane również napłynęły wczoraj z Indii. Kraj ten podał, że w grudniu importował 20,49 mln ton ropy naftowej, co jest najwyższym wynikiem od października 2018 roku, czyli od ponad 2 lat. Jest to także wzrost importu o 9,5% w ujęciu rdr.
Indie to trzeci największy importer ropy naftowej na świecie, po Stanach Zjednoczonych i Chinach. Kraj ten często pozostaje w cieniu pozostałych gospodarczych gigantów, jednak jego wpływ na rynek ropy naftowej jest ogromny. Likwidacje obostrzeń związanych z pandemią pozytywnie wpływają na tamtejszy popyt na paliwa, generując większą skłonność do importu surowca.
Chociaż powyższe informacje pozytywnie przekładają się na ceny ropy naftowej, to warto pamiętać, że są już one w dużej mierze uwzględnione w notowaniach surowca, a do kolejnych zwyżek najprawdopodobniej będzie potrzebny dodatkowy impuls.
ZŁOTO
Ambitne plany Turcji dotyczące wydobycia złota.
Nowy tydzień na rynku złota rozpoczął się od nerwowej konsolidacji cen w okolicach 1850-1860 USD za uncję, czyli tuż poniżej ważnego technicznego oporu na wykresie notowań tego kruszcu. Delikatne umocnienie amerykańskiego dolara na razie skutecznie powstrzymuje ceny złota przed próbą wybicia się wyżej.
W najbliższych dniach faktycznie wiele zależeć będzie nadal od sytuacji na rynku dolara, zwłaszcza w obliczu niepewności związanych z losami programu stymulacyjnego w Stanach Zjednoczonych. W dłuższej perspektywie, taki program uderzałby w wartość dolara i wzmagał inflację, co byłoby pozytywne dla złota.
Tymczasem ciekawe informacje napłynęły wczoraj z Turcji. Tamtejszy minister ds. energii, Fatih Donmez, powiedział, że Turcja planuje zwiększyć produkcję złota do poziomu 100 ton lub więcej w ciągu najbliższych pięciu lat. To stawiałoby ten kraj w gronie około dziesięciu państw świata, które mogą pochwalić się trzycyfrowym poziomem wydobycia.
Na razie Turcy są dalecy od tego celu, co nie zmienia faktu, że stopniowo zwiększają oni swoje wydobycie. W 2020 roku wyprodukowali oni 42 tony złota, co było historycznym rekordem, a w 2021 planują ten rekord znów pobić. W ostatnich latach Turcja zasłynęła przede wszystkim z wyraźnego zwiększania importu złota oraz nabywania kruszcu przez lokalny bank centralny. Tendencje te wynikały m.in. ze znaczącej dewaluacji liry.
Informacje o planach Turcji nie mają istotnego przełożenia na notowania złota. Są to bowiem plany długoterminowe, a ponadto nie są to na tyle duże wielkości wydobycia, aby przyćmiły podaż z pozostałych źródeł.
Wczoraj ciekawe dane również napłynęły wczoraj z Indii. Kraj ten podał, że w grudniu importował 20,49 mln ton ropy naftowej, co jest najwyższym wynikiem od października 2018 roku, czyli od ponad 2 lat. Jest to także wzrost importu o 9,5% w ujęciu rdr.
Indie to trzeci największy importer ropy naftowej na świecie, po Stanach Zjednoczonych i Chinach. Kraj ten często pozostaje w cieniu pozostałych gospodarczych gigantów, jednak jego wpływ na rynek ropy naftowej jest ogromny. Likwidacje obostrzeń związanych z pandemią pozytywnie wpływają na tamtejszy popyt na paliwa, generując większą skłonność do importu surowca.
Chociaż powyższe informacje pozytywnie przekładają się na ceny ropy naftowej, to warto pamiętać, że są już one w dużej mierze uwzględnione w notowaniach surowca, a do kolejnych zwyżek najprawdopodobniej będzie potrzebny dodatkowy impuls.
ZŁOTO
Ambitne plany Turcji dotyczące wydobycia złota.
Nowy tydzień na rynku złota rozpoczął się od nerwowej konsolidacji cen w okolicach 1850-1860 USD za uncję, czyli tuż poniżej ważnego technicznego oporu na wykresie notowań tego kruszcu. Delikatne umocnienie amerykańskiego dolara na razie skutecznie powstrzymuje ceny złota przed próbą wybicia się wyżej.
W najbliższych dniach faktycznie wiele zależeć będzie nadal od sytuacji na rynku dolara, zwłaszcza w obliczu niepewności związanych z losami programu stymulacyjnego w Stanach Zjednoczonych. W dłuższej perspektywie, taki program uderzałby w wartość dolara i wzmagał inflację, co byłoby pozytywne dla złota.
Tymczasem ciekawe informacje napłynęły wczoraj z Turcji. Tamtejszy minister ds. energii, Fatih Donmez, powiedział, że Turcja planuje zwiększyć produkcję złota do poziomu 100 ton lub więcej w ciągu najbliższych pięciu lat. To stawiałoby ten kraj w gronie około dziesięciu państw świata, które mogą pochwalić się trzycyfrowym poziomem wydobycia.
Na razie Turcy są dalecy od tego celu, co nie zmienia faktu, że stopniowo zwiększają oni swoje wydobycie. W 2020 roku wyprodukowali oni 42 tony złota, co było historycznym rekordem, a w 2021 planują ten rekord znów pobić. W ostatnich latach Turcja zasłynęła przede wszystkim z wyraźnego zwiększania importu złota oraz nabywania kruszcu przez lokalny bank centralny. Tendencje te wynikały m.in. ze znaczącej dewaluacji liry.
Informacje o planach Turcji nie mają istotnego przełożenia na notowania złota. Są to bowiem plany długoterminowe, a ponadto nie są to na tyle duże wielkości wydobycia, aby przyćmiły podaż z pozostałych źródeł.
Źródło: Dorota Sierakowska, Analityk surowcowy DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Towary - Najnowsze wiadomości i komentarze
Gadżety reklamowe jako element strategii employer brandingu
2024-10-11 Poradnik przedsiębiorcyWiele mówi się o wpływie gadżetów reklamowych na odbiór marki przez klientów. Upominki z logo mają przyciągnąć nowych odbiorców usług i zatrzymać ich na długi czas. Wciąż jednak niewiele słyszy się o gadżetach reklamowych jako elemencie strategii employer brandingu. Jak się okazuje, personalizowane upominki reklamowe są znakomitym sposobem na wykreowanie wizerunku dobrego pracodawcy, który troszczy się o swoją załogę i proponuje atrakcyjne warunki współpracy.
Powrót do ostrożności na rynku ropy naftowej
2024-06-18 Komentarz surowcowy DM BOŚPoprzedni tydzień przyniósł dynamiczne wzrosty notowań ropy naftowej. Cena tego surowca kontynuowała zwyżkę z wcześniejszych dni, będącą z kolei odreagowaniem wyjątkowo gwałtownych spadków cen ropy na przełomie maja i czerwca. Obecnie cena ropy WTI powróciła w okolice 79-80 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent dotarły z powrotem do rejonu 84 USD za baryłkę. Po wzrostowym odreagowaniu na wykresie cen ropy naftowej, dzisiaj mamy do czynienia ze stabilizacją, a wręcz delikatnym spadkiem notowań tego surowca.
Stabilizacja notowań ropy naftowej
2024-06-14 Komentarz surowcowy DM BOŚPo krótkiej, aczkolwiek dynamicznej, korekcie wzrostowej, notowania ropy naftowej ustabilizowały się – w przypadku ropy WTI w okolicach 78 USD za baryłkę, a dla ropy Brent w rejonie 82 USD za baryłkę. W ostatnich dniach na rynku ropy naftowej nie brakowało zarówno optymistycznych danych, wspierających dalsze zwyżki – jak i takich, które generowały presję spadkową. W rezultacie, inwestorzy obecnie tkwią w wyczekiwaniu na kolejne dane, które mogą przynieść więcej jasności co do perspektyw dla cen ropy.
Powrót do słabszych danych na rynku ropy naftowej
2024-06-13 Komentarz surowcowy DM BOŚWczoraj notowania ropy naftowej wyhamowały zwyżkę z ostatnich kilku dni, a dzisiaj delikatnie spadają. Po kilku dniach optymizmu, na rynku tego surowca pojawiły się bowiem dane, które skutecznie tamują dobre nastroje. Po pierwsze, wczorajsze dane dotyczące zapasów paliw w USA przyniosły negatywną niespodziankę w postaci wzrostu zapasów ropy naftowej.
Optymistyczny wydźwięk raportów na rynku ropy naftowej
2024-06-12 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej kontynuują wzrosty, aczkolwiek ich dynamika jest już spokojniejsza. Cena surowca gatunku WTI w USA porusza się w rejonie 78-79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy naftowej Brent oscylują w okolicach 82 USD za baryłkę. Wzrosty cen ropy naftowej dziś mają swoje uzasadnienie w raportach, które pojawiły się na rynku tego surowca. Optymistyczne raporty napłynęły m.in. z USA. Tamtejsza Energy Information Administration (EIA), statystyczna gałąź Departamentu Energii, podniosła prognozy wzrostu globalnego popytu na ropę naftową do poziomu 1,1 mln baryłek dziennie z wcześniejszych 900 tys. baryłek dziennie.
Szanse na wznowienie eksportu ropy z północnego Iraku
2024-06-10 Komentarz surowcowy DM BOŚPiątkowa siła amerykańskiego dolara po publikacji lepszych od oczekiwań danych z amerykańskiego rynku pracy nie zaszkodziła wycenie ropy naftowej. Wręcz przeciwnie – można odnieść wrażenie, że na rynku ropy pojawiła się nowa dawka optymizmu po wspomnianych danych. Mogą one stwarzać bowiem szanse na większy popyt na paliwa w letnich miesiącach. Relatywnie dobra sytuacja na rynku pracy oznacza bowiem, że więcej osób może decydować się na wyjazdy wakacyjne, że będą one częstsze lub dłuższe.
Chwiejna korekta wzrostowa cen ropy naftowej
2024-06-06 Komentarz surowcowy DM BOŚPo spadkowym początku tygodnia, notowania ropy naftowej od wczoraj odbijają nieco w górę. Na razie jednak korekta wzrostowa ma niewielki zasięg, a na rynku ropy naftowej niezmiennie pojawiają się pesymistyczne tony. Wiele z nich jest echem niedawnej decyzji OPEC+ o zamiarach stopniowego wycofywania się z dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej pod koniec bieżącego roku. Perspektywa zwiększania podaży ropy naftowej w krajach OPEC+ jest negatywnym akcentem dla inwestorów, którzy i tak obawiają się mizernego popytu na ten surowiec.
Uspokojenie nastrojów po spadkach cen ropy naftowej
2024-06-05 Komentarz surowcowy DM BOŚPo pięciu sesjach dynamicznych spadków cen ropy naftowej, ceny tego surowca dzisiaj się stabilizują. Na rynku ropy przeważają jednak negatywne nastroje, a korekta cen tego surowca ma niewielki zakres w porównaniu do wcześniejszych spadków. Przyczyną presji spadkowej na rynku ropy naftowej w ostatnich dniach była przede wszystkim decyzja OPEC+ dotycząca przedłużenia cięć produkcji ropy naftowej, ale jednoczesnego powolnego wycofywania się z dobrowolnych dodatkowych cięć wydobycia.
Więcej optymizmu na rynku ropy naftowej
2024-05-28 Komentarz surowcowy DM BOŚBieżący tydzień na rynku ropy naftowej jak na razie upływa pod znakiem zwyżek. Cena ropy naftowej WTI powróciła do okolic 79 USD za baryłkę, z kolei notowania ropy Brent oscylują w rejonie 83 USD za baryłkę. Widać więc, że na rynku ropy naftowej pojawiło się więcej optymizmu. Jest on związany z dwoma głównymi czynnikami. Po pierwsze, trwa wyczekiwanie na spotkanie OPEC+, zaplanowane na 1 czerwca. Inwestorzy oczekują, że rozszerzony kartel przedłuży okres obowiązywania dobrowolnych cięć produkcji ropy naftowej, obecnie wynoszących ok. 2,2 mln baryłek dziennie.
Spadkowy tydzień na rynku ropy naftowej
2024-05-24 Komentarz surowcowy DM BOŚNotowania ropy naftowej w tym tygodniu systematycznie zniżkują – czego kluczową przyczyną są obawy o popyt na ten surowiec oraz wzrost jego zapasów. Cena ropy WTI wczoraj spadła poniżej 77 USD za baryłkę i dziś w tych rejonach rozpoczyna dzień – z kolei notowania europejskiej ropy Brent zniżkowały do okolic 81 USD za baryłkę, a nawet przez chwilę znalazły się poniżej tego poziomu po raz pierwszy od trzech miesięcy. Jastrzębi wydźwięk opublikowanych w tym tygodniu minutes Fed, jak również wzrost zapasów ropy naftowej w USA, były głównymi negatywnymi akcentami na rynku ropy w tym tygodniu.