Data dodania: 2021-01-19 (12:14)
We wtorek widać, że na rynki powraca tryb risk-on - giełdy w Azji zakończyły handel na plusach, a kontrakty na S&P500 sugerują wzrostowe otwarcie rynku kasowego na Wall Street dzisiaj po południu. Nastroje nakręcają oczekiwania, co do dzisiejszych zeznań Janet Yellen w Kongresie w kontekście jej nominacji na szefową Departamentu Skarbu.
O ile wczoraj rynek koncentrował się na kwestii kursu walutowego, to dzisiaj uwaga skupia się na tym, że Yellen da do zrozumienia, że w warunkach niskich stóp procentowych powinno zrobić się wszystko, aby podnieść gospodarkę dotkniętą przez pandemię. Według plotek w przygotowanym oświadczeniu ma znaleźć się sformułowanie, że trzeba działać na "wielką skalę", co może zapowiadać kolejne programy stymulacyjne Bidena. Rynek nie chce teraz zajmować się takimi szczegółami, jak szanse na akceptację przez Kongres kolejnych rozwiązań w najbliższych miesiącach, ani też tym, jakie będą tego koszty (a szkoda, bo tu tkwi długofalowe ryzyko). Teoretycznie idąc "pokrętnym" tropem można też przyjąć, że jeżeli stymulus to nie wyższe podatki, a przynajmniej jeszcze nie jest czas na dyskusję o tym, co oznaczałoby, że temat zostanie odsunięty o kilka miesięcy (kilka dni temu była mowa, że takie propozycje mogą pojawić się jeszcze w końcu lutego).
Dolar wygrywa dzisiaj tylko ze słabym jenem, który odwraca ruch z ostatnich dwóch dni, kiedy to nieco zyskał dzięki risk-off na rynkach akcji. Najsilniejsze są dzisiaj te waluty, które wczoraj były najsłabsze, czyli Antypody i korony skandynawskie, co potwierdza powrót trybu risk-on na rynki. Nieźle radzi sobie euro - EURUSD powrócił ponad 1,21 po tym, jak premier Włoch wygrał głosowanie nad wotum zaufania w Izbie Deputowanych. Niemniej przed Giuseppe Conte jest jeszcze trudna rozgrywka w Senacie, chociaż według wcześniejszych doniesień mógłby on liczyć na wsparcie części opozycji. Jednocześnie analitycy polityczni wskazują, że gdyby jednak przegrał, to nie będzie to natychmiast oznaczać przejścia do scenariusza rządu mniejszościowego. Mizernie odbijają frank (to nie zaskakuje biorąc pod uwagę lepszy sentyment na rynkach), dolar kanadyjski, oraz funt. W przypadku brytyjskiej waluty nastroje nieco pogorszyły doniesienia, jakoby decydenci rozważali utrzymanie lockdownów w największych miastach nawet do maja, w obawie przed szybkim nawrotem dynamiki zakażeń. Niemniej GBPUSD odbił jeszcze wczoraj i technicznie utrzymane zostało wsparcie w strefie 1,3480-1,3535.
OKIEM ANALITYKA - Kwestia niuansów
Janet Yellen, oraz ludziom z jej otoczenia nie można zarzucić braku umiejętności komunikacji z rynkami - kluczowe jest stopniowane budowanie emocji, zamiast mocnego zaskoczenia. Lata pracy na stanowisku szefowej FED zrobiły swoje. Niemniej, czy Yellen będzie dzisiaj rozbudzić wyobraźnię inwestorów w kontekście konieczności "działania na wielką skalę"? Na potrzeby polityków na pewno to dobrze wygląda. W czasach pandemii nikt nie mówi przecież o oszczędnościach, tylko trwa licytacja o to, kto zrobi więcej - tu i teraz. Piątkowa reakcja na nocną prezentację pierwszego stymulusu Bidena, a także wcześniejsze ruchy na rynku amerykańskiego długu, pokazały jednak, że chyba zaczynamy stopniowo odchodzić od tego "bezrefleksyjnego" schematu , jaki dominował w drugim półroczu ub.r. Pozytywne informacje zaczynają być konfrontowane z możliwościami (Kongres), oraz kosztami (przyszła inflacja). Na razie FED zdołał przekonać rynki do tego, że jest zbyt wcześnie na dywagowanie o jakichś zmianach, ale doza niepewności chyba pozostała.
Dzisiaj Yellen, a jutro Biden - polityczna nowomowa będzie gościć w amerykańskich mediach, ale rynki chyba bardziej zaczną skupiać się na czymś innym. Na czwartek zaplanowane zostało posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Po zainicjowaniu zmian w polityce monetarnej na posiedzeniu w grudniu, teraz uwagę skupią na sobie niuanse w postaci tego, czy decydenci liczą się z tym, że wydłużenie restrykcji w wielu krajach przynajmniej do końca I kwartału, wpłynie negatywnie na projekcje makroekonomiczne i wymusi zmianę pewnych założeń. Rynek będzie oczekiwał podtrzymania gotowości do wprowadzenia kolejnych narzędzi, jeżeli zajdzie taka potrzeba. I powinno być to przekonywujące, chociaż jak to będzie w rzeczywistości, to pokażą raczej późniejsze zapiski. W każdym razie braki w takiej narracji może wprowadzić nerwowość na rynki finansowe, która chyba teraz nie jest nikomu potrzebna.
Dolar wygrywa dzisiaj tylko ze słabym jenem, który odwraca ruch z ostatnich dwóch dni, kiedy to nieco zyskał dzięki risk-off na rynkach akcji. Najsilniejsze są dzisiaj te waluty, które wczoraj były najsłabsze, czyli Antypody i korony skandynawskie, co potwierdza powrót trybu risk-on na rynki. Nieźle radzi sobie euro - EURUSD powrócił ponad 1,21 po tym, jak premier Włoch wygrał głosowanie nad wotum zaufania w Izbie Deputowanych. Niemniej przed Giuseppe Conte jest jeszcze trudna rozgrywka w Senacie, chociaż według wcześniejszych doniesień mógłby on liczyć na wsparcie części opozycji. Jednocześnie analitycy polityczni wskazują, że gdyby jednak przegrał, to nie będzie to natychmiast oznaczać przejścia do scenariusza rządu mniejszościowego. Mizernie odbijają frank (to nie zaskakuje biorąc pod uwagę lepszy sentyment na rynkach), dolar kanadyjski, oraz funt. W przypadku brytyjskiej waluty nastroje nieco pogorszyły doniesienia, jakoby decydenci rozważali utrzymanie lockdownów w największych miastach nawet do maja, w obawie przed szybkim nawrotem dynamiki zakażeń. Niemniej GBPUSD odbił jeszcze wczoraj i technicznie utrzymane zostało wsparcie w strefie 1,3480-1,3535.
OKIEM ANALITYKA - Kwestia niuansów
Janet Yellen, oraz ludziom z jej otoczenia nie można zarzucić braku umiejętności komunikacji z rynkami - kluczowe jest stopniowane budowanie emocji, zamiast mocnego zaskoczenia. Lata pracy na stanowisku szefowej FED zrobiły swoje. Niemniej, czy Yellen będzie dzisiaj rozbudzić wyobraźnię inwestorów w kontekście konieczności "działania na wielką skalę"? Na potrzeby polityków na pewno to dobrze wygląda. W czasach pandemii nikt nie mówi przecież o oszczędnościach, tylko trwa licytacja o to, kto zrobi więcej - tu i teraz. Piątkowa reakcja na nocną prezentację pierwszego stymulusu Bidena, a także wcześniejsze ruchy na rynku amerykańskiego długu, pokazały jednak, że chyba zaczynamy stopniowo odchodzić od tego "bezrefleksyjnego" schematu , jaki dominował w drugim półroczu ub.r. Pozytywne informacje zaczynają być konfrontowane z możliwościami (Kongres), oraz kosztami (przyszła inflacja). Na razie FED zdołał przekonać rynki do tego, że jest zbyt wcześnie na dywagowanie o jakichś zmianach, ale doza niepewności chyba pozostała.
Dzisiaj Yellen, a jutro Biden - polityczna nowomowa będzie gościć w amerykańskich mediach, ale rynki chyba bardziej zaczną skupiać się na czymś innym. Na czwartek zaplanowane zostało posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego. Po zainicjowaniu zmian w polityce monetarnej na posiedzeniu w grudniu, teraz uwagę skupią na sobie niuanse w postaci tego, czy decydenci liczą się z tym, że wydłużenie restrykcji w wielu krajach przynajmniej do końca I kwartału, wpłynie negatywnie na projekcje makroekonomiczne i wymusi zmianę pewnych założeń. Rynek będzie oczekiwał podtrzymania gotowości do wprowadzenia kolejnych narzędzi, jeżeli zajdzie taka potrzeba. I powinno być to przekonywujące, chociaż jak to będzie w rzeczywistości, to pokażą raczej późniejsze zapiski. W każdym razie braki w takiej narracji może wprowadzić nerwowość na rynki finansowe, która chyba teraz nie jest nikomu potrzebna.
Źródło: Marek Rogalski, Główny Analityk DM BOŚ SA
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Eurodolar na drodze do parytetu?
2024-11-19 Komentarz walutowy XTBDzisiejsza sesja przynosi kolejne istotne osłabienie eurodolara, a europejska waluta w relacji do amerykańskiej w chwili publikacji traci ponad 0.5%. Rynek buduje scenariusze obserwując komunikaty Donalda Trumpa. Do niedawna inwestorzy mieli nadzieję, że 60% cła na towary z Chin były raczej trudną do wdrożenia, częścią kampanii wyborczej, ale ostatnie komentarze Trumpa sugerują, że bynajmniej nie był to żart, a twarda polityka celna może krępować ręce Rezerwie Federalnej.
W krótkim okresie zdecyduje EURUSD
2024-11-18 Raport DM BOŚ z rynku walutNowy tydzień polska waluta zaczyna od delikatnego osłabienia - EURPLN podbija do 4,3350, a USDPLN do 4,11. Na rynku globalnym para EURUSD pozostaje wokół 1,0545, co pokazuje, że tutaj inwestorzy pozostają powściągliwi, co do szans na osłabienie dolara. Technicznie rosną szanse na złamanie dołka przy 1,0495 z ubiegłego tygodnia i test kluczowych okolic 1,0450.
Konflikt ukraińsko-rosyjski w cieniu zmiennych cen ropy
2024-11-18 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersTrwający konflikt między Ukrainą, a Rosją nieustannie wpływa na globalną sytuację polityczną i rynki surowcowe - w tym rynek ropy naftowej. Zmieniająca się dynamika w regionie oraz zaangażowanie międzynarodowych graczy kształtują nie tylko przyszłość konfliktu, ale i perspektywy gospodarcze. Konflikt osiągnął kluczowy moment. Presja sojuszników Ukrainy na prezydenta Wołodymyra Zeleńskiego, aby rozważył ustępstwa - rośnie.
Złoty pozostaje stabilny
2024-11-18 Poranny komentarz walutowy XTBW amerykańskiej polityce huczy od kontrowersyjnych nominacji prezydenta elekta. Dolar wspierany jest zaskakująco mocnymi danymi z USA. Za naszą wschodnią granicą znowu robi się bardziej nerwowo. Złoty tymczasem pozostaje stabilny, a nawet lekko zyskuje. To dobry znak. W amerykańskiej polityce dyskurs przesunął się w kierunku kluczowych nominacji Donalda Trumpa. Dość powiedzieć, że budzą one emocje i to po obydwu stronach sceny politycznej w USA.
Dolar dalej w grze
2024-11-14 Raport DM BOŚ z rynku walutChociaż dane o inflacji CPI, jakie zostały opublikowane wczoraj po południu były zgodne z rynkiem (inflacja w październiku odbiła do 2,6 proc. r/r, a bazowa pozostała przy 3,3 proc. r/r), a oczekiwania, co do skali cięć stóp przez FED nieco wzrosły po tym jak ostatnio się kurczyły - obecnie rynek daje 80 proc. szans na cięcie stóp w grudniu o 25 punktów baz., a do końca 2025 r. widzi spadek stóp o 75 punktów baz. (co jednak wciąż oznacza tylko dwie obniżki w przyszłym roku) - to jednak dolar pozostał silny.
Obniżka w grudniu a dalej pauza
2024-11-14 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersInflacja w USA okazała się zgodna z prognozami. Wynik wskazuje, że inflacja maleje bardzo powoli. Rezultat nie przemawia za tym, żeby Rezerwa Federalna wstrzymała się z decyzją obniżki w grudniu. Rentowności 2 letnie Stanów Zjednoczonych spadły, ale 10-latki w szybkim tempie zaczęły odrabiać straty i ostatecznie na koniec dnia okazały się wyższe. Dolar zyskał co sprowadziło kurs głównej pary walutowej do poziomów najniższych od ponad roku. Rynek zmienił lekko swoją wycenę dotyczącą grudniowej decyzji FOMC – zwiększył szanse na redukcję o 25 pb.
Złoty najsłabszy w tym roku
2024-11-14 Poranny komentarz walutowy XTBSzarża amerykańskiego dolara spowodowała, że para USDPLN dotarła dokładnie do szczytu z połowy kwietnia, który był jednocześnie najwyższym poziomem w tym roku. USDPLN nie był wyżej niż okolice poziomu 4,12, ale jednocześnie wydaje się, że nie jest to ostatni punkt na drodze osłabienia złotego. Co dalej motywuje amerykańskiego dolara i czy jest szansa na korektę? Amerykański dolar umacnia się praktycznie na każdej możliwej parze walutowej. Wspomniana para USDPLN sięgnęła maksymalnych poziomów z tego roku.
EURUSD przy 1,06 ale 1,0450 jest na "wyciągnięcie ręki"
2024-11-13 Komentarz walutowy Oanda TMS BrokersKurs EURUSD w szybkim tempie z poziomu bliskiego 1,12 obniżył się do 1,06. Trwało to niespełna półtora miesiąca. Mocny impuls zniżkowy spowodował, że wzrosty trwające od połowy kwietnia do końca września zostały w pełni zredukowane. Można wyróżnić trzy fazy, które odpowiadały za ten ruch. Pierwsza z nich to pierwsze trzy tygodnie października, kiedy dolar dynamicznie zyskiwał względem innych walut G10 na fali spekulacji, że Dolnad Trump może wygrać jesienne wybory.
Czy raport CPI napędzi notowania dolara?
2024-11-13 Poranny komentarz walutowy XTBTematem przewodnim dzisiejszej sesji jest raport CPI z USA za październik. Wobec ogólnej siły dolara, którą obserwujemy od kilku ostatnich sesji, odczyt ten nabiera kluczowego znaczenia i może on zadecydować czy widoczne obecnie ruchy wzrostowe wobec euro oraz polskiego złotego będą przedłużane czy może jednak czeka nas techniczna korekta. Wobec napływających danych cząstkowych przewidujemy, że nowy odczyt (publikacja o 14:30) wskaże wyższą presję cenową w gospodarce.
Strach przed inflacją?
2024-11-13 Raport DM BOŚ z rynku walutCzłonek FED, Neel Kashkari przyznał wczoraj, że w sytuacji, kiedy inflacja będzie wyższa w perspektywie nadchodzących miesięcy, to FED mógłby wstrzymać się z obniżkami stóp procentowych. Ale jednocześnie dodał, że obecna polityka jest "umiarkowanie restrykcyjna", stąd też dalsze cięcia stóp powinny być kontynuowane - potencjalna pauza mogłaby dotyczyć 1-2 posiedzeń. Po tych słowach szanse na cięcie stóp na posiedzeniu planowanym na 18 grudnia spadły do 63 proc., a dopiero co oscylowały wokół 80-90 proc.