Data dodania: 2020-11-20 (09:47)
Nowy spór między Departamentem Skarbu USA a Fed dochodzi do puli przeciwstawnych czynników, które tworzą szum wokół rynków finansowych. Bez jasnej drogi do podążania inwestorzy częściowo redukują ryzykowne pozycje, a trendy wytracają pęd.
Nowym tematem dla rynków, którego tak naprawdę mogłoby nie być, jest różnica zdań odnośnie wykorzystania środków użyczonych przez Departament Skarbu (DS) pod finansowanie programów pożyczkowych Fed. DS chce odzyskać 455 mld USD, kiedy z końcem roku wygasną programy pożyczkowe. Mimo że linie kredytowe nie są aktualnie intensywnie wykorzystywane, Fed preferowałby pozostawić sobie szerszy wachlarz dostępnych narzędzi, aby móc wesprzeć gospodarkę, kiedy pandemia pogorszy się. Ale DS ma inny pomysł i woli przeznaczyć środki na finansowanie grantów w ramach PPP zamiast zmuszać firmy do zwiększania zadłużenia. Szlachetny cel, jednak dla rynków obie formy wykorzystania środków są nieporównywalne. Zdecydowaniem większym zaufaniem cieszy się Fed niż administracja USA. Czy to chodzi o negocjowanie pakietu fiskalnego, czy aktualne problemy z przekazaniem władzy po wyborach, Biały Dom i Kongres nie wzmacniają przekonania, że pomoc z ich strony w walce ze skutkami pandemii będzie celna i błyskawiczna. Z drugiej strony to nie jest tak, że Fed od przyszłego roku będzie poważnie osłabiony. Wciąż ma narzędzie do stabilizacji rynków finansowych, jednak rynki nie pozostaną obojętne w sytuacji, kiedy silniejsze uderzenie pandemii będzie erodować pozycje firm w USA, które pozostaną na łasce skłóconego Kongresu czy pogrążonego w chaosie Białego Domu.
Powyższy scenariusz jest przykładem ekstremalnie pesymistycznego rozwoju wypadków, który nie musi nastąpić, zatem na razie prośba DS nie wywołuje większych reakcji, a bardziej dokłada szumu i zaciemnia obraz, w którym kierunku aktywa mają podążać. Euforia związana ze szczepionkami jest tłumiona przez ponure statystki wzrostu liczby zachorowań na świecie i przywracaniem restrykcji w USA. Nie brakuje też ryzyk politycznych: Donald Trump odmawia zaakceptowania wyniku wyborów; UE toczy spór nad budżetem, wciąż niezakończone są negocjacje brexitu. Nic dziwnego, że apetyt na ryzyko osłabł, zamykając waluty i rynek akcji w trendzie bocznym. Inwestorzy czekają na świeży katalizator w którymkolwiek kierunku.
Złoty również pozostaje stabilny a EUR/PLN zawęził kanał wahań do 4,46-4,4820. Sprowokowana przez Polskę i Węgry blokada unijnego budżetu nie wywiera presji na polską walutę, gdyż rynek zakłada, że w szeregach Unii uda się osiągnąć kompromis. Ponadto według rządowych danych sytuacja zdrowotna w kraju ustabilizowała się, odsuwając wizję narodowej kwarantanny. Wsparciem dla złotego są też komentarze z Rady Polityki Pieniężnej umniejszające prawdopodobieństwo ujemnych stóp procentowych. Wczoraj taki scenariusz wykluczył Jerzy Kropiwnicki, dołączając tym samy do wcześniejszych komentarzy Grażyny Ancyparowicz i Eugeniusza Gatnara. Kropiwnicki zakłada, że wzrost inflacji w drugiej połowie przyszłego roku może skłonić Radę do podwyżek. Sądzimy jednak, że w 2021 r. Rada będzie podtrzymywać ostrożne stanowisko i wspierać gospodarkę poprzez utrzymanie niskich stóp procentowych, ale zanikanie głosów za cięciem stóp procentowych później zera powinno pozwolić ukrócić rynkowe spekulacje.
W piątek dane z polskiego przemysłu powinny wypaść jeszcze dobrze i bez wpływu restrykcji. Po południu otrzymamy dane o sprzedaży detalicznej z Kanady, choć CAD bardziej śledzi nastroje na rynkowe niż dane. Poza tym w ciągu dnia kilka wystąpień przedstawicieli EBC (Lagarde) i Fed. W przypadku tych drugich interesujące będą komentarze o świeżym sporze z Departamentem Skarbu w sprawie funduszy pomocowych.
Powyższy scenariusz jest przykładem ekstremalnie pesymistycznego rozwoju wypadków, który nie musi nastąpić, zatem na razie prośba DS nie wywołuje większych reakcji, a bardziej dokłada szumu i zaciemnia obraz, w którym kierunku aktywa mają podążać. Euforia związana ze szczepionkami jest tłumiona przez ponure statystki wzrostu liczby zachorowań na świecie i przywracaniem restrykcji w USA. Nie brakuje też ryzyk politycznych: Donald Trump odmawia zaakceptowania wyniku wyborów; UE toczy spór nad budżetem, wciąż niezakończone są negocjacje brexitu. Nic dziwnego, że apetyt na ryzyko osłabł, zamykając waluty i rynek akcji w trendzie bocznym. Inwestorzy czekają na świeży katalizator w którymkolwiek kierunku.
Złoty również pozostaje stabilny a EUR/PLN zawęził kanał wahań do 4,46-4,4820. Sprowokowana przez Polskę i Węgry blokada unijnego budżetu nie wywiera presji na polską walutę, gdyż rynek zakłada, że w szeregach Unii uda się osiągnąć kompromis. Ponadto według rządowych danych sytuacja zdrowotna w kraju ustabilizowała się, odsuwając wizję narodowej kwarantanny. Wsparciem dla złotego są też komentarze z Rady Polityki Pieniężnej umniejszające prawdopodobieństwo ujemnych stóp procentowych. Wczoraj taki scenariusz wykluczył Jerzy Kropiwnicki, dołączając tym samy do wcześniejszych komentarzy Grażyny Ancyparowicz i Eugeniusza Gatnara. Kropiwnicki zakłada, że wzrost inflacji w drugiej połowie przyszłego roku może skłonić Radę do podwyżek. Sądzimy jednak, że w 2021 r. Rada będzie podtrzymywać ostrożne stanowisko i wspierać gospodarkę poprzez utrzymanie niskich stóp procentowych, ale zanikanie głosów za cięciem stóp procentowych później zera powinno pozwolić ukrócić rynkowe spekulacje.
W piątek dane z polskiego przemysłu powinny wypaść jeszcze dobrze i bez wpływu restrykcji. Po południu otrzymamy dane o sprzedaży detalicznej z Kanady, choć CAD bardziej śledzi nastroje na rynkowe niż dane. Poza tym w ciągu dnia kilka wystąpień przedstawicieli EBC (Lagarde) i Fed. W przypadku tych drugich interesujące będą komentarze o świeżym sporze z Departamentem Skarbu w sprawie funduszy pomocowych.
Źródło: Konrad Białas, Dom Maklerski TMS Brokers S.A.
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski TMS Brokers
Dom Maklerski TMS Brokers
Waluty - Najnowsze wiadomości i komentarze
Decyzja Fed i stabilny złoty – co dalej z dolarem i głównymi walutami?
2025-10-29 Komentarz walutowy MyBank.plDolar amerykański lekko umacnia się na szerokim rynku przed wieczornym posiedzeniem FED, choć notowania wykazują ograniczoną zmienność. Inwestorzy, jak podkreśla wielu ekonomistów, są niemal pewni drugiej w tym roku obniżki stóp procentowych w USA i zakończenia miesiąca z główną stopą federalną w przedziale 3,75–4,00%. Oczekiwania na kolejne cięcia – w tym aż cztery ruchy do końca przyszłego roku – są wyceniane przez rynki, stąd sama decyzja najprawdopodobniej nie wywoła szoku, a najważniejsza będzie narracja przewodniczącego Jerome’a Powella dotycząca przyszłości redukcji bilansu oraz deklaracji dotyczących inflacji i rynku pracy.
Kto zostanie szefem FED: jak waluty zareagują na luzowanie polityki pieniężnej?
2025-10-28 Komentarz walutowy MyBank.plWtorek na rynku walutowym upływa pod znakiem wzmożonej ostrożności inwestorów oraz oczekiwania na środową decyzję Rezerwy Federalnej USA, która może wyznaczyć kierunek dla światowych kursów walutowych na przełomie października i listopada. Dzisiejszy fixing NBP ustalił średnie kursy na poziomach: euro 4,2345 zł, dolar amerykański 3,6327 zł, frank szwajcarski 4,5783 zł, funt brytyjski 4,8375 zł, korona norweska 0,3630 zł, dolar kanadyjski 2,5954 zł.
Kluczowy tydzień dla dolara i złotówki – co z głównymi kursami walut?
2025-10-27 Komentarz walutowy MyBank.plW obliczu nadchodzącego tygodnia na rynkach finansowych uwaga inwestorów skupia się na kluczowych decyzjach monetarnych oraz perspektywach geopolitycznych. Na kursach walutowych i szczególnie w kontekście polskiej waluty – Polski złoty (PLN) – rysuje się potencjalnie przełomowy moment. W poniedziałek rano dolara amerykańskiego (USD) wyceniano na około 3,65 zł za 1 USD. Dane wskazują, iż kurs USD/PLN znajduje się w okolicach 3,64–3,65.
Polskie kursy walut na finiszu tygodnia. Złoty, frank, dolar i funt w centrum uwagi
2025-10-24 Komentarz walutowy MyBank.plPiątkowy fixing NBP przyniósł umocnienie głównych walut wobec złotówki. Według oficjalnych kursów średnich Narodowego Banku Polskiego z dnia 24.10.2025, euro kosztuje 4,2347 zł, dolar amerykański 3,6519 zł, frank szwajcarski 4,5790 zł, funt brytyjski 4,8745 zł, a korona norweska 0,3659 zł. Dolar kanadyjski wyceniany jest na poziomie 2,6097 zł. Dzisiejsze notowania potwierdzają nieprzerwany trend lekko słabszego złotego w końcówce tygodnia, a najnowsze dane ze światowych rynków podkreślają przewagę walut rezerwowych oraz utrzymującą się ostrożność inwestorów na globalnym Forexie.
Frank szwajcarski królem bezpiecznych przystani. Jak radzi sobie polski złoty?
2025-10-23 Komentarz walutowy MyBank.plNa rynku walutowym czwartek przynosi kontynuację niepewności związanej z globalnymi napięciami handlowymi, polityką głównych banków centralnych i wyczekiwaniem na przyszłotygodniowe spotkania międzynarodowe. Frank szwajcarski ponownie potwierdza swój status klasycznej bezpiecznej przystani, zyskując do niemal wszystkich głównych walut świata, poza dolarem amerykańskim, który utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie do złotówki. Aktualny kurs CHF/PLN kształtuje się na poziomie 4,5744 zł, co odzwierciedla narastający popyt na aktywa defensywne wobec globalnych napięć gospodarczych i politycznych.
Środowa stabilizacja złotego na Forex – co dalej z PLN, USD, EUR i CHF?
2025-10-22 Komentarz walutowy MyBank.plKursy walut na rynku Forex w środę, 22 października 2025 roku, wskazują na umiarkowaną stabilizację podstawowych par walutowych względem złotówki. O godzinie 9 rano dolar amerykański kosztował 3,6529 zł, euro wyceniane było na poziomie 4,2461 zł, frank szwajcarski 4,5732 zł, funt brytyjski 4,8686 zł, natomiast korona norweska oscylowała wokół 0,3648 zł. Ta sytuacja potwierdza utrzymującą się dominację walut rezerwowych nad PLN, wyznaczając nastroje w pierwszej części tygodnia.
Kursy walut we wtorek wtorek 21.10: czy złotówka wykorzysta słabość dolara amerykańskiego?
2025-10-21 Komentarz walutowy MyBank.plWe wtorek 21 października polski rynek walutowy pracuje w rytmie globalnych informacji o surowcach krytycznych oraz w oczekiwaniu na kolejne sygnały z banków centralnych. W tle wydarzeń pozostaje umowa Stanów Zjednoczonych z Australią, wzmacniająca łańcuchy dostaw metali ziem rzadkich i galu. Z perspektywy inwestorów w Warszawie kluczowe jest jednak to, że złotówka utrzymuje stabilizację wobec głównych par, a dysparytet stóp procentowych wciąż sprzyja krajowej walucie.
Poniedziałek na rynku walut: złotówka rozpoczyna tydzień w cieniu globalnych napięć
2025-10-20 Komentarz walutowy MyBank.plPoczątek nowego tygodnia na rynku walutowym mija pod znakiem umiarkowanej zmienności oraz narastającego napięcia wokół głównych światowych gospodarek. Polski złoty utrzymuje się na relatywnie stabilnym poziomie, choć presja globalnych wydarzeń geopolitycznych i ekonomicznych wyraźnie kształtuje nastroje inwestorów oraz sentyment na rynku Forex. W poniedziałkowy wieczór kurs dolara amerykańskiego do złotego wynosi około 3,64 zł, euro kosztuje 4,25 zł, frank szwajcarski 4,60 zł, a funt brytyjski 4,89 zł, co sygnalizuje wciąż utrzymującą się przewagę walut rezerwowych nad rodzimą walutą.
Kursy walut w obliczu politycznych napięć – piątkowy raport o PLN, USD, GBP, CHF, NOK
2025-10-17 Komentarz walutowy MyBank.plPolski złoty (PLN) w piątek notuje lekką słabość względem najważniejszych walut światowych, kontynuując tym samym kierunek wyznaczony przez wczorajsze spadki na Wall Street oraz pogłębiające się obawy o finansową kondycję sektora bankowego w Stanach Zjednoczonych. Kurs EUR/PLN nad ranem podbił do okolic 4,2550, a USD/PLN oscyluje wokół 3,6370, co oznacza korektę wczorajszego spadku i powrót do poziomów sprzed kilku dni. Wycenę wspiera stabilizacja kursów dla innych walut – frank szwajcarski (CHF) utrzymuje się nieco powyżej 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) trzymany jest na poziomie ok. 4,90 PLN, a korona norweska (NOK) plasuje się blisko 0,36 PLN.
Kursy walut NBP: czy dolar i euro utrzymają równowagę do końca tygodnia?
2025-10-16 Komentarz walutowy MyBank.plW czwartek, 16 października 2025 roku, polski złoty utrzymuje stabilny kurs wobec głównych walut, a sesja na rynku Forex od rana przebiega w spokojnej atmosferze. Dolar amerykański jest wyceniany dzisiaj przez NBP na 3,65 PLN, euro (EUR) – 4,25 PLN, frank szwajcarski (CHF) – 4,58 PLN, funt brytyjski (GBP) – 4,90 PLN, korona norweska (NOK) – 0,36 PLN, dolar kanadyjski (CAD) – 2,37 PLN</strong>. Notowania rynkowe w godzinach przedpołudniowych nie odbiegają znacząco od średnich, a płynność i zmienność pozostają niskie na całym rynku.